 |
Forum na temat przemocy w rodzinie Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP www.niebieskalinia.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
leni56
Dołączył: 12 Gru 2008 Posty: 500
|
Wysłany: Sro Sty 07, 2009 17:55 Temat postu: Echnatonie prosze o interpretacje |
|
|
Ponizej zamiescilam fragment pisma Rzecznika Praw Obywtelskich.
Nie rozumiem tego fragmentu.
Potrzebuje zrozumiec. , bo musze stoczyc batalie z policjantem , ktory własnie interpretuje 207 w sposob opisywany przez Rzecznika: jako konflikt malzenski i znikoma szkodliwosc .
Kompletnie nie rozumiem fragmentu który wytluscilam gruba czcionka. Omówiona tam jest inna ustawa.art. 17 § 1 pkt.2 K.p.k. Omow mi ja pokrotce , jak obie ustawy sie maja do siebie wzajemnie i dlaczego Rzecznik pisze o tej drugiej ustawie.
........
Otrzymuję także wnioski w sprawach, w których uznaje się czyny opisane w zawiadomieniu
o popełnieniu przestępstwa za noszące cechy znikomej społecznej szkodliwości i sprowadza się
sprawy dotyczące czynu z art. 207 § 1 K.k. na poziom konfliktu małżeńskiego na tle majątkowym
czy związanym z opieką nad dzieckiem, z którym małżonkowie powinni sobie sami poradzić,
bagatelizując przy tym niejednokrotnie drastyczne dla pokrzywdzonych przejawy tego konfliktu.
W uzasadnieniach podjętych decyzji o umorzeniu postępowania karnego na podstawie
art. 17 § 1 pkt.2 K.p.k. akcentuje się, że przez pojęcie „znęcania" nie należy rozumieć działania
polegającego na sporadycznych awanturach (nawet jeśli ich tok przerywała dopiero interwencja
Policji i fakt odseparowania sprawcy od pokrzywdzonych poprzez przewiezienie go do Izby
Wytrzeźwień), czy nawet na wytwarzaniu stałej, przykrej i dokuczliwej atmosfery w domu, nie
przekraczającej pewnego stopnia intensywności (przez mały stopień intensywności rozumie się
głównie wspomniane powodowanie uszkodzeń ciała nie stanowiących naruszenia funkcji narządów
i organów na okres powyżej 7 dni) i na zachowaniu wyczerpującym w istocie znamię psychicznego
znęcania się, lecz dopiero na zachowaniu sprowadzającym się do umyślnego zadawania
pokrzywdzonemu bólu fizycznego lub dotkliwych cierpień moralnych, których nasilenie w ocenach
zobiektywizowanych, zasługują na miano „znęcania".
Ustawa z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie (Dz. U. Nr 180 poz.
1493) definiuje przemoc jako: Jednorazowe albo powtarzające się umyślne działanie
lub zaniechanie naruszające prawa lub dobra osobiste osób wymienionych w pkt 1, w
szczególności narażające te osoby na niebezpieczeństwo utraty życia, zdrowia, naruszające ich
godność, nietykalność cielesną, wolność w tym seksualną, powodujące szkody na ich zdrowiu
fizycznym lub psychicznym, a także wywołujące cierpienia i krzywdy moralne u osób dotkniętych
przemocą".
Ostatnio zmieniony przez leni56 dnia Sro Sty 07, 2009 19:17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
mgrabas
Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 1516
|
Wysłany: Sro Sty 07, 2009 19:10 Temat postu: po prostu takie granice wyznaczył ten aktualny przepis |
|
|
leni56, ten zapis wynika z takiej, a nie innej świadomości ustawodawcy; takiego a nie innego stopnia wiedzy o przemocy
nie tylko w tej dziedzinie trzeba przedzierać się przez stereotypy myślenia i niewrażliwości
zawsze tak będzie, że w świadomości jednych jakaś granica będzie za ostra, a dla innych w ogóle będzie nie potrzebna
jakie jest społeczeństwo takie ma prawa
ale nigdy prawo nie będzie doskonałe, bo jedynym doskonałym prawem jest prawo naturalne, a ono wymaga bogactwa wewnętrznego i wrażliwości osób na najogólniej to ujmując dobro i zło
z próżnego się nie naleje, trzeba w tę wrażliwość inwestować, konsekwentnie ją budować i rozwijać od najmłodszych dziecięcych lat, wtedy zaowocują światlejszymi osobami i sprawiedliwszymi, bardziej życiowymi prawami... _________________ Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela. |
|
Powrót do góry |
|
 |
leni56
Dołączył: 12 Gru 2008 Posty: 500
|
Wysłany: Sro Sty 07, 2009 19:16 Temat postu: |
|
|
Panie Mgrabas, pytanie skierowane jest do Echnatona. |
|
Powrót do góry |
|
 |
mgrabas
Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 1516
|
Wysłany: Sro Sty 07, 2009 19:50 Temat postu: ? |
|
|
leni56 napisał: | (...) pytanie skierowane jest (...) |
przecież nie zamknąłem Mu ust, ale jeśli to, że ośmieliłem się odezwać ma być zarzutem, to może lepiej przyszłe podobne pytania zadawać bezpośredno wskazanym osobom poprzez PW, zamiast czynić takie uwagi osobom w dobrej wierze wypowiadającym się na forum ogólnym?  _________________ Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela. |
|
Powrót do góry |
|
 |
jkb
Dołączył: 28 Sty 2008 Posty: 41 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Sty 07, 2009 20:31 Temat postu: Re: Echnatonie prosze o interpretacje |
|
|
leni56 napisał: | Omówiona tam jest inna ustawa.art. 17 § 1 pkt.2 K.p.k. Omow mi ja pokrotce , jak obie ustawy sie maja do siebie wzajemnie i dlaczego Rzecznik pisze o tej drugiej ustawie. |
K.p.k. to Kodeks postępowania karnego, który, jak sama nazwa wskazuje, reguluje sposób prowadzenia każdego postępowania karnego. Przywoływany artykuł opisuje okoliczności, w których postępowania karnego się nie wszczyna (lub, jeśli już jest wszczęte - umarza).
