 |
Forum na temat przemocy w rodzinie Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP www.niebieskalinia.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
valeri
Dołączył: 06 Sty 2011 Posty: 2
|
Wysłany: Pon Sie 01, 2011 14:54 Temat postu: Kiedy Niebieska Karta? |
|
|
Jako ofiara przemocy, uczęszczałam na zajęcia grupy wsparcia, korzystałam też okresowo z indywidualnej pomocy psychologa. Mąż dostał dość wysoki wyrok w zawieszeniu (nie jest prawomocny, apelacja). W trakcie trwania sprawy, nadal doświadczałam ze strony męża przemocy, tym razem już tylko psychicznej. Podczas składania zeznań-powiedziałam o tym.
Obecnie mąż mnie nie bije i nie grozi, że zabije . Tylko, albo... aż ... spokojnym tonem ( człowiek kurczy ze strachu) mówi, że jak się nie podporządkuję, to mnie"trzepnie". Ubliża mi, usuwa
i niszczy moje rzeczy, zabrania korzystać ze wspólnych sprzętów, grozi, że mnie nie wpuści do domu po 22, krzyczy, gdy po tej godz. idę do łazienki (zakłócam jego spokój). Wydaje rozkazy/dyspozycje, które ja natychmiast powinnam wykonać. Nie wolno mi usiąść w fotelu, zjeść przy (jedynym w mieszkaniu) stole- bo nic nie jest moje, tylko jego. Tak naprawdę, to mąż "zawładnął" całym mieszkaniem. Ja przemykam niczym cień. Pomimo długiej terapii nadal bardzo się boję. Wycofuję się, zamykam w drugim pokoju, barykaduję na noc, ograniczam swój pobyt w domu-do minimum. Każda agesja ze strony mężą nigdy nie trwała długo. To zawsze był 3-5 min. atak furii, podczas której byłam bita, kopana, duszona itp.
Jestem po interwencji policji. Tym razem mąż wyładował się na martwej rzeczy. Panowie policjanci powiedzieli mi, żebym zgłosiła się do dzielnicowego w sprawie Niebieskiej Karty. Nie wiem jak to się stało, ale do tej pory mi jej nie założono, chociaż często o niej wspominano. Czy Karta "przysługuje" w obecnej mojej sytuacji? Dzielnicowy przebywa na urlopie, więc będę rozmawiała z kimś, kto jest na zastępstwie. Na co powinnam zwrócić uwagę i o czym nie zapomnieć podczas rozmowy?
Z góry serdecznie dziękuję za odpowiedź |
|
Powrót do góry |
|
 |
kaszcze
Dołączył: 31 Sty 2010 Posty: 363 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Wto Sie 02, 2011 7:22 Temat postu: |
|
|
witaj Valeri. Niebieska kartę powinniście mieć założoną juz przy pierwszej interwencji policji. Napiszę jak było u mnie.Przyjechało na interwencje dwóch mądrych policjantów.Najpierw uporali się z agresywnym(byłym mężem) a potem jeden z nich wszedł na spokojnie do domu i rozmawiał ze mną na temat przemocy.Założył nam Niebieska Kartę- w niej znajdują się pytania na które odpowiadałam.Pytania dotyczą przemocy fizycznej i psychicznej. Po kilku dniach skontaktował sie ze mną dzielnicowy i umówił na rozmowę- wysłuchał tego co dzieje się u nas w domu.Ja już wtedy z tego domu uciekłam z dziecmi bo tak bałam się oprawcy.
moim zdaniem idź na policje i poproś o założenie tej karty...mów o wszystkim jak jest...Dzielnicowy ma wówczas obowiązek raz na jakiś czas odwiedzać wasz dom i zrobić notatki. Potem zgłosiłabym to co sie teraz dzieje w waszym domu do prokuratury ....pozdrawiam _________________ Kasia |
|
Powrót do góry |
|
 |
Brzytwa
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 235 Skąd: Żandarmeria
|
Wysłany: Pią Sie 05, 2011 21:22 Temat postu: |
|
|
Niebieska karta to pic na wodę - czym się podniecacie? Ad acta, nic więcej. _________________ Przemoc w rodzinie jest przestępstwem.
Każdy ma prawo zapobiec przestępstwu. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Sob Sie 06, 2011 9:44 Temat postu: |
|
|
Nie zgodzę się z Tobą na temat roli i zadań Niebieskiej Karteczki, niby jest zwykłą notatka ale...uruchamia pewne działania a jej obecność w procesie karnym jest niezbędna...
