Forum na temat przemocy w rodzinie

[NIKOLA2006]

ja bym była jednak za hmmm selekcją?
Myślę i myślę nad tym i dochodzę do wniosku że lekkie zaostrzenie przepisów( że tak to określę) by się przydało....
Zgłaszają się tu osoby maltretowane psychicznie,fizycznie,molestowane sexulanie.... szukają pomocy, często net jest ich jedynym oknem na świat..... opisują swoje historie... uczucia, piszą bardzo osobiste rzeczy....
Wszystko po to aby znaleźć pomoc....
Ale rejestrują się też tutaj mąciciele... osoby które tylko czekają aby kogoś oskarżyć o kłamstwo, zrobić tzw zadymę, wprowadzić zamęt.... to widać po postach.... I tych bym z miejsca wywalała...
Ja wiem są tu też byli sprawcy przemocy którzy szukają pomocy dla siebie... ok nie mam nic przeciw...

Jedynie jestem przeciwna tym wszystkim bezsensownym dyskusjom z mącicielami wprowadzającymi chaos, dezorientację i brak poczucia bezpieczeństwa że tutaj spokojnie można opowiedziec o problemach....
_________________
Cokolwiek robisz czyń roztropnie i przewiduj skutki

[Echnaton]

Popatrzcie na wpisy pod artykułom np. w Onecie czy w innych portalach. Tam to dopiero kaszanka i krwawa jatka, czasami aż wstyd, ze umiem czytać, wolałbym nie umieć. Wydaje się, że nasze forum - mimo występujących zachwiań - jest w miarę spokojne, a wszelkiej maści prześmiewcy szanują cierpienie innych. To przywraca wiarę w człowieka. Są sprawy, z których nie lubię kpić, przemoc jest jednym z takich tematów.
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[mgrabas]

też byłem tu właśnie o to posądzany i to już na wstępie... o złe intencje!

albo napisz otwarcie kogo uważasz za "mącicieli" albo w ogóle nie pisz tak o nikim, bo już samo takie patrzenie na ludzi dzieli nas... - gdy patrzymy złym okiem jeden na drugiego i doszukujemy się w drugim zła zamiast dobra

więc zanim zaczniemy brnąć w te ślepe uliczki, raczej przemyślmy to w swoich sercach:
czemu mielibyśmy u drugiego raczej szukać zła niż szukać dobra? chyba tylko po to by to właśnie znaleźć...
_________________
Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela.

[Echnaton]

Czemu mgrabas? Nie wiem, powodów może być wiele, ale i wśród nas było wielu wichrzycieli, a i mi osobiście dostało sie od paru osób. Nie dość, ze na pewnych stronach byłem odsądzony od czci i wiary, mordercą nienarodzonych, nienawidzącym wszystkich i wszystkiego, to jeszcze ktos rozsyłał na priv teksty szkalujące mnie, obrażające, dyskredytujące w oczach innych. PO co ? - też zadaje to pytanie!

Najważniejsze to robić swoje, z konsekwencją, przekonaniem i z odpowiednim bagażem wiedzy. Stawiam we wszystkich działaniach na wiedzę. Nicola2006 mówiła tylko o tym, ze w przypadku niektórych osób lepszym rozwiązaniem byłoby wywalenie ich z forum niż tłumaczenie publiczne dlaczego nie jestem wielbłądem.
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[leni56]

Ja mysle,ze czas robi swoje:
Wszyscy sie uczymy i juz nauczylismy sie na popelnionych błedach.

Moderatorzy zrozumieli,ze zbytnia cenzura dyskusji zamyka dyskusje, zrozumieli,ze nalezy ludziom pozwolic mowic , udzielac nawet nie całkiem slusznych rad, bo za chwile ktos inny je skoryguje , ktos kolejny dorzuci swoje zdanie.. i forum zyje
Nie sprawdzila sie zupelnie formula 5 pomagaczy na jedna ofiare- byl taki okres oj byl.. pomagacze klepali formulki z podrecznika pomagacza wykluczajac z dyskusji zwyklych jak nazwano " nieprofesjonalnych" forumowiczow .
Omal nie zamordowali tym stylem uroku forum.
Na szczescie i ten niechlubny okres minal.

Echnaton juz tez jakby nie narzuca podzialu na profesjonalnych i amatorow, ktorym lubil zamykac buzie ..byl taki czas.
Maras jak zwykle milczy / i bardzo dobrze, trzeba szanowac powage urzedu/ i jedynie czasem tupnie noga- czasem slusznie, czasem nie slusznie, ale to on trzyma klucz i musimy sie z nim liczyc. .
Nadal magistrem wiedzy i elegancji- arbitrem zostaje Dynamika i trudno sobie wyobrazic utrzymanie poziomu forum bez jego komentarzy.
Tatusiowie- nasi przyjaciele- nadal nam towarzysza i co jakis czas wzbudzaja kontrowersje - ale i oni juz jakby oblaskawieni, zlagodnieli..
Zgoda buduje..

