|
Forum na temat przemocy w rodzinie Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP www.niebieskalinia.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bonifacy
Dołączył: 08 Wrz 2012 Posty: 108
|
Wysłany: Sob Kwi 20, 2013 10:44 Temat postu: nieustanny strach |
|
|
za 3 dni sprawa karna.Czy ktos wie co moze tam byc czego beda chciec odemnie,co ja mam robic jak reagowac na to ze maz nie przyzna sie ,bo wszystkim rozpowiada ze to ja sobie wymyslilam i ze sama upadlam albo sama sobie to zrobilam co widac na zdjeciach,Jak mnie zemdlec? |
|
Powrót do góry |
|
|
ja44
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 1224
|
Wysłany: Sob Kwi 20, 2013 16:07 Temat postu: |
|
|
Spokojnie boni wszystko będzie dobrze, postaraj się wyciszyć i nie myslec o tym co on bedzie gadal i czy mu uwierzą, ważne że TY powiesz prawdę. Masz prawo zadawania pytan jemu i swiadkom, ale to to sedzia ci powie kiedy, on tez moze ci zadawac pytania i nie wiadomo czy nastąpi to na tej sprawie skoro to dopiero pierwszy proces...postaraj sie unikac jego wzroku zarowno na korytarzu przed sala jak i na sali...wiem jaki to jest ogromny stres, mialam juz takich spraw ponad 20 i za każdym razem jest to mocno stresujace dla mnie przezycie. Boni jestem myślami i trzymam kciuki. |
|
Powrót do góry |
|
|
bonifacy
Dołączył: 08 Wrz 2012 Posty: 108
|
Wysłany: Sob Kwi 20, 2013 19:47 Temat postu: nieustanny strach |
|
|
dziekuje za szybka odp.i slowa,Mysle ze on wie i sledzi to forum to boje sie pisac.Nie wiem dlaczego nie wezwano zadnego swiadka i czy zdolam ..mowic jeszcze raz opowiadac to wszystko i to w jego obecnosci dzieki ze jestes |
|
Powrót do góry |
|
|
ja44
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 1224
|
Wysłany: Sob Kwi 20, 2013 20:03 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o swiadka to mogą zawnioskować o niego na sprawie, to taki trik przedłużający sprawy....boni, wiem że zdolasz i dasz radę. |
|
Powrót do góry |
|
|
bonifacy
Dołączył: 08 Wrz 2012 Posty: 108
|
Wysłany: Sob Kwi 20, 2013 20:54 Temat postu: nieustanny strach |
|
|
Duzo mnie nauczyliscie i bez Was nie dalabym rady.najgorsze ze nie moge pisac wszystkiego ,bo cokolwiek pisze musze sie zastanawiac nad kazdym sloqwem.Znam mojego meza bedzie przedluzal ,odwlekal .Taka jego taktyka .Jemu chodzi o zniszczenie mnie.Wie ze ja sie boje i jestem slabiutka.On nie musial mnie bic ,wystarczy ze spojrzal,pokazal palcem i jak psiak,nawet lepiej jak psik wykonaywalam rozkazy nakazy ,polecenia.on chce mnie zniszczycbo tylko tak zwyciezy,chce zebym wyladowala w ,,domu wariarow.Tak wszystkim mowi,ze zwariowalam.A ja tylko jestem potwornie wystraszona i boje sie juz od tyku lat,Stworzyl atmosfere ciaglegoleku,o wszystko sie balam bi o wszystko mogla byc ,,,,,,awantura,,,,!!!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
basia-aa
Dołączył: 19 Sie 2011 Posty: 346 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Sob Kwi 20, 2013 22:08 Temat postu: |
|
|
Z czasem i tak jesteś coraz silniejsza, grunt że zaczynasz walczyć. Nie martw się, przedłuża, bo też boi się ponieść konsekwencje. |
|
Powrót do góry |
|
|
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Nie Kwi 21, 2013 10:26 Temat postu: |
|
|
Wiesz już wystarczająco dużo aby zmierzyć się z tym wielkim, mądrym, mającym wpływy i znajomości - malutkim facetem, co to wartościuje się wyzywając się na słabej kobiecie.
Najważniejsze to bycie oskarżycielem posiłkowym, bo...
możesz zapytać świadka, sprawdzić, zadać pytanie...
możesz wysłuchać tych kłamstw, które powie, a nie słyszałabyś gdybyś nie była oskarżycielem...
