Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dlaczego czuję się winna...?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kulerzynka
Wolontariusz NL
Wolontariusz NL


Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 1553
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon Sie 03, 2009 12:58    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nie masz racji.... nie jest na temat, raczej rozmowa jest tu o niepotrzebnym watku dyskusji a nie na głowny temat....
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
nektarynka



Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 120

PostWysłany: Pon Sie 03, 2009 13:00    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ojej..co tak piszecie o tej obrączce?Chiałam po prostu wyżalić się ....dlatego opisałam to zdarzenie.Czy mój mąż musi mnie bić?robił to kiedyś..Czy to ,że mnie obraża,wyzywa i poniża to w porządku?U mnie jest to na porządku dziennym ,to nie jest jednorazowy przypadek.Mój mąż czuje się bezkarny,bo uważa,że jak nie bije to może wszystko inne robić i nikt mu nie zabroni.Według Was to policję wzywa się tylko jak mąż biję.Ja uważam,że zasługuję na szacunek i jeśli nic z tym nie zrobię to będzie gorzej...A poza tym mam syna i nie chcę by myślał,że tak można kogoś traktować...pozdrawiam.
_________________
...:::Kiedy coś uparcie gaśnie- zaufaj iskierce nadziei:::...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
renata.p.1975



Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 579
Skąd: Walbrzych

PostWysłany: Pon Sie 03, 2009 13:09    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

kulerzynka napisał:
nie masz racji.... nie jest na temat, raczej rozmowa jest tu o niepotrzebnym watku dyskusji a nie na głowny temat....

Dziwne że u mnie to zuwazono a wcześniej nie Rolling Eyes
Czyżbym aż tak mocno byąła ty niewygodna Rolling Eyes

Czy to ,że mnie obraża,wyzywa i poniża to w porządku?U mnie jest to na porządku dziennym ,to nie jest jednorazowy przypadek.Mój mąż czuje się bezkarny,bo uważa,że jak nie bije to może wszystko inne robić i nikt mu nie zabroni.Według Was to policję wzywa się tylko jak mąż biję.Ja uważam,że zasługuję na szacunek i jeśli nic z tym nie zrobię to będzie gorzej...A poza tym mam syna i nie chcę by myślał,że tak można kogoś traktować...pozdrawiam.
Nie jest w porządku że cie obraża ale tez nie jest w pożądku jesli wyolbrzymia się fakty......
Według mnie policje sie wzywa jak jest przemoc
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
kulerzynka
Wolontariusz NL
Wolontariusz NL


Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 1553
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon Sie 03, 2009 13:10    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

oczywiście kochana ze to nie jest w porzadku i masz racje że troche sie zapędził temat nie tam gdzie trzeba

Rolling Eyes

Wg mnie ,co już pisałam nie jednokrotnie policje się wzywa nie tylko podczas przemocy fizycznej, dzwoń jak tylko zacznie robić awanturę, jak właśnie zaczyna rzucać przedmiotami- to tez przecież jest przemoc!!!
i bardzo dobrze że robisz jestem z toba całym sercem NEkratynko Smile
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Fifiola
Moderator - Współpracownik NL psycholog
Moderator - Współpracownik NL psycholog


Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 767
Skąd: Katowice

PostWysłany: Pon Sie 03, 2009 13:10    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nektarynko, masz rację. Każdy zasługuje na szacunek.
Chłopaki mają za sobą trudne przeżycia i przez ich pryzmat oceniają Twoją sytuację. Może stąd zbyt dużo o obrączce, a za mało o Tobie.
Renata, podtrzymuję to, co napisałam.
Pamiętaj, że w komunikacie nie tylko istotne jest to, co chcesz przekazać, ale też to, jak komunikat odbierze odbiorca.
Co masz na myśli pisząc, że jesteś niewygodna? Shocked
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
renata.p.1975



Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 579
Skąd: Walbrzych

PostWysłany: Pon Sie 03, 2009 13:14    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Renata, podtrzymuję to, co napisałam.
Pamiętaj, że w komunikacie nie tylko istotne jest to, co chcesz przekazać, ale też to, jak komunikat odbierze odbiorca.
Co masz na myśli pisząc, że jesteś niewygodna?

To nie na temat .......
ciekawe czy Ty pamietasz o odbiorze przez uzytkowników forum np. mnie to co piszesz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Fifiola
Moderator - Współpracownik NL psycholog
Moderator - Współpracownik NL psycholog


Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 767
Skąd: Katowice

PostWysłany: Pon Sie 03, 2009 13:15    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Rzeczywiście nie na temat. Kończę dyskusję.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Marysia"
Współpracownik NL psycholog
Współpracownik NL psycholog


Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 383
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon Sie 03, 2009 19:05    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

witaj nektarynko,
to poczucie winy może męczyć, to pewnie nie jest Twoja zwyczajna, codzienna reakcja na takie zachowanie męża i to dlatego. brawo! Smile
zrobiłaś dobrze dla siebie i dla synka. masz rację, że to ważne by stawiać granice i pokazywać to wyraźnie.
napisałaś, że Policjanci odmówili przyjazdu na interwencję, nie wiem czy dobrze to zrozumiałam.. Nektarynko, jeśli tak, to wiedz, że nie powinno było się tak nigdy zdarzyć. jeżeli się to powtórzy, wiedz, że masz prawo do złożenia skargi/zażalenia na pracę Policji. warto z takich opcji korzystać, dla siebie. Policja jest po to by pomagać w takich sytuacjach, warto egzekwować swoje prawa.
a jak dzisiaj wygląda sytuacja? jak się czujesz?
pozdrawiam ciepło,
Marysia
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
nektarynka



Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 120

PostWysłany: Pon Sie 03, 2009 23:37    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dziękuję kobietki za wsparcie...buziaczki Smile
_________________
...:::Kiedy coś uparcie gaśnie- zaufaj iskierce nadziei:::...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
nektarynka



Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 120

PostWysłany: Pon Sie 03, 2009 23:41    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Renata,żal mi Ciebie..,że tak myślisz,u mnie jest przemoc psychiczna...a wtedy też trzeba interweniować,mój dzielnicowy tak mi powiedział.Kiedyś myślałam podobnie jak Ty ,dlatego cierpiałam,ale teraz mam dosyć...pozdrawiam Smile
_________________
...:::Kiedy coś uparcie gaśnie- zaufaj iskierce nadziei:::...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
renata.p.1975



Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 579
Skąd: Walbrzych

PostWysłany: Wto Sie 04, 2009 5:32    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nektarynka napisał:
Renata,żal mi Ciebie..,że tak myślisz,u mnie jest przemoc psychiczna...a wtedy też trzeba interweniować,mój dzielnicowy tak mi powiedział.Kiedyś myślałam podobnie jak Ty ,dlatego cierpiałam,ale teraz mam dosyć...pozdrawiam Smile


Wiesz fajnie by było gdybyś ten żal skierowała w swoim kierunku.
Masz rację że gdy występuje przemoc psychiczną trzeba interweniować, tylko czasem warto się zastanowić skąd się bierze taka czy inna przemoc.
Każde zachowanie człowieka jest skutkiem czegoś i przemoc też ona nie tworzy się od tak sobie...
Nie rozumiem jednej rzeczy skoro jest ci tak źle z mężem czemu nadal z nim mieszkasz?
Skoro on robi ci taka wielką krzywdę to dlaczego z nim mieszkasz?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
amakorka



Dołączył: 16 Maj 2009
Posty: 52

PostWysłany: Wto Sie 04, 2009 7:54    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

renata.p.1975 napisał:
nektarynka napisał:
Renata,żal mi Ciebie..,że tak myślisz,u mnie jest przemoc psychiczna...a wtedy też trzeba interweniować,mój dzielnicowy tak mi powiedział.Kiedyś myślałam podobnie jak Ty ,dlatego cierpiałam,ale teraz mam dosyć...pozdrawiam Smile


Wiesz fajnie by było gdybyś ten żal skierowała w swoim kierunku.
Masz rację że gdy występuje przemoc psychiczną trzeba interweniować, tylko czasem warto się zastanowić skąd się bierze taka czy inna przemoc.
Każde zachowanie człowieka jest skutkiem czegoś i przemoc też ona nie tworzy się od tak sobie...
Nie rozumiem jednej rzeczy skoro jest ci tak źle z mężem czemu nadal z nim mieszkasz?
Skoro on robi ci taka wielką krzywdę to dlaczego z nim mieszkasz?


Renatko, Twoja wypowiedź świadczy o braku wrażliwości i empatii. Z takim inkwizytorskim zacięciem świetnie radziłabyś sobie w wielu miejscach ale mnie Twoje słowa zraniły.
Jeśli jesteś tu po to by ranić, to spełniłaś swój cel.

Nektarynko... Embarassed
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
renata.p.1975



Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 579
Skąd: Walbrzych

PostWysłany: Wto Sie 04, 2009 8:41    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Renatko, Twoja wypowiedź świadczy o braku wrażliwości i empatii. Z takim inkwizytorskim zacięciem świetnie radziłabyś sobie w wielu miejscach ale mnie Twoje słowa zraniły.
Jeśli jesteś tu po to by ranić, to spełniłaś swój cel.

Ja po prostu was nie rozumiem chociaz próbuje zrozumieć.
Mi jesli ktoś wyrządza krzywdę to izoluje się od tej osoby...
Tak było w przypadku mojego związku...
Czułam sie w nim źle więc postanowiłam opuścić partnera,
bo wkońcu w jakim celu siedzieć z kimś kto nas aż tak bardzo krzywdzi Question Rolling Eyes

A jesli chodzi
Cytat:
tylko czasem warto się zastanowić skąd się bierze taka czy inna przemoc.
Każde zachowanie człowieka jest skutkiem czegoś i przemoc też ona nie tworzy się od tak sobie...

To to zdanie podtrzymuje Exclamation
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
nektarynka



Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 120

PostWysłany: Wto Sie 04, 2009 10:48    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Renata nie wiem czemu,mnie krytykujesz...
_________________
...:::Kiedy coś uparcie gaśnie- zaufaj iskierce nadziei:::...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Fifiola
Moderator - Współpracownik NL psycholog
Moderator - Współpracownik NL psycholog


Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 767
Skąd: Katowice

PostWysłany: Wto Sie 04, 2009 10:58    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Renata, dziewczyny piszą, że je krytykujesz i ranisz.
Bardzo proszę, żebyś inaczej sformułowała swoje wypowiedzi.
Chyba każda opisana na tym forum historia zaczyna się od opisu długich lat spędzonych z osobą stosującą przemoc. Wychodzenie z przemocy to proces, a nie pstryknięcie palcami.
Nektarynko, jest w Tobie siła i chęć walki o lepsze, a to najważniejsze.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 12, 13, 14  Następny
Strona 2 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group