I dziwię się, ze macie problemy z jej założeniem - to obowiązek interweniujących policjantów a nie widzimisię pokrzywdzonych. Trzeba to za każdym razem podkreślać i artykułować.... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
Wysłany: Nie Sie 07, 2011 19:25 Temat postu: |
|
|
Brzytwa nie wierzę w to co czytam . To nie jest żadna fikcja tylko potrzebna i funkcjonalna procedura (sprawdzona). Ty powinnieneś o tym wiedzieć . Chyba że ktoś ci coś powiedział albo ktoś faktycznie nie postępował w tej tematyce jak należy- może to jest powód Twojego zdania w tej kwestii.
pozdrawiam. _________________ -----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R |
|
Powrót do góry |
|
 |
Brzytwa
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 235 Skąd: Żandarmeria
|
Wysłany: Pon Sie 08, 2011 17:54 Temat postu: |
|
|
No tak, ale... jestem praktykiem. Wolałem od razu z grubej rury - wszczęcie dochodzenia, przesłuchanie pokrzywdzonej, wyjaśnienie jej co i jak, dodanie wiary w proces karny, zebranie jak najwięcej konkretów itd.
A nie jakieś tam niebieskie karty.
Maras, miałeś kiedyś coś takiego w rejonowej?! Przynosisz akta z 207 kk prokuratorowi, który nigdy nie bronił takie sprawy. Chciał jak zwykle umorzyć. A tu jajco. Materiał mocny, konkrety, tam gdzie się nie dało to opisy w rodzaju "nie mniej niż x uderzeń" itd. Oczy wywalone.... cooo, ja mam tego bronić? Ale ja nigdy nie broniłem aktu oskarżenia ze znęcania?!
Mina prokuratora bezcenna. Ja jednak obiecałem pokrzywdzonej że się da, a i się dało. Wyrok skazujący, D-ca podjął decyzję - wypad z wojska. _________________ Przemoc w rodzinie jest przestępstwem.
Każdy ma prawo zapobiec przestępstwu. |
|
Powrót do góry |
|
 |
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
Wysłany: Pon Sie 22, 2011 20:47 Temat postu: |
|
|
już rozumiem. Ciężko to ująć w postaci słów co mam na myśli lecz troszkę napiszę.
procedura niebieskiej karty może się świetnie uzupełniać z zawiadomieniem o przestępswtwie, a mianowicie w wielkim skrócie :
- notatka urzędowa o przemocy w rodzinie jest dowodem w sprawie.
- podczas procedury osoba doznająca przemocy może zostać poinformowana jak zebrać dowody , jak to opisać, przedstawić w zawiadomieniu o przestępstwie. uzyskać motywację, wsparcie tak że po złożeniu zawiadomienia nie wycofa się. Będzie potrafiła nazwać przemoc przestępstwem, dowie się że to nie jest wstyd . Sprawca przemocy jest odpowiedzialny za przemoc i tylko on. Dowie się jak i gdzie może znależć wsparcie, pomoc, szukanie wspólnych rozwiązań itd.
To tak w wielkim skrócie i jak widzisz 'niebieska karta" to nie żadna fikcja. Z chęcią jak będzie okazja porozmawiam z Tobą osobiście. (jak wiesz to jest możliwe ::: )) ).
pozdrawiam _________________ -----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R |
|
Powrót do góry |
|
 |
Brzytwa
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 235 Skąd: Żandarmeria
|
Wysłany: Pon Sie 22, 2011 23:39 Temat postu: |
|
|
No niech Tobie będzie.
Notatka dowodem w sprawie? Chyba poszlaką?! Dowodem to zeznanie pokrzywdzonej/ego, świadków itp.
Wiesz jak sądy traktują nasze notatki  _________________ Przemoc w rodzinie jest przestępstwem.
Każdy ma prawo zapobiec przestępstwu. |
|
Powrót do góry |
|
 |
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
Wysłany: Wto Sie 23, 2011 20:05 Temat postu: |
|
|
traktują tak czasem- bo im na to pozwalamy. Czas to zmienić jak ? to żależy od nas. Uwierz, że jest to możliwe.
Zauważ może niewiedza sędziów, może ich niechęć a często zbyt "słaby materiał dowodowy". Zadaniem pomagacza zajmującego się tematyką przemocy w rodzinie jest wraz z osobą doznająca przemocy zadbanie o prawidłowy materiał dowodowy itd o czym wspomniałem wyżej.
Może troszkę wyprzedziłem temat ale tak wkrótce będzie w naszym kraju. (teraz to dość rzadkie choć z dnia na dzień jest lepiej) _________________ -----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Czw Sie 25, 2011 23:21 Temat postu: |
|
|
To prawda, naszym obowiązkiem jest zrobienie wszystkiego co w naszej mocy, ale ostateczna decyzja za każdym rzem należy do sądu. Często powtarzam osobom doznającym przemocy, że tak właśnie powinny robić - wszystko co możliwe a jeśli coś nie wyjdzie to odwoływać się, apelować, zażalać a jeśli nie ma innego wyjścia, to...pogodzić się z tym czego zmienić nie można. Dopiero na końcu - pogodzenie! _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
ciekawy
Dołączył: 08 Lut 2011 Posty: 63
|
Wysłany: Pią Sie 26, 2011 4:47 Temat postu: |
|
|
Echnaton napisał: | Nie zgodzę się z Tobą na temat roli i zadań Niebieskiej Karteczki, niby jest zwykłą notatka ale...uruchamia pewne działania a jej obecność w procesie karnym jest niezbędna...