Zresztą ja wierzę w Ciebie więcej niz w jego układy i znajomości....
Pamiętaj -sąd to teatr, przygotuj sie dobrze do swej roli... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
|
Masza
Dołączył: 21 Sty 2010 Posty: 2 Skąd: środkowe wybrzeże
|
Wysłany: Nie Kwi 21, 2013 11:36 Temat postu: |
|
|
Boni,
doswiadczasz panicznego lęku i paralizuje Cię strach tak mocny, że nie jesteś wstanie mysleć racjonalnie a co dopiero działać.
I nie o wiedzę tu chodzi, a o opanowanie destrukcyjnych emocji które Cię niszczą.
to co potrzebujesz to
1. terapia...z tego co wiem uczęszczasz
2. farmakologia...dobry psychiatra jest wstanie za pomocą dobranych leków skutecznie Ci pomóc
trzymaj się |
|
Powrót do góry |
|
|
bonifacy
Dołączył: 08 Wrz 2012 Posty: 108
|
Wysłany: Nie Kwi 21, 2013 12:41 Temat postu: nieustanny strach |
|
|
jak czytam Was ,to wszystko wiem ,ale odejde pare krokow od komputera to.Mam leki ,chodze na terapie do lekarzy,ale boje sie lekow za duzo,bo i tak stalych mam duzo.Wiem ze bedzie teatr.ja myslalam ze tworze dla niego dobry bezpieczny dom,ktorego jak twiedzilnie mial.Bardzo,bardzo sie staralam,ale to byla jego scena gdzie on byl,,rezyserem,,Lagodnie mowiac,bo rezyser nikogo nie krzywdzi tworzy .on tworzyl ale krzywdzil mnie i dzieci.Starannie twozyk swoj kamuflaz klamstw i manipulacji.A ja mu wieerzylam.DopieroWy ,Kazde z Was dorzucilo kropelke ktora obmyla mi oczy i zobaczylam jak to wyglada.Choc jeszcze tkwie w w jakiejs winie w sobie a moze mial racje ,,to ja jestem winna ,to ja jestem chora psychicznie,Wyjmuje zaswiadczenie czytam.uch nie nie jestem,On nie mial poczucia winy wyrzutow sumieni,niezaleznie od tegoco zrobil.Za wszystko winil mnie dzieci ,szefa ojca moich rodzicow.Nie mial wstydu.Jego pragnie nia byly najwazniejsze ja nie liczylam sie jesli cos ,,dostalam to tylko zeby wszyscy zobaczyli,,o jaki wspanialy maz , o jak dba,to bylo nie dla nie to bylo na pokaz.Zawsze robil co chcialbez wyrzutow sumienia tak to interpretowal,przeinaczal ze ja czasami myslalam ze cos ze mna nie tak.Byl bardzo pewny siebie,nie widzial zadnych wad a w sobie,Nie mozna mu bylo nic powiedziec.Jego potrzeby musily byc NATYchmiast wykonane,najlepiej jakbym czytala w jego myslach.I o to byla ,,wojna,,jak to ja nie wiem ze on ma ochote na zupe ogorkowa,ja powinnam wiedziec ,bez pytania,powinnam odgadnac,Ja tego nie umialam.A jak pytalam to bylam k...,d... s........... A przy tym dla otoczenia jak mu sie chcialoto byl sympatyczny inteligentnyczrujacy wzbudzal zaufanie cieszyl sie powodzeniem u kobiet ,manipulowal niezauwazalnie ludzmi |
|
Powrót do góry |
|
|
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Nie Kwi 21, 2013 23:07 Temat postu: |
|
|
Nie rozpatruj - jaki był, nie szukaj w sobie poczucia winy, nie walcz z nim, ale z tym co zrobił Tobie. Pozbawił Cię bezpieczeństwa, oszukał - wciąż oszukuje! Pozbawił nadziei , miłości i wszystko podporządkował sobie.
Wyzbywaj się resztek niepotrzebniejszych wspomnień, to nie tak wygląda miłość, nie tak wygląda małżeństwo, dom, rodzina, obowiązki. Miał byc partnerem i pomocnikiem , a okazał się być jemiołą, która wysysa wszystkie soki ze swego żywiciela, ale nie do końca, bo wie, że jeśli żywiciel umrze i on starci życie. Nie spodziewał się, że "ta głupia, chora psychicznie, nic niewarta baba" okaże się silniejsza i mądrzejsza niż jego znajomości i wiedza prawna!
