 |
Forum na temat przemocy w rodzinie Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP www.niebieskalinia.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agnes73
Dołączył: 23 Paź 2008 Posty: 27
|
Wysłany: Wto Paź 28, 2008 16:50 Temat postu: |
|
|
juz nie pamietam kiedy smialam sie tak szczerze"pelna"piersia,nawet jak jestesmy u znajomych to popatruje co chwile na niego czy aby przypadkiem nie robie czegos zlego.
Niedobrze mi sie robi jaka jestem slaba i uzalezniona od jego humorow |
|
Powrót do góry |
|
 |
sabrina
Dołączył: 01 Wrz 2008 Posty: 81
|
Wysłany: Wto Paź 28, 2008 16:55 Temat postu: |
|
|
To on jest slaby a nie TY.
Dasz rade. bedzie bolalo ale dasz rade.
czy odpowiada na Twoje pytania? obraza sie, gniewa o byle co?
czy okazuje ci demonstracyjny brak zainteresowania? odcina sie emocjonalnie i fizycznie od ciebie?
Mowi, " jak ci zle, to poszukaj soebie innego" a moze mowi: czemu ja ci mam pomoc? niech pomoga ci te osoby z ktorymi rozmwiasz, ktore do ciebie dzwonia , do ktorych szczerzysz zeby i jak zawsze uwazasz,ze wszyscy sa lepsi odemnie"
http://www.forum.niebieskalinia.pl/viewtopic.php?t=363&postdays=0&postorder=asc&start=30
przeczytaj ten watek w calosci. |
|
Powrót do góry |
|
 |
agnes73
Dołączył: 23 Paź 2008 Posty: 27
|
Wysłany: Wto Paź 28, 2008 17:03 Temat postu: |
|
|
tak naprawde obraza sie o byle co i coraz czesciej,a wtedy ja nie wiem co mam robic,na poczatku sie buntuje a potem przepraszam i scenariusz zawsze jest ten sam.
Nie moge sobie z tym poradzic i nawet chyba przepraszam dla"swietego spokoju"
caly czas zebrze o jego uczucie,fizycznie chyba go przestalam interesowac bo unika zblizenia i ucieka na drugi koniec lozka,
i to strasznie boli |
|
Powrót do góry |
|
 |
agnes73
Dołączył: 23 Paź 2008 Posty: 27
|
Wysłany: Wto Paź 28, 2008 17:19 Temat postu: |
|
|
nasunelo mi sie pewne pytanie
czy uda sie uratowac zwiazek jesli tylko ofiara zrozumie oprawce i bedzi postepowac wg utartych schematow?
wiem ze to moze brzmi dziwnie
czy wogole ma to jakas szanse? |
|
Powrót do góry |
|
 |
sabrina
Dołączył: 01 Wrz 2008 Posty: 81
|
Wysłany: Wto Paź 28, 2008 17:26 Temat postu: |
|
|
albo ubiera sie od stop do glow.. " nie dotykaj mnie, nie zblizaj sie do mnie.
A moze to juz jest etap kiedy mowi ci " zaluje ze to zrobilem,?"
czy nie jest aby tak,ze unika bycia z toba sam na sam., nie lubi bliuskosci, bo albo boli go szyja albo kolana, albo glowa, no i zawsze jest w odwodzie zoladek.?
Czy jest jutro?
czy mozecie zaplanowac cos na jutro, na za kilka dni/ czy on ma jakis plan dla rodziny ktory realizuje?
a moze ucieka z domu,. baaardzo duzo pracuje.. / osigajac mizerne zarobki/ a w domu nie robi nic, bo kiedy
a moze choruje? jak jest z chorobami? czy nie ejst natychmioast bardzo chory gdy np Ty poskarzysz sie ze cos ci dolega?
a moze w trudnych sytuacjach nagle biedak sie pochorowuje? ma ustawicvzne problemy z zoaladkiem, praktycznie ze wszystkim, zawsze zle sie czuje..
ale gdy podpatrzysz go np na ulicy czy w gronie JEGO znajomych jest piekny sprezysty jak mlody bog? Kiedy widzialas w nim pasje ostatni raz?
czy aby nie jest tak,ze dla ciebie ma twarz wiecznego obolalego ponuraka? mizoginisty?
