Forum na temat przemocy w rodzinie

[_Anulaaa__]

Sprawa wygląda nastepująco: Moja bratowa do 6.08.2009r mieszkała razem ze mna, mężem, córka i moimi rodzicami u nas. 6 jak by nigdy nic wyjechala do miasta z dzieckiem i juz ie wróciła. Prawdopodobnie mieszka u swoich rodziców. Telefonów od męża nie odbiera, z dzieckiem tez nie da sie widywać, w ogóle nie daje znaku życia dziecka. Oczywiscie wczesniej po kryjomu wynosiła swoje rzeczy, teraz juz prawie nic u nas nie zostało. Są juz 5 lat po slubie, kilka razy nas okradła( po kryjomu kupiła mieszkanie, pieniadze gineły), ale dla dobra rodziny zawsze uchodziło jej tpo płazem, a to wszystko przez to że traktowało sie ja jak czlonka rodziny. Teraz jak poszła zgłosila na policję że się nad nią znecaliśmy co nigdy nie maiło miejsca, nikt jej nawet nie uderzył, a wezwanie na policje mamy wszyscy tzn ja, rodzice i brat. Jak sie z tego wybronić, co dalej robic? Pomóżcie
Moim zdaniem ona ma coś z głową, ale jak się jej tylko wspomnialo żeby poszła do lekarza to ona od razu wpadała w furie i gadała że to My mamy nie pokolei a nie ona.

[kulerzynka]

Witaj Aniula na forum

Pytanie podstawowe- czemu bratowa wyprowadziła się od Państwa?
Nie wyprowadzą się ot tak z dnia na dzień, jeszcze z zaplanowaniem i kupnem mieszkania jeśli się nie ma ku temu powodu.
Osoba chora, jak sugerujesz, raczej postępuje spontanicznie i chaotycznie a nie zaplanowanie jak Twoja bratowa.
Ważne jest to co w niej spowodowało potrzebę wyprowadzenia się, rozmawiał z nią ktoś o tym?

Może były jakies problemy pomiedzy bratem a bratową, i to oni powinni wyjaśnic między sobą?Czy brat ma z nią jakikolwiek kontakt?

Jeśli złożyła zawiadomienie o przestępstwie, tu o znęcanie się, to przemoc fizyczna nie jest jedyną przesłanką do tego zgłoszenia.

Pozdrawiam
Ania
_________________

[_Anulaaa__]

A więc moim zdaniem wyrowadziła się poniewaz uważala,że to ona najwięcej pracuje i ona wszystkich utrzymuje, taka była jej opinia, co nie jest w ogóle prawdą, widzą to sąsiedzi. Ona pochodzi z miasta a brat ma dość duże gospodarstwo, ale jest zmechanizowane także nadludzka praca nie jest wykorzystywana. Wydaje mi sie że biorąc brata za męża miała wizję bogatej szefowej bo wtedy brat mial firmę i dopóki ona tam pracowała wszystko było ok, a przestała tam pracowac bo okazalo sie że firma nie przynosi korzyści, a po za tym urodzila dziecko

[ja44]

Samo pójście na policję by zlożyć zawiadomienie o znęcaniu jest bardzo trudne, potrzeba na to determinacji i siły.
Jeśli w stosunku do bratowej nie wystąpiła przemoc to nie ma sie czego obawiać, zostaną spisane zeznania wszystkich wezwanych, przesłane do prokuratury i on zadecyduje co dalej, ewentualnie sprawa zostanie umorzona.