Forum na temat przemocy w rodzinie

leni56 · Dołączył: 12 Gru 2008 Posty: 500

Prosze powiedzcie mi jak wyglada sprawa bieglego sadowego przy sprawie rozwodwej?

Echnaton · Wysłany: Czw Mar 26, 2009 20:28 Temat postu:

Nie wiem jaki biegły mógłby orzec o Twojej sprawie? Biegły ds. przemocy? A czy taki wystepuje na liście sądowej? Raczej wątpię. Wydaje się, zę Twój adwokat nie umiał skutecznie działac w Twojej sprawie, umiał co jedynie skutecznei sięgac do twojej kieszeni. Więc jednak to Ty byłas sprawcą? Nie rozumiem, a na podstawie czego to sąd wywodzi? ZCy byli jacys superszpiedzy, któzy sledzili w dizeń i w nocy wasze poczynania, przy których misji zeznania syna sa do niczego nieprzydatne?
Dziwne...
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

leni56 · Dołączył: 12 Gru 2008 Posty: 500

syna i corki.

Nie wiem czy bylam sprawca , bo jak wyzej uzasadnienie oparte jest wylacznie na zeznaniach jacusia.
Biegly d/s przemocy.
Adwokat twierdzi,ze przy sprawach rozwodowych nie przysluguje wnioskowanie o bieglego.

Fifiola · Wysłany: Czw Mar 26, 2009 23:08 Temat postu:

leni, a badania w RODKu? Były?

leni56 · Dołączył: 12 Gru 2008 Posty: 500

Fifila, moj syn ma skonczone 18 lat. nadal jest uczniem przed matura teraz ale juz plenoletni. Nie jestem pewna czy RODK tu jeszcze wchodzi w gre.

Echnaton · Wysłany: Pią Mar 27, 2009 1:40 Temat postu:

Nie wchodzi, ale KAsia nie musiała o tym wiedizec. Córka tez jest pełnoletnia KAsiu....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

jiujia · Wysłany: Pią Mar 27, 2009 2:30 Temat postu:

Leni
odpowiedziałam Ci na maila, ale koniecznie
KONIECZNIE
daj to jeszcze komuś, bo ja w tej kwestii jestem bardziej zielona niż szczypiorek na wiosnę
może to ma sens, ale nie koniecznie musi
Jeszcze jutro pomyślę trochę o tym
Orzeczenie wybrałaś super - dzielna i mądra z Ciebie babka
dobranoc
_________________
Nie toleruję tylko nietolerancji...

Fifiola · Wysłany: Pią Mar 27, 2009 10:47 Temat postu:

Ja już odpowiedziałam na PW

maras · Wysłany: Pią Mar 27, 2009 20:23 Temat postu:

biegły d/s przemocy nie słyszałem o czymś takim. Całkowitej pewności nie mam lecz stwierdzę nie ma czegoś takiego.

pozdrawiam
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R

leni56 · Dołączył: 12 Gru 2008 Posty: 500

a kto mowi o bieglym ds przemocy?

mowimy o bieglym sadowym specjalista ds przemocy

Echnaton · Wysłany: Pią Mar 27, 2009 21:56 Temat postu:

To wszystko jedno, ale takich biegłych nie ma na liscie sądowej...przynajmniej u nas!
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

leni56 · Dołączył: 12 Gru 2008 Posty: 500

sa na liscie PARPy.
P. L tez nia jest Chodzi o certyfikat

Fifiola · Wysłany: Pią Mar 27, 2009 22:06 Temat postu:

leni poradzono, by na sprawie sądowej opiniował biegły psycholog, który jednocześnie jest specjalistą w temacie przemocy.
Wiecie, na liście biegłych są wyszczególnione ich specjalności.

Fifiola · Wysłany: Pią Mar 27, 2009 22:32 Temat postu:

A o biegłego wg mnie można wnioskować na sprawie rozwodowej. Bo dlaczego miałoby tak nie być?

leni56 · Dołączył: 12 Gru 2008 Posty: 500

Więc jednak to Ty byłas sprawcą? Nie rozumiem, a na podstawie czego to sąd wywodzi? ZCy byli jacys superszpiedzy, któzy sledzili w dizeń i w nocy wasze poczynania, przy których misji zeznania syna sa do niczego nieprzydatne?
Dziwne...

Nie, to nie jest dziwne: to jest Slask.