Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agneskoko83
Dołączył: 02 Cze 2010 Posty: 244
|
Wysłany: Sob Cze 12, 2010 13:59 Temat postu: Kaci są bezkarni |
|
|
Każda kobieta która jest ofiarą przemocy niech się dobrze zastanowi zanim pójdzie z tym na policję. Jeśli nie masz tony świadków możliwe że nie masz szans tak jak ja. Poszłam. Zgłosiłam.Policja założyła mu sprawę. Były sprawy sądowe o znęcanie się psychiczne i fizyczne nade mną i trójką maleńkich dzieci. Syn wylądował na chirurgi przez swojego tatusia. Były ciągłe interwencje policji którą nie tylko ja wzywałam. Na czym się skończyło? On został uniewinniony a ja skazana wyrokiem w zawieszeniu za składanie fałszywych zeznań i nadzór kuratorski. On się znęca dalej-bije, znęca się psychicznie.Mam koszmar jeszcze większy. Muszę siedzieć cicho i wszystko znosić. Nie mogę się stąd wyprowadzić bo nie mam gdzie . Pracować nie mogę bo dzieci nie mają prawa do przedszkola z powodu braku meldunku(kolejny przykład jak działa polskie prawo-nie mam środków do życia przez brak przedszkola). Mieszkania od miasta nie dostanę bo mi się nie należy. Alimenty nie płacone. Fundusz alimentacyjny mi się nie należy bo mam taki sam adres zamieszkania jak były mąż.Kuratorka dzieci (bo do dzieci też mam odkąd pobił syna) zna sytuację. I co ? I nic! |
|
Powrót do góry |
|
 |
agneskoko83
Dołączył: 02 Cze 2010 Posty: 244
|
Wysłany: Sob Cze 12, 2010 18:00 Temat postu: |
|
|
Mam za sobą 5 schronisk typu dla bezdomnych, dla samotnych matek. w sądzie mi powiedziała sędzina na jednej z rozpraw że jeśli się stąd wyprowadzę to dzieci zostaną mi odebrane od razu . To jest polskie prawo i pomoc ofiarom przemocy. |
|
Powrót do góry |
|
 |
agneskoko83
Dołączył: 02 Cze 2010 Posty: 244
|
Wysłany: Sob Cze 12, 2010 18:08 Temat postu: |
|
|
Nie mam na świecie nikogo. Tylko moje dzieci. NIe mam znajomych bo były mąż trzyma mnie siłą w domu więc defakto odpada żeby mi ktoś mógł jakoś pomóc choćby żebym mogła sobie iść gdzieś dorobić. Alimentów zasądzonych nie mogę dać do komornika bo grozi mi. Grozi nawet przy kuratorce. Wszyscy zlewają wszystko. Na dodatek ostatnio usłyszałam od kuratorki że to właśnie ja odpowiem za to że nie pracuję chociaż mam tonę papierów ze staraniem się o przedszkole- z przedszkola, od wójta gminy, od tych co siedzą nad przedszkolami- wydział edukacji. Ja odpowiem za to że nie mam pieniędzy , za to że ten nie daje pieniędzy. Dla mnie to jest chore. Ja będę miała przekichane że on pije codzień do takiego stopnia że śpi po rowach, pod płotami itp. Do tego wszystkiego ja muszę go utrzymywać. Dać jeść, dać codzie na conajmniej paczkę szlógów itd. Dobrze że gwałcić mnie przestał... Ale na jak długo? |
|
Powrót do góry |
|
 |
agneskoko83
Dołączył: 02 Cze 2010 Posty: 244
|
Wysłany: Sob Cze 12, 2010 18:12 Temat postu: |
|
|
on ma przyzwolenie z każdej strony na to co robi. Z każdej. Policja go nie zabierze na izbę wytrzeźwień choć bije dzieci nawet przy policji i szarpie i przyjeżdża nawet [po 2 razy dziennie nieraz. Poloicja przyjedzie pouczy i dalej to samo tylko ze zwiększoną siłą. Kuratorki? Nic nie robią. Podobno przed jedną z rozpraw kuratorka i siostra mojego byłego męża chodziły sobie pod rękę i rozmawiały jak najlepsze przyjaciółki... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Sob Cze 12, 2010 18:16 Temat postu: |
|
|
Twoje słowa są smutne i tyle w nich tragizmu i beznadziejności...jeszcze nie wiem jak ale wciąż twierdzę, ze w każdej sytuacji jest wyjście, pomoc, znalezienie rozwiązania...Chciałbym znać więcej szczegółów z tej sprawy, w której to Ty stałaś się skazaną...i aktualna sytuacje...Może napiszesz na maila albo tutaj abym mógł to zrozumieć i ewentualnie poszukać pomocy... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
