Forum na temat przemocy w rodzinie

[gabi]

żyć normalni....ale ja nie raz słyszałam że już nigdy nikogo sobie nie znajdę bo jestem okropna i nikt ze mną nie wytrzyma

[Maga]

eee tam Gabi, każda to słyszała, znajdziesz sobie, tyko wybierz następnym razem dobrze, a z nim daj sobie spokój i ciesz się, że nie jest ojcem Twoich dzieci, bo by robił Tobie złośliwości całe życie

[gabi]

dziś idę na wizytę do psychologa, nieraz jak wracam do domu to się oglądam za siebie czy po pijanemu nie przyjdzie zemścić się za to zrobił mu sąsiad.Zawsze po awanturze on się odzywał pierwszy a tera zcisza od 4 dni.i chyba podświadomie czekam a jego telefon tylko po co.....

[gabi]

a najgorsze jest to że nie umiem poczuć złości do niego

[Maga]

bo sie od niego uzależniłaś, to też typowe, zajmij sie czymś, idz do kina, koleżanki, aerobik, zrób coś dla siebie a poczujesz sie lepiej i o nim zapomnisz

[Maga]

i dobrze ze zlości nie czujesz, złość to destrukcyjne uczucie, musisz tylko myśleć racjonalnie i wybrac to co jest dla Ciebie dobre

[gabi]

kiedyś przeczytałam że jak serce wezmie górę nad rozumem to nie wróży to dobrze.i tak się u mnie stało.pamiętam jak wmawiał mi chorobliwą zazdrość mimo dowodów na zdradę.owszem miałam problem z zazdrością ale tak naprawdę myslę że zdawał sobie prawę że jestem atrakcyjnijsza od niego bardzie wykształcona, bardziej taktowna porządna nie pijąca alkoholu, oczytana i te swoje kompleksy leczył urzywając przemocy nie zawsze fizycznej.kiedyś mi powiedział ż jakbym go zdradziła(ci nie mieści się w mojej hierarchi wartości)to mnie zabije.

[Maga]

po akim człowieku nie spodziewaj sie niczego dobrego, ale jeśli zdecydujesz odejść od niego to spodziewaj sie wyznan miłości, łeż, kwiatów, a jeśli na o pozostaniesz obojętna to moga pojawić sie różnego rodzaju groźby i złośliwości, ale jesli to przetrzymasz to masz szansę na życie bez przemocy, wszystko zależy od Ciebie

[gabi]

masz rację (bądż ma Pani )rację łzy kwiaty zapewnienia juz były ale ja nie umiałam się oprzeć.Ale myślę że tym razem nie odezwie się bo przecież wyrządziłam mu krzywdę tym że sasiad stanął w mojej obronie.Mało tego pewnie uważa że powinnam go ratowąć i myślę że jego sms o ilości szfów miał wzbudzić we mnie litość moze spodziewał się że zadzwonie i bedę przepraszała.i jeszcze odepchnął moją sąsiadkę która jest w 8 miesiacu ciąży.i dziękuje Bogu ze jej nic się nie stało

[Echnaton]

Twoja historia przypomina misłowa pewnego pana, kty mówił, ze jego ojciec uczył go takiej prawdy - Kobieta musi być głupsza od męża, a jesli jest mądrzejsza to nie może o tym wiedzieć.

To typowe przesłąnie sprawcy i jakże często uwidacznia się w domach, gdzie króluje przemoc....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[gabi]

wczoraj wieczorem była u psychologa i jak wszyscy tutaj na forum powiedział mi żebym uciekała od niego i nie liczyła na to że on się juz nie odezwie.
Natomiast co do tej "prawdy"że kobieta musi byćgłupsza os mężczyzny.Jedna wieka bzdura, tyle że nie wszyscy mężczyzni radzą sobie z prawdąże kobiety naprawdę wielokrotnie reprezentująwiecej niż oni.czytając różne artykuły, słuchając wielu historii wiem że właśnie kobiety wykształcone z dobrych domów niezależne finansowe teżnie umieją poradzić sobie z taki draniem.i mmo że sama taka jestem nie rozmumiem dlaczego tak się dzieje.Przecież osiągnięcia kóe mają na swoim koncie dowodzą że muszą być silne konsekwentne, a tu w domu gdzie dochodzi do głosu serce sobie nie radzą

[Mersi]

gabi...
Musisz przyjąć do wiadomości i zaakceptować pewne prawdy w swoim życiu.Po pierwsze zawsze wierzyć w siebie i mieć pewność swej wartości.Po drugie przyjąć do wiadomości,że twój związek opierał się przede wszystkim na przemocy a nie uczuciu miłości do Ciebie.
Po trzecie to nie Ty prowokowałaś jego zachowanie.Za swoje reakcje odpowiada tylko i wyłącznie on sam.Obwinia Cię,wymusza wyrzuty sumienia,bierze Cię na litość bo wie,że to na Ciebie działa.Ty zawsze wracałaś i to paradoks ale on Cię właśnie dlatego nie szanuje.Wie,że cokolwiek złego zrobi to jest się w stanie przed Tobą wytłumaczyć a Ty wytłumaczysz go przed sobą biorąc winę na siebie.TAK NIE MOZNA ŻYĆ!
gabi...nie macie dzieci,nie jesteście małżeństwem.Zamknij ten rozdział swojego życia.Zajmij sie teraz sobą.Odbudowywaniem wiary w siebie i prawdziwe uczucia.
Pozdrawiam
Trzymaj się.
_________________
Dopóki walczysz,zwyciężasz...

[gabi]

Dziękuję.Podjęłam kolejną próbę walki z tym toksycznym związkiem.I mam wielką nadzieję że się tym razem uda!!

[Fifiola]

gabi, trzymamy kciuki

[maras]

gabi przesyłam Ci uśmech siły abyś miała jej jeszcze więcej każdego dnia.

pozdrawiam
Tomasz
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R