Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewa Herman
Dołączył: 06 Mar 2009 Posty: 15 Skąd: kujawsko pomorskie
|
Wysłany: Wto Sty 26, 2010 8:10 Temat postu: historii ciag dalszy |
|
|
Witam ponownie troche czasu minęło ale tez wiele sie wydarzyło w moim zyciu. Otóz jestem juz po rozwodzie .Niestety jest problem mój były maz mieszka z nami nie udało mi sie uzyskac nakazu eksmisji . Jest jeszcze jedna sprawa złozyłam doniesienie o przestepstwie z paragrafu 207 i udało sie . 7 grudnia odbyła sie zaocznie rozprawa na której mój były juz maz otrzymał wyrok 12 miesiecy ograniczenia wolnosci oraz przez te 12 miesiecy dozór kuratora , zakaz spożywania alkoholu i 20 godzin w miesiacu pracy na cele dobroczynne.Niby to nie wiele bo tak naprawde to nic sie nie zmieniło kurator jeszcze sie nie zjawił ,mój były jak pił tak pije moze jedynie troche ciszej jest. Chciałabym aby ktos mi doradził co teraz powinnam zrobic ,dokad sie udac zeby zaczac działac w sprawie tej eksmisji. Czy juz napisac pismo do sadu czy moze potrzeba jeszcze jakies dokumenty. Czy teraz gdy on ma juz ten wyrok bedzie mi Łatwiej go eksmitowac? |
|
Powrót do góry |
|
 |
kulerzynka Wolontariusz NL

Dołączył: 21 Lip 2008 Posty: 1553 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto Sty 26, 2010 15:23 Temat postu: |
|
|
Witaj Ewo
czy masz może kontakt do tego kuratora?
skoro były małżonek pije - masz prawo zadzwonić na policję aby skierowali go na izbę wytrzeźwień, ponad to masz prawo także o ubieganie się o przymusowe leczenie byłego małżonka,w Ośrodku leczenia uzależnień, w końcu masz nakaz o powstrzymywanie się od alkoholu....
myślę że Maras lub Echnaton mogą jeszcze tutaj dołożyć jakąś możliwość
pozdrawiam Ewo serdecznie
Ania _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Wto Sty 26, 2010 21:00 Temat postu: |
|
|
Byc może łatwiej ale tylko byc może.Odezwałem sie na priv... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
jamama
Dołączył: 31 Mar 2009 Posty: 72
|
Wysłany: Czw Sty 28, 2010 0:05 Temat postu: |
|
|
Zgłoś się do Sądu rejonowego do Kuratora zawodowego on udzieli Ci informacji kto jest kuratorem społecznym twojego ex męża. Sprawę o eksmisje złóż już bo sądy długo działaja nie informuj o tym byłego wzbudzi to jego agresje, dowie się jak dostanie wezwanie. W pozwie napisz iz był już karany za znęcanie podaj nr sprawy oraz że jesteście po rozwodzi tez nr podaj sprawy.proś o eksmisje na bruk na podstawie znęcania się nad rodziną.
Poszukaj świadków na to iż nie dostosowywuje się do wyroku sadu Np nadal pije i urzadza awantury i dane świadków podaj w pozwie o eksmisje
Mi się udało potem jeszcze będzesz miała problem z wymeldowaniem |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ewa Herman
Dołączył: 06 Mar 2009 Posty: 15 Skąd: kujawsko pomorskie
|
Wysłany: Pon Lut 01, 2010 8:38 Temat postu: |
|
|
Witam nie mam kontaktu do kuratora nawet nie wiem jak sie nazywa pismo które mój były dostał udało mi sie przechwycic i skserowac bez jego wiedzy oczywiscie. Listonosz u mnie roznosi poczte do południa a ja wtedy jestem w pracy wiec nawet nie wiem czy on dostał juz jakies pismo od tego kuratora.Cały weekend pił ze swoimi rodzicami i jedno co dobre to to ze nie wrócił do domu co zdaza mu sie bardzo czesto. Ale za to neka mnie i córki telefonami dzwoni jak mu sie podoba nie wiadomo po co np o północy albo o 3 nad ranem. Wczoraj np zadzwonił i zaczął sie wrecz wydzierac przez telefon ,ze cytuje' ty szm...to ja zaraz wróce i cie k...wo zniszcze. Tak samo wyzywa córki . Pozdrawiam wszystkich którzy to czytaja i dodaja mi otuchy DZIEKUJE |
|
Powrót do góry |
|
 |
heka
Dołączył: 17 Lis 2009 Posty: 465
|
Wysłany: Pon Lut 01, 2010 10:43 Temat postu: |
|
|
"A Wy macie jakieś stare modele telefonów,które nie maja funkcji:rozłącz?"
