Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nigdy się jeszcze tak nie bałam
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lulka



Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 930
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon Mar 01, 2010 22:52    Temat postu: Nigdy się jeszcze tak nie bałam Odpowiedz z cytatem

..jak boję się teraz.
Strach mnie obezwładnia. Jest silniejszy od wstydu, logicznego myślenia.
Czuję się jak w klatce. Chciała bym uciec i nie wiem dokąd.
Coraz słabsze mam odruchy obronne.
Znów myślę o takiej ucieczce bez powrotu - żeby tylko się skończyło...
Boże jak ja bym chciała odczuwać zwykły ból fizyczny!
Czy to sie nigdy nie skończy!!!!!!!!!
Wiem, że nie mam prawa tego tu pisać....
Zdejmijcie ze mnie ten cięzar bo już nie dam rady dłuzej już nie moge
Ćhryste co oni mi zrobili nie wytrzymam tego dłużej.
przepraszam
_________________
Intuicja jest nieświadomą inteligencją, która prowadzi do wiedzy bez rozumowania lub wnioskowania.

— Hans Selye
http://www.zwierzenia.cba.pl/1/6.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mgrabas



Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1516

PostWysłany: Pon Mar 01, 2010 23:25    Temat postu: Re: Nigdy się jeszcze tak nie bałam Odpowiedz z cytatem

a czego/kogo/o co się boisz?
_________________
Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
flowerek



Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 364

PostWysłany: Pon Mar 01, 2010 23:43    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Lulka a za co przepraszasz?Nie masz za co.
Co i kto Ci zrobił?Może napisz parę słów jak będziesz mogła.
Ja też bardzo się bałam,tak bardzo,że zrobiłam to co chyba ty kiedyś.Ale teraz już się nie boje.Wiem dobrze jak trudno pokonać lęk.
Czuję Twój lęk i wiem,że wołasz ratunku.
Tutaj jest masę życzliwych ludzi.pomogą Ci.
Proszę odezwij się.
Buziaki
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Lulka



Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 930
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto Mar 02, 2010 0:20    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

tyle się napisałam i wszystko mi sie skasowałao.
Boję się o córkę io jej dziecko nie potrafię jej już pomóc bo jestem bardzo słaba. Już nie jestem taka jak byłam.
przepraszam nie powinnam zaczynać pisać bo to nie ma sensu.
Duszę się słowami których nie mogę i nie potrafię głośno powiedzieć.
Kiedyś próbowałam popełnić samobójstwo, ale mnie odratowali nie mam teraz mysli samobójczych ale tak bardzo bym nie chciała już żyć.
wszystkie moje waertości legły w gruzach życie już nie jest takie jak kiedyś zostało zmienione. Moze bym się i pozbierała, ale to się nigdy nie skończy.Nikomu już nie wierzę i w nic nie wierzę.
Nie mogę pomóc dziecku rozumiecie już nic nie mogę zrobic!! NIC
musze ją skazac na łaskę i niełaskę jakiś obcych i pewnie jak porzednio bezmyślnych ludzi. Bo tak jest to inni decydują o nas.
jestem już bardzo dorosła i nie mogę udawać, że nic nie zrobiłam tem wątek otworzyłam w chwili słabości musiałam gdzieś to wykrzyczeć...
za to właśnie przepraszam.
_________________
Intuicja jest nieświadomą inteligencją, która prowadzi do wiedzy bez rozumowania lub wnioskowania.