Ostatnio zmieniony przez sabrina dnia Wto Paź 28, 2008 17:53, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
kulerzynka Wolontariusz NL

Dołączył: 21 Lip 2008 Posty: 1553 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto Paź 28, 2008 17:27 Temat postu: |
|
|
agnes krótko i zwięźle ci odpowiem
NIE _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
sabrina
Dołączył: 01 Wrz 2008 Posty: 81
|
Wysłany: Wto Paź 28, 2008 17:51 Temat postu: |
|
|
nasunelo mi sie pewne pytanie
czy uda sie uratowac zwiazek jesli tylko ofiara zrozumie oprawce i bedzi postepowac wg utartych schematow?
wiem ze to moze brzmi dziwnie
czy wogole ma to jakas szanse?
.................
Ty nie masz go zrozumiec. Ty masz zrozumiec schemat jakim on Toba manipuluje.
Gdy to zrozumiesz.. sama odejdziesz.
Jest pewien punkt: to trzeba przerwac, bo tak zyc sie nie da. Bedzie coraz gorzej. W momencie kiedy mowisz " dosc, nie zgadzam sie. on zaczyna wygrazac, robi sie coraz brutalniejszy.
Ty w koncu przelamujesz sie i zgłaszasz przemoc, ujawniasz ja otoczeniu..
on podejmuje z Toba walke.
Na tym etapie zszokowana widzisz , dowiadujesz sie kim naprawde dla niego bylas. Rzecza do wyeksploatowania.
zaczynasz rozumiec ,ze nie znasz tego czlowieka, znasz jedynie jego klamstwa . Z przerazeniem dostrzegasz ,ze jest to czlowiek nic nie wart. Dorosly dzieciuch ktorego jedyna sila jest psychopatyna zdolnosc manipulowania innymi ludzmi.i wykorzystywania ich.
Ale o tym porozawiamy jak bedziesz wiedziala wiecej o przemocy.
klamstwo.
Powinien klamac . klamac dziwnie, bo w najblahszych sprawach tez i wtedy gdy klamstwo niczemu nie sluzy, nie ma sensu.. klamie tak jakby chciał zaciemnic , zafalszowac obraz samego siebie. Czy tak?
On nie kocha ani Ciebie ani syna bo jest niezdolny do odczuwania innych uczuc. niz uczuc do samego siebie. Nie kocha waszego syna. Gdyby go kochal nie zrobilby ciebie nieszczesliwa. Podkresla miloswc do syna aby CIBIE uzleznic od syna., zwiazac z synem , wymusic swoiste ia dla syna. Jednoczesnie angazujac ciebie w sprawy syna on ciebie kontroluje.. moj np robil dzikie awantury gdy 16 letniemy synowi odkroilam skorki od chleba w kanapce" bo wiem przeciez.
ze on nie lubi skorki" na rozprawie alimentacyjnej walczl jak furiat aby dac synowi najmniejsze alimenty. |
|
Powrót do góry |
|
 |
agnes73
Dołączył: 23 Paź 2008 Posty: 27
|
Wysłany: Wto Paź 28, 2008 17:59 Temat postu: |
|
|
boze,sabrina
to wszystko chyba mnie przeraza,
on nie kocha syna?? to chyba ja nie kocham go dostatecznie,zreszta nie raz uslyszlalam ze jestem zla matka,
we wszystkim co napisalas jakbym widziala swoj zwiazek,np plany,my rzeczywiscie nigdy nie mielismy wspolnych planow,nawte calkiem niedawno kiedy zasugerowalam zeby zaplanowac wakacje na przyszly rok to uslyszalam ze nie ma pieniedzy,a kiedy zaproponowalalm ze za nie zaplace to zaczal krzyczec za wymyslam nie wiadomo co |
|
Powrót do góry |
|
 |
agnes73
Dołączył: 23 Paź 2008 Posty: 27
|
Wysłany: Wto Paź 28, 2008 18:08 Temat postu: |
|
|
i czy ktos moze mi wytlumaczyc o co chodzi w tym unikaniu kontaktow fizycznych???