To najbardziej boli... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
|
bonifacy
Dołączył: 08 Wrz 2012 Posty: 108
|
Wysłany: Pon Kwi 22, 2013 14:39 Temat postu: nieustanny strach |
|
|
Dziekujeze nie zapomnieliscie o mnie.wydaje mi sie ze rozlatuje sie na malenkie kawaleczki.Dzis przyjedzie corka,bedzie ze mna ale tez iona jest pokrzywdzona..Ona tez.Wydawalo mi sie ,tak teraz wiem wydawalo mi sie ze chronie moje dzieci,a przezyly pieklo.Powiedzil ktos ,,twoje dzieci saskazone ,nie nie pamietam jakiego slowa uzyto.pomyslcie jutro omnie i o mojej corce w poludnie prosze.prosze |
|
Powrót do góry |
|
|
ja44
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 1224
|
Wysłany: Pon Kwi 22, 2013 15:20 Temat postu: |
|
|
Możesz na mnie liczyć! |
|
Powrót do góry |
|
|
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Wto Kwi 23, 2013 23:47 Temat postu: |
|
|
I jaki efekt naszego myślenia? _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
|
ja44
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 1224
|
Wysłany: Pią Kwi 26, 2013 17:20 Temat postu: |
|
|
boni?? |
|
Powrót do góry |
|
|
bonifacy
Dołączył: 08 Wrz 2012 Posty: 108
|
Wysłany: Pon Kwi 29, 2013 14:45 Temat postu: nieustanny strach |
|
|
juz po pierwszej rozprawie.Juz na wstepie pokazal swoje oblicze bo sedzia mu powiedzial zeby nie byl bezczelny.Potem mowil,Mial 2 adwokatoow ale sedzia stwierdzil ze moze byc jeden.Zwolnil z urzedu ,zostawil sobie prywatnego.Przed wejsciem na sale zaproponowali mediacje.ja i corka nie zgodzilismy sie .ja to wlasciwie nic sie nie odzywalam,bo gdy on jest w poblizu nie moge mowic.Na sali jego adwokat ponownie ze chca mediacji.Ja dopiero dzis dowiedzialam sie ze mediacja to tak jakby ugoda.Ale przez tyle lat nie mozna bylo miec swojego zdania w zadnej sprawie to copoz dopiero teraz.Ja dalej sie boje .On opowiadal jaki to jest,byl dobry ojciec maz.....wzruszal sie plakal,zaniemowil...Ale moze i nie klamaltylk tak przedstawial wszystko zeby pokazac ze on to nic nic nie zrobil a wrecz odwrotnie to ja zmyslam ,to on ciagle chcial zebym sie leczyla .Wystawil sobie super laurke.Potem moglysmy zadawac mu pytania.Mialam wiele,ale braklo mi odwagi .Siedzielismy na praeciwko,bardzo blisko.Moja corka byla odwazniejsza,chocprzez caly czas siedzialysmy jak dwie zmokle kury i przyyulalysmy sie i trzesly.Nie bardzo umial odpowiedziec na Jej pytania..A potem ja.On zeznawal z lawki,ja musialam wyjsc na srodek ,gdyby sie wychylil moglby mnie zlapac.Bylam przerazona ledwo doszla do tej mownicy .Odwocilam sie plecami do niego,ale partzylam na sedziego.Zeznawalam kolo3 godzin.W polowie ekspert psycholog poprosill sad bym mogla na siedzaco zeznawac,bo bal sie ze tam upadne i dostane ataku.sedzia pozwolil.Nie wiem jak wyszlam .Corka byla ze mna zajela sie .Dzieki niej jako tako doszlam do siebie obie nie mozemy spac albo ona sniac krzyczy,bo ma koszmary,albo ja.Nie pomagaja tabletki.Niestety musiala juz wracac do pracy.Nie zeznawala bo sedzia powiedzial ze dokonczymy innym razem.Wszystko mnie boli,wszystki since pobicia,miesnie kolana kregoslup,corka miala taka wysypke ze nogi podrapane do krwi.Nie otwieralam komputera,probowalysmy jakos dojsc do siebie,ale..znow nas to czeka.Dzieki WSZystkim za pozytywne mysli,Nie zemdlalam,nie stracilam przytomnosci,sedzia byl cierpliwy i czekal czasem az odzyskam glos ....... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|