— Hans Selye
http://www.zwierzenia.cba.pl/1/6.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
anwy



Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 336

PostWysłany: Wto Mar 02, 2010 0:25    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie przepraszaj. tylko krzycz. Wylej całą żółć. posłuchamy(przeczytamy) Cię.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mgrabas



Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1516

PostWysłany: Wto Mar 02, 2010 0:41    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

co konkretnie grozi Córce i Jej Dziecku?
_________________
Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
flowerek



Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 364

PostWysłany: Wto Mar 02, 2010 0:58    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja też jestem bardzo dojrzała.
Pisz a włąsciwie wykrzycz z siebie wszystko i nie przepraszaj.Czekam tutaj na Ciebie
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Lulka



Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 930
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto Mar 02, 2010 0:58    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wiesz ja tez przeszłam prze z piekło i myślałam,że spłaciłam już wszystkie winy.I kiedy osiagnęłam stabilność, spokój kiedy myślałam, że już nic gorszego mnie nie może spotkać.Dostałam cois po którym nie podniosłam się już. Bardzo sie starałam bardzo chciałam myśleć pozytywnie, ufać,wierzyc być dobrym człowiekiem - powoli zapominałam co złego mnie spotkało.
ale nie. To by było zbyt piękne- widać nie jestem godna żyć normalnie. Widać zło jest mi przeznaczone. niech tak bedzie.
Nigdy nikomu świadomie nie zrobiłam krzywdy jesli tylko mogłam pomagałam innym niczego w zamian nie oczekując
Kiedy ja znalazłam się nad przepaścią ci którzy mogli mi pomóc zepchnęli mnie do niej. Poszli sobie zadowoleni z siebie, że tak pięknie spełnili swoje zadanie i że sa bezkarni.
Może w końcu bym się z tym pogodziła, ale...to co mi zrobili ma konsekwencje i nie oni ale ja muszę z nimi żyć. Tylko ja już nie mam siły
tylko że ja już nie potrafię tylko że ja już nie jestem taka jak dawniej.
Zostawili straznika swojego dzieła a on pilnuje, żebym sobie nie myslała że coś moze być mądrze,sprawiedliwie dobrze.
Ten straznik to oprawca mojej córki. Najgorsze jest to, że ja bardzo dorze o tym wiem a inni tego nie chcą zobaczyc. Strasznie trudno jest wytłumaczyc - ja już nawet nie chce , już mi to jest wszystko jedno
a już tylko nie chcę widzieć co on bedzie robił dalej moim dzieciom.
Nie chce już słuchać tego bełkotu sadowego.
_________________
Intuicja jest nieświadomą inteligencją, która prowadzi do wiedzy bez rozumowania lub wnioskowania.

— Hans Selye
http://www.zwierzenia.cba.pl/1/6.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
flowerek



Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 364

PostWysłany: Wto Mar 02, 2010 1:03    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Lulka,piszę do ciebie na prywatną wiadomośc
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
stok



