Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

znęcanie psychiczne,rozwód CD.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aurrora77



Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 28

PostWysłany: Sob Paź 25, 2008 9:13    Temat postu: znęcanie psychiczne,rozwód CD. Odpowiedz z cytatem

WITAM PONOWNIE.OD OSTATNIEGO RAZU ZMIENIŁO SIĘ TO ,ŻE MAMA DOSTAŁA INFORMACJĘ Z POLICJI ,ŻE ZOSTAŁO WSZCZĘTE POSTĘPOWANIE O ZNĘCANIE SIĘ PSYCHICZNE I FIZYCZNE PRZEZ MOJEGO OJCA.ON NATOMIAST NADAL NĘKA NAS TELEFONAMI ,WYGRAŻA SIĘ -MAŁO TEGO NA POCZĄTKU TYGODNIA POJAWIŁ SIĘ PRZED MOJĄ PRACĄ ZACZAŁ MNIE WYZYWAĆ,PRZEKLINAĆ GROZIĆ ,ŻE NAS WYZABIJA ,ŻE STRACIMY PRACĘITP.ZADZWNIŁAM PO POLICJĘ ALE W TRAKCIE MOJEJ ROZMOWY Z DYŻURNYM ZACZĄŁ SIE ODDALAĆ.PO PARU MINUTACH PRZYJECHALI POLICJANCI ,ZROBILI NOTKĘ I POWIEDZIELI ,ZE POWINNAM TO ZGŁOSIĆ NA KOMISARIACIE.TAK TEŻ ZROBIŁAM .SIŁĄ RZECZY W PRACY JUZ WIEDZĄ O MOICH PROBLEMACH RODZINNYCH ,NAROBIŁ MI WSTYDU W PRACY I PRZED PRACĄ BO KRZYCZAŁ I WYZYWAŁ NIE ZWRACAJĄC UWAGI ,ŻE JEST BIAŁY DZIEŃ I PRZYGLADAJA NAM SIĘ PRZECHODZĄCY PO OSIEDLU LUDZIE.ODGRAŻAŁ SIĘ TEŻ MOJEMU DZIECKU WIĘC MUSIAŁAM SYTUACJĘ RODZINNĄ ZGŁOSIĆ W SZKOLE .BYŁAM TEZ W OSRODKU DLA BEZDOMNYCH GDZIE PRZEBYWAŁ PRZEZ OKRES TRZECH MIESIECY.ROZMAWIAŁAM Z PANIĄ KIEROWNIK BYŁA ZDUMIONA ,BO TAM ZACHOWYWAŁ SIĘ WZOROWO.TAKA TEŻ DOSTAŁ Z TAMTĄD OPINIĘ,KTÓRĄ DOŁĄCZYŁ DO WYJAŚNIEŃ DO POZWU ROZWODOWEGO.ZAPYTAŁAM P.KIEROWNIK OSRODKA NA JAKIEJ PODSTAWIE ,MAJĄC WŁASNE MIESZKANIE,KTÓRE PO AWANTURZE OPUŚCIŁ DOBROWOLNIE PRZY POLICJANTACH,ZAMIESZKIWAŁ OSRODEK JAKO BEZDOMNY.JAKO PRZYCZYNĘ PODAŁ ,IŻ NIE CHCE UTRZYMYWAĆ KONTAKTÓW Z ŻONĄ I CÓRKAMI ,A DO MIESZKANIA NIE CHCE WRÓCIĆ W OBAWIE O SWOJE ŻYCIE.NIKT NAWET Z MOPS NIE RACZYŁ PRZEPROWADZIĆ WYWIADU ŚRODOWISKOWEGO Z MAMA ANI NAMI ,TYLKO MIAŁ MIEJSCE WYWIAD Z MOIM OJCEM....INTERESUJĄCE JEST TEŻ TO ,ŻE MIAŁ MOŻLIWOŚĆ PRZEBYWANIA W OŚRODKU DO 30 LISTOPADA 2008.ON NATOMIAST PRZEBYWAŁ TAM OD KOŃCA LUTEGO DO 06 CZERWCA.PANI KIEROWNIK SPOTKAŁA SIĘ Z NIM (JUŻ PO OPUSZCZENIU PRZEZ NIEGO OŚRODKA DLA BEZDOMNECH),KIEDY USILNIE STARAŁ SIE O OPINIĘ Z TEGOŻ OSRODKA I NA PYTANIE JEJ GDZIE TERAZ SIĘ PODZIEWA ODPOWIEDZIAŁ ,ŻE WYNAJMUJE MIESZKANIE.A ON MIESZKAŁ W MIESZKANIU Z MAMA I SIOSTRĄ I TAM "UMILAŁ" IZ ŻYCIE.CHCIAŁAM ZAPYTAĆ CZY JEST SESNS PORUSZANIA W TRAKCIE ROZPRAWY TEGO WATKU Z JEGO BEZDOMNOŚCIĄ I JAK MOŻE ODNIEŚĆ SIĘ SĄD DO TEJ JEGO OPINI Z OŚRODKA.I CO MY MOŻEMY JESZCZE Z TY WSZYSTKIM ZROBIĆ ,BO NIE UKRYWAM,IŻ TRUDNO SIĘ ŻYJE ZE ŚWIADOMOŚCIĄ ,ZE MÓJ OJCIEC JEST NIEOBLICZALNY ALE CORAZ BARDZIEJ NIEBEZPIECZNY.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Sob Paź 25, 2008 10:32    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Każda sprawa jest ważna i warta poruszania! Kłamstwa, oczernianie, plotki, potwarze, na tym bazuje sprawca bo ofiara nie ma w sobie dośc determinacji aby temu przeciwdziałać. Kłamstwo jest kłąmstwem, prawda jest prawdą, warto z niej skorzystać i nie oglądac sie na jego podchody. Dużo z tego nie wynika, ale mniemam, ze sprawa toczy się powoli w dobrym kierunku, gdyby pojawiły sie trudności czy nawet schody to...alarmuj, bede czuwał.
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
pysia