I dziwię się, ze macie problemy z jej założeniem - to obowiązek interweniujących policjantów a nie widzimisię pokrzywdzonych. Trzeba to za każdym razem podkreślać i artykułować.... |
Taaaaak, jasne, pod warunkiem,że interweniujący nie uznają,że zajścia nie było ponieważ nie wydarzyło się ono w ich obecności,że skoro brak świadków to osoba wzywająca Policje kłamie no i,że wezwanie nie ma podstaw. - Tak wygodniej. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Pon Sie 29, 2011 22:56 Temat postu: |
|
|
Tak lepiej?
A wracając do tematu to...to nie policjanci oceniają czy coś jest czy tego nie ma. Kiedy informujesz policjanta, że skradziono ci jakąś rzecz to policjant przyjmuje zawiadomienie. Nikt nie myśli, ze kradzieży nie było bo nikt nie widział. podobnie podczas interwencji. Spokojnie, rzeczowo, bez pośpiechu - trzeba żądać założenia Niebieskiej karty bo...to ich obowiązek. Nawet jeśli będą szukać wymówki po takim stanowczym stwierdzeniu nie pozostaje im nic innego... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
janieja
Dołączył: 02 Maj 2010 Posty: 69 Skąd: podlaskie
|
Wysłany: Pon Sie 29, 2011 23:11 Temat postu: W zaklętym kręgu |
|
|
I pozostaje ten okropny paralizujący strach.....kurator,policja,...wyroki...i nic...ta niemoc jest potworna..dokad to bedzie trwac?...skoro prokurator ci zadaje pytanie ..''może pani mąz ma rację?''Nie zdzierze tego dłużej....stane sie przestępcą,tego się boję..a chyba o to mu idzie?
Nowy rok szkolny........jak sie uczyć?on nauczy moresu?bo nikt nie widzi nic złego....jedna śmierc wiecej czy mniej?jutro wizyta u lekarza... i co radiowóz na ogonie bo ten pokurcz dzwoni.... _________________ Nadzieja umiera ostatnia - optymistka. |
|
Powrót do góry |
|
 |
ciekawy
Dołączył: 08 Lut 2011 Posty: 63
|
Wysłany: Czw Wrz 01, 2011 22:44 Temat postu: |
|
|
Echnaton napisał: | Tak lepiej?
A wracając do tematu to...to nie policjanci oceniają czy coś jest czy tego nie ma. Kiedy informujesz policjanta, że skradziono ci jakąś rzecz to policjant przyjmuje zawiadomienie. Nikt nie myśli, ze kradzieży nie było bo nikt nie widział. podobnie podczas interwencji. Spokojnie, rzeczowo, bez pośpiechu - trzeba żądać założenia Niebieskiej karty bo...to ich obowiązek. Nawet jeśli będą szukać wymówki po takim stanowczym stwierdzeniu nie pozostaje im nic innego... |
Mogą stwierdzić,że zmyślasz,że nikt nic nie ukradł i,że nikt nie żądał założenia niebieskiej karty bo po co się bawić w papierki jak można bez tego skończyć interwencje. |
|
Powrót do góry |
|
 |
basia-aa
Dołączył: 19 Sie 2011 Posty: 346 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Pią Wrz 02, 2011 23:32 Temat postu: |
|
|
ciekawy napisał: | Echnaton napisał: | Nie zgodzę się z Tobą na temat roli i zadań Niebieskiej Karteczki, niby jest zwykłą notatka ale...uruchamia pewne działania a jej obecność w procesie karnym jest niezbędna...
I dziwię się, ze macie problemy z jej założeniem - to obowiązek interweniujących policjantów a nie widzimisię pokrzywdzonych. Trzeba to za każdym razem podkreślać i artykułować.... |
Taaaaak, jasne, pod warunkiem,że interweniujący nie uznają,że zajścia nie było ponieważ nie wydarzyło się ono w ich obecności,że skoro brak świadków to osoba wzywająca Policje kłamie no i,że wezwanie nie ma podstaw. - Tak wygodniej. |
Albo nie zaczną straszyć mandatami jak mnie , bo wg nich było za dużo interwencji i bez znaczenia to, że wiązały się ze wzrostem agresji w związku z zawiadomieniem o znęcaniu się. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|