Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
18skorpion
Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 11
|
Wysłany: Sro Mar 04, 2009 13:48 Temat postu: |
|
|
Bardzo, bardzo dziękuję za taki odzew. próbuje pomóc mamie za wszelką cenę dlatego szukam porad wszędzie gdzie tylko mogę.
dodam kilka słów wyjaśnienia. ja mam 35lat, jestem prawie 10 lat po rozwodzie, z 2 córkami mieszkam też w Jastrzębiu. Podobno badania dowodzą że córka alkoholika prawdopodobnie wyjdzie za alkoholika, w moim przypadku niestety potwierdziło się. mój eks mąż też próbował pięścią przekonywać mnie do swojej racji. przyrzekłam sobie że moje dzieci nie będą miały takiego dzieciństwa jak ja. poszła sprawa o niepłacenie alimentów, o znęcanie (wyrok w zawieszeniu)- guzik dało zgłaszanie kuratorowi co "pan i władca nadal wyczynia", potem rozwód. mąż miał mieszkanie wcześniej więc ja dla spokoju wyprowadziłam się z córkami (jedna "życzliwa kuratorka" powiedziała " co z pani za matka że naraża pani dzieci, powinna się pani wyprowdzić. i wyprowadziłam się, 7 lat wynajmowałam mieszkanie (koszty wynajmu wiadomo jakie są), z trudem doczekałam się na mieszkanie komunalne z urzędu( ruina zdemolowana dokładnie, 1 pokój-ale jest). wyremontowałam i mam.
wiem więc dokładnie z doświadczenia jak wygląda załatwianie czegokolwiek w Jastrzebiu. a policja- szkoda słów.
wracając do mojej mamy-bo to jej trzeba pomóc: mama mieszka w jednym mieszkaniu tylko z ojcem i najmłodszym bratem-19letnim.
sprawa o znęcanie była, skończyła się tylko dozorem kuratora a były interwencje policji, obdukcje.
od czasu nadzoru kuratora muszę przyznać że ojciec ręki na mamę nie podniósł ( a może to dlatego że mój brat ma prawie 2 m i wyraźnie pokazał ojcu że jest po stronie mamy). za to ojciec nadrabia teraz wyzwiskami, groźbami, utrudnianiem życia na wszelkie możliwe sposoby. ze świadkami teraz nie wiem jak będzie bo najczęściej słyszy się "wolę się do tego nie mieszać", albo jeden wspólny znajomy rodziców powiedział: " nie mogę zeznawać przeciw niemu bo się wku...... i spali mi samochód". na dzień dzisiejszy pewnymi świadkami jesteśmy ja i mój brat. trochę na zasadzie "umiesz liczyć-licz na siebie".
nie wierzę w wizyty w kancelariach adwokackich, ostatnim razem jak byłam, zapłaciłam 50 zł a więcej dowiedziałam się z internetu niż od tego "profesjonalisty"
na dobrego adwokata stać tylko bogatych.
napisałam bratu pozew o podwyżkę alimentów, ojciec się wścieknie, ale czym my się mamy przejmować skoro on nie przejmuje się nikim oprócz swojej kochanki i jej dzieci.
Co do wizyty w Bytomiu- na dzień dzisiejszy nie wchodzi w rachubę, ja od sierpnia jestem w Irlandii ale wracam w maju więc dopiero wtedy mogę osobiście coś załatwiać. póki co próbuje na odległość pomóc jak tylko się da.
mam jeszcze takie pytanie, czy skoro poprzednia sprawa skończyła się nadzorem kuratora czy założyć nową sprawę w prokuraturze o znęcanie się psychiczne?
pozdrawiam wszystkich i jeszcze raz dziękuje za taki odzew |
|
Powrót do góry |
|
 |
leni56
Dołączył: 12 Gru 2008 Posty: 500
|
Wysłany: Sro Mar 04, 2009 15:31 Temat postu: |
|
|
Dokladnie tak. Ale przygotujcie sie . Znam policje w Jastrzebiu i z gory zakladam,ze ty i brat nie bedziecie dla nich swiadkami wiarygodnymi.
dalej napisze na pw |
|
Powrót do góry |
|
 |
Fifiola Moderator - Współpracownik NL psycholog

Dołączył: 04 Lut 2008 Posty: 767 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Sro Mar 04, 2009 17:23 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Płatna pomoc ofiarom przestepstw? To żerowanie na słabych i niewinnych ludziach. W Bytomiu? To prawie jak rozbój w biały dzień.... |
Kazik, słońce moje, psycholog też człowiek, jeść musi!
