Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

jak pomoc?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ela123



Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 2

PostWysłany: Nie Sty 09, 2011 19:45    Temat postu: jak pomoc? Odpowiedz z cytatem

Moj problem nie dotyczy bezposrednio mnie, ale mojej cioci. Otoz historia ma sie nastepujaco. Moja ciocia nie pracuje, jest bezrobotna. Ma 5 dzieci. Mąż utrzymuje cala rodzine.Ale niestety w tej rodzinie wystepuje rpzemoc fizyczna i psychiczna. Wujek jest alkoholikiem, przepija cala wyplate, dhcodzi do tego ze wyzywa ciocie i kuzynke od szmat itd. Dodatkowo kilkakrotnie przystawial sie do cioci z nozem. Sytuacja teraz jest ciut mozna powiedziec łatwiejsza, bo 1 z dzieci jest pelnoletnie. I mozna powiedziec ze to wlasnie ono utrzymuje rodzine wraz z ciocia, bo ciocia tez probowala cos dorywczo pracowac bo wujekw syztsko rpzepijal. Ostatnio doszlo nawet do tego ze krzeslem uderzyl swojego syna. Wszyscy sie go boja tam. Ciocia nie wie co robic, mysli o rozwodzie,ale wiadomo ona nie pracuje niewie jakby sie utrzymali, po drugie pozniej kwestia z mieszkaniem. Jak mozna im pomoc,aby w koncu wyszli na prosta? Prosze o pomoc, bo ja juz naprawde nie moge na to wszystko patrzec,pomimo ze tego nie dosciadczam na wlasnej skorze i jestem od tego daleko,ale sama swiadomosc co sie tam dzieje nie pozwala mi przechodzic obok tego obojetnie. Prosze o pomoc.Pozdrawiam.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
heka



Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 465

PostWysłany: Nie Sty 09, 2011 20:50    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Elu ,jakbym czytała własną historie sprzed kilku lat Sad Nie do końca ,bo mói ex mnie nie bił ,ale cała reszta podobna.
Ja zaczęłam od grupy wsparcia dla ofiar pzremocy,w trakcie odważyłam sie na wezwanie policji i zaczęła sie cała sprawa. Niebieska karta, zgłoszenie przemocy na policji, sprawa karna.Potem trafiłam na regularna terapie i dalej sprawy w sądzie .Alimenty dla dzieci,rozdzielnośc majątkowa ,o odebranie władzy rodzicielskiej ,a na końcu po wygranej karnej,rozwód z wyłacznej jego winy i alimenty dla mnie.Orzeczono też eksmisje ,z tym że sprawa zakończyła się 1,5 roku temu a on dalej z nami mieszka.Egzekucja eksmisji jest niebywale trudna ,chociaż pewnie zależy od regionu Polski.
Cały czas on szalał ,ale własnie grupa wsparcia i terapia pomogły mi na tyle ,ze ja sie go pzrestałam bac i radziłam sobie z jego agresja całkiem nieźle.
Teraz mimo tego ,ze mieszka to i przeszkadza ,to ja jestem "panią sytuacji" Smile
Ja moge tyle z własnego doświadczenia
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ela123



Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 2

PostWysłany: Nie Sty 09, 2011 22:12    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dziekuje za odpowiedz, szczeze jak czytam to wszystko to przeraza mnie u nas w Polsce ta biurokracja. Czlowiekowi dzieje sie krzywda,a tu jeszcze ciagle odsylaja itd. I ta bezradnosc. Lata nerwow i wogole. Wogole jak to wszystko czytam tu na tym forum,to sie we mnie cos dzieje, ze zyjemy w chorym kraju.

P.S. Zycze wszystkiego najlepszego i przede wszystkim coraz wiecej usmiechu i oczywiscie spokoju w nowym rozpoczetym rodziale zycia.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Elzbieta487



Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 105

PostWysłany: Pon Sty 10, 2011 4:36    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Trafiłam ostatnio do szpitala na kilka dni w związku z sercem.Spotkałam tam 70-letnią kobietę.Też miała męża alkoholika.Ale udało jej się wychować 4-ę wspaniałych dzieci.Tylko 'ze ona w pewnym momencie,gdy miała dość jego awantur,po prostu go wygoniła.Raz zbiła go mocno,pobiła mu wtedy zegarek.Sama żaluję,że nigdy nie miałam tyle siły i determinacji,bo prędzej bym ocaliła dzieci.Podziwiam takie osoby.To była prosta kobieta,która przerasta mnie o głowę z moim wyższym wykształceniem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Czw Sty 13, 2011 0:51    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To co było jest tylko wskazówką do tego abyśmy działali dzisiaj, szukali najlepszych rozwiązań. Przeszłość jest po to aby dziś miało sens!

Jestem daleki od tego aby stosować przemoc w odpowiedzi na przemoc....
Alkoholizm i problemy z niego wynikające robią się z nieznajomości, potocznym mówieniu o alkoholiku i oczywiście ogromnym pokładzie wiary i nadziei w osobach z nim żyjących. Gdyby rodzina alkoholika odpowiednio wcześniej miała wiedzę i potrafiła z niej skorzystać to wtedy wielu dramatów i tragedii można byłoby uniknąć a dzieci wrastałyby w świecie wolnym od widoków pijackich burd i nieprzyzwoitości....

Jak najwięcej wiedzieć....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group