 |
Forum na temat przemocy w rodzinie Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP www.niebieskalinia.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mmaster
Dołączył: 19 Sty 2010 Posty: 2
|
Wysłany: Sro Sty 20, 2010 20:49 Temat postu: ojciec ją pobił |
|
|
Witam!
Mam problem, bo chce pomoc pewnej osobie i nie wiem do kogo sie zwrocic o wsparcie!
Sprawa jest delikatna, nie chce swoim postępowaniem czy ingerencją pogorszyć sytuacji.
Ale od początku, chciałbym tak po części przedstawic całą sytuację.
Mam 26 lat. Ponad poł roku temu poznałem dziewczynę. Jest bardzo atrakcyja, ładna i inteligentna.
Jest muzykalna, gra na gitarze, spiewa. Jatez jestem muzykiem. Poprostu okazała sie byc moim ideałem kobiety i kocham ją!
Jestesmy od tego czasu razem. Jednak okazało sie ze ma 16 lat, co nie jest dla mnie kłopotliwe, ani dla niej!
Jednak jej ojciec mnie nie zaakceptował. Zna mnie z widzenia. Wie ze wczesniej miałem dziewczyne kilka lat.
Uwaza mnie za rozwodnika i nie godził sie na to abysmy sie spotykali!
Jakos po jakimś upływie czasu był nie zadowolony lecz nie ingerował w nasze spotkania!
Niedawno poruszylismy temat sexu i zdecydowalismy iz zabiore ją do ginekologa, tak zrobilismy, dostała pigułki antykoncepcyjne.
Jednak przypadkiem owe pigułki trafiły w ręce rodziców. Wybuchła wielka awantura. Ja mam wiecej nie pokazywać się
w ich domu, mam sie z nią nie spotykać, nie kontaktować, w przeciwnym wypadku zostane pobity, groził mi jej
ojciec ze nasle na mnie kogoś. Tym akurat zbytnio sie nie przejmuje bo mam znajomości!
I tu sie zaczyna problem prawdziwy, dostała szlaban na wszystko, nie ma telefonu, ma zakaz przebywania na osobności
np. w swoim pokoju, by w jakis sposob ze mna sie nie skontyaktowała. Wiec nie ma prywatności!
Druga sprawa ze jej ojciec to taki damski bokser i została dotkliwie pobita - wiem to od jej kolezanek ze szkoły.
Ma siniaki na twarzy! Boje sie o jej zdrowie! To nie był pierwszy raz!
Ona sama boi sie komu kolwiek poskarzyc ze wzgledu na ojca. Jej matka jest nauczycielką, wiec w szkole
sprytnie zatuszowała jej sińce wymowkami jakimiś zeby nikt tam za bardzo nie zwracał uwagi...
Staraja sie utrzymać taki imidz idealnej rodzinki. Rozrywa mnie od srodka jak nie wiem co mam zrobić!
Jak pojade tam i rozerwe na strzępy tego damskiego boksera to raczej nic dobrego z tego nie wyniknie.
A jestem przekonany ze zasłuzył! Kto i co moze zrobić? Tym razem nie interweniować może, lecz zeby takie zdarzenie
było gdzieś zgłoszone, ze miało miejsce! I czy prawnie jej ojciec moze nam zabronioć sie spotykać skoro
nie jest pełnoletnia?
Prosze pomocy!!! |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Czw Sty 21, 2010 0:55 Temat postu: |
|
|
Poruszyłeś dwie sprawy. Pierwsza dotyczy tego czy ojciec może zabronić niepełnoletniej córce spotykać sie z dorosłym mężczyzną? Odpowiedź brzmi TAK. Władza rodzicielska przewiduje takie rozwiązania, jest nieletnia, odpowiadają za nia rodzice i pewnie nie byłoby im miło gdyby zdarzyło sie coś nieprzewidzianego.