Dołączył: 12 Wrz 2008
Posty: 323
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Sob Paź 25, 2008 10:46    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witaj
Dobrze,że sprawa trafiła na policje i do prokuratury.
Jeśli są świadkowie zachowania agresywnego, trzeba poprosic ich by zeznawali i złożyć dodatkowy wniosek.
Prokuratura powinna być informowana na bierząco o tym jak zachowuje sie sprawca.Nie ma powodu by jej nie powiadomić o jego kłamstwach.

Inna sprawą jest co jeszcze można zrobić.Z tgo co napisałaś nie wynika gdzie on teraz mieszka(z wami?).
Czasem jest tak,że gdy ktoś publicznie szkaluje nasze imię stoimy i słuchamy lub staramy sie wyjaśnić, czekamy az da się przerwać słowotok itd.
W takiej sytuacji zapomina się,że można a nawet należy się chronić.Uciec.Zamknąć drzwi.Nie słuchać.
To jak zachowuje sie ojciec nie jest Twoją winą.Nie bierz na siebie odpowiedzialności za to zachowanie
Pozdrawiam
Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
aurrora77



Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 28

PostWysłany: Sob Paź 25, 2008 13:59    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

DZIEKUJĘ ZA ZAINTERESOWANIE.OJCIEC MÓJ OTRZYMAŁ PEŁNĄ DOKUMENTACJĘ POZWU 19/09 I WTEDY ZROBIŁ KOLEJNA AWANTURĘ ,GROZIŁ,ŻE WYSADZI MIESZKANIE W POWIETZRE ,POZABIJA MAME I SIOSTRE A MOJ SYN (CZYLI JEGO WNUK) ZOSTANIE SIEROTĄ.W TEJ SYTUACJI MAMA CHORA POMIEDZY 5 A 6 CHEMIĄ UCIEKAŁY Z MIESZKANIA .MAMA MIESZKA TERAZ ZE MNĄ (NIE MAM MOZLIWOŚCI DANIA JEJ ODDZIELNEGO POKOJU) A SIOSTRA MIESZKA U BABCI.TO JEST ZGŁOSZONE DZIELNICOWEMU.ON TERAZ ZOSTAŁ SAM I POWIEDZIAŁ,ŻE NIC NIE BEDZIE OPŁACAŁ ,ZADŁUŻY MIESZKANIE ITP.MY NIE CHODZIMY DO NIEGO TO JAK WIDAĆ ON TERAZ NAS NACHODZ-MNIE W PRACY ,A KOLEŻANKA MAMY WIDZIAŁA GO JAK 3 DNI TEMU KRĄŻYŁ KOŁO NASZEGO BLOKU.JESZCZE POWIEDZIAŁ,ŻE BĘDZIE NAS OCZERNIAŁ,BĘDZIEMY SIĘ JAK TO OKREŚLIŁ WŁÓCZYĆ PO SĄDACH-NIE TRZEBA BYŁO DŁUGO CZEKAĆ BO ZGŁOSIŁ ,ŻE GO OKRADLIŚMY (PRALKA.LODÓWKA ,1000 ZŁ I DRABINA....)
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Sob Paź 25, 2008 14:52    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czy to co nazywasz pozwem to sprawa o znęcanie czy też jakas inna? Pozew dotyczy sprawy cywilenj? Na jakim etapie ejst sprawa karna? Co sie dzieje?
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
aurrora77



Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 28

PostWysłany: Sob Paź 25, 2008 15:45    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