To jest tekst mojego terapeuty,który mnie swojego czasu bardzo pomógł
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
anwy
Dołączył: 21 Sty 2010 Posty: 336
|
Wysłany: Pon Lut 01, 2010 11:24 Temat postu: |
|
|
Też stosowalam tę metodę, gdy tylko zaczynały się wyzwiska. Początowo grzecznie mówiłam, by przetsał, co przynosiło odwrotny skutek, potem odważyłam się rozłączyć. Wtedy telefony nasilały się, więc nie odbierałam. Włączyłam funkcje blokowanie połączeń. Zrób tak. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ewa Herman
Dołączył: 06 Mar 2009 Posty: 15 Skąd: kujawsko pomorskie
|
Wysłany: Pon Lut 01, 2010 12:30 Temat postu: |
|
|
No tak sposób dobry ale tylko na chwile ,bo gdy nie wykrzyczy sie przez telefon ,to zrobi to twarza w twarz, a gdy zadzwonie na policje to ucieka z domu i tak kolo sie zamyka ,a on czuje sie bezkarny. |
|
Powrót do góry |
|
 |
anwy
Dołączył: 21 Sty 2010 Posty: 336
|
Wysłany: Pon Lut 01, 2010 12:43 Temat postu: |
|
|
To dobrze,że masz odwagę zadzwonić na policję, ja nie potrafiłam. Skrywałam swój problem. Na zewnątrz wszystko było takie pięne, mąż dbający o rodznę, taki miły, kobiety go uwielbiają, umie wkraść się w ich łaski by po spotkaniu obrobić wszystkim dupę, skrytykować, wyśmiać. Nikomu o tym nie opowiadałam. Po wielu latach niektóre osoby odryły jego prawdziwą twarz. Były bardzo zdziwione, Jak on może tak się zachowywać, taki porządny facet. Im wcześniej rozpoczniesz walkę o swoje, tym lepiej. Moje dzieci mają do mnie żal, że nie byłam konsekwentna i wybaczałam. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ewa Herman
Dołączył: 06 Mar 2009 Posty: 15 Skąd: kujawsko pomorskie
|
Wysłany: Pon Lut 01, 2010 12:52 Temat postu: |
|
|
Teraz gdy juz zaszłam tak daleko mam siłe by walczyć ale nie było to łatwe mam wrazenie ze byłam na samym dnie piekła i nikt nie chciał podac pomocnej dłoni. Najgorzej przełamac strach i zaczac. |
|
Powrót do góry |
|
 |
anwy
Dołączył: 21 Sty 2010 Posty: 336
|
Wysłany: Pon Lut 01, 2010 12:54 Temat postu: |
|
|
tak trzymaj, pocieszam i ciebie i siebie |
|
Powrót do góry |
|
 |
kulerzynka Wolontariusz NL

Dołączył: 21 Lip 2008 Posty: 1553 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon Lut 01, 2010 16:51 Temat postu: |
|
|
Ewo, proponuję tak jak moi przedmówcy, rozłączać i nie dawać posłuchu temu co on mówi, no chyba że chcesz go nagrać...
jak dzwoni rozłączaj jak tylko podniesie na Ciebie głos lub cię obrazi, dzieci niech robią to samo- to oznaka szacunku do SAMEGO SIEBIE, jeśli nie dajecie sobie tego mówić...
jeśli zaczyna mówić w twarz odwrócić się i iść gdzieś gdzie go ie ma- nie czekać aż skończy- no bo chyba nie ma co dyskutować, nie?
jeśli w dalszym ciągu się awanturuje i obraża to dzwonić na 112 lub 997, jak się przestraszy to i tak wychodzi na dobre, bo ucieka...
i tak trzeba robić cały czas...
nie mozesz sobie pozwolić na brak szacunku i pokazywać dzieciom że on sobie może po tobie " jeździć", bo one same będą miały tez potem poczucie że tak trzeba robić... wysłuchać...
macie się szanować i odnosić do siebie z szacunkiem
pozdrawiam ciepło
Ania _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Pon Lut 01, 2010 23:26 Temat postu: |
|
|
A z ucieczkami od policji? Pewnego dnia policjanci będa mieli dość wiecznych inetrwencji kiedy Pan robi ich w konia i postawia sobie za punkt honoru aby "dorwac Pana| I zrobią wszystko aby to zrobić. Nie załamuj się wzywaniem, wzywaj ile razy czujesz się zagrozona....Może warto tez współdiząłc z kuratorem? Wszak ma nakaz powstrzymywania sie od spozywnaia alkoholu? Jesli nie stosuje się do tego zakazu sąd może zamienic mu karę na bezwględne pozbawienie wolności...wtedy łatwiej będize szła ta Twoja walka... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ewa Herman
Dołączył: 06 Mar 2009 Posty: 15 Skąd: kujawsko pomorskie
|
Wysłany: Wto Lut 02, 2010 8:07 Temat postu: |
|
|
Dziekuje wam bardzo za dobre rady teraz wiem ze moje postepowanie jest prawidłowe ,bo mówiac szczerze to chciałam zaniechac tych telefonów na policje miałam wrazenie ze biora mnie za wariatke. A co do jego ucieczek to on wraca po ok godz caly szczesliwy ze znowu mu sie udało.Ja wtedy nie dzwonie drugi raz bo zwyczajnie mi wstyd, a to pewnie mój bład. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Wto Lut 02, 2010 21:58 Temat postu: |
|
|
Oczywiście! Ile razy jesteś zagrożona i taka się czujesz tyle razy dzwoń i żądaj interwencji, policja jest stworzona po to aby ochraniać życie i zdrowie ludzkie... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
|