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 61

PostWysłany: Wto Mar 02, 2010 9:46    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Smile Lulka. Ja odeszłam od męża w październiku , nie wiem jak to się stało , nie wiem ja ja się zdobyłam na ten ruch . Przez dwa miesiące mieszkałam u mamy, było rożnie , tam dopiero była szkoła życia ( nie miałam miejsca , dla siebie , moje rzeczy w kartonie pod stołem w pokoju mamy , początkowo karton był większy , kiedyś po powrocie z pracy ujrzałam karton po drukarce a w nim przepakowane moje rzeczy . Później moje książki stojące na półce też przeszkadzały, to długa historia , też zmieściłam je tam . Bałam się każdego ranka wejść do łazienki , gdyż musiałam przejść przez kuchnię , w której spała moja mama , nie wiedziałam jaki będzie jej nastrój , talerzyk z jedzeniem trzymałam w powietrzu , gdyż zajmowałam za dużo miejsca na stole . Później , fatalna noc , wstałam do toalety było około północy , weszłam do łazienki brata , dostałam niezłe kazanie , brat krzyczał , twierdził ze ma taką dykcję głosu , a ja się trzęsłam. Stwierdził , ze gdy mieszkam z nimi , powinnam bezwzględnie się podporządkować . Spałam tej nocy 1 h , nie wiem jak poradziłam sobie w pracy , po pracy koleżanka pomogła znaleźć mi pokoik . Tego dnia przeprowadziłam się tutaj ). Jest on bardzo skromny , początkowo działało mi na psychikę , ale wymieniłam żarówki na mleczne , już jest przyjemniej . Od gospodyni dostałam szklankę , nóż i łyżeczkę . Następnego dnia , kolega z pracy przywiózł , mi telewizor , dwa garnki , talerze po jednym i sztućce . Jak ja się cieszyłam , zamykam pokój na klucz i tutaj czuję się bezpiecznie . Poradziłam sobie w tym czasie z egzaminami , z wigilią , byłam sama i talerz z śledziami w pierzynce , niewiele zjadłam , gdyż miałam biegunkę , kupiłam stroik , mimo ze to był dla mnie duży wydatek , poczułam się o niebo lepiej. Mąż zaczął mnie nachodzić , wydzwaniać , żądał powrotu do domu bo święta i dzieci , nie uległam , mimo ze byłam słaba . Fakt nachodzenia , zgłosiłam na Policji , nie wiem jak oni to zrobili , ale mąż przestał mnie nachodzić , powoli wyzbyłam się leków , podczas każdego ruchu klamki , przestałam się bać auta , które jedzie , tuż za mną . Mąż mnie śledzi wiem , ale ignoruje ten fakt , i zaczynam poruszać się ulicami miasta normalnie . Później , wypadek w pracy , zbita stopa , jestem od ponad miesiąca na zwolnieniu lekarskim , krwiak , stan zapalny , problem z poruszaniem się i ta kasa , zarabiam niewiele , wypadku nie mogę zgłosić , boję się , że stracę pracę , ale radzę sobie , nie myślę co będzie jutro , wiem ze muszę żyć dziś . Leki , i pomoc medyczną uzyskałam od kuzynki ( dzięki niej krwiak się wchłania , i być niedługo będę mogła pracować , a wykonuję pracę w pozycji stojącej . Na dzień dzisiejszy , uzyskuję pomoc od obcych , dostaję paczki , masa kolorowych ciuchów ( nieważne , że są z ciucholandu , ważne , że są kolorowe ( mieszkając z mężem , nie mogłam sobie na taki luksus pozwolić . Wiesz jak się czuję , jak księżniczka . Później 26 rocznica ślubu , dwa dni wcześniej pismo z Sadu , mąż założył sprawę rozwodową ( płakałam , przygotowywałam się do karnej , ale jestem jeszcze za słaba , a tak szczerze , to chyba nie zdobyłabym się na to by wnieść pozew o rozwód ) . Nie wiem jak to będzie , rządzi kasa , ja mam jej niewiele , faktów tez niewiele , jedynym jest syn , ale on jest za granicą , nie chcę burzyć jego uczuć w stosunku do ojca ( wiem jedno , że zrobię to dla syna , dziewięć lat temu miał próbę samobójczą , też jest ofiarą , a ja w tym okresie nic nie zrobiłam poza wsparciem , bałam się męża , bałam się nieporadności , byłam bez pracy , uzależniona całkowicie od pana i władcy . Teraz wiem , watro odejść , jesteśmy silne , i jeśli dawałyśmy sobie tyle lat znosząc ciosy. Tak rany cielesne , szybko się goją i zapominamy o nich , te inne pozostają w pamięci . Dziś mam jakąś blokadę do , tamtej części miasta, do domu , jako obiektu , do imienia męża . Wszystko , chciałabym wymazać , poza moimi dziećmi. Obecnie moje relację z mamą i bratem zmieniły się , zaczęła mi pomagać , nie doszukuje się Kochanka i powiedziała , że dopiero teraz zaczynam wierzyć Tobie .Jak będzie nie wiem , być może Sąd uzna moją winę ( odchodząc zostawiłam z mężem córkę , 17 lat , ale nie mogłam jej zapewnić warunków , dojazd do szkoły , i tak kasa . Mam z nią tylko kontakt sms-em , każde zgłoszenie na policji , znajduje odzwierciedlenie w jej smsach . Bardzo tęsknie za nią , aby ją ujrzeć , muszę jechać tam , lub wrócić taki jest warunek , a tutaj blokada . Ale wierzę w sprawiedliwość , wiem ze dobrze , iż to się stało teraz a nie za parę lat , gdy byłabym wycieńczona, fizycznie i psychicznie z wykształceniem zawodowym . Kończę Liceum , mam zamiar podjąć studia , mam jeszcze tyle lat przed sobą , powoli zdobędę przedmioty potrzebne do egzystencji i już nikt mi nie powie , wyp..... , to nie twoje , zbiłaś szklankę , też nie jest twoja . Nie martwię się tym , ze mąż nie zostawia na mnie suchej nitki , zaczynam wierzyć w siebie , ja już powoli wychudzę ,z tego potwornego dołu , i nikt nie wylewa ścieków na moją głowę , i nie padam na dno i nie zastanawiam się jakie one będą następnym razem , czy wytrzymam . Ja widzę już powierzchnię, zieloną trawkę i słoneczko , ten dół nie jest już tunelem bez światła . Chcę żyć , chcę się uśmiechać , i chcę widzieć te promyki słońca i zieleń trawy . Czasami , tylko czasami płaczę i rozważam myśli czy ja zrobiłam dobrze odchudzać ?????? . Lulka
Smile Korzystaj z pomocy innych , są terapie , panie w PCPR , Policja . Wierzę w Ciebie i wierzę , że też zapragniesz oglądać blask zieleni trawy w słońca promieniach . Pozdrawiam serdecznie .
_________________
Bo wczoraj jest już snem, a jutro tylko wizją
Żyj tak, aby każde wczoraj było snem o szczęściu,
a każde jutro wizją nadziei."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Lulka



Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 930
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto Mar 02, 2010 10:37    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

stokrotko dziekuję Ci za odpowiedź.
Miałam kryzys wczoraj i dlatego wyrzuciłam z siebie ten niezrozumiały dla nikogo bełkot.
Przepraszam Was za wniesienie niepokoju.
Jest mi już obojętne co będzie. Miczego już nie będę zmieniać.
Bardzo kocham swoje dzieci oddała bym za nie życie bez zastanowienia.
Ale byłam głupią niedobra matką - nauczyłam je mówić prawdę i być wrażliwymi.Zawsze im powtarzałam
" Uważaj na mrówki żebyś nie skrzywdziła" teraz żałuję moje wartości które im przekazałam są złe.
Księdzu powiedziałam " niech mnie ksiądz nie przekonuje do Boga niech mnie ksiądx przekona do ludzi"
Nawet nie próbował.
Życie jest piękne i sa wspaniai ludzie a swiat jest pełen barw tęczy - to wszystko jest poza zasięgiem takich jak ja.
I to wszystko.
_________________
Intuicja jest nieświadomą inteligencją, która prowadzi do wiedzy bez rozumowania lub wnioskowania.

— Hans Selye
http://www.zwierzenia.cba.pl/1/6.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
stok



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 61

PostWysłany: Wto Mar 02, 2010 13:05    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Lulka Smile . Uwierz mi swoje dzieci uczyłam podobnie -" Ktoś do Ciebie kamieniem , a Ty chlebem " , moje dziecko wkraczające a Świat dorosłych , skomentowało -" Mamuś tak się nie da , przez Życie przejść , Życie jest brutalne i trzeba rozpychać się łokciami. Teraz wiem , syn miał rację , zawsze byłam wrażliwa i chyba tego nie zmienię . Zawsze preferowałam prawdę i uwierz mi , mój mąż na dzień dobry składając dokumenty w Sądzie skłamał , czy mu udowodnię kłamstwo , nie wiem , ludzie nie chcą angażować się w cudze problemy. Ja mam tylko nadzieję , ze Sąd będzie sprawiedliwy . A czy sama walcząc z tym wszystkim , czy jako poddana bezwzględnie mężowi , być może zginę , ale wierzę w dobre jutro . Zaczynam się uśmiechać , nie jestem posępna i ja chcę być pogodna . Też mam zmiany nastrojów z bezradności . Radzę , udaj się do PCPR , tam naprawdę są miłe panie i postarają się Tobie pomóc . " Życie mamy jedno" - słowa mojej pani doktor rodzinnej i wiem warto o nie walczyć , pomimo , ze wygrywa silniejszy . Ja chcę walczyć i będę o moje życie walczyła , jeśli nawet przegram to odejdę z honorem , robię to dla mojego dziecka . Nie pozwolę by ojciec , oczerniał moje dziecko wokół . Ja to jestem stara i może nie zostawić na mnie suchej nitki , tyle ciosów wytrzymywałam , ze to to jest pikuś ... Pozdrawiam i nie poddawaj się ...
_________________
Bo wczoraj jest już snem, a jutro tylko wizją
Żyj tak, aby każde wczoraj było snem o szczęściu,
a każde jutro wizją nadziei."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Lulka



Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 930
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto Mar 02, 2010 16:15    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

stokrotko
czy patrzyłaś kiedys na śmietnik i zauważyłas ile honoru i godności ludzkiej na nim leży?
Mnie jest już naprawdę wszystko jedno.
Poznałam bardzo dobrze drogę do Fabryki Producentów Patologii.
Mnie już wszystko jedno - co to za różnica.
Dowidzenia.
_________________
Intuicja jest nieświadomą inteligencją, która prowadzi do wiedzy bez rozumowania lub wnioskowania.

— Hans Selye
http://www.zwierzenia.cba.pl/1/6.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
stok



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 61

PostWysłany: Wto Mar 02, 2010 16:26    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Smile Lulka , przeszłam dużo i uwierz mi poradziłam sobie , wiec co to jest głód , potrafię z nim walczyć , trochę mnie to boli , gdyż pracuję wydajnie a nie stać mnie na podstawowe środki niezbędne do życia , ale są inni i pomagają mi . Proszę zaufaj inny , uwierz w siebie , świat nie jest okrutny . Za godzinę mam pierwszą wizytę u prawnika , dzięki PCPR . Proszę walcz dla siebie i dla swoich dzieci . Wiem jakie jest nasze prawo , dowody , skąd je wziąć , skoro sprawca , świetnie zaciera ślady . Żałuję , ze zrobiłam dopiero teraz ten krok , wiem ze nie jest za późno , ja może przegram bitwę z mężem , ale wygram walkę z życiem . Pozdrawiam Smile

Smile
_________________
Bo wczoraj jest już snem, a jutro tylko wizją
Żyj tak, aby każde wczoraj było snem o szczęściu,
a każde jutro wizją nadziei."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Lulka



Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 930
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto Mar 02, 2010 19:07    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

On robi w "konia" sąd a policja jest bezsilna.
Kiedyś inspektorka powiedziała mi że ich matka jak wieczorem któregoś jej brakuje w domu to najpierw dzwoni do niej a później na pogotowie.

Jak zgłaszałam zaginięcie córki to do pokoju wpadło 5 policjantów na czele z ich szefem i się kłócili który ma pojechać go aresztować.
Po czym wrócili z niczym!!!!!!!
Musiałam wynająć najsłynniejszego dedektywa żeby przyprowadził mi dziecko do domu.
A teksty ma takie, że brazylijskie serialiki wysiagają.
_________________
Intuicja jest nieświadomą inteligencją, która prowadzi do wiedzy bez rozumowania lub wnioskowania.

— Hans Selye
http://www.zwierzenia.cba.pl/1/6.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group