Bez watpienia pojawia sie kolejne burze i znow beda dla nas lekcja, pokaza nam kolejne czy to bledy czy drogi zmian i rozwoju.
Bez burz nie byloby postepu.

Selekcja?
Mysle,ze nia na tym etapie.
Jak wszyscy widza, forum nie jest odwiedzane tlumnie: jesli w roku udaje sie pomoc , poprowadzic kilka osob - trudno ocenic czy to duzo czy malo. Jest to jednak kilka osob ktore przy pomocy forum wyszly z mgły.
Mysle,ze jednak jeszcze trzeba starac sie o jakosc a nie o ilosc .

I tu mam mieszane uczucia.
Mowie to na podstawie osobistego doswiadczenia, tj rozmow z potencjalnie chetnymi do uczestnictwa w forum.
Coraz lepszy poziom forum wystrasza potrzebujacych pomocy a mniej obytych, oczytanych, odwaznych.
Boja sie napisac bo boja sie jak mowia " wyglupic".
Albo tez nie wszystko rozumieja: chca zadac proste pytania : jak zmienic relacje w rodzinie, jak sprawic by maz nie pil - otwieraja forum i napotykaja psychologizujace teksty , trudne artykuly w czytelni , terminologie wymagajaca malej wprawy .
Echnatonie, wiesz o czym mowie. Szczerze powiem,ze nie mam pomyslu na ten dylemat.
A sama tez widze,ze forum wyewoluowalo w strone pomagania tym, ktorzy i bez forum dadza sobie rade bo potrafia szukac samodzielnie potrzebnych im informacji.

Generalnie nie jest zle.

[jasmin]

Wiecie czego mi brakuje na tym forum?Dzialu w ktorym bedzie mozna sie wygadac,wykrzyczec,ponarzekac,wywalic zlosc,jezeli nas cos wkurzy.Forum nie jest zle,bardzo duzo pomaga,ale jest tak troche jak przychodnia zdrowia,idzie sie do konkretnego lekarza oczekujac pomocy.Brakuje tej tzw.lekkosci.Nie tyle zeby bylo smiesznie i dowcipnie,ale brakuje zwyklych,ludzlich rozmow.
No tak to sobie mysle...

[leni56]

jasmin , dobrze myslisz.
Mamy tu rozny przekroj humorow.
treaz jest tak niemrawo, ale moze z czasem uksztaltuje sie grupa o mniej wiecej podobnych temperamentach , wtedy rozmowy staja sie luzniejsze, przyprawione tez humorem.
Pamietaj przy tym, ze trafiaja tu osoby bardzo mlode, naladowane energia i dowcipem , osoby starsze , ale glownie osoby po ciezkich przejsciach , zestresowane , zniszczone psychicznie.
Wesolkowatosc, nadmierna mlodzienczosc , kolokwializmy , zbytnia poufalosc nie bylyby dobra wizytowka forum .
Jednak jest to forum traktujace o ludzkich dramatach a nie pogaduchy z kumpela .

[kulerzynka]

http://www.forum.niebieskalinia.pl/viewtopic.php?p=15459#15459
no to ten teges zapraszam
_________________

[maras]

czytam wszystkie uwagi bardzo skrupulatnie. Fakt forum nie jest doskonałe ale cieszy fakt że się rozwija w dobrym kierunku. Zgoda buduje pozwoliłem sobie powtórzyć.

pozdrawiam serdecznie
Tomasz
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R

[Echnaton]

Nie leni56, nie zgodzę się na taka ocenę swojej postaci bo....nigdy nie dzieliłem tych co pomagają na tych profi i tych amatorsko...Tylko w jednym przypadku interweniowałem, bo uważałem, ze osoba z tego forum zaprasza wszystkich na priv i ...chyba prowadzi jakąś własną terapie czy porady, odległe od tego co tutaj. Zapytałem osobę o kwalifikacje i tylko wtedy mówiłem o profi i amatorszczyźnie.

Czasami dobry amator jest bardziej przydatny niż całe stada profesjonalistów silących się na naukowy ton!

Ty tez leni56 złagodniałaś i jadamy sobie z pyszczków jakby zapominając,że różnie z tym bywało
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[jasmin]

Leni,nie martw sie na zapas tym co moze byc .Wem,ze te forum nie zamieni sie w forum plotkarskie,karzdy kto loguje sie tutaj wie,po co tu przychodzi,wie co jest mu najbardziej potrzebne,a mila odskocznia karzdemu sie przyda.Gdyby co,to przeciez czuwamy .

[leni56]

Kaziu, blagam , zabierz nozyce ze stolu i odloz na miejsce , nozyce to niebezpieczne narzedzie.

A fe, taka ksobnosc w tym wieku?

[leni56]

[Echnaton]

Nigdy nie mów zawsze - to słyszałem, ale nigdy nie mów nigdy? To chyba lekka przesada
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[leni56]

nioo.. pewnie ze przesada.

nigdy nie wierz kobiecie