http://karne.pl/kpk.html
W tym przypadku chodzi o to, że w uzasadnieniu umorzenia argumentuje się, iż zgłoszone przestępstwo z 207 nie jest przestępstwem z 207.
Wybaczysz, że nie jestem Echnatonem?  _________________ Przemoc nie ma płci |
|
Powrót do góry |
|
 |
leni56
Dołączył: 12 Gru 2008 Posty: 500
|
Wysłany: Sro Sty 07, 2009 22:00 Temat postu: |
|
|
dzieki jkb. Wybacze bo odpowiedz na temat.
Moze pozwole soebie na drugie pytanie:
co do licha mam zrobic z autem. ?
3 miesiece harowalam , zarobilam kupilam. Sa swiadkowie,ze auto kupowalam ja za swoje / bo maz jakby chromy byl , jak mawai jasmin- lubil gdy mu w zebach przynosilam gotowe prudukty jego potrzeb/ Zarejestrowalam na nas dwoje , / bo oznajmil ze jesli tego nie zrobie, to do niego nie wsiadzie-- chcialam zgody, a nich tam.- zarejestrowalam na dwoje/
Auto bylo mi potrzebne do wykonywania pracy.To jest poza dyskusja.
Umowa nieformalna byla taka,ze on mi pomaga w pracy w czesci dotyczacej korzystania z auta, a ja nie ograniczam mu sostepu do auta w pozostalym czasie.
Umowy dotrzymywal kiedy chcial. Praktycznie zawlasczyl to auto. Od 3 miesiecy auto stoi / juz nie mieszkamy razem/ pod kalaka jego mamusi, zasypane sniegiem po zeby, bez przegladu. , i z juz zamarznietym akumulatorem. Znam to auto, jak nie jezdzi to sie sypie. Maz najwyrazniej dazy do zniszczenia go w sposob zlosliwy. Nie identyfikuje sie z nim, bo dobrze wie,ze nie dlozyl do niego ani zlotowki. Chyba nim nie jezdzi ale i mnie nie chce oddac kluczykow i dokumentow. Stan taki trwa od 3 miesiecy. Efekt: wynajelam emeryta z autem , ktoremu place, bo auta potrzebuje.
Bylam dzis na policji, odmowili mi interwencji , ze niby wspolwłasnosc to nasza sprawa , mamy sie dogadac. Mezowi nie wolno jedynie zbyc auta. A le miec wolno i nieudostepniac mi tez wolno. okladnie tak mi powiedzieli.
Zalamka.
Dokladnie tak mi powiedzieli.
Buszuje w necie ale nie moge znalezc sensownej odpowiedzi co powinnam w tej sytuacji zrobic. Obecnie mamy rozdzielnosc majatkowa. ale auto kupione bylo jeszcze podczas wspolnoty malzenskiej |
|
Powrót do góry |
|
 |
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
Wysłany: Sro Sty 07, 2009 23:17 Temat postu: |
|
|
Witaj
Zastanawiałaś się może nad założeniem sprawy sądowej o podział majątku ?
Do interwencji funkcjonariuszy faktycznie nie ma podstaw.
pozdrawiam _________________ -----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R |
|
Powrót do góry |
|
 |
leni56
Dołączył: 12 Gru 2008 Posty: 500
|
Wysłany: Sro Sty 07, 2009 23:32 Temat postu: |
|
|
Znalazlam to ponizej na forum prawnikow. Mras , kazik, ocencie czy tak mozna zrobic? czy to ma sens?
Podzial majatku dopiero po rozwodzie. To kosztowna sprawa musze na nia dopiero znow zarobic. , i o ile wiem, rzeczy ruchome nie sa dzielone sadownie. Tak mowia dziewczyny , ktore teraz sa na tym etapie. Sad dzieli mieszkanie, dom, dzialki, ziemie.
