Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

To było moje życie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
isia4



Dołączył: 23 Mar 2010
Posty: 3

PostWysłany: Sob Mar 27, 2010 19:50    Temat postu: To było moje życie Odpowiedz z cytatem

Moje życie było koszmarem w którym uczestniczyły moje dzieci. Nie potrafiłam odejść. Czekałam aż podrosną , potem aż pójdą do komunii , egzamin w podstawówce , egzamin w gimnazjum. Bałam się , że z trójką dzieci sobie nie poradzę Byłam całkowicie zależna finansowo od męża. Pracowałam w jego firmie , nie byłam zarejestrowana. Wszystkie pieniądze oddawałam mężowi skrupulatnie wyliczając ile zapracowałam danego dnia, ile wydałam . To co na faktury szło na konto męża do którego ja nie miałam upoważnienia.I tak sobie żyliśmy osiemnaście lat.Bił mnie gdy uważał , że za mało pieniędzy przyniosłam mówił : gdzie reszta draniu , darmozjadzie.Myłam nogi męża , wyciągałam z wanny ,kiedy pijany postanowił się kąpać . Pilnowałam , żeby się nie utopił , gdy w niej zasypiał. gdy przebił oponę w samochodzie to była moja wina bo opętał mnie diabeł .kiedy bolał go ząb chodziłam z podbitym okiem bo to też była moja wina. Kiedy na kopalni pracownicy jego zdaniem źle umyli ładowarkę połamał mi żebra. Któregoś dnia siedzieliśmy na kanapie, mój mąż doszedł do wniosku , że powinnam zjeść papierosa [zapalonego] złapał mnie za włosy i wciskał do ust . Prosiłam , boli , usta poparzone . i zjadłam . Miałam odruch wymiotny , chciałam iść do kuchni . Nie ! buzia pusta to pójdziesz . Ludzie kiedyś jedli tytoń i nie umierali tobie tez nic nie będzie. Wiem że piszę chaotycznie ale myślałam ,że już potrafię o tym mówić .Widocznie jeszcze nie czas
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
MMS



Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 179

PostWysłany: Sob Mar 27, 2010 20:47    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witaj - z doświadczenia powiem, że dobrze robi wyrzucenie swojego żalu z siebie i opowiedzenia tego innym. Zwłaszcza, gdy przez lata się go ukrywało. Jesteś już bezpieczna?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
flowerek



Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 364

PostWysłany: Sob Mar 27, 2010 22:35    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

isia4 - Witaj
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Sob Mar 27, 2010 23:03    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nigdy nie ma dobrego czasu na mówienie o bólu! Jeśli ból jest zbyt blisko to zbyt mocno uwiera, zbyt ludzko zwiesza się z naszych dobrych dni i zapominamy o nim częściej niż o tych dobrych dniach. Bo cóż właściwie znaczy ból? Od czasu do czasu jest upokorzeniem, zbesztaniem, połamaniem, udręką, ale poza bólem o krótkim działaniu jest też życie - ono zajmuje więcej miejsca, jest ważniejsze. Gdyby ból był przez cały czas byłby motywacją - do odejścia, działania, znalezienia wyjścia, ale nie jest....On jest dobrym człowiekiem, tak ciężko pracuje, dba o dzieci i Ciebie i tylko czasami coś go opęta...Zwalasz wszystko na rzeczy przyziemne - przepracowanie, zdenerwowanie, odpowiedzialność, czasami alkohol, najczęściej inni! Rezygnować z siebie, z marzeń,ze swoich pragnień, potrzeb, z własnego życia...Uciekać w świat dzieci i był jego odbiciem...To przychodzi często kiedy dzieci są na krawędzi odlotu z rodzinnego gniazda, albo,....kiedy na dłużej zajrzy w oczy perspektywa pustego gniazda...wtedy pytamy siebie - po co? w imię czego? i bojąc się każdej odpowiedzi szukamy ratunku....wszędzie....