Jeżeli specjalista przyjmuje w ramach praktyki prywatnej i udziela PROFESJONALNEJ I REALNEJ pomocy to w czym problem? I akurat w przypadku tej osoby nie ma wątpliwości, że tak właśnie jest (nie wymienię na forum z nazwiska, bo może sobie nie życzy, ale jest jednym z profesjonalistów na tym forum i chętnie na PW dam namiary).
Pozdrawiam
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Sro Mar 04, 2009 18:03 Temat postu: |
|
|
Oj Kasiu, psycholog tez człowiek, ale moze sobie poszukać programów i pieniędzy realizując program pomocy dla potrzebujacych. Jego intencja jest szukanie takich metod, które były płatne ale nie obciążały potrzebujacych. Dzis w dobie funduszy unijnych o takie postępowanie nie jest trudno... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
Fifiola Moderator - Współpracownik NL psycholog

Dołączył: 04 Lut 2008 Posty: 767 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Sro Mar 04, 2009 18:36 Temat postu: |
|
|
Szukają i załatwiają. I pracują na etacie pomagając. Ale jednocześnie prowadzą praktykę prywatną.
Odbiegamy od tematu  |
|
Powrót do góry |
|
 |
jiujia Przyjaciel NL

Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 268 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Mar 05, 2009 12:32 Temat postu: |
|
|
wiesz Kaziu,
Ja zarabiam nieźle, i jeśli byłaby gdzieś możliwość płatnej pomocy, to bym z niej skorzystała.
Za każdym razem jak korzystam z pomocy profesjonalistów bezpłatnie, mam jakieś wyrzuty sumienia, cóż przekaże tylko swój 1 % podatku na organizacje, które mi pomagają.
Ofiary przemocy nie zawsze - choć zgadzam się, że często - są biedne, bez grosza przy duszy. _________________ Nie toleruję tylko nietolerancji... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Czw Mar 05, 2009 13:10 Temat postu: |
|
|
To prawda, wiele osób ma trudności finansowe i dlatego uważam, że profesjonaliści znajdą jakiś sposób na załatwianie sobie środków do życia i nie można obciążać potrzebujących dodatkowo opłatami. Chociaż w każdej sprawie są wyjątki. _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
leni56
Dołączył: 12 Gru 2008 Posty: 500
|
Wysłany: Czw Mar 05, 2009 14:05 Temat postu: |
|
|
ze sie tak wtrace..
zasmiecacie Paulinie wštek. Pogadajcie na freetopiku czyli nie tylko o przemocy |
|
Powrót do góry |
|
 |
18skorpion
Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 11
|
Wysłany: Czw Mar 05, 2009 15:26 Temat postu: |
|
|
proszę poradźcie coś, przekazałam mamie wszystkie rady, podpowiedzi, wskazówki-za które z resztą bardzo dziękuję- ale blado to widzę.
z własnego doświadczenia wiem że ofiara przemocy musi zebrać w sobie siłę na walkę z tyranem, nie da się jej "uszczęśliwić na siłę".
Moja mama już ledwo to wytrzymuje, a jednak cały czas twierdzi że nic się nie da zrobić. ojciec zrobił wokół siebie otoczkę takiego "mafioza", a mama ciągle żyje w przekonaniu że on ma taką siłę i nie wiadomo co może zrobić. ja znam ojca na wylot, on nie do każdego "podskoczy", wiem że na jego pomoc liczyć nie mogę, ale on wie już co ja potrafie.
jak mamę przekonać że tu trzeba działać??? |
|
Powrót do góry |
|
 |
leni56
Dołączył: 12 Gru 2008 Posty: 500
|
Wysłany: Czw Mar 05, 2009 15:55 Temat postu: |
|
|
oby ojciec jej nie "przekonal"
Niemniej dzialaj z bratem > Pamietaj- dowody, najwazniejsze sa dowody. Mama nie musi wiedziec ze zbieracie dowody. Chyba ze podejdzie do tego rozsadnie.