strasznie mnie to doluje,czulam sie i bez tego tak malo atrakcyjna,a teraz jest jeszcze gorzej
im bardziej jestem wyrozumiala i troskliwa tym bardziej maz jest zdenerwowany |
|
Powrót do góry |
|
 |
pysia
Dołączył: 12 Wrz 2008 Posty: 323 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto Paź 28, 2008 18:19 Temat postu: |
|
|
agnes73
w zasadzie odpowiedziałaś sobie sama o co w tym chodzi.
Przemoc to sprawowanie nadmiernej kontroli(w uproszczeniu)
Kiedy on pociągnie z a odpowiednie sznurki TY w odpowiedni sposób się czujesz-i to jest manipulacja.
Osoba stosująca przemoc w związku stosuje manipulacje by mieć poczucie kontroli nad uczuciami i emocjami=działaniami partnera/ki
To właśnie jest dowód na to kto jest tu silny a kto słaby.
Słaba jest ta osoba, która musi używać kontoli nad druga osobą by poczuś się silną.
Koniecznie poczytaj o przemocy, to pomoże ci zrozumieć siebie i ten układ.
Nie przerażaj się, to nie o to chodzi,że to koniec związku...zrozumiesz,że tak naprawdę od dawna go nie ma...czasem jest tak,że nigdy nie było
pozdrawiam i życze odwagi w odkrywaniu prawdy
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
sabrina
Dołączył: 01 Wrz 2008 Posty: 81
|
Wysłany: Wto Paź 28, 2008 18:23 Temat postu: |
|
|
Agnes, to jest przerazajace.
I nie ma dobrej dorggi wyjscia z takiego zwiazku innej niz koszmarny rozwod Na koszrany rozowd trzeba byc przygotowanym. Ja np odczekalam az syn urosnie., koleznaki z tego forum maja ogromne problemy w zwiazku z dziecmi./ usiluja zabrac dzieci/
a.
uczysz sie rozumiec czym jest przemoc,
b. przygotowujesz sie do odejscia.. Nie grymas. Oni sa naprawde brutalni i bezwgledni , przerazajaco pozbawieni zasad, wyciagna wszystko czym moga ciebie obrzucic. Nie ma dla nich swietosci, tabu, granicy przyzwoitosci. o jest oszalal walka dziecka w stanie napadu histerii. Cel : niszczyc.
- zbierasz dowody, robisz obdukcje, odkładasz pieniadze, na czarna godzine, zbierasz wszystkie rachunki, najlepiej pod byle pretekstem zrob rozdzielnosc majatkowa.
Nigdy nie ufasz jego zapewnieniom,ze sie zmieni.
Nie zmieni sie. Nigdy.
na dzis - ale tylko wtedy gdy jestes gotowa na walke : przestan dawac jemu swoje pieniadze.
reakcja bedzie jasna: wojna.
Zdziwisz sie,ze tak naprawde chodzi im o te pieniadze. To pasozyty ktore hodujemy . Z chwila gdy odetniesz go od pokarmu- przestaniesz byc jego zwicielem masz w nim smiertelnego wroga. Wroga ktorego nie wolno ci zlekcewazyc.
Chcesz z nim zyc?
jest szansa:
nigdy niczego nie wolno ci od niego oczekiwac.
Musisz byc jego zywicielem.
Nie wolno ci sie jego bac.
Musisz zaspokajac jego narcystyczne potrzeby. a zwykle mowie skrotem: masz patrzec na niego nie jak na kogos ale jak na cos. jesli tak ci bedzie dobrze- bez mezczyzny , z czyms zamiast z kims..
