Forum na temat przemocy w rodzinie

[awon 31]

Czy przemocą psychiczna moze byc zabranianie przez żonę aby mąż zabierał dziecko do babci i kuzynostwa ze strony ojca, zakaz palenia takich a takich papierosow "masz palic te bo one mniej smierdza? "Jeżeli nie zrobisz tak jak mówię to zabieram dziecko i tyle mnie zobaczysz. Bicie siostrzenicę męża bo jest zbyt zywym dzieckiem. Takie życie spedzal moj brat przez 4 lata malzenstwa.Odeszla sama bo chciala na nim cos wymusic szantazem.Od stycznia utrudnia mu kontakty z synem wymyslajac niestworzone historie.Przegrala juz 4 sprawy o egzekucje kontaktow ale i tak nie zmienilo to jej postepowania.Czy takie postępowanie nie jest znecaniem psychicznym?

[Echnaton]

Nad siostrzenicą i owszem, to jest przemoc....Nad mężem? Chyba nie, chcociaz wnioskuje na podstawie niewielu danych więc...mogę sie mylić!
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[awon 31]

A jakby było odwrotnie i mąż stawiałby nastepujące wymagania:
1. Nie pozwalam ci chodzic z naszym synem do twojej matki , bo np krzywo na mnie spojżala jak pojdziesz zabiore ci dziecko i tyle nas zobaczysz.

2.Nie pal takich fajek bo te mi smierdza pal tylko takie

3.Nie zabierzesz naszego syna do twojej siostry bo nie

4. Nie wydam ci dziecka bo nie

5.Żona idzie na operacje , a mąż tuz przed nia zada rozwodu.

6.Jak bedziesz nalegac na seks zabiore dziecko i wiecej nas nie zobaczysz.

7.Nie pozwalam robic zdjec dzieciom bo sobie nie zycze.

8. Jej ojciec umiera a on zabrania jechac jej do umierajacego ojca , bo chce jechac do swoich rodzicow na impreze.

Czy teraz jest to znecaniew psychiczne? Jeżeli role są odwrócone.Czy uważacie ze facet nie moze byc ofiarą ? Czt to , ze codziennie placze z tesknoty za swoimi dziecmi jest fer? Nie zrobil kompletnie nic w kierunku rozpadu malzenstwa.Probowal je ratowac pomimo wielu krzywd ktore mu wyrzadzono .Dzis jest strzepkiem nerwow i boje sie jak to wszystko się skonczy.Czy zło ma prawo przetrwać?

[without]

Iwon
Zauważ , ze w drugim poście (o ile pisałaś o bracie) podałaś dokładniejszy opis... Hmm W pierwszym poście napisałaś niewiele i do tego nie podałaś przyczyn ... hmm Trudno w takich warunkach cokolwiek wnioskować...
Pozdrawiam.
_________________
"... i z piekła wezmą tancerkę, jeśli ich urzekła ..."

[maras]

Witaj

Napisałaś dwa różne posty w/g mnie zbyt ogólnie aby zając stanowisko.

Odniosję się do :

[dynamika]

[Echnaton]

Prawo zna fizyczne i psychiczne znęcanie się nad członkiem rodziny....Według norm prawa to co opisujesz chyba nie jest przestępstwem, ale wcale nie oznacza, że jest dobre i my tutaj wszyscy pochwalamy takie diząłnia. To może prowadzić do przestępstwa. Zreszta granica pomiędzy zdrowiem a choroba jest płynna i tak samo pomiędyz naruszeniem norm a przestępstwem. W jednym diząłniu to będize przestepstwo, a w drugim - niekoniecznie. Wiele ma do tego to jak odczuwa to osoba krzywdzona.

Oczywiście, najlepszą rada jaka tutaj padła jest ta, że zachęć brata do odwiedzenia forum, poczytania, poszukania, przemyślenia....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[awon 31]

[awon 31]

Dodam cos jeszcze jesli mozna .
Czy waszym zdaniem dziecko jest ofiarą jeżeli bardzo pragnie kontaktu ze swoim ojcem , a jest on mu zabraniany? Czy jest ofiarą kiedy to przebywa w szpitalu przez 3 tygodnie , a matka zabrania ojcu odwiedzac je w szpitalu i to tylko dlatego , że w trakcie odwiedzin dziecko świetnie bawiło się z ojcem i to tylko ten mógł podawać mu leki , bawić się z nim.Matka powołujac się na kontakty ustalone sadownie * gdzie ojciec ma pełna wladze rodzicielska udala sie do ordynatora aby ten zakazal ojcu wchodzic na oddział.

[maras]

trudna sytuacja . Dobrze że przekażesz bratu zaproszenie.

Od dośc dawna zastanawiam się nad znalezieniem rozwiązania w tej kwesti . Powiem szczerze to mam osobiscie mnie to martwi .

Uregulowania prawne uregulowaniami ale ten temat jest o wiele bardziej rozbudowany. Poskładam wszystko w całośc i spróbujemy wspólnie znależc jakieś rozsądne wyjście z sytuacji.

------------------------------------------------------------------------------
druga kwestia zostały ustalnone kontaktu lecz z konkretnego pwoodu...
decyzja sądu nie powstała z niczego.. (czy było to wynikiem sprawy karnej? ).
Nie chce sie niczego czepiac staram zebrac to w całośc .

pozdrawiam
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R

[awon 31]

[awon 31]

Żona mojego brata gdy urodzila syna powiedziala komus "teraz to ja im dopiero pokaże" Majac na mysli brata mnie i nasza mame.I pokazala odizolowala nas zupelnie od dziecka wywozila je do swoich rodzicow abysmy nie mieli z nim kontaktow .Gdy nasz tata umieral i prosil o wnuka bylo mu to odmowione.
Odeszla ze wzgledu na kasę i dlatego ze chciala na bracie cos wymusic .Okradala go i wpedzila w dlugi.
Kazala kiedys bratu podpisac takie pisemko ze zrzeka sie praw do syna.Na co ten sie nie zgodzil.
Kiedy odeszla pierwsze swoje kroki skierowala do sadu rejonowego chcac zabrac ojcu opieke otrzymala tylko postanowienie pobytu dziecka przy matce.Brat w odpowiedzi na to zalozyl sprawe o ustalenie kontaktów.Otrzymal 3 weekendy z noclegami.Przez pol roku kontakty byly realizowane , a od stycznia ich nie realizuje .Brat byl wspanialym mezem nisił ja na rekach miala wszystko .

[maras]

poczekajmy aż wypowie się Twój Brat. Czasem nie jest do końca tak jak by to wyglądało oczami 3 osoby. Nic nie kwestionuję ale po prostu staram się zachowac pewien dystans "zdrowy".

pozdrawiam
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R

[awon 31]

[tylkotata]

Witam wszystkich i dziękuję za zaproszenie nie wiele mogę dopisać do tego co już napisała moja siostra.

Może po za tym że :

Jeszcze żona zabrania mi:

1). Robić dzieciom zdjęć

2). Wychodzić z nimi na spacery

3). Zakazała przedszkolanką wpuszczać mnie do przedszkola bym mógł się widzieć z synkiem

A dzieci nie widziałem już od 3 miesięcy

Mimo nałożenia na żonę 4 grzywien za utrudnianie kontaktów przez sąd Rejonowy.