Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

życie z żołnierzem
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Beti



Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 168

PostWysłany: Sob Paź 03, 2009 0:12    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To blokowanie to było dawno może mi net nawalał Smile

Syn miał 3 lata nauczanie w domu. Teraz poszedł do szkoły chodzi na lekcje odrabia zadania stara sie a szkoła mi dzisiaj z tekstem o kuratora. Ostatecznie załatwie mu znów indywidualne nauczanie w domu i nauczyciele beda do niego biegac skoro w szkole sobie nie radza i potrzebuja kuratora.

Teraz siedze bo o 2 syn jedzie na wycieczke Smile
_________________
Życie to kabaret ......... ale nie powód do kpin.

Nigdy nie rezygnuję, bo jestem kobietą wzniesioną na zgliszczach siebie samej.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Beti



Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 168

PostWysłany: Sob Paź 03, 2009 0:18    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No własnie jak WAM sprzedał mieszkanie człowiekowi który miał proces za znecanie nad rodzina Z ta własnie rodziną. Pisałam w 2005 roku zapytanie do WAM-u odpisali że jestem prawnym uzytkownikiem lokalu i moge mieszkac ale wtedy włascicielem lokalu był WAM póxniej stał się EX a teraz na podstawie umowy dla pozorów jest moja "cudowna" tesciowa. Mieszkaja od nas ponad 200 km i chce im sie tu jexdzic żeby nam uprzykrzać życie.
_________________
Życie to kabaret ......... ale nie powód do kpin.

Nigdy nie rezygnuję, bo jestem kobietą wzniesioną na zgliszczach siebie samej.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Sob Paź 03, 2009 0:23    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No cóż, szkoła poszła na łatwiznę - przestrasza matkę i pozbędą się problemu, bo co prawda wpadają oni na lekcje do domu ale nie muszą zajmować się problemami wychowawczymi. Uważam, ze nie mieli żadnego prawa aby straszyć Cię kuratorem....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Sob Paź 03, 2009 0:26    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

TY i mąż byliście użytkownikami lokalu a potem sprzedali tylko mężowi, być może gdzieś po drodze zostało złamane prawo. Według mnie mieliście tyle samo praw, mimo, ze to mąż dostał mieszkanie, bo pracował w wojsku.
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Beti



Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 168

PostWysłany: Sob Paź 03, 2009 0:36    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Teoretycznie tak tylko brakuje mi podstawy prawnej Smile
_________________
Życie to kabaret ......... ale nie powód do kpin.

Nigdy nie rezygnuję, bo jestem kobietą wzniesioną na zgliszczach siebie samej.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
jolaleo



Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 137
Skąd: podlaskie

PostWysłany: Sob Paź 03, 2009 9:35    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nie Beti akurat wtedy nie chodziło o seks.Tylko chyba o to kto tu rządzi.
W innych przypadkach to o to chodziło.Jak nie spałam z nim bo nie mogłam sie przełamać to pił i mówił że przeze mnie,bo nie chcę swoich spełniac obowiązków ,Ja z kolei nie mogłam sie przemóc aby spać z kimś kto śmierdzi wódą i papierosami .I kółko sie zamykało.I tak zawsze była i jest moja wina
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Beti



Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 168

PostWysłany: Sob Paź 03, 2009 9:58    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

gdy ja nie dałam dobrowolnie to wziął siłą. Został skazany za wielokrotne wymuszanie kontaktów cielesnych. Krótko mówiac za wielokrotne gwałty.

Wbrew wszelkim opiniom może mąż zgwałcic żone Smile
Trudno było to udowodnic w sądzie bo przeciez nie ma swiadków ale udowodniłam.
_________________
Życie to kabaret ......... ale nie powód do kpin.

Nigdy nie rezygnuję, bo jestem kobietą wzniesioną na zgliszczach siebie samej.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Beti



Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 168

PostWysłany: Sob Paź 03, 2009 10:01    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zastanawiam się czy jest sens teraz składac wniosek o pozbawienie władzy rodzicielskiej skoro moi synowie maja 15 i 13 lat? Co o tym myslicie?
_________________
Życie to kabaret ......... ale nie powód do kpin.

Nigdy nie rezygnuję, bo jestem kobietą wzniesioną na zgliszczach siebie samej.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Beti



Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 168

PostWysłany: Sob Paź 03, 2009 10:04    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W czym to może pomóc gdy moi synowie będą juz dorosli. Ex ma emeryturę więc nie wydaje mi się aby synów skarzył o alimenty na starość ale nigdy nic nie wiadomo. A oni jesli nie będa chcieli mu płacic to czy takie pozbawienie władzy im pomoże w obronie.

Teraz i tak sie nie innteresuje dziecmi nie zabiera ich na żadne spotkania nie przyjeżdża jesli nie ma zamiaru dokuczyć, nie zabiera na wakacje poprostu ma ich w dalekim powazaniu.
_________________
Życie to kabaret ......... ale nie powód do kpin.

Nigdy nie rezygnuję, bo jestem kobietą wzniesioną na zgliszczach siebie samej.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Beti



Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 168

PostWysłany: Czw Paź 08, 2009 22:21    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

no więc była kolejna burda.

Przyjechali tesciowie rozwalili mi drzwi do mieszkania wielkim toporem. Sąsiedzi z pietra wyszli na klatke i soba zasłonili moje drzwi do mieszkania. Przyjechała policja i była jazda od 13 do tej pory. Generalnie drzwi roztrzeskali ale do mieszkania nie weszli. gdy wróciłam z komisariatu po złożeniu zeznań drzwi mi naprawili sasiedzi.