Pierwsze kolo ratunkowe: niezaleznosac finasowa. rachunki na pol, alimenty na dziecko .Twoj garnek, jego garnek. Myslisz ze odejdzie? w zyciu. To Ty odejdziesz gdy juz bedziesz miala dosc. |
|
Powrót do góry |
|
 |
sabrina
Dołączył: 01 Wrz 2008 Posty: 81
|
Wysłany: Wto Paź 28, 2008 18:25 Temat postu: |
|
|
ja ci wytlumacze
.Neurotyczne maski seksu
artykuł prof. dr. hab. med. Zbigniewa Lwa-Starowicza
W udanym związku seks jest jednym z elementów poczucia szczęścia i zadowolenia z życia. Nieco inaczej jest on postrzegany, jeśli u jednego lub obu partnerów dominują cechy neurotyczne.
W związkach neurotycznych seks staje się wyrazem neurotycznej postawy wobec Ja i innych. Zazwyczaj jest także nieuświadomioną maską kryjącą różne potrzeby i motywy. Istnieje kilka charakterystycznych zachowań neurotycznych ujawniających się w tej intymnej dziedzinie naszego życia.
Egocentryzm
Polega na wysokich oczekiwaniach wobec drugiej osoby, poczuciu bycia uprawnionym do specjalnego traktowania. Nastawienie na Ja utrudnia lub wręcz uniemożliwia wczuwanie się w potrzeby partnera. To do niego należy odczytywanie pragnień, nastroju, oczekiwań i zaspokajanie seksualnych potrzeb. Doznania seksualne są przeżywane w granicach własnego Ja.
Sprzeczności
Dotyczą wielu sfer wiążących się z seksualnością i z postawami wobec relacji partnerskich. Przykładowe sprzeczne zachowania obejmują:
potrzebę bycia perfekcyjnym kochankiem, a jednocześnie niezadowolenie z siebie,
potrzebę bycia seksualnie zaspokojonym i stałe poczucie nienasycenia,
idealizowanie siebie w roli kochanka i ujawnianie kompleksów małej wartości,
potrzebę przeżywania radosnego seksu i samoudręczanie się z powodu braku radości,
potrzebę bycia niezależnym, wolnym i uzależnienie się wobec partnera,
poczucie wyższości i poczucie niższości,
dążenie do seksualnego sukcesu i lęk przed sukcesem,
świadomość osiągania sukcesu, powodzenia i niezdolności cieszenia się z tego,
potrzebę "zatopienia się" w seksie i postawę widza w trakcie kontaktów seksualnych,
odczuwanie jednocześnie miłości i wrogości do osoby partnera.
Przy tak wielu sprzecznościach nie dziwią częste pomyłki w wyborze osoby partnera. Jedną z nich jest idealizowanie partnera, postrzeganie go przez "różowe okulary", a później ujawnianie rozczarowania i niezadowolenia, kreowanie siebie na "ofiarę", a partnera na "prześladowcę", uzależnienie się od niego, a później usiłowanie uzależnienia go od siebie. Osoby odczuwające lęk wobec seksu wiążą się z partnerami neutralizującymi ten lęk, a później obwiniają je za prowokowanie lęku. Często wysyłają sprzeczne sygnały wobec drugiej płci. Na przykład kobieta przedstawia siebie jako słabą, wymagającą opieki i skłonną do uległości. Przyciąga zatem do siebie silnych i dominujących partnerów. W trakcie trwania związku natomiast zaczyna walczyć z dominacją partnera, oskarża go o tyranię, a związek nazywa toksycznym. Z kolei pozornie dominująca i silna osoba przyciąga do siebie słabych i uległych psychicznie partnerów, a później zaczyna ujawniać rozczarowanie, krytykuje ich i odrzuca.
Rezygnacja z seksu
Zdarza się, że seks jest traktowany nieufnie, budzi opory i lęk przed uzależnieniem się od partnera. Zaczyna pojawiać się potrzeba wolności i niezależności. W takiej sytuacji może dojść do rozpadu związku, ucieczki od partnera, rezygnacji z więzi seksualnej, a nawet zaniechania współżycia seksualnego (przez pewien czas).
