 |
Forum na temat przemocy w rodzinie Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP www.niebieskalinia.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JoJo
Dołączył: 23 Gru 2006 Posty: 3
|
Wysłany: Sob Gru 23, 2006 22:05 Temat postu: jestem sprawca przemocy |
|
|
Mam 25 lat jetsem sprawca przemocy. Z tego powodu oposcila mnie zona, i wcale sie jej nie dziwie, Mam teraz czas na przemyslenie wszystkiego co robilem jak sie zachowywalem. Wszytko zaczelo sie jakies 2 lata temu przynajmniej tak mi sie wydaje opinia zony moze byc calkiem inna. Obrazalem ja mowiac ze jest glupia,idiotka, etc, podczas klutni ktora praktycznie sam wywolywalem dochodzilo do momentu keidy moja agresja brala gore nad rozumem i zdarzalo sie szarpac zone za wlosy uderzyc ja w twarz. Niemoge uwierzyc w to ze naprawde ja kochajac moglem byc takim p******m.Po odejsci zony zrozumialem ze neimoge bez niej zyc ze chce aby to co nas laczylo na poczatku znoff nas polaczylo (jesli to oczywiscie mozliwe) pragne z calego serca zmienic siebie potrzebuje tego a co najwazniejsze chce tego. Zapisalem sie juz na wizyte do psychologa znajoma polecila wyladowywanie agresji na jakims worku treningowym a nie na zonie. Chce dac do zrozumienia mojej drugiej polowce ze naprawde chce tej zmainy , lecz ona w moje zapewnienia juz niewierzy. Chce odpocac odemnie rozumiem. Kazda moja proba pokazania jej ze nadal mi na niej zalezy spelza na niczym ona poprostu chce spokoju . I sam juz niewiem co mam robic pozwolic zeby ona zyla swoim zyciem czy starac sie o nia. Posylajac kwaity slysze ze niepotzrebuje chabazi odemnie bo ja draznia stawiaja w niezrecznej sytuacji, ze rodzice sie czepiaja czego ja znoff chce. W dodatku zalewa sie placzem a po tym co jej robilem niechce jej doprowadzac do placzu kwiatami. Poradzcie co robic oprucz leczenia samego siebie( psychicznie i fizycznie po swietach zaczynam katusze nad swoim cailem aby neimiec sil na agresje postanowilem beigac) czy dac jej spokoj, niech kobeita odppocznie od tyrana czy prosic po raz kolejny rodzicow o wybaczenie. W dodatku jutro wigilia kupilem jej prezent a niemoge jej go dac bo niechce widziec jak placze skrrzywdzilem ja i tak dosc mocno zeby teraz dalej przezemnie plakala. Wybaczcie za brak elokwentnosci, staram sie nie urzalac nad soba ale naparwde hcialbym ja odzyskac myslicie ze jest jakas szansa. Kryttyka wskazana |
|
Powrót do góry |
|
 |
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
Wysłany: Sob Gru 23, 2006 23:32 Temat postu: |
|
|
Witaj
Pierwszy mały krok już wykonałeś pisząc tutaj .
Kolejnym koniecznym są Twoje wizyty u psychologa i chęc pracy nad samym sobą .
Pomysł z uprawianiem sportu jest bardzo dobry z uwagi na rozładowanie napięc a ponadto poprawę kondycji fizycznej .
Tylko ważną kwestia aby ten post nie był tylko plątaniną liter - to co postanowiłeś koniecznie wprowadz w życie .
pozdrawiam _________________ -----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R |
|
Powrót do góry |
|
 |
JoJo
Dołączył: 23 Gru 2006 Posty: 3
|
Wysłany: Sob Gru 23, 2006 23:54 Temat postu: |
|
|
bardzo chce sie zmienic tylko neiwiem jak przekonac o tym jeszcze moja zone
Chce jej powiedziec ze to nie puste slowa, i ze naprawde zaluje wszystkiego. chce zeby miala wemnie oparcie, a nie mysllala czy znoff w z czyms nie wyskocze. tylko nie wiem jak ja do tego przekonac, dac jej spokoj czy starac sie walczyc ??? sam niewiem.
wiem tyle ze bez niej czuje pustke w srodku i nic za bardzo sie dla mnie nie liczy, ale wiem tez ze w jej sercu jest obawa o siebie ze niemoze mi juz ufac |
|
Powrót do góry |
|
 |
dynamika Wolontariusz NL

Dołączył: 16 Lip 2006 Posty: 741
|
Wysłany: Nie Gru 24, 2006 3:12 Temat postu: Re: jestem sprawca przemocy |
|
|
JoJo napisał: | Kryttyka wskazana |
Krytykowac jest latwo ...