25/09/2008 WSZCZĘTO DOCHODZENIE O PRZESTĘPSTWO OKREŚLONE W ART.207 PAR.1 KK.-TO OTRZYMAŁA MOJA MAMA.JA NATOMIAST ZŁOŻYŁAM DONIESIENIE O ZNĘCANIU SIĘ PSYCHICZNYM NADE MNĄ(NACHODZENIE W PRACY,WYZWISKA,GROŻBY)
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
aurrora77



Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 28

PostWysłany: Sob Paź 25, 2008 15:47    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

POZEW KTÓTY OTRZYMAŁ OJCIEC TO POZEW O ROZWÓD -PRZEPRASZAM NIEDOKŁADNIE PRZECZYTAŁAM WCZEŚNIEJ
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Sob Paź 25, 2008 18:03    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Według mojej wiedzy i porad, które udzielam - nie łączę dwóch spraw jednocześnie, bo ciężko jest walczyć na dwóch rożnych płaszczyznach. Wyjątkiem są sprawy o alimenty, które wymagają pospiechu. Rozwód jest wskazany wtedy gdy wszystkie inne sprawy sa zakończone. Mówię, ze rozwód jest potrzebny wtedy gdy następnego dnia będzie ślub:) a ponieważ tak zazwyczaj nie ma więc jest na zupełnym końcu. Najpierw sprawa karna, terapia i wychodzenie z przemocy, potem porządkowania życia i jeśli nic w nim nie zostało to oczywiście rozwód tez jest wyjściem.
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
aurrora77



Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 28

PostWysłany: Sob Paź 25, 2008 18:11    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

może przekornie to zabrzmi ale ja cała sytuację opisywałam we wczesniejszych postach.Uważam ,że w tym przypadku pospiech z rozwodem ,po ponad 30 latch terroru,zastraszania jest jak najbardziej wskazany-tym bardziej,że mój ojciec stwierdzil,ze mama i tak nie dożyje rozwodu .W jednym zdaniu:po prostu ją dawno temu juz skreślił a terz tym bardziej nie potrzebuje chorej zony.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Sob Paź 25, 2008 18:40    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tak ale zapowiada sie walka na dwóch, moze nawet na kilku frontach...Taka walka uszczupla siły więc na cos nie zawsze starczy! Ale ...mleko sie rozlało, nie ma co nad tym płakać!
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
pysia



Dołączył: 12 Wrz 2008
Posty: 323
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Nie Paź 26, 2008 14:28    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

aurrora77
To dobrze,że mama zdecydowała sie na rozwód.
Rozumiem,że ma teraz mniej siły do walki i ważniejsze sprawy(jak własne zdrowie).
Samo orzeczenie rozwodu nie powoduje,że jest sie wolnym od sprawcy.To załatwia tylko sprawy pod kątem prawnym(podział majatku, opieka nad dziecmi, powrót do nazwiska, orzeczenie z czyjej winy nastąpił rozpad).

Aby sie wyzwolić od koszmaru trzeba zmienić podejscie, uporzadkować relacje.Do tego konieczna jest wiedza na własny temat i wiedza na temat motywów sprawcy przemocy(np.że nie powoduje się on pojeciem dobra rodziny)
Taka wiedzę można zdobyc na terapii.
Czasem gdy nie ma takiej możliwosci, a trzeba działać można poczytać i to może trochę pomóc doraźnie.Jednak jak tylko będzie możliwość trzeba skorzystać z pomocy fachowca.
pozdrawiam Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
kulerzynka
Wolontariusz NL
Wolontariusz NL


Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 1553
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon Paź 27, 2008 10:52    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jeśli mogę coś wtrącić,


rozwód to długa i chyba mecząca sprawa, a na początek szybciej się zasądza rozdzielczość majątkową, aby z tym już było wszytko jasne...
moja mama tak zrobiła jak mój ojczym zaciągnął długi i podrabiał jej podpisy na umowach kredytowych
a twoja mamę to uchroni przed oskarżeniami o kradzież

pozdrawiam Cie aurorro Smile
Ania
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
pysia



Dołączył: 12 Wrz 2008
Posty: 323
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pon Paź 27, 2008 18:25    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

aurrora77
Jeśli coś jest wspólne,nie można tego ukraść.Tak samo jak nie można porwać własnych dzieci.
Skoro nie ma wyroku sądu stwierdzającego czyją własnością była np.lodówka to każdy z jej właścicieli może robić z nią co chce.
Sądy i prokuratury codziennie są zalewane mnóstwem dziwnych wniosków(np.ktoś twierdzi,że jest Kleopatrą i coś mu sie należy)
To nie jest przyjemne tłumaczyć się i słuchać na swój temat kłamstw(zwłaszcza od bliskiej osoby), ale jeśli sąd nie uznaje ich(na razie)za ważne dowody można sie nimi nie przejmować w kwestii prawnej
pozdrawiam
Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group