Neurotyczni kochankowie
Wśród osób o cechach neurotycznych częste jest ujawnianie pewnych typowych zachowań:
typ narcystyczny - jest zadowolony z siebie, podkreśla sukcesy w tej sferze życia, domaga się hołdów i podziwu;
typ ekspansywny - przecenia siebie, szuka idealnego kochanka, mnoży seksualne doświadczenia, eksperymentuje, nie licząc się z obiektami swych eksperymentów;
typ perfekcjonisty - dąży do bycia idealnym kochankiem i tego samego oczekuje od drugiej osoby. Seks jest zadaniem do wykonania, a nie przyjemnością;
typ zahamowany - pełen kompleksów, niezadowolony z siebie, zablokowany w reakcjach seksualnych, niezdolny do radosnego przeżywania seksu, spięty w trakcie współżycia, często ujawniający różne zaburzenia seksualne (np. pochwicę, dyspareunię, anorgazmię, impotencję, trudności z wytryskiem).
Pozaseksualne znaczenie seksu
Pomimo wielu sprzeczności seks ma duże znaczenie u neurotycznych partnerów. Najczęściej wiąże się z zachowaniami seksualnymi, których celem jest eliminacja niepokoju i napięcia psychicznego. Inaczej mówiąc, seks jest "lekiem uspokajającym", źródłem relaksu. Może przybrać charakter czynności przymusowej, natrętnej. Inne pozaseksualne znaczenie seksu to zaspokajanie poczucia dumy, zadowolenia z siebie, przekonania o byciu kimś niezastąpionym i wyjątkowym dla partnera.
Pozaseksualne znaczenie seksu może również polegać na manipulowaniu osobą partnera np. w celu uzyskania gratyfikacji, dóbr, zgody na coś. Rzecz w tym, że niewiele to wymaga wysiłku i aktorstwa. Granie zainteresowania seksem i satysfakcji z seksu jest dość łatwe do wykonania, szczególnie przez kobietę. Może ona udać przeżywanie orgazmu, a w przypadku osobowości histerycznej bywa to nawet nader wiarygodne i barwnie oddane.
"Żyjmy dłużej" 5 (maj) 2000
Wnętrze neurotyka
Neurotyk odczuwa lęk, wrogość wobec świata, zagrożenie, osamotnienie i bezradność; ma niskie poczucie własnej wartości i rozpaczliwe tęskni za miłością. Od człowieka, który skutecznie radzi sobie z życiem różnią go - (1) wygórowane potrzeby; (2) nierealistyczny obraz świata i siebie; (3) nieskuteczne metody działania; (4) brak elastyczności (nie uczy się na błędach i nie dostosowuje swoich zachowań do okoliczności).
Neurotyczne przekonania, oczekiwania, postawy i metody działania
Neurotyk ma nierealistyczny obraz świata ("wszędzie czyha na mnie zło"; "świat jest zbyt doskonały, aby zwrócić na mnie uwagę") i siebie ("jestem bezwartościowy"; "nie jestem agresywny"; "jestem doskonały, tylko nikt tego nie dostrzega"). Nie wyczuwa nastroju i intencji innych ludzi, nie odróżnia komplementów szczerych od nieszczerych. Bardzo chce być kochany (choć często nie zdaje sobie z tego sprawy). Chce, aby wszyscy go lubili (nawet przypadkowe osoby) i boleje nad każdym przejawem braku sympatii.
Bierze całą winę na siebie i boi się zdemaskowania (jest nadwrażliwy na krytykę i dezaprobatę), choć nie jest przy tym pokorny. Radzi z tym sobie samooskarżając się (skoro sam się przyznał, inni nic mu już nie zarzucą); dogmatycznie upierając się przy swoich racjach; udając głupiego lub chorego; oskarżając świat, że celowo go gnębi.
Jest egocentryczny, zajmuje się głównie własnym cierpieniem, nie jest zdolny do dawania, do opiekowania się innymi. Manipuluje ludźmi, aby osiągnąć swoje cele. Ma trudności (zahamowania) z wyrażaniem potrzeb, własnego zdania, próśb, rozkazów, z odmawianiem, selekcjonowaniem znajomych, z nazywaniem przykrych rzeczy po imieniu, z seksem, z krytykowaniem innych (boi się odwetu i zranienia drugiej osoby).