mgrabas
Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 1516
|
Wysłany: Sob Cze 12, 2010 18:17 Temat postu: |
|
|
chciałbym Cię jakoś pocieszyć dobrym słowem
chociaż tak trudno Ci, masz Dzieci i uczysz je być dobrymi ludźmi
mam nadzieję, że ktoś przeczyta Twoje słowa i pomoże - matce z trojgiem dzieci bez domu _________________ Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela. |
|
Powrót do góry |
|
 |
agneskoko83
Dołączył: 02 Cze 2010 Posty: 244
|
Wysłany: Sob Cze 12, 2010 18:17 Temat postu: |
|
|
W szkole najstarszego syna(pierwsza klasa podstawówki) to mnie wzywają do pedagogów. Ja muszę się tłumaczyć. Ale nikt nic nie zrobi. Nikt nie upomni się o opłaty do niego tylko mnie koszą że mam za wszystko płacić. Do mnie są pretensje ciągłe. Nie wiem jak długo zniosę to wszystko. Mam koszmar. Zkażdej strony przeszkody. Wszędzie kłody pod nogi rzucane, wszystko źle się układa. NIeraz mam ochotęwyjść stąd i nigdy nie wrócić ale by dzieci zakatował. |
|
Powrót do góry |
|
 |
agneskoko83
Dołączył: 02 Cze 2010 Posty: 244
|
Wysłany: Sob Cze 12, 2010 18:20 Temat postu: |
|
|
Śpi teraz pijany... Wiem co będzie jak wstanie... I wiem że znów mi nikt nie pomoże... |
|
Powrót do góry |
|
 |
agneskoko83
Dołączył: 02 Cze 2010 Posty: 244
|
Wysłany: Sob Cze 12, 2010 18:27 Temat postu: |
|
|
Nikt mi już nie pomoże . Nie ma jak. Tylko ja sama sobie mogę pomóc. Ale nie wiem jak... Jestem silna... Zniosłam już dużo , bardzo dużo. Dziewczyny z którymi mieszkałam po schroniskach w dużo lepszej sytuacji będąc oddawały dzieci do rodzin zastępczych albo wogóle do domu dziecka. Ja owszem mam za sobą nieudaną próbę samobójczą sprzed około trzech lat ale wiem że na dzień dzisiejszy bym tego nie powtórzyła. Nie dlatego że mam dla kogo żyć ale dlatego że jakby mnie nie było to by mi dzieci zakatował w przeciągu tygodnia. |
|
Powrót do góry |
|
 |
mgrabas
Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 1516
|
Wysłany: Sob Cze 12, 2010 18:38 Temat postu: |
|
|
w której części Polski mieszkasz? _________________ Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela. |
|
Powrót do góry |
|
 |
agneskoko83
Dołączył: 02 Cze 2010 Posty: 244
|
Wysłany: Sob Cze 12, 2010 18:46 Temat postu: |
|
|
Moje życie to pasmo nieszczęść. Matka mnie nie chce, tata po więzieniach. Córka ma upośledzoną mowę i astmę.Najstarszy syn (7 latek ma) połamał się i jeżdził parę miesięcy na wózku inwalidzkim. Czekają go kolejne operacje. Ma też jadłowstręt psychiczny jak to lekarz określił. I chory kręgosłup. Wszystkie dzieci alergikami są. Ja mam wrzody, niedotlenienie połowy mózgu, chore nerki, Serce mi nawala, słabnę, nan torbiele w głowie. W wakacje mi życie ratowali gdy mi jajnik pękł i torbiel na nim po gwałcie. Nie przyznałam się w szpitalu że gwałt ale myślę że się domyślili. Od razu stół operacyjny. Serce przestało mi bić w domu. Dzieci się na to patrzyły... Byłam u psychiatry. Wykańczał mnie tak. Jechałam na psychotropach. Odstawiłam je sama, Mam ich pełno w domu. Ale jest ktoś kto mi pomógł sam tego nie wiedząc. W czym pomógł? W tym że jest. Że mi poświęci trochę czasu gdy ja mogę wyjść na chwilę bez dzieciaczków, przytuli, ... . On przywrócił mi trochę spokoju psychicznego. Dzieki niemu poczułam że jestem coś warta. Poczułam się szczęśliwa. Ja mam 27 lat. On ponad 50. |
|
Powrót do góry |
|
 |
agneskoko83
Dołączył: 02 Cze 2010 Posty: 244
|
Wysłany: Sob Cze 12, 2010 18:47 Temat postu: |
|
|
w której części Polski mieszkasz?