Drugie pytanie dotyczy przemocy - czy ojciec może pobić swoje dziecko tak aby miała sińce i znaki na ciele. Odpowiedź brzmi _ NIE. Na gruncie polskiego prawa obowiązuje art.207 kk , który mówi o znęcaniu się nad członkiem rodziny. Inna sprawą pozostaje udowodnienie tego faktu a następnie zgłoszenie organom, ścigania. Z Twojego wpisu wnioskuje, ze nie mówiła Ci o pobiciu a wiesz to jedynie od koleżanek więc...raczej świadkiem nie będziesz w tej sprawie. Osobiście polecałbym kontakt z dzielnicowym. Wykaz dzielnicowych prawie z każdej komendy policji jest dostępny w internecie. Znajdź nazwisko, telefon, umów sie na rozmowę i przedstaw mu problem... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
mmaster
Dołączył: 19 Sty 2010 Posty: 2
|
Wysłany: Czw Sty 21, 2010 13:19 Temat postu: |
|
|
Wielkie dzieki!
Moze zbytnio nie chce naq mieszać, policja i tp, ale postanowiłem ze przedstawie sprawę pedagogowi szkolnemu lub jej wychoiwawcy zeby zwrocili uwagę na jej zachowania i ewentualne znaki fizyczne. Poprostu ona sama sie boi i nikomu nie powie wiec bedzie to dalej skutecznie maskowane!
moze to poskutkuje! |
|
Powrót do góry |
|
 |
szym
Dołączył: 02 Mar 2010 Posty: 11
|
Wysłany: Pon Mar 08, 2010 0:26 Temat postu: |
|
|
Witam, piszę w tym temacie, bo mam podobny problem. Opiszę sytuację:
Mam 21 lat. Pół roku temu (pod koniec wakacji) poznałem dziewczynę (ma 16 lat). Aż wstyd mówić, ale wszystko zaczęło się w internecie i oczywiście od jakiś seksualno-erotycznych tematów, rozmów itp. Spotykaliśmy się(spokojnie - bez seksu). Z czasem zaczęliśmy normalnie rozmawiać, okazało się, że się świetnie dogadujemy, ale jej ojciec dowiedział się o mnie, przeczytał parę starszych wiadomości, o tej idiotycznej tematyce, zgłosił sprawę na policję, ja się usunąłem. Miesiąc później napisała do mnie i od tego czasu widujemy się bez wiedzy jej rodziców. Teraz sedno problemu:
J. opowiada mi, że ma awantury w domu. Ojciec wyzywa ją od dziwek, kur.., puszczalskich, (warto dodać, że dużo z nią o tym rozmawiam i ona porzuciła już ten „styl” życia. Nie spotyka się z żadnymi facetami, sama widzi, że to co robiła jest głupie). Ojciec często bije ją po twarzy, czyta wszystkie jej maile, wiadomości, zamyka w domu. Co gorsze matka nic nie robi, bo zależy jej na ojcu. Jakiś czas temu ojciec J. miał romans, a matka otwarcie mówi, że to wina J. Nawet ostatnio J. zapytała matkę „Dlaczego tata uderzył mnie w twarz ?” na co ona odpowiedziała, że ojciec często nie kontroluje swoich emocji (!!). Matka też raz ją uderzyła. Awantury są nieprzewidywalne, a J. zdaje mi z nich dokładną relacją (bo chce się komuś wygadać). We mnie wszystko się wtedy gotuje i mam chęć wygarnąć temu damskiemu bokserowi, jaką krzywdę robi rodzonej córce, przede wszystkim psychiczną.
Długi wpis, ale to już ostatni akapit. Teraz mam pytanie: Co mogę z tym zrobić? Przyznacie chyba, że bicie własnej córki po twarzy i wyzywanie jej od dziwek nie jest normalne. Nie mówię już o tym, że J. cierpi psychicznie, często ma myśli samobójcze. Nie rozumie, dlaczego oni nadal ją tak traktują, skoro ona zmieniła swoje życie. Proszę o pomoc. Weźcie pod uwagę też to, że zależy mi na anonimowości. |
|
Powrót do góry |
|
 |
renaata
Dołączył: 27 Lut 2010 Posty: 12
|
Wysłany: Pon Mar 08, 2010 15:50 Temat postu: |
|
|
jestem absolutnie przeciw jakiejkolwiek przemocy.Bicie, zastraszanie, poniżanie, wyzywanie i to jeszce własnego dziecka jest niedopuszczalne.