Bywa albo nadmiernie agresywny, albo nadmiernie uległy. Ma silne poczucie krzywdy i czuje zawiść wobec świata, co często prowadzi go do bezinteresownej złośliwości. Ucieka w alkohol lub powierzchowne życie towarzyskie dla zabicia czasu. Unika sytuacji, które wydają mu się trudne (te, w których ma zahamowania).
Cele neurotyka
Głównym celem neurotyka (na ogół nieuświadomionym) jest redukowanie lęku.
Aby to osiągnąć, może: (a) neurotycznie poszukiwać miłości; (b) dążyć do władzy, prestiżu, posiadania, wdając się w neurotyczną rywalizację; (c) stajwać się uległym wobec ideologii i instytucji, (d) wycofywać się w fantazje.
Neurotyczna potrzeba miłości
Im bardziej pragnie miłości, tym bardziej przyjmuje postawę i stawia warunki, które ją uniemożliwiają:
-oczekuje miłości bezwarunkowej, choć sam nie chce nic dać;
wykorzystuje drugą osobę dla własnych celów (głównie - redukcja lęku), lekceważąc jej potrzeby i nie tolerując jej odmienności;
aby przywiązać do siebie partnera, stosuje manipulację: szantaż emocjonalny, wzbudzanie litości czy groźby samobójstwa; czasem staje się nadmiernie uległy - a potem nienawidzi za to partnera.
panicznie boi się porzucenia, dlatego staje się chorobliwie zazdrosny, czym zatruwa życie partnerowi i powoduje jego odejście;
im większe ma problemy z seksem, tym bardziej o nim myśli;
często pragnie poniżać albo siebie, albo partnera (sadomasochizm);
na ogół jest niezadowolony z partnera;
w głębi duszy nie wierzy, że ktoś może go pokochać;
autentyczne przejawy miłości odbiera jako zagrożenie i zniewolenie.
Pragnienie władzy, prestiżu i posiadania
W kulturze Zachodu są to trzy typowe sposoby uwalniania się od poczucia słabości. Pragnienie władzy jest zdrowe, gdy po władzę sięga osoba, która w danej grupie będzie ją najlepiej sprawować, z pożytkiem dla innych i siebie. Neurotyk zaś pragnie władzy, by uwolnić się od poczucia bezradności, przy okazji wyrażając wrogość wobec świata w postaci dominowania nad innymi. Mając prestiż i wywierając wrażenie na innych, nie czuje się gorszy, a wrogość wyraża, traktując innych jako gorszych od siebie. Podobnie, gromadząc przedmioty, uwalnia się od strachu przed nędzą, a wrogość wyraża, doprowadzając innych do nędzy lub okradając ich.
Neurotyk, jeśli wybierze dążenie do tych celów, wikła się w neurotyczne współzawodnictwo. Ciągle w myślach porównuje się z innymi, panicznie boi się porażki, w istocie pragnie być najlepszy i wyjątkowy. W miarę walki staje się coraz bardziej wrogi, panicznie boi się przeciwnika, więc pragnie go zniszczyć za wszelką cenę.
Neurotyk nawet rywalizując chce jednocześnie być kochany przez wszystkich. Dlatego często zawraca z drogi (przypadki ludzi, którzy w ostatniej chwili postanowili przegrać) i albo nie osiąga sukcesu, albo osiągnąwszy go, nie docenia go, nie umie się nim cieszyć i popada w poczucie winy.
Uległość
Często aby uciec przed lękiem neurotyk podporządkowuje się ludziom, instytucjom (partii, kościołowi) lub ideologiom. Wszystkie fanatyzmy religijne wyrastają z lęku. Fromm analizował faszyzm jako ucieczkę przed lękiem, który przyniosła wolność.
