 |
Forum na temat przemocy w rodzinie Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP www.niebieskalinia.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
GrazynaG
Dołączył: 14 Paź 2010 Posty: 8 Skąd: Zakopane
|
Wysłany: Pią Lis 19, 2010 11:16 Temat postu: jak to zrobić?????? |
|
|
witam
proszę o poradę-
w wyniku rozwodu- na czas podziału majątku -sąd przyznał mi część lokum do własnej dyspozycji(część-do współużytkowania).ale- ponieważ mój eks własnie wracał z więzienia- bałam się- wyniosłam się..mieszkam to tu, to tam.. od czasu do czasu starałam się zaglądać- co jeszcze zdemoluje, co przepije- a co przerobi po swojemu..poszłam któregoś popołudnia będąc przekonana że go nie ma -a tu- zza pleców- kopa ..za włosy i ..
uciekając -zostawiłam torebkę-gdy po nią wróciłam- juz jej nie było
policja-choć miała w ręku moje prawo do mieszkania- nie wtrącała się,
poszłam złozyć zeznania- o pobicie, o zginięcie torebki...
najpierw -notatki się "zawieruszyły"teraz- dostaję pismo.iż sprawa co prawda- ruszyła z miejsca -ale tylko o kradzież torebki,
podział majątku od 1,5 roku w sądzie -nie ruszył-
nie mam kasy na prawników- nie wiem co mam zeznać na policji- dlaczego nie wciągnęli pobicia i wyrzucenia mnie z mojej części domu,
dlaczego prokuratura umorzyła "niską szkodliwość" gdy wyrzucono mnie latem zniszczono aparat fot, gdy próbowałam robić zdjęcia jako dowód w sprawie?co robię nie tak??co mam zrobić by tym rzem nie "skopać" sprawy?przecież mam prawo bronić swojego dobytku, mam prawo do nietykalności ,dlatego zgodziłam się na rozwód by juz nigdy nie byc ofiarą.(rozwód -z winy powoda)
co mam z tego?? bezdomność -a on z familią świetnie się bawią kosztem naszego 30 letniego dorobku
jak się bronić?? przepraszam za dłużyznę ale naprawdę potrzebuję porady -jak Panom na policji powiedzieć -że prawo jest za mną i że pobicie i wyrzucanie z domu -za włosy- jest niedopuszczalne,,,pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
 |
Odrodzona2009
Dołączył: 22 Gru 2009 Posty: 277
|
Wysłany: Sob Lis 20, 2010 1:22 Temat postu: |
|
|
skarga do 'wyzszej instancji' - to w zakresie dzialan policji, przychodzi mi do glowy.
a do sadu pismo prosba o przyspieszenie podzialu majatku ze wzgledu na... i relacja z Twojego obecnego polozenia majatkowo/mieszkaniowego oraz ostatnio zaistniala sytuacje z eks.
Tyle jako nie-prawnik przychodzi mi do glowy. Pozdrowienia!! _________________ By zmienić złe zachowania potrzebna jest ich świadomość, poznanie nowych, a potem działanie. Nie zrażanie się niepowodzeniami - i DZIAŁANIE z uporem 'maniaka', jak dziecko, które uczy się chodzić z determinacją, wiarą i uporem, że w końcu się uda. |
|
Powrót do góry |
|
 |
agnes25
Dołączył: 28 Paź 2010 Posty: 76
|
Wysłany: Sob Lis 20, 2010 18:21 Temat postu: |
|
|
witam.ale podobna sytuacja.u mnie maz kozysta z warsztatu naszego i z samochodow.ja zaczelam od zabezpieczenia majatku-adwokat wzial 100zl i do sadu 200zl musialam wplacic.zrobilam remament i spis rzeczy ktore powinny byc.opisalam ze przepija majatek mam 5swiadkow-ale tez czekam juz 2miesiace
ostatni slyszalam ze wywozi towar z warsztatu-nie chcial mnie wpuscic.zglosilam na policji(do poki nie masz papieru z sadu ze to jest twoje policja nic ci nie pomoze)napisalam prosbe do sadu o przyspieszenie bo maz reztrwania majatek i zanim bedzie podzial majatku to nie bedzie sie czym dzielic.a pobicie?mi adwokat poradzil zeby zglosic na policji popelnienie przestepstwa i policja zaklada mu sprawe karna. |
|
Powrót do góry |
|
 |
GrazynaG
Dołączył: 14 Paź 2010 Posty: 8 Skąd: Zakopane
|
Wysłany: Sob Lis 20, 2010 21:37 Temat postu: |
|
|
dzięki... mam w poniedziałek się zgłosić na policje-chociaż już zeznawałam- złożyłam od razu zawiadomienie i podałam policję jako świadków.
nie bardzo sobie umiem poradzić z faktem pobicia- policja to zupełnie pominęła w swoich notatkach. Fakt że nie była świadkiem zajścia- ale agresja z jakim się spotkała po przyjeżdzie, jego pijackie odzywki i ubliżanie mi w ich obecności- w raportach są zupełnie pominięte.
zastanawiam się- skąd bierze się taka asekurancka postawa ludzi. którzy mają obowiązek bronić ofiar.czy informacja "czuć było silną woń alkoholu"."zachowywał sie agresywnie"- naprawdę o niczym nie świadczą?? |
|
Powrót do góry |
|
 |
iza1973
Dołączył: 19 Sie 2010 Posty: 74
|
Wysłany: Sob Lis 20, 2010 22:36 Temat postu: |
|
|
Witaj!
