Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rozwodnik
Dołączył: 23 Wrz 2008 Posty: 11 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pon Wrz 29, 2008 12:54 Temat postu: Granice wolności w związku |
|
|
Chciałbym zapytać wszystkich o doswiadczenie i poglądy.
Gdzie są granice wolności w związku? Słowem co nam wolno a co może byc juz uznane za zdradę partnera/partnerki.
Zdania na ten temat są rózne ile osób tyle poglądu ale zastanawiam się czy dało bys to w jakis sposób usystematyzować i stowrzyć jakis kanon.
Prosze o odpowiedziz własnych doświadczeń.
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
 |
mgrabas
Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 1516
|
Wysłany: Pon Wrz 29, 2008 13:33 Temat postu: Re: Granice wolności w związku |
|
|
rozwodnik napisał: | (...) Gdzie są granice wolności w związku? Słowem co nam wolno a co może byc juz uznane za zdradę (...) |
co mówi sumienie? ono wskazuje tę granicę - między tym co słuszne, a tym co nieuczciwe _________________ Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela. |
|
Powrót do góry |
|
 |
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
Wysłany: Pon Wrz 29, 2008 16:27 Temat postu: |
|
|
Witaj rozwodnik
proszę moze zanim zadasz pytanie przedstawisz swój punkt odniesienia ...
Lekko zdziwiło mnie to pytanie a może inaczej nie wiem czemu ma służyc ...
pozdrawiam _________________ -----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R |
|
Powrót do góry |
|
 |
zwykla_kobieta
Dołączył: 17 Wrz 2008 Posty: 39 Skąd: okolice Wa-wy
|
Wysłany: Pon Wrz 29, 2008 16:49 Temat postu: |
|
|
Mogę przedstawić swój, kompletnie nieprofesjonalny i subiektywny punkt widzenia. A jest on taki, że dla mnie, jako kobiety bardziej dotkliwe byłoby to, co zadzialoby się w związku z inną kobieta w głowie i sercu mojego mężczyzny niż z jego penisem.
Z drugiej strony to, co mają w głowie obie strony w związku bywa kompletnie różne. Mgrabas napisał(a?) o sumieniu i w 100% się z tym zgadzam.
Moje sumienie pozwala mi mieć dekolt. Dla męża jest to zdrada. Moje sumienie pozwala mi mówić o prywatnych rzeczach na tym forum np. o zdradzie. Dla męża jest to zdrada. Moje sumienie pozwala mi zapytać innego mężczyznę o to, jak udały się jego wakacje, albo jak się mu układa prywatnie. Mogę mu nawet powiedzieć, że mam torbiel w piersi albo obfite miesiączki. Po prostu rozmawiamy na poziomie faktów - różnych, ale FAKTÓW. Dla męża jest to... zdrada.
Z kolei mój mąż uważa, że ogladanie pornografii w internecie jest ok. Dla mnie jest to zdrada. Mój mąż uważa, że w porządku jest przegrzebac moje maile, telefon, kalendarz. Dla mnie jest to zdrada. Zdrada zaufania. Zdrada choć nie ma nic wspólnego z seksem, fizycznością.
Tak więc drogi Rozwodniku - obawiam się, że kanonu to tu nie ma i nie będzie. Bo zaróno definicję wolności, jak i zdrady każdy ma inną. _________________ Pozdrawiam,
Zwykla_Kobieta |
|
Powrót do góry |
|
 |
mgrabas
Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 1516
|
Wysłany: Pon Wrz 29, 2008 17:51 Temat postu: |
|
|
znów dotknęłaś bardzo ważnej sprawy - sytuacji gdy przeświadczenia odrębnych osób różnią się, co wtedy? osobiście uważam, że wtedy należy razem poszukać tego, co jest wspólnym dobrem, inaczej dobrem obiektywnym, prawdziwym dobrem, a co jest dobrem to można rozpoznać po owocach
nie znam sposobu, zbliżania się do dobra, bardziej odpowiadającego godności człowieka niż poprzez dialog i pokorę wobec prawdy _________________ Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela. |
|
Powrót do góry |
|
 |
dynamika Wolontariusz NL

Dołączył: 16 Lip 2006 Posty: 741
|
Wysłany: Pon Wrz 29, 2008 20:57 Temat postu: |
|
|
Hej,
Po owocach mozna poznac to co jest dobre i to co jest zle rownierz.
Zwiazki w ktorych wystepuje przemoc mozna w ten sposob skutecznie ocenic.
pozdrawiam,
P. _________________ "Sukces mierzy sie tym jak wysoko dolecisz kiedy odbijesz sie od dna" General George Patton Jr. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Pon Wrz 29, 2008 21:02 Temat postu: |
|
|
Wolność w związku jest uzależniona od obojga partnerów, to na co godzą się oboje jest wolnością z tym, że wtedy jest wartością wspólna kiedy każda ze stron stosuje takie same mechanizmy ocenne do własnych działań jak i działań partnera...Już służę przykładem - mąż wychodzący na karty z kolegami nie może miec pretensji, ze zona z przyjaciółmi idzie do kina itd. _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
mgrabas
Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 1516
|
Wysłany: Pon Wrz 29, 2008 21:13 Temat postu: |
|
|
Echnaton napisał: | Wolność w związku jest uzależniona od obojga partnerów, to na co godzą się oboje jest wolnością (...) |
a jeśli obydwoje godzą się na zło? wtedy już popadają tym samym w niewolę tego zła, które wybrali
są dwa rodzaje wolności: wolność od ... i wolność do ... _________________ Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Pon Wrz 29, 2008 21:18 Temat postu: |
|
|
gdyby tak łatwo można było zakwalifikować świat za pomocą dwóch słów "zło" i "dobro"....