mieszkam koło krakowa
W domu byłego teścia
w pokoju z byłym mężem. |
|
Powrót do góry |
|
 |
agneskoko83
Dołączył: 02 Cze 2010 Posty: 244
|
Wysłany: Sob Cze 12, 2010 18:58 Temat postu: |
|
|
Wiem jedno- kiedyś wyjdę z tego bagna. Na pewno. Kiedyś ten człowiek odpowie za to co zrobił i robi dalej.Kiedyś wszyscy usłyszą moje nazwisko bo moim celem w życiu jest wyjsć z tego wszystkiego i zrobić porządek . Ktoś się musi za to wziąść. Za wszystkich tych katów. I wiem że będę to kiedyś ja. Kobiety potrzebują pomocy i nie mają jej. Rozwiązaniem nie jest umieścić kobietę w schronisku na pół roku czy rok a potem zmuszać do wynajęcia mieszkania na które jej nie stać. Apropo schronisk- to zdarzają się przypadki że i są propozycje dla matek- oddaj dziecko do adopcji( jak ładne, zdrowe i ułożone) a dostaniesz mieszkanie. |
|
Powrót do góry |
|
 |
agneskoko83
Dołączył: 02 Cze 2010 Posty: 244
|
Wysłany: Sob Cze 12, 2010 19:17 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się że jedynym ratunkiem dla mnie i moich dzieci jest dostanie skąś mieszkania. Wtedy dzieci mają zameldowanie, i co za tym idzie przedszkole a ja praca albo nawt postaranie sie o własny interes który by się jakoś kręcił. Składam do komornika sprawę o egzekucję alimentów jak tylko by mnie tu już nie było. I idę jakoś do przodu. Odizolowana od niego. Jak na razie to nawt z opieki społecznej nie za bardzo pomagają bo dochody byłego męża wliczają się w moje dochody-dla mnie to jest chore. Jesteśmy po rozwodzie a on nic nie daje ale takie są przepisy i muszą wliczać jego wypłatę do tego. |
|
Powrót do góry |
|
 |
yamato
Dołączył: 28 Sty 2008 Posty: 197 Skąd: z piekła
|
Wysłany: Wto Cze 15, 2010 21:13 Temat postu: |
|
|
Agneskoko83 gdzie ty takiego skur......a znalazłaś myślę że powinnaś pozbierać wszystkie dokumenty i dokumentację ze szpitala . Ciekawy jestem co napisano ci w karcie leczenia co było powodem pęknięcia jajnika myślę że powinnaś udać się do specjalisty i poociągnąć tą sprawę a jeśli nawet trzeba to złożyć do prokuratury doniesienie o popełnieniu przestępstwa i powołać na świadków nawet tych lekarzy którzy cię leczyli wtedy w szpitalu . To samo powinno dotyczyć i dzieci dołączyć całą dokumentację jako dowody do sprawy musisz być konsekwentna w tym wszystkim myślę że Maras i Echnaton ci w tym pomogą . Na twoim miejscu napisał bym skargę na działania kuratora i przede wszystkim o zmianę go gdzie jest komornik dlaczego nie płaci na dzieci niech pokaże koszty jakie ponosi na dzieci nie odpuszczaj co ci mogę powiedzieć sam jestem mężczyzną ale takiego skur.....a sam bym ****.
*wybacz Adam jednak musiałem wykasować koniec wypowiedzi
pozdrawiam
Tomasz _________________ Człowiek szuka miłości bo w głębi serca wie że to miłość może uczynić go szczęśliwym
Największa satysfakcja w życiu to świadomość ,że się nikogo nie skrzywdziło .
YAMATO ..大和 |
|
Powrót do góry |
|
 |
|