Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Czw Wrz 25, 2008 20:52 Temat postu: |
|
|
Koty są psiowe, a psy kociowe!
teraz lepiej?
_________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
|
without
Dołączył: 22 Wrz 2008 Posty: 393
|
Wysłany: Czw Wrz 25, 2008 21:33 Temat postu: |
|
|
Psa też miałam .... lubiła włazić mi na kolana ... 30 kg _________________ "... i z piekła wezmą tancerkę, jeśli ich urzekła ..." |
|
Powrót do góry |
|
|
Poly
Dołączył: 21 Lut 2008 Posty: 151
|
Wysłany: Czw Wrz 25, 2008 21:38 Temat postu: |
|
|
Jakoś pies mnie przerasta pod względem obowiązków, a zwłaszcza porannego wstawania i wychodzenia w wiadomym celu. Ale jak już będę miec dom z ogrodem to będę mieć psa ! Owczarka niemieckiego ! Piękne i inteligentne psy
Jak to miło pogadać również na takie tematy |
|
Powrót do góry |
|
|
kulerzynka Wolontariusz NL
Dołączył: 21 Lip 2008 Posty: 1553 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią Wrz 26, 2008 10:28 Temat postu: |
|
|
Poly- powiem Ci szczerze ze ja straszna kociara jestem....
dla męża zrobiłam prezent w postaci psa -labradorki czarnej
bo on strasznie kocha psy a one jego- nie wiem na czym to polega,ale to widać...
no i... z kociary zmieniłam się w ogólnego fana wszelkiego rodzaju futrzaków czworonożnych
pokochałam ja od razu, a spacery z nią to naprawdę sama przyjemność, choć na początku podchodziłam do tego jak do ciężkiego obowiązku _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Poly
Dołączył: 21 Lut 2008 Posty: 151
|
Wysłany: Pią Wrz 26, 2008 10:49 Temat postu: |
|
|
Ja w życiu żandnych zwierzaków (poza wściekłym chomikiem) nigdy nie miałam, a teraz mam kociska i kociara jestem do szpiku kości Ale w ogóle od czasu ich posiadania inaczej podchodzę do zwierzaków Dlatego psa nie wykluczam, ale na razie w blokowym mieszkanku owczarek by się tylko męczył, więc jak już mówiłam jak dorobię się domu to i pies będzie |
|
Powrót do góry |
|
|
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Pią Wrz 26, 2008 11:26 Temat postu: |
|
|
Może yorka? Pokaże wam wieczorkiem jego zdjęcie.... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
|
zwykla_kobieta
Dołączył: 17 Wrz 2008 Posty: 39 Skąd: okolice Wa-wy
|
Wysłany: Pią Wrz 26, 2008 12:59 Temat postu: |
|
|
Janda kiedyś w swojej książce wspomniała, że miała yorka, któremu przytrafiła się okrutna rzecz. Przykleił się dropsem do dywanu I ani rusz! _________________ Pozdrawiam,
Zwykla_Kobieta |
|
Powrót do góry |
|
|
kulerzynka Wolontariusz NL
Dołączył: 21 Lip 2008 Posty: 1553 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią Wrz 26, 2008 13:05 Temat postu: |
|
|
zwykla_kobieta napisał: | Przykleił się dropsem do dywanu I ani rusz! |
o mamo!!!! mój brzuch :
buahahahhahahahahaah _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Pią Wrz 26, 2008 13:14 Temat postu: |
|
|
Nie rozumiem, chciała tego samego dropsa czy cóś? Mogła wziąć innego a tego...no przeznaczyć na straty!
_________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
|
zwykla_kobieta
Dołączył: 17 Wrz 2008 Posty: 39 Skąd: okolice Wa-wy
|
Wysłany: Pią Wrz 26, 2008 13:17 Temat postu: |
|
|
A bo to się przy gościach stało. Pies chciał wybiec na powitanie, ale biedaczek nie dał rady Ja tam nie wiem, czy ona chciała tego dropsa jeczcze zużyć, ale aktorki ekscentryczne czasem bywają, więc może i chciała go poddać recyclingowi _________________ Pozdrawiam,
Zwykla_Kobieta |
|
Powrót do góry |
|
|
anax
Dołączył: 03 Wrz 2008 Posty: 104
|
Wysłany: Pią Wrz 26, 2008 13:41 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fifiola Moderator - Współpracownik NL psycholog
Dołączył: 04 Lut 2008 Posty: 767 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Sro Paź 08, 2008 23:30 Temat postu: |
|
|
A ja mam i kota i psa
Kot całymi dniami chodzi swoimi drogami, potem wraca się najeść i poprzytulać, wyspać i dalej idzie
Pies (labrador) całymi dniami śpi, czasem budzi się, żeby zjeść i poszaleć z dziećmi
Oba fajne, każde na swój sposób.
A kota przeprowadziłam z jednego mieszkania do drugiego, a dalej przywiązany (więc raczej do nas )
Ja lubię tańczyć i śpiewać.
Interesuję się strasznie wieloma rzeczami, trudno tu wymieniać.
Ze sportów uwielbiam żeglarstwo.
Pozdrawiam:) |
|
Powrót do góry |
|
|
dynamika Wolontariusz NL
Dołączył: 16 Lip 2006 Posty: 741
|
Wysłany: Wto Paź 14, 2008 3:27 Temat postu: |
|
|
Fifiola napisał: |
Ze sportów uwielbiam żeglarstwo.
Pozdrawiam:) |
A hej,
Tez od czasu do czasu wypadne na lodke, na pobliskim jeziorze. Moim ostatnim hobby stala sie nawigacja za pomoca cial niebieskich, sprawilem sobie sekstant, pare ksiazek i mierze gdzie jestem, wychodzi z dokladnoscia do 4 km... powinno do 200 metrow wiec jeszcze musze udoskonalic metode pomiaru. Znalazlem banalnie prosty sposob na prowadzenie tej nawigacji przy pomocy tabeli do nawigacji powietrznej, jakby ktos chcial to moge sie podzielic. Dla mnie to rozrywka i zajecie satysfakcjonujace dla duszy.
pozdrawiam,
P. _________________ "Sukces mierzy sie tym jak wysoko dolecisz kiedy odbijesz sie od dna" General George Patton Jr. |
|
Powrót do góry |
|
|
pysia
Dołączył: 12 Wrz 2008 Posty: 323 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią Paź 17, 2008 9:14 Temat postu: |
|
|
a ja się interesuję życiem pochodzę z biologicznej rodziny(to nie znaczy że mam biologicznych rodziców ale,że wielu biologów mam w rodzinie) w związku z tym biologiam socjobiologia,ekologia człowieka,psychologia socjologia...ze sztuki:teatr, dobra ksiązka i dobra herbata(obydwie łykam), obecnie wyrażam się artystycznie w fotografii ale miałam w życiu wiele artystycznych przygód...przy okazji chciałam spytać czemu kącik fotograficzny taki nieżywotny?hę? |
|
Powrót do góry |
|
|
Fifiola Moderator - Współpracownik NL psycholog
Dołączył: 04 Lut 2008 Posty: 767 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pią Paź 17, 2008 11:51 Temat postu: |
|
|
dynamika, podziwiam
Ja to jakoś z technicznymi sprawami jestem na bakier. Za to umiem ciągnąć sznurki, obojętnie jakiego żagla, podobno nawet dość dobrze
Ja kilka lat pływałam regatowo, tam nie trzeba nawigacji
Pozdrawiam. |
|
Powrót do góry |
|
|
|