Pomiędzy czarnym "złęm" i białym "dobrem" są jeszcze tysiące barw i odmian życia, które raz przechylają się ku dobru raz ku złu....
Mówiłem o wolności w związku bez oceniania jaki jest związek.... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
mgrabas
Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 1516
|
Wysłany: Pon Wrz 29, 2008 21:31 Temat postu: |
|
|
Echnaton napisał: | gdyby tak łatwo można było zakwalifikować świat za pomocą dwóch słów "zło" i "dobro"....
Pomiędzy czarnym "złęm" i białym "dobrem" są jeszcze tysiące barw i odmian życia, które raz przechylają się ku dobru raz ku złu....
Mówiłem o wolności w związku bez oceniania jaki jest związek.... |
rozmawiamy nie o kwalifikowaniu świata czy ocenianiu związku, lecz o ludzkich wyborach w kontekście granic wolności w aspekcie związku
obowiązują nas, jako osoby ludzkie odpowiedzialność za dokonywanie wyborów, szczególnie w sytuacji gdy one bezpośrednio przekładają się na drugiego człowieka, ale i gdy dotyczą tylko nas samych również
owszem, są sprawy błahe i o większym znaczeniu, odniosłem wrażenie, że Autor tego wątku nie pyta o błahostki bez znaczenia, ale stawia pytania o fundamenty, użył słowa zdrada, które ma ciężar etyczny _________________ Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela. |
|
Powrót do góry |
|
 |
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
Wysłany: Pon Wrz 29, 2008 23:00 Temat postu: |
|
|
tak ale Autor ma jakiś cel a także swój punkt widzenia ... _________________ -----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R |
|
Powrót do góry |
|
 |
Wild
Dołączył: 01 Lip 2007 Posty: 307
|
Wysłany: Wto Wrz 30, 2008 0:42 Temat postu: |
|
|
kiedyś zdrada była koronnym argumentem do rozwodu, wcześniej jeszcze żona, która dopuściła się zdrady mogła zostać zabita przez męża, nie ponosił on często za to żadnej odpowiedzialności... teraz w wielu krajach nie można używać zdrady jako argumentu w sprawie rozwodu (podobno tak jest)... myślę, że dobrze _________________ krzyk ofiary zwabia sępy |
|
Powrót do góry |
|
 |
rozwodnik
Dołączył: 23 Wrz 2008 Posty: 11 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Wto Wrz 30, 2008 7:46 Temat postu: |
|
|
Jaki jest mój punkt widzenia?
Zgadzam się, że jeżeli moje sumienie mówi mi, że nie robie nic złego to nie ma mowy o "zdradzie". Ale jest przecież jeszcze sumienie drugiej strony w związku i czy w takim razie w tych rozważaniech powinienem je równiez wziąć pod uwagę? Wydaje mi się że tak!
Bo jeżeli ja uważam że nie "zdradziłem" a moja partnerka/partner uważa że "zdrada" była to kto ma rację?
Moim zdaniem to co jest "zdradą" powinno wynikać z pewnego kanonu zachowań obu stron związku i pewnego kompromisu do którego potrzebny jest szczery dialog.
Jak napisała zwykla_ w jej sumieniu dekolt nie jest "zdradą" a w przypadku jej męża jest to gdzie jest prawda?
Czy nasze zachowania w związkach nie powinny szanować poglądów drugiej strony?
Wydaje mi sie, że poza "zdradą" co do której wszyscy się zgodzimy że nią jest czyli seks i związek emocjonalny "miłość" z osobą spoza związku jest jeszcz duzo odcieni szarości takich jak np zbyt duży dekolt czy "zbyt osobiste rozmowy" z innymi ludzmi. ( zwykla_ odnosze się do Twojej wypowiedzie bo podałaś konkretne przykłady :) )
I tu w tych przypadkach moim zdaniem powinnismy się kierować swoim sumieniem i szacunkiem dla partnera/partnerki.
Jeżeli w moim sumieniu duży dekolt jest w porządku a w odczuciu mojego partnera nie to czy nie powinnismy respektować również jego zdania nie rezygnując przy tym z własnej wolności?
Przecież w momencie gdy zdecydowaliśmy się załozyć związek z drugą osobą to również podjelismy decyzję o przyjęciu na siebie również obowiązku szanowania jej poglądów i wartości.
A teraz konkretne pytanie w nawiązaniu do wypowiedzi zwyklej: Czy jeżeli mój partner uważa, że dekolt to "zdrada" powninienem sie kierować:
- swoim pogladem
- jego pogladem
- czy tez może wartosciami które wypracowaliśmy razem z partnerem/partnerką w związku. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Wto Wrz 30, 2008 8:05 Temat postu: |
|
|
Jeśli zaczniemy rozpatrywać czy "dekolt" to zdrada to zaraz zejdziemy na całe ciało i wtedy dojdziemy do sytuacji, w której kobieta w opończy i z zasłonięta twarzą - prowokuje do zdrady, a mężczyzna nawet nagi i w łóżku z inna kobietą nie zdradza!
Zdrada nie polega na zakrywaniu czy odkrywaniu ciała, nie polega też na rozmowie z innym mężczyznami(kobietami)........ _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
rozwodnik
Dołączył: 23 Wrz 2008 Posty: 11 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Wto Wrz 30, 2008 8:11 Temat postu: |
|
|
to był tylko przykład podany przez uczestnika dyskusji. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|