Ale wypowiem sie tez w innej kwestii.sama mam 16letnia córke.Uwierzcie, gdybym sie dowiedziała,ze spotyka sie z dorosłym (26 lat) facetem i jeszce uprawia z nim seks nie byłabym zadowolona -mówiąc delikatnie.
pewnie pomyslicie ,ze jestem staroswiecka, swiat gna do przodu, inne zasady, inne założenia.Byc może.
Moim zdaniem facet, który zaciaga małolate do łózka jest skrajnie nieodpowiedzialny.Cokolwiek o mnie pomyslicie zdania nie zmienię. Wiek nie jest tu tylko subtelna róznica.jeste różnica zasadniczą. |
|
Powrót do góry |
|
 |
heka
Dołączył: 17 Lis 2009 Posty: 465
|
Wysłany: Pon Mar 08, 2010 19:51 Temat postu: |
|
|
Renata,nie jestes jedyna.też mam córkę 16 lat i też myśle tak jak ty. Jednak różnica wieku 16-26 lat to zupełanie co innego niż np 26-36 |
|
Powrót do góry |
|
 |
szym
Dołączył: 02 Mar 2010 Posty: 11
|
Wysłany: Pon Mar 08, 2010 21:00 Temat postu: |
|
|
Może uznacie to za bezczelne z mojej strony, ale zgadzam się z wami! Dodam, że między nami do niczego nie doszło. Może nie wynika to z mojego pierwszego postu, ale skończyło się głównie na głupich smsach i tekstach. Sami zauważyliśmy, że to bez sensu. Nie chce z nią iść do łóżka i nie pójdę.
A co do was - radze wam obserwujcie i rozmawiajcie ze swoimi córkami. Obserwujcie szkoły znajomych. Nawet nie wiecie jakie rzeczy dzieją się w gimnazjach...J. mi dużo o tym opowiada. To dzieci, które bawią się w seks! Aż mi wstyd, że sam z nią tak zaczynałem... Świat wywraca się do góry nogami, a dzieci nie potrafią tego przetrawić. To jest dopiero przemoc!
Ale proszę o odpowiedź. Czy coś mogę zrobić z jej ojcem? nastraszyć go? Chce jej pomóc ale nie wiem jak. |
|
Powrót do góry |
|
 |
anax
Dołączył: 03 Wrz 2008 Posty: 104
|
Wysłany: Sro Mar 10, 2010 21:14 Temat postu: |
|
|
"Niedawno poruszylismy temat sexu i zdecydowalismy iz zabiore ją do ginekologa, tak zrobilismy, dostała pigułki antykoncepcyjne."
Jak można zabrać taką młodą dziewuszkę do ginekologa i "wcisnąć" jej tabletki antykoncepcyjne. Hormony to nie witaminy!
Ja nie mam córki w wieku 16 lat, tak jak moje przedmówczynie.
Sama "jakiś czas temu" tyle skończyłam. Nie należę do osób pruderyjnych, ale dla mnie seks 16 latek to coś ... GŁUPIEGO, i jak wcześniej wspomniała renaata, skrajnie nieodpowiedzialnego. Nie jestem psychologiem, ale wydaje mi się, że w tym wieku nie jest się dostatecznie rozwiniętym emocjonalnie na takie kroki. Pomijam fakt, zasłyszany na wp z ust dr Depko, że wczesna inicjacja seksualna może wpływać na zaburzenia fizjologicznej flory pochwy (jeśli któryś z moderatorów uzna słowo pochwa za niestosowne, upszejmie proszę o zamianę go na "żeńskich narządów płciowych", aczkolwiek jako biolog śmiało mówię pochwa ), a co za tym idzie zwiększoną wrażliwość na infekcje tych okolic. To tyle jeśli chodzi o seks z 16 latkami.
Z jednej strony nie dziwię się niezadowoleniu rodziców. Szkoda tylko, że nie potrafią w sposób "cywilizowany" zareagować.
Warto te kobietki zachęcić do spotkania z psychologiem.