Jutro może opisze wiecej szczegółów. Dzisiaj padam.
_________________
Życie to kabaret ......... ale nie powód do kpin.

Nigdy nie rezygnuję, bo jestem kobietą wzniesioną na zgliszczach siebie samej.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Marysia"
Współpracownik NL psycholog
Współpracownik NL psycholog


Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 383
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw Paź 08, 2009 22:27    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Beti... jak dobrze, że masz takich sąsiadów.. to straszne co opisujesz..
jak ochłoniesz napisz proszę więcej, dobrze?
spokojnej nocy,
m.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Beti



Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 168

PostWysłany: Czw Paź 08, 2009 22:55    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

no więc było tak
0 13 syn dzwoni mama dziadek z babcia włamuja sie do mieszkania.
ja byłam u moich rodziców czytac im pismo od rzecznika praw obywatelskich.
wskoczyłam w auto i szpula do domu. Dojechałam to ex był przy samochodzie pod blokiem wyciagał z bagaznika piłę tarczowa taka bozke i wiertarke teśc to brał i do mnie do domu. wyprzedziłam go na schodach i zasłoniłam drzwi soba. teśc mnie szrpał odgrażał sie ze mnie porznie ta piła ale ja stałam jak kołek i zadzwoniłam po policje przyjechali poweidzieli tesciomze maja iśc do sadu i nie maja prawa wejść tutaj. przyjechali moi rodzice pilnowali nas w mieszkaniu. tescie pojechali na policje i nie wiem gdzie jeszcze. dałam obiad dzieciom i rodzice wyszli z mieszkania za chwile słysze jak matka krzyczy otwieraj bo przyjechali. wiec wpósciłam ich szybko i zrobiliśmy barykade z krzeseł. moi rodzice trzymali drzwi a ja wydzwaniałam gdzie sie da na policję - odmówili interwencji. na warszawskie telefony wsparcia dla ofiar, do mojego prawnika do kolegi komendanta policji z innego miesta do pełnomocnika posła z którym mam sie spotkac w poniedziałek moi rodzice mocno trzymali i barykadowali drzwi a tescie łomem próbowali je podważyc i wejść.Nie udało się znów gdzies pojechali. siedzimy z rodzicami i czekamy dalej.
_________________
Życie to kabaret ......... ale nie powód do kpin.

Nigdy nie rezygnuję, bo jestem kobietą wzniesioną na zgliszczach siebie samej.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Beti



Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 168

PostWysłany: Czw Paź 08, 2009 23:05    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

wrócili z ogromnym młotem jak pierdyknał teśc to ja wpadłam od drzwi w przedpokoju do pokoju dzieci. Policji nie ma zero wsparcia. W drzwiach wielka dziura wtykaja łapy aby dostac sie do zamka wyszli sasiedzi zaczęły sie wrzaski staneli przed moimi drzwiami i plecami zasłonili dziurę. nie dali im wejść. sąsiedzi zadzwonili po policje przyjechali. wposciłam policje do mieszkania pokazałam dokumenty jakie mam i zabrali mnie na komisariat a tesciom nakazali sterczeć pod drzwiami. mój brat biegał z kamerą i nagrywał ta zadyme. w komisariacie rozmawiałam z oficerem operacyjnym zdecydował że pojedzie ze mna do mieszkania. wyszlismy na dwór a tam juz biegała po parkingu moja tesciowa. Pani policjantka powiedziała że jak jeszcze raz sie zblizy do mojego mieszkania to ja aresztuje za zakłócanie miru domowego. uff stara wsiadła do auta i wyjeżdżając z parkingu jechali przed radiowozem który mnie odwoził do domu. tam policjanci widzieli w aucie mojego byłego męża który cały czas sie bunkrował. Gdy weszłam na pietro moje dzrwi juz były prawie naprawione przez sasiadów.

Gdy byłam na komisariacie tesciowa wsadziła głowe w dziure drzwi i wołała moich synów aby ja wpóscili bo jej sie chce siusiu. Moje dzieci powiedziały że ma iśc w krzaki jest ciemno i nikt jej d....... nie zobaczy.

No to tak minał mi dzień dzisiaj. Zyję i chatę obroniłam . Twisted Evil
_________________
Życie to kabaret ......... ale nie powód do kpin.

Nigdy nie rezygnuję, bo jestem kobietą wzniesioną na zgliszczach siebie samej.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Beti



Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 168

PostWysłany: Czw Paź 08, 2009 23:09    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nie wiem dlaczego słowo wpuścić pisałam przez ó Smile sorki
_________________
Życie to kabaret ......... ale nie powód do kpin.

Nigdy nie rezygnuję, bo jestem kobietą wzniesioną na zgliszczach siebie samej.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Beti



Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 168

PostWysłany: Czw Paź 08, 2009 23:16    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zapomniałam dopisac że idą na policje wychodze z klatki patrze ciemno juz jak licho a tu o lasce idzie mój dziadek mi na pomoc. On ma 84 lata! Mój brat go zabrał do domu, nawet nie dalismy mu wejśc na klatkę
_________________
Życie to kabaret ......... ale nie powód do kpin.

Nigdy nie rezygnuję, bo jestem kobietą wzniesioną na zgliszczach siebie samej.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 5 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group