Obie wiemy,ze przyjdzie taki dzien,ze ten wrzód peknie i mama nie bedzie mogla dluzej zamiatac problemu pod dywan. Wtedy przydadza sie dowody.
Twoja uwaga jest trafna>sila ojca jest strach mamy.
Poza tym.. poczekajmy co na to powqe maras i kazik.. brat jest dorosly. On wydaje mi sie moze wyreczyc mame . Za mame sie nie rozwiedzie
ale moze zlozyc zawiadomienie o znecaniu, moze zglosic do leczenia alkoholika itd..
alimenty juz sa.. na podwyzke mama sie zgodzi, jak sadze.. wiec w sumie jedynie do mamy nalezy ew rozwod. Ale rozwod to ostatni etap.
Wczesniej pojawia sie skutki podwyzki alimentow i zgloszenia znecania.
Ruch zrobi ojciec. Wam zostaje odpowiedziec na ruch ojca.
W miedzy czasie spróbuj mame
troche podedukowac. W czytelni ale i na jsnecie znajdziesz wiele artykulow.. zacznij od tych najprostszych.. , latwych, krotkich.. nie za duzo naraz..
daj mamie czytac .. tym samym zmusisz ja do myslenia.. |
|
Powrót do góry |
|
 |
18skorpion
Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 11
|
Wysłany: Czw Mar 12, 2009 17:59 Temat postu: |
|
|
mam jeszcze jedno pytanie. wiem już że brat musi sam wystąpić o podwyższenie alimentów, chodzi mi o to czy jeśli mama chciałaby pisać również o podwyższenie alimentów (ma na siebie 300 zł) to może na jednym pozwie z bratem czy musi złożyć osobny pozew o podwyżkę? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Czw Mar 12, 2009 19:11 Temat postu: |
|
|
Leni, Ty juz jestes tak wyedukowana, ze ja tylko czytam i kiwam głową i nie mogę wyjśc z podziwu. Niedługo bede bezrobotnym na tym forum...
A na pytanie cyz mozna na jednym pozwie to mówię nie! To są dwie odrębne sprawy. _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
leni56
Dołączył: 12 Gru 2008 Posty: 500
|
Wysłany: Czw Mar 12, 2009 21:38 Temat postu: |
|
|
Beatko.. na dwu pozwach. To beda dwie odrebne sprawy.
Kaziku .. voo doo jakies czy co? odpusc mi czasem, ja tez miewam zle dni.. /
Ostatnio zmieniony przez leni56 dnia Pią Mar 13, 2009 17:40, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
18skorpion
Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 11
|
Wysłany: Czw Mar 12, 2009 22:07 Temat postu: |
|
|
bardzo dziękuję. zobaczymy czy coś z tego będzie... |
|
Powrót do góry |
|
 |
jiujia Przyjaciel NL

Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 268 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Mar 13, 2009 15:15 Temat postu: |
|
|
Mama i brat - to dwie różne osoby
mają swoje własne relacje - część wspólnego frontu - ale tak naprawdę - każdy musi zadbać przed sądem odrębuie o swoje w wlasne prawa
Dlattego mama pisze "swój" wniosek /pozew - o to o co ona wnoasi dla siebi9e i koniec
Brat występuje ze swoim pozwem - o swoje świadczenia.
W jednej sprawie stronami są: mama vs. tata
W drugiej sprawie: brat vs. tata
Strona może reprezentowana przez adwokata - wpisannego na listę - albo przez nieprofasjonalistę - tzn bez wykształcenia prawniczego - ale z katalogu osób bliskich....
Mogą się wzajemnie wyspecjalizować - mam reprezentuje w toku egzekucjio, brat w toku ustalania kwoty do egzekucji -
nie muszą się uczyć dość specjalistycznych dziedzin prawa - każdy dwa razy - do jednokrotnego wykorzystania
Wyjdzie np. każdy uczy się raz i to jednego zagadnie - a do wykorzystania praktycznie tej wiedzy - ma aż dwa podejścia
to tak celem zasady jak na mniej wysiłku, w jak najwięcej efektu... _________________ Nie toleruję tylko nietolerancji... |
|
Powrót do góry |
|
 |
|