bo ratunek był zawsze ale myśmy nie chcieli go dostrzec, nie chcieli go poznać, nie chcieli wybierać niepewności...żyć w pewnym strachu niż w niepewnej wolności....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
isia4



Dołączył: 23 Mar 2010
Posty: 3

PostWysłany: Nie Mar 28, 2010 20:25    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dziękuję za zainteresowanie , za słowa wsparcia. Wyrzucił mnie z domu tak jak stałam w dresach i trampkach po dniu ciężkiej pracy, pozbawiając kontaktu z dziećmi. Pełny zakaz kontaktowania się z matką. Zawsze wracałam jak bumerang ale nie tym razem. Dzieci w wieku 13,15 i 17 lat kontaktowały się ze mną w tajemnicy przed ojcem ( magia pieniędzy?) . Myślałam , że kiedy namawiały mnie zgłoś to na policję naprawdę tak myślały. Ale ja nie miałam nic do zaoferowania oprócz bezgranicznej miłości . Nie miałam do nich żalu Rozumiałam ich strach. Co będzie? Teraz dziewczynki są ze mną, syn został z ojcem. Mieszkamy u babci , jest ciężko ale dajemy radę. Toczy się sprawa rozwodowa . ( mąż chce pozbawić mnie praw rodzicielskich) karna o znęcanie. Nie mogę odzyskać z domu męża swoich i dzieci rzeczy nie byłam tam zameldowana.Posiadamy bardzo duży majątek co z tego skoro nie stać mnie na założenie sprawy o podział majątku. Zresztą mąż stwierdził , że nic mi się nie należy. w między czasie okazało się , że mąż ma kochankę od 2004 roku. Wyjeżdżał z nią do Tunezji , Meksyku , Szwajcarii Zadaję sobie pytanie po co to wszystko? Przecież nie musiał się nade mną znęcać , mógł po prostu odejść
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
jolaleo



Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 137
Skąd: podlaskie

PostWysłany: Pon Kwi 26, 2010 22:57    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Isia odezwij się!Tylu wspaniałych ludzi tu pisze!Każdy doda słowo od siebie i chociaz odrobinkę poczujesz się lepiej,może nie teraz jeszcze ale za chwilkę!
I nawet ta krótka chwila wiary ,poczucia że sobie poradze to bardzo dużo!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
isia4



Dołączył: 23 Mar 2010
Posty: 3

PostWysłany: Pon Cze 28, 2010 19:56    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam , po długiej nieobecności. Sprawa rozwodowa w toku. Następna dopiero w październiku. Dzieci zostały powołane na świadków w procesie karnym przez sąd. Oczywiście , mąż powiedział dzieciom , że to mamusia ich powołała. Dziewczynki , nie odwiedzają ojca po lutowej awanturze. Powiedział im , że mają tą samą chorobę psychiczną co mamusia , że się ich boi kiedy przychodzą bo mogą go w nocy otruć. Od tamtej pory nie chcą tam chodzić .Ojciec nie szukał z nimi kontaktu, bo opowiedziały się za matką.Dopiero gdy został wyznaczony termin przesłuchania zadzwonił do nich mówiąc , że powinny zachować się honorowo i odmówić składania zeznań tak jak to zrobił syn. W sprawie naszych rzeczy nic się nie zmieniło. Nadal nie mogę ich odzyskać. Mąż nie wpuszcza nikogo do domu . Dziewczynki nie mają letnich ubrań ,nie mogą zabrać roweru. Nikt nie jest w stanie mi pomóc. Mąż jest po prostu bezkarny.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
agneskoko83



Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 244

PostWysłany: Czw Lip 01, 2010 13:58    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Isia4- pisz , wyrzuć z siebie wszystko. Jestem z Tobą. sama miałam i mam koszmar. Ty masz to szczęście że miałaś gdzie iść. Ja z trójką moich małych szkrabów nie ...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Pon Lip 05, 2010 20:29    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Z ta męża bezkarnością to....może skontaktuj się ze mną na maila, parę rzeczy podpowiem, ale chciałbym znać więcej szczegółów...
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group