Wycofanie i fantazje
Neurotyk bojąc się porażki, odrzucenia i utraty sympatii ludzi, niekiedy wycofuje się doborowlnie z wszelkiej rywalizacji, a publicznie podkreślany brak wartości staje się wygodnym pretekstem. Klęskę kompensuje sobie ucieczką w świat fantazji, w którym może być królem. W ten sposób nie odnosi jednak realnych sukcesów, co powiększa jego frustrację, wrogość do świata i lęk oraz rodzi zawiść.
Skutek neurotycznych działań
Ostatecznie neurotyk: (1) krzywdzi innych; (2) nie czuje się szczęśliwy, gdyż wszystko jest dla niego ciężkim obowiązkiem; (3) wciąż przeżywa swój podstawowy lęk; (4) nie realizuje posiadanych możliwości. .
Geneza neurotyzmu
Źródłem nerwicy jest dzieciństwo pozbawione ciepła - gdy rodzice udają miłość (do siebie i do dziecka; dziecko zawsze czuje fałsz), są niezadowoleni z życia; są niesprawiedliwi wobec dziecka; biją je i poniżają; manifestują niechęć do seksu; zabraniają wyrażania uczuć, w tym zdrowej agresji (dziecko tłumi ją i czuje lęk); pozbawiają dziecko wsparcia. W rezultacie dziecko czuje się małe, bezwartościowe, samotne, zagrożone w świecie, który wykorzystuje, oszukuje i poniża.
Obecnie wskazuje się także na pewną rolę czynników genetycznych w powstawaniu lęku, nadwrażliwości, braku poczucia wartości i nieśmiałości.
Leczenie
Od czasów Freuda nerwice leczy się psychoterapią polegającą na analizowaniu urazów z dzieciństwa i przeżywaniu związanych z nimi emocji. Z czasem rozwinęły się także inne techniki, akcentujące rolę emocjonalnego związku terapeuty z klientem, wiedzy o mechanizmach działania psychiki i umiejętności praktycznego radzenia sobie z problemami. Jeśli neurotyk nauczy się pewnej otwartości, życie i kontakty z ludźmi korygują jego psychikę.
W psychiatrii natomiast istnieje pogląd, że genetycznie uwarunkowane cechy neurotyczne można wyeliminować przy pomocy nowoczesnych leków psychotropowych (np. Prozac, Aurorix, Efectin, Coaxil).
powrót na górę strony |
|
Powrót do góry |
|
 |
sabrina
Dołączył: 01 Wrz 2008 Posty: 81
|
Wysłany: Wto Paź 28, 2008 18:39 Temat postu: |
|
|
uprzedzam, z seksem bedzie coraz gorzej.I coraz bardziej przykro. Nic nie mozesz zobic. Nic. Nie zatrzymasz tego.
Agnes to co sie dzieje w Twoim zyciu to nie jest Twoja wina.
Zawsze o tym pamietaj. |
|
Powrót do góry |
|
 |
agnes73
Dołączył: 23 Paź 2008 Posty: 27
|
Wysłany: Wto Paź 28, 2008 18:42 Temat postu: |
|
|
chyba za bardzo sie boje zeby podjac walke,boje sie tych krzykow ,upokarzania,ja naprawde jaestem slaba,
najgorsze jest to ze nie mam zadnych przyjaciol,odcielam sie od wszystkich bo i tak maz byl niezadowolony ,zreszta polowa zostala w plsce,moglabym sie wyprowadzic ale nie wie jak moj syn to przezyje,a przede wszystkim czy zrozumie dlaczego to zrobilam.
Juz nawet mialam w glowie plan zeby wyjechac do innego miasta,zmienic nr tel i nie kontaktowac sie z nikim z grona naszych wspolnych znajomych,myslicie ze to dziecinne??????????? |
|
Powrót do góry |
|
 |
agnes73
Dołączył: 23 Paź 2008 Posty: 27
|
Wysłany: Wto Paź 28, 2008 18:44 Temat postu: |
|
|
Sabrino,comialas na mysli ze bedzie coraz gorzej?! |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|