Pozdrawiam
anax
Ostatnio zmieniony przez anax dnia Czw Mar 11, 2010 1:24, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lulka
Dołączył: 23 Paź 2009 Posty: 930 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Mar 10, 2010 22:31 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Szkoda tylko, że nie potrafią w sposób "cywilizowany" zareagować.
|
anax a co rozumiesz przez sposób cywilizowany? |
|
Powrót do góry |
|
 |
anax
Dołączył: 03 Wrz 2008 Posty: 104
|
Wysłany: Sro Mar 10, 2010 22:44 Temat postu: |
|
|
Rozmowa... jest tu w/g mnie cywilizowanym sposobem reagowania.
Pozdrawiam
anax |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lulka
Dołączył: 23 Paź 2009 Posty: 930 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Mar 10, 2010 23:16 Temat postu: |
|
|
Rozumiem.
Tatusiom bym radziła przeprowadzić męską rozmowe z tymi gentelmenami którzy tak bardzo troszczą się o bezpieczeństwo swoich wybranek.
No bardzo jestem ciekawa, czym kieruje sie 26 letni młody męzczyzna uwodząc młoda niedoswiadczona nieletnią.
Niech mi którys odpowie, czy chodzi o to, że one sa takie głupie małolaty, bez doświadczeń i kazdy kit mozna im wcisnąc - bo dorosłej dziewczynie juz nie zawsze.
Czy po prostu chłopaki leczycie swoje kompleksy bo dorosła dziewczyna na was nie leci? |
|
Powrót do góry |
|
 |
anax
Dołączył: 03 Wrz 2008 Posty: 104
|
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 1:21 Temat postu: |
|
|
"Tatusiom bym radziła przeprowadzić męską rozmowe z tymi gentelmenami którzy tak bardzo troszczą się o bezpieczeństwo swoich wybranek."
Rodzice przede wszystkim powinni zająć się swoimi dziećmi odpowiednio - żeby 16 latka nie chciała uprawiać seksu, a nie gonić faceta, który chciałby z tego skorzystać.
Pozdrawiam
anax |
|
Powrót do góry |
|
 |
szym
Dołączył: 02 Mar 2010 Posty: 11
|
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 3:57 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z anax. rodzice w ogóle nie rozmawiają z dziećmi.
Lulka, nie myśl po co podrywa się 16 latki, tylko raczej dlaczego one chcą być podrywane. Moim Zdaniem tu jest problem...
A odpowiadając na twoje pytanie: Tak, jest to może trochę leczenie kompleksów, ale sam już zauważyłem, że ona jest zupełnie inna. Jeszcze raz powtarzam, że nie spaliśmy razem i nie mam zamiaru do tego dopuścić. Ona sama mówi, że gdyby nie ja, to nadal chodziłaby na imprezy i tam, krótko mówiąc, wykorzystywałaby każdą okazję.
Ale wrócę do tematu tej przemocy(nie wiem po co dyskutujemy na temat seksu w tym temacie). Słuchajcie, z nią nikt nie rozmawia w domu. Sposób rozmowy jej rodziców to krzyk i bicie. Nic dziwnego, że uciekała w seks. Ale można jej jakoś pomóc? |
|
Powrót do góry |
|
 |
szym
Dołączył: 02 Mar 2010 Posty: 11
|
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 4:04 Temat postu: |
|
|
[quote="Lulka"]Rozumiem.
przeprowadzić męską rozmowe z tymi gentelmenami którzy tak bardzo troszczą się o bezpieczeństwo swoich wybranek.
Właśnie w tym problem, że rodzice sami nie troszczą się o bezpieczeństwo tych dziewczyn, więc znajdują się właśnie ci "gentelmeni". Taka 16-letnia dziewczyna, nie rozumiana w domu, odnajduje się w internecie. A jak wiadomo, internet o zlepek różnych ludzi, dziwaków, samotników itp, więc na pewno znajdzie się ktoś, kogo obchodzi los tej szesnastolatki. |
|
Powrót do góry |
|
 |
szym
Dołączył: 02 Mar 2010 Posty: 11
|
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 4:08 Temat postu: |
|
|
"Warto te kobietki zachęcić do spotkania z psychologiem. "
Anax, próbowałem, ale ona mówi, że woli ze mną o tym wszystkim rozmawiać, niż z jakimś obcym facetem... |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|