Yoyo, jak doszlo do tego, ze jestes sprawca przemocy ? Czy moze miales taki przyklad w domu ? Skad to sie u Ciebie wzielo ? Co to jest ta pustka ktora czujesz, dlaczego ja czujesz ? Czy wiesz ? Porozmawiaj o tym z psychologiem.
Przemoc i chec dominowania nad innymi bierze sie z uczucia wlasnej bezsilnosci, z poczucia, ze nie kontroluje sie wlasnego zycia, ze tak naprawde to w srodku jest sie zerem, ze swiat jest wrogim miejscem.
To sa klamstwa, ktore ktos kiedys wbil Ci do glowy i w ktore uwierzyles.
Zmien to. Stan sie panem NIE czyjegos zycia, a wlasnego.
To trudniejsze niz bycie tyranem. Droga do tego jest bycie uczciwym i zaprzestanie klamania. Klamanie to jakakolwiek komunikacja ktorej celem jest wprowadzenie kogos, lub siebie w blad.
Co do zony, jak naprawde ja kochasz, to pozwol jej zyc swoim zyciem.
pozdrawiam,
P. _________________ "Sukces mierzy sie tym jak wysoko dolecisz kiedy odbijesz sie od dna" General George Patton Jr. |
|
Powrót do góry |
|
 |
JoJo
Dołączył: 23 Gru 2006 Posty: 3
|
Wysłany: Nie Gru 24, 2006 11:05 Temat postu: Re: jestem sprawca przemocy |
|
|
Cytat: | Yoyo, jak doszlo do tego, ze jestes sprawca przemocy ? Czy moze miales taki przyklad w domu ? Skad to sie u Ciebie wzielo ? Co to jest ta pustka ktora czujesz, dlaczego ja czujesz ? Czy wiesz ? Porozmawiaj o tym z psychologiem.
|
dynamika trafiles w samo sedno. mialem taki przyklad w domu moj ojciec naduzywal alkoholu obrywalem ja, obrywala matka. moja matka z powodu tego tesh siegala po alkohol takie bledne kolo. raz bylo dobrze raz bylo zle jak gdzies wyczytalem takie miodowe lata trwaly nawet i do roku, ale srednio co 4-5 miesiecy sajgon w domu byl. Jedynym pocieszeniem jest to ze nie lubie alkoholu nie czuje potrzeby zatapiania smutkow przy kieliszku. teraz od ojca slysze " czy widzialem aby on bil matke kiedy byl trzezwy ..." glupieje. niemam zamiaru nikogog obwiniac za to ze stalem sie taki jaki sie stalem . ale chce to do cholery jasnej zmienic.
zone kocham bardziej niz wszytko na tym swiecie(tak jak i siostre ale to calkiem inny rodszaj milosci ) chce dla niej szczescia, ale nie potarfie przestac myslec o mojej drugiej polowce brakuje mi jej dotyku brakuje mi wszystkiego.
chyba tez tak zrobie ze dam jej zyc wlasnym zyciem a noz widelec kiedys pozwoli mi jeszcze siebie zobczyc.
a ja cieszem sie niezmiernie na wizyte u psychologa  |
|
Powrót do góry |
|
 |
EjakEwa
Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Gru 27, 2006 20:43 Temat postu: a propos |
|
|
JoJo A czy Ty sie aby nie zgrwasz chlopie? Tak tylko pytam.
Trzeba bylo w ogole w temacie npisac "jestem SpRaFfCą przemocy".
Przepraszam, bez urazy ale jakies to mocno infantylne. Moj maz ma 25 lat i moze sugeruje sie porowananiami. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|