Moja droga tak,to juz jest ze policja tak naprawde ma to gdzies ... zlozylam doniesienie ...policja prowadzila sprawe przez miesiac po czym wyslala pismo do prokuratora o umorzenie sprawy... wiec sama pojechalam do prokuratora i zlozylam dodatkowe dowody ...nie wiem jak bedzie dalej ,ale poki co prokurator wszczol sledzto w mojej sprawie ... wiec proponuje Ci wybierz sie do prokuratora i zapytaj go na czym stoisz? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Sob Lis 20, 2010 23:39 Temat postu: |
|
|
Z tym wszczęciem śledztwa przez prokuratora to chyba nie byłbym taki szczęśliwy. W Polsce większość spraw jest prowadzona przez policje czy to w formie dochodzenia czy śledztwa. Obowiązkiem prokuratora jest nadzór nad postępowaniem , który - w wielu przypadkach - sprowadza się do tego, że prokurator zatwierdza postanowienia w sprawie wydane przez policjanta(z wyjątkiem niektórych czynności śledztwa, gdzie pewne sprawy są w gestii prokuratora - np. przedstawienie zarzutów czy przesłuchanie podejrzanego; o różnicy pomiędzy śledztwem i dochodzeniem psiałem z którymś odrębnych wątków, teraz nie pamiętam gdzie to się znajduje).
Wszelkie dowody należy składać przed policją, a jeśli nie zechce ich przyjąć występować do prokuratora, który w ramach nadzoru może nakazać przyjęcie ich do prowadzonej sprawy.
Czy przed policja, czy przed sądem trzeba być przygotowanemu na walkę, a walka to odpowiednie przygotowanie, mądra taktyka i wykorzystywanie wszystkich błędów przeciwnika. Jeśli będziemy podlegali tylko emocjom to pewnie będziemy mieli rację ale ostateczna rozgrywka zostanie przez nas przegrana!
W razie wątpliwości, problemów, indywidualnych porad - jestem na privie lub na mailu.... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
GrazynaG
Dołączył: 14 Paź 2010 Posty: 8 Skąd: Zakopane
|
Wysłany: Pon Lis 22, 2010 22:57 Temat postu: prosba o porade |
|
|
myślałam ze jak już dostanę rozwód(poszedł stosunkowo łatwo i uzyskałam z orzeczeniem o jego winie) to już będzie tylko do przodu. Okazuje się że to dopiero początek prawdziwej rozpaczy..
zrobiłam błąd wyprowadzając się- ale przecież po to jest rozwód by już nigdy nie słyszeć ....nie widzieć ..i nie mieć tej choler,,,j" choroby okiennej "
po tylu latach życia z alko.. mam stwierdzone stany depresyjno-lękowe,utraciłam dach nad głową i pracę a więc- dochody. i jeszcze się muszę tłumaczyć przed sądami z absurdalnych jego posądzeń.
powiem jedno- gdyby mi się wróciło kilka lat wstecz- nigdy w życiu nie koncentrowałabym się na terapiach, próbach wyciągania go - patrzyłabym jedynie na siebie i na dzieci- i czekała aż się problem sam rozwiąże. wciąż mam w oczach jego szanataż że sie powiesi- więc czuwałam nocami ,jego błaganie- że już ostatni raz- ale- co tu dużo pisac- wiem że wszyscy z Was wiedzą o czym tu mowa...
wróciłam z policji- zamiast faktycznego zakończenia sprawy o pobicie i zabranie torebki- usłyszałam ze to mnie oskarża,jasne że wygram ,że to ,co zeznał- kupy się nie trzyma.ale taktyka na zmęcznie przeciwnika -jest skuteczna, JA JUZ NIE MAM NA NIC SIŁY.. |
|
Powrót do góry |
|
 |
agnes25
Dołączył: 28 Paź 2010 Posty: 76
|
Wysłany: Wto Lis 23, 2010 9:49 Temat postu: |
|
|
myslisz ze jestes sama????ja tez.juz nie mam cierpliwosci,czekanie mnie wykancza.codziennie zagladam do skrzynki czy juz cos z sadu przyszlo.pogoda jest okropna i to tez wplywa okropnie.ale powiem ci cos.trafilysmy na super forum.wspanialych tu ludzi.oni wierza,ze sie uda.i ja juz w to uwiezylam!!!musi sie udac,bedzie dobrze,tylko powoli,zobaczysz teraz jest zle,ale moze byc tylko lepiej zaczelysmy i juz nie mozna sie wycofac.pomysl jaka by mial satysfakcje?!a przeciez to my mamy sie w koncu usmiechnac.prawda?pozdrawiam. |
|
Powrót do góry |
|
 |
heka
Dołączył: 17 Lis 2009 Posty: 465
|
Wysłany: Wto Lis 23, 2010 10:42 Temat postu: |
|
|
ja też dołączam do tej grupy W niedzielę byla w domu policja ,zabrali ex bo przy policjantach groził mi "ze nie dożyje jutrzejszego dnia" W czoraj go zwolnili ,a ja zaczynam od nowa pielgrzymke po sądach Jestem połamana,zaatakowały mnie korzonki- mój organizm zawsze tak reaguje na stress  |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|