...................... z forum prawnikow:
auta niestety nie mam bo mąż wyprowadził się zabierając samochód. On cały czas pracował na czarno. Auto jest nasza wspólną własnością. Czy powinnam wspomnieć o samochodzie w pozwie o podwyższenie alimentów? Nie chciałabym mieć problemów. Jak mogłabym załatwić sprawę własności auta? On twierdzi że zarobił na to auto co jest oczywiście bzdurą.
Szanowna Pani,
jeżeli auto jest wspólną własnością i jeżeli mąż Pani zabrał auto( nie ma Pani go w dyspozycji) to Pani mąż podlega karze grzywny lub KARZE POZBAWIENIA WOLNOŚCI!!!!!!!!!! Proszę wystosować zawiadomienie do prokuratury o zaistniałej sytuacji czym prędzej. Dziś podam Pani odpowiedni artykuł kodeksu karnego na takie sytuacje!
Przywłaszczenie – przestępstwo z art. 284 kodeksu karnego
§ 1. „Kto przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą lub prawo majątkowe, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.”
§ 2. „Kto przywłaszcza sobie powierzoną mu rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.”
§ 3. „W wypadku mniejszej wagi lub przywłaszczenia rzeczy znalezionej, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.”
§ 4. „Jeżeli przywłaszczenie nastąpiło na szkodę osoby najbliższej, ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego.”
Niech Pani złoży zawiadomienie do prokuratury rejonowej.
Bardzo dziękuję Wojtku. Nawet jeśli mąż jest współwłaścicielem mogę złożyć zawiadomienie do prokuratury? Nie zaśmieją mi się tam w twarz?
wojtek75
Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 4
Wysłany: 2008-09-14, 19:45
--------------------------------------------------------------------------------
Przepraszam za tak długi czas braku odpowiedzi...Mam nadzieje ze jednak zlozyla Pani zawiadomienie do prokuratury. Pani mąż oczywiście wyczerpuje również znamiona czynu określonego w art. 276 kk !!!
„Kto niszczy, uszkadza, czyni bezużytecznym, ukrywa lub usuwa dokument, którym nie ma prawa wyłącznie rozporządzać, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.”
Sprawcą może być każdy! Dotyczy to również współwłasności! |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Czw Sty 08, 2009 15:22 Temat postu: |
|
|
Odpowiedzi żądasz ode mnie ale dwóch zupełnie rożnych.
Pierwsza dotyczy interpretacji - można dodać - dowolnej interpretacji, która przez taka osobę jak RPO nie powinna być podejmowana. Obecnie nam urzędujący RPO dał sie poznać jako ciekawie podchodzący do rożnych problemów - według niego ofiarowanie drogiej filiżanki miśnieńskiej lekarzowi po operacji nie jest łapówką tylko darem wdzięczności. Potem się z tego wycofywał, nieudolnie, pokrętnie i właściwie to najlepsze był jak powiedział, że "żona mu zabroniła wypowiadać się publicznie aby nie popełniać gaf". I to wydaje sie skutecznie ograniczało wypowiedzi ROP, ale...pozostają słowa pisane, których RPO wymienia dużo i nie zawsze w dziedzinach, w których jest znawcą i profesjonalistą. Z tego wynika niezbity wniosek, że to jest prywatna ocena zjawiska, bo nie potwierdzona przez glosy SN. Inna sprawą, że w ostatnich latach daje sie zaobserwować, że niektórzy wielcy - RPO, Przewodnicząca KRRiT Czy RPO prezentują prywatne poglądy jakby nie pełnili zobowiązującej funkcji a wypowiadali sie jak "u cioci na imieninach".
Pytanie drugie dotyczy mienia wspólnego. W każdym przypadku mienia wspólnego nieuprawnione dysponowanie mieniem - a więc bez zgody drugiego współwłaściciela jest przestępstwem przywłaszczenia. Policjanci być może kierują się skutkiem a nie przyczyna, bo jeśli Twój mąż stwierdzi, że samochód jest jego współwłasnością ale Ci nie utrudnia korzystania z niego to....nastąpi odmowa wszczęcia postępowania. Inna sprawą pozostaje odmowa wydania samochodu. W takim przypadku pozostają dwa wyjścia - złożyć zawiadomienie do Prokuratury o utrudnianie korzystania z rzeczy(zmuszanie do określonego zachowania) uwypuklając fakt, że zwracałaś się do niego o udostępnienie samochodu a on odmówił, albo zwrócenie się do sądu z pozwem o wydanie ruchomości, wzór takiego pozwu wysłałem ci na maila. _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
leni56
Dołączył: 12 Gru 2008 Posty: 500
|
Wysłany: Czw Sty 08, 2009 15:43 Temat postu: |
|
|
Dzieki, zrozumialam. w czesci dot.wolnej tworczosci RPO
Zrozumialam tez w czesci dot auta. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Czw Sty 08, 2009 15:55 Temat postu: |
|
|
A wzór pozwu otrzymałaś? _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|