Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ostrzeżenie dla innych - moja historia!

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Misia99



Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 8

PostWysłany: Sob Kwi 18, 2009 11:00    Temat postu: Ostrzeżenie dla innych - moja historia! Odpowiedz z cytatem

Shocked Arrow Idea Question Odzywam się na tym forum ponieważ myślę iż to co mnie spotkało od prokuratury i Policji w sprawie z 207 kk to żenada i cyrk. Nie da się opisać jak łapówkarstwem i podstępem załatwiane są pewne sprawy zwłaszcza żeby kogoś uciszyć. tym bardziej jak sprawcą przemocy jest osoba znana a reszta rodziny nie chce wyciągać "brudów" publicznie!!!

Otóż moje droga żeby dochodzić sqwoich praw przez organami Shocked Idea sprawiedliwości za przemoc od najblizszych - sparwcy przemocy w rodzinie była bardzo krótka.

Łapówkami i znajomosciami uciszono mój głos w miesiąc po złożeniu doniesienia zawiadomienia do prokuratury. Po moim zawiadomieniu do prokuratury o przestępstwie z 207 kk po miesiącu wydano postanowienie o odm wszcz doch bez przesłuchania żadnego świadka ani mnie. Pod tymi pismami podpisuje się uporczywie ten sam prokurator - jakis przekupiony palant z prokuratury Bydgoszcz-Północ. Opierają się jedynie na podrobionym zaświadczeniu prez sprawcę. to tak nieprawdopodobne że aż niemożliwe. Jestem załamana. Piszę pisma. Nie odpowiadają mi. Uporczywie do prowadzenia sprawy wyznaczają tego samego policjanta, którego Komenda główna Policji ukarała dyscyplinarnie.
Tu są jakieś obrzydliwe ogromne znajomości.
To jest nie do opisania co się tu dzieje.
Sprawę na Policji prowadzi ciągle funkcjonariusz który został ukarany dyscyplinarnie bez zadnego doswiadczenia będąc jakimś głupkiem zarzuca mi przemoc wobec rodziny!!!!!!!! Nad nim stojący naczelnikudaje że bardzo ubolewa nad tym co mnie spotkało że czytał zawiadomienie i że wyznaczy specjalną policjantkę do przesłuchania . Musiał wiedzieć już wtedy że jego referat nie prowadzi żadnego postępowania o znęcanie.
Wyjaśniając złożyłam 2 zawiadomienia do prokuratury o znęcanie z 207 kk i kradzież dokumentów przez sparwcę.
Ta wyznaczona przez Niego policjantka przesłuchuje mnie 3 razy (ostatnie 2 w dniach 16.02 i 11.03. 09).

I tu pytanieCo się dzieje

Arrow

Zanim zostałam wezwana na drugie i trzecie przesłuchanie, inna policjantka z innego zupełnie wydziału wydaje mi postanowienie o odmowie wszczęcia dochodzenia przed przeczytaniem jakiegokolwiek protokołu przed przesłuchaniem świadków. w zawiadomieniu zgłosiłam 30 świadków, 20 dowodów m. in. obdukcji Chcą zrobić ze mnie wariata. Piszę pisma wyjaśniające - nie mam odpowiedzi[/b]. Nie dostaję odpowiedzi na żadne z moich pism.[/b]Ośrodek dla ofiar przemocy, w którym przebywałam, radzi mi pisać zażalenie. ja nie chcę tego robić do czasu wyjaśnienia sprawy , ośrodek nie chce mi udzielać pomocy. W końcu wysyłam zażalenie załączając protokoły zeznań na Policji pisząc co się tu dzieje. Tail tłumaczy się ze to bez jego wiedzy ktoś coś robił. Ratuje tylko swój tyłek przed Policją w Warszawie.
Na przesłuchaniach była ze mną adwokat.
Prokuratura nie przychyla się do zażalenia.( odsyła do sądu.



1. Umorzyli mi sprawę o kradzież dokumentów z uwagi na przedawnienie??????????????(prokurator Heize podpisuje się pod tym który widnieje w adresowniku sprawcy)
2. Inny jego znajomy podpisuje się pod odm wszcz doch o znęcanie


Chcę napisac o wyłaczenie tego województwa od prowadzenia mojej sprawy ale do cholery do kogo?


- do prokuratury - wysłałam
- do sądu : *rejonowego?
*okręgowego?
*najwyższego? (kto tu coś może zrobić?)

sparwa jest już w sądzie więc tu trzeba pisac chyba do samego szefa

Mam 2 dni żeby uwiarygodnić swoje stanowisko przed sądem w przeciwnym razie na posiedzeniu sądu stracę mozliwosć dochodzenia praw ostatecznie. A tu są takie znajomości że mnie opętlono siecią znajomych sparwcy na stanowiskach i nie mogę nić zrobić.


Może tu ktoś coś poradzi.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Sob Kwi 18, 2009 13:57    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Łapówki, nieróbstwo, niemożliwość...byc moze tak sie dizeje, ale...z Twego wpisu nic nei umiem odczytac ani zrozumiec...Odezwij się na maila i podaj wiecej szczegółów, faktów, okoliczności....będe starał sie pomóc jesli zrozumiem o co tu chodzi....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group