Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

mąż policjant - dręczyciel
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agata24



Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 147

PostWysłany: Sob Lip 14, 2007 13:54    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Separacja tak samo może być z orzekaniem o winie. A jeśli chce przekładać widzenia, to ja się nigdy nie zgadzam, za co potem w sadzie rodzinnym patrzą na mnie jak na kretynkę, no bo "taka nieugodowa" jestem ... z doświadczenia wiem, że nawet jeśli przełożysz itd, to i tak on uzna, że musiał o to walczyć i że zrobiłaś mu wielką łaskę ... tacy już oni są. Nie wiem, co jest dobre, czy trzymanie się widzeń i życie w tym szablonie do końca życia, czy tzw "dogadywanie się" do którego w sądzie mnie namawiają ... nie wiem.
_________________
Agata
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
dynamika
Wolontariusz NL
Wolontariusz NL


Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 741

PostWysłany: Sob Lip 14, 2007 17:43    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Agata,

Jak dobrze zauwazylas, on jak przelozysz widzenia, to i tak bedzie niezadowolony, wiec nie ma po co isc mu na reke.
To jest lepsze co jest dla Ciebie bardziej wygodne.
Dobrze pokazac, ze ma sie wlasne zdanie na ten temat i ze nikt nie bedzie z Ciebie robil wariata.

pozdrawiam,
P.
_________________
"Sukces mierzy sie tym jak wysoko dolecisz kiedy odbijesz sie od dna" General George Patton Jr.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Maga



Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 781

PostWysłany: Pon Lip 16, 2007 7:45    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

u mnie to ostatnie widzenie przekładał już 4 razy, na razie stanęło na tym, że ma dzisiaj przyjechać, ale wczoraj wydzwaniał cały dzień (mam telefon z wyświetlaniem numeru wiec wiedziałam ze to on i nie odbierałam) i pewnie chciał znowu przełozyć. Najpierw chciał w tygodniu (bo nie chce spotykac moich rodziców), potempotem znów w terminie wyznaczonym przez sąd, potem znowu w tygodni, potem w jakis inny weekend....oszaleć można i boję się że wczoraj dzwonił bo chciał znowu przełożyć. ja nie moge sobie nic zaplanować.
a czy w przypadku sepraracji tocza sie rozprawy jak przy rozwodzie czy konczy sie na złożeniu pisma?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Maga



Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 781

PostWysłany: Wto Lip 17, 2007 7:05    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No i miałam wczoraj jego przełożona wizytę. Jak moja mama porosiła go o zwrot kluczy z naszego domu to zaczął krzyczeć, że go dręczymy, ni e pozwalamy bawic sie spokojnie z dzieci i wszystko nagrywał. nagrywał jak bawi sie z dziećmi, a w zasadzie pierwszy raz widziałam żeby sie tak bawił. Potem mi powiedział, że przeciez musi sie jak w sądzie broonic. Sam wiele razy proponował, że z dziećmi to chce sie widziec co najwyzej raz w miesiącu, raz na dwa miesiące, a wczoraj gadał jak najęty że chce jak najczęsciej, nawet codziennie i jak bardzo chce mi pomagać, zawozic, przywozić. Podobne rzeczy obiecywał jak toczyła sie sprawa o alimenty, ale na tych obietnicach sie skonczyło. On mnie zadreczy. Jest jeszcze jedno widzenie przed rozprawą i to mnie przeraża
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
dynamika
Wolontariusz NL
Wolontariusz NL


Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 741

PostWysłany: Wto Lip 17, 2007 21:15    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Co do przekladanych widzen, to najlepiej sie na to nie zgadzac, trudno, byl termin minal, i przepadlo. Z tymi ludzmi trzeba sztywno przestrzegac sadowych regul i nigdy nie isc na ustepstwa, bo oni tego nie docenia lub wykorzystaja przeciwko wam.

pozdrawiam,
P.
_________________
"Sukces mierzy sie tym jak wysoko dolecisz kiedy odbijesz sie od dna" General George Patton Jr.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Maga



Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 781

PostWysłany: Sro Lip 18, 2007 7:26    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

mój prawnik z kolei mówi żeby się dogadywać. sama juz nie wiem. dla mnie i dzieci byłoby najlepiej gdyby wizyty az do rozprawy nie odbywały się, bo nie wiadomo co on jeszcze sobie będzie próbował sfabrykować.
dzisiaj ide do prawnika pisac pismo w sprawie sepracji, choc nie wiem czy nie lepiej od razu wystąpić o rozód
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Emilia



Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 2

PostWysłany: Sro Lip 18, 2007 13:37    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mój ojciec był policjantem. Nie wiem co się dzieje z tymi ludźmi...Wyprowadził się ponad 10 lat temu. Od jakiś 5 lat mamy spokój. Ja, moja mama i siostra. Zniszczył dzieciństwo,nie tyle mnie co mojej siostrze. Mamy innych ojców. I mój ją gwałcił. Przez tyle lat... Kiedy prawda wyszła na jaw mama go wyrzuciła. A on...Jego celem było zatrucie nam życia. Zapychał zamki w drzwiach, podstępem dorobił sobie klucze i mógł wchodzić do naszego domu kiedy chciał, kiedy nas nie było. Kiedy moja siostra wyszła za mąż i przeprowadziła się do Warszawy, znalazł ją i próbował oczernić wypisując na ścianach, w miejscu gdzie mieszkała różne bzdury. Niszczył nas psychicznie, jak z nami był i jak odszedł. Miał zasądzony zakaz zbliżania się do mnie do mojego 18 roku życia. I tak, zamiast cieszyć się jak każdy z 18tki, ja obawiałam się "co teraz?" Paraliżujący strach o siebie i rodzinę...Chociaż byłam tylko dzieckiem... Ojciec miał wpływ na Nas wszystkie. I wygląda jakby pokierował naszym życiem... Najbardziej życiem mojej siostry, która krzywdzi teraz innych... Nie poddawaj się. I najlepiej skończyć to czym prędzej, wystąpić o rozwód. Im szybciej się skończy, tym szybciej przyschnie... Życzę Ci powodzenia. Trzymaj się cieplutko, czerp siły z dobrych słów i dzieci.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Maga



Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 781

PostWysłany: Czw Lip 19, 2007 7:17    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

wczoraj byłam u prawnika i przygotowuję pismo rozwodowe. To będzie walka a;e żyję nadzieją że kiedyś się skończyi odzyskam spokój dla siebie i dzieci
Postanowiłam jeszcze jedno. Napiszę skargę na jego zachowanie do jego komendanta
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Maga



Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 781

PostWysłany: Wto Lip 24, 2007 7:58    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Przez cały tydzień nie odebrałam od niego telefonu. no i przyjechał niespodziewanie w niedzielę. nie pytał o dzieci, chciał tylko ze mną rozmawiać. był miły, skruszony, aż szkoda mi że nasze zycie tak się kończy....
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Trissi



Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 474
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto Lip 24, 2007 12:40    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

pamiętaj, by ciągle trwać przy swoim postanowieniu, jedna sktucha wobec tego co było to zupełnie nic nie znaczy, nie daj się oszukać
_________________
I am not your senorita I don't aim so high In my heart I did no crime.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Maga



Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 781

PostWysłany: Wto Lip 24, 2007 13:08    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

przed chwilą był u mnie w pracy, ale się zestresowałam...był miły i radosny, już nie taki smutny jak w niedzielę. w takim razie chyba mu się nieźle życie układa. gdzieś mu się spieszyło ale chyba nie do pracy w policji.
a o dzieci nie zapytał, ani dzisiaj ani w niedzielę.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Maga



Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 781

PostWysłany: Pon Wrz 03, 2007 21:57    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

i pokazał co knuje, wniósł w sądzie o przebadanie mnie przez biegłego psychologa bo skoro niepokoi mnie że np. porównuje narządy płciowe dzieci do narządów kobiet z kórymi uprawiał seks, to musi byc ze mną coś nie tak bo on uważa że nie ma w tym nic złego, a wychowuje dzieci wiec musze byc przebadana
i w ogóle ja ja moge tak go oskarżać, to godzie w niego jako człowieka, ojca i policjanta.
ja mam pracowac na wychowaniem dzieci a on je roztorbaniac, chce je zabierac na 9 godzin niewiadomo gdzie i to w codruga sobote i kazde swieta, póki w stosunku do niego nie byłam stanowcza nie chciał ich tyle widywac tylko próbował umówic sie ze mna, przez to narobiłam kłopotu sobie i dzieciom...i po mi to wszystko było.?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
dynamika
Wolontariusz NL
Wolontariusz NL


Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 741

PostWysłany: Pon Wrz 03, 2007 23:52    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Maga,

Przeciez takie porownania sugeruja jego sklonnosci pedofilskie.
Powinnas to przedstawic w sadze wlasnie w ten sposob.

Nie daj sie zwariowac, kazdy normalny czlowiek, w tym sedzia a tym bardziej psycholog zauwazy tu sklonnosci pedofilskie. To, ze on uwaza inaczej, to tylko pokazuje to kim on naprawde jest.

Tylko badz spokojna, opanowana i bardzo powazna i powiedz, ze owszem niepokoja Cie, nawet bardzo, seksualne komentarze pod adresem wlasnych dzieci, i uwazasz, ze sedziego i psychologa i kazdego normalnego czlowieka tez powinny niepokoic...

I za nic nie daj obkrecic kota ogonem ani nie pozwol mu wycofac wniosku. SEKSUALNE KOMENTARZE WZGLEDEM DZIECI SA NIEDOPUSZCZALNE, a on wlasnie sie do nich przyznal na pismie - to z jego strony duzy blad.
Jezeli robil on tez inne rzeczy o podtekscie seksualnym, to teraz je dodaj do zeznan. Jego wlasny wniosek doda twoim zeznaniom wiarygodnosci.

To moze byc twoim asem, by pozbawic go calkowicie wladzy rodzicielskiej - on sam sie przyznaje do tego na pismie, tak ?

pozdrawiam,
P.
_________________
"Sukces mierzy sie tym jak wysoko dolecisz kiedy odbijesz sie od dna" General George Patton Jr.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Maga



Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 781

PostWysłany: Wto Wrz 04, 2007 6:47    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dynamika,
na piśmie to on się przyznał jedynie do tego że nie był ani dobrym ojcem ani mężem.
na nagraniu z kolei próbuje przekonac mnie że on chciał abym to ja kąpała się z dziećmi jednak po opretostowaniu przeze mnietego przyznał się, że jego kolega kąpie się nago z dzieckiem
on jest sprytny i ma całą rzesze doradców=kolegów z policji, w pismie też wniosł o to zeby nasz dzielnicowy potwierdził jakim był dobrym ojcem bo chodził z dziecmi na spacer i bawil sie z nimi przed domem (na spacerze był 1 raz i tylko ze starszą córką. a bawic to sie zaczął dopiero jak sprawa o dzieci sie rozkreciła). Tylko nie wiem skąd dzielnicowy miałby o tym wiedzieć przeciez ja go raptem raz widziałam na naszej ulicy i to jak przyjechał do mnie na rozmowę
on sie na mnie mści za to że nie chce do niego wrócić (caly lipiec próbował namówić mnie na spotkanie wraz ze stosunikiem seksualnym), bo teraz robi właśnie to co zapowiadał-niszczy mnie bo od niego odchodze
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
dynamika
Wolontariusz NL
Wolontariusz NL


Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 741

PostWysłany: Wto Wrz 04, 2007 7:23    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Maga napisał:

on sie na mnie mści za to że nie chce do niego wrócić (caly lipiec próbował namówić mnie na spotkanie wraz ze stosunikiem seksualnym), bo teraz robi właśnie to co zapowiadał-niszczy mnie bo od niego odchodze


Hej Maga,

Wspolczuje Ci w tej trudnej sytuacji.
Pamietaj, dlaczego od niego odchodzisz, odchodzisz wlasnie dlatego, ze on tak naprawde chce Ciebie zniszczyc. Trzymam kciuki i mam nadzieje, ze wszystko sie ulozy w jakis sposob.

pozdrawiam,
P.
_________________
"Sukces mierzy sie tym jak wysoko dolecisz kiedy odbijesz sie od dna" General George Patton Jr.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 4 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group