 |
Forum na temat przemocy w rodzinie Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP www.niebieskalinia.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jiujia Przyjaciel NL

Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 268 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Cze 01, 2009 23:01 Temat postu: |
|
|
Robertb,
Poczytaj wątki innych osób, zobacz każdy ma jakieś problemy z instytucjami: ja np. z policją i prokuraturą,
ale inni z sądem albo z opsem...,
Każdy z nas napotkał się z bezduszną machiną w którymś miejscu swojej drogi, niestety.
Robert, Ty pytasz o granice zachowań matki.... bardzo ogólnie, a spróbuj ująć swój problem bardziej konkretnie, wtedy łatwiej będzie udzielić jakiejś konkretnej wskazówki...
Jakiej pomocy oczekujesz, robertb?
Z przyjemnością Ci odpowiem, a przynajmniej podzielę się swoimi doświadczeniami.
Pozdrawiam Cię. |
|
Powrót do góry |
|
 |
robertb
Dołączył: 01 Lut 2009 Posty: 61 Skąd: sr poruszkow
|
Wysłany: Wto Cze 02, 2009 20:52 Temat postu: |
|
|
Czytam,czytam i oczom nie wieze. W wielu watkach sa instrukcje nie jak pomoc w problemie, ale jak zalatwic problem zalatwiajac ...i tu z pelna swiadomoscia napisze "rzekomego" sprawce przemocy. |
|
Powrót do góry |
|
 |
robertb
Dołączył: 01 Lut 2009 Posty: 61 Skąd: sr poruszkow
|
Wysłany: Wto Cze 02, 2009 20:57 Temat postu: Re: Gdzie sa granice zachowan matki? |
|
|
robertb napisał: | Jak w temacie. bylem wielokrotnie pomowiony o roznego rodzaju przestepstwa od grozb karalnych przez znecanie sie nad rodzina ,az po molestowanie corki. Wszystko zostalo umarzane na etapie postepowan przygotowawczych. W tym czasie matka naszej corki wraz ze swoja rodzina wozily małą po roznej masci pseudopsychologach placac za kozystne dla nich opinie. Gdzie sa granice znecania sie psychicznego nad naszą corka? Czy juz zostaly przekroczone?
Pzdr |
jiujia....w/g mnie granice matki zostaly przekroczone...dawno a potwierdzenie mam w umorzonych sprawach.Moze kiedys doczekam sie ze za falszywe oskarzenia i wpajanie dziecku klamst sad bedzie odbieral prawa rodzicielskie. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Wto Cze 02, 2009 21:21 Temat postu: |
|
|
robertb napisał: | W wielu watkach sa instrukcje nie jak pomoc w problemie, ale jak zalatwic problem zalatwiajac ...i tu z pelna swiadomoscia napisze "rzekomego" sprawce przemocy. |
Staramy się wskazywać na to jak zatrzymac przemoc. W świecie istnieje przemoc i jesli zdarzaja się "rzekomi" sprawcy to stanowia tak mały odsetek, że...ja sie nigdy nie zetknąłem z "rzekomym" sprawcą, a wiele razy z rzeczywistym. Czy to oznacza, ze nie miałem szczęścia? Raczej oznacza, że sprawca nie szuka ratunku dla siebie i swojej rodziny, bo...jemu jest dobrze w tym zwiazku, a jeśli szuka to znaczy, ze coś mu przeszkadza. Tylko nieliczni sprawcy z własnej nieprzymuszonej woli ida na terapię i cos robia aby zmienic zycie swoich bliskich. Częściej staraja sie pokazać swoim bliskim, że oni tu rządzą. I to za wszelką cenę. _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
robertb
Dołączył: 01 Lut 2009 Posty: 61 Skąd: sr poruszkow
|
Wysłany: Wto Cze 02, 2009 23:21 Temat postu: |
|
|
Echnaton napisał: | .ja sie nigdy nie zetknąłem z "rzekomym" sprawcą, a wiele razy z rzeczywistym. Czy to oznacza, ze nie miałem szczęścia?
|
Zetknales sie ze mna Echnatonie i za kazdym razem starasz sie owijac w bawelne sprawy prze ze mnie poruszane. Powiedz jasno tu na forum czy falszywe oskarzenia sa przemoca? jesli tak to jakiej pomocy falszywie oskarzani moga spodziewac sie proszac "niebieska linie"o to ? ja nie dostalem zadnej pomocy..... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Sro Cze 03, 2009 8:09 Temat postu: |
|
|
Mówiąc o sprawcach miałem na myśli rzeczywistość a nie wirtualny byt!
Pomoc dla niesłusznie oskarżonym udzielana przez Niebieską Linię? Wiele tych wpisów wskazuje, że uczestnicy forum wskazywali Ci metody postępowania - choćby zaskarżanie niekorzystnych i niesprawiedliwych wyroków. Trudno o inne porady i wskazówki.
Protestuję natomiast przed uogólnianiem i wyciąganiem zbyt daleko idących wniosków na podstawie swojego przypadku.
Z Twojej historii wynika wniosek, ze sądy nie zawsze wydają sprawiedliwe wyroki, ale jak mawiał pewien pan - "Wszystko co zostało przed sądem udowodnione jest prawdą, choćby było kłamstwem i odwrotnie wszystko co nie zostało udowodnione przed sądem jest kłamstwem choćby było nawet prawdą". _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
amakorka
Dołączył: 16 Maj 2009 Posty: 52
|
Wysłany: Sro Cze 03, 2009 8:37 Temat postu: |
|
|
Jeśli czujesz się pokrzywdzony przez sądy ponieważ te wydały niesprawiedliwe i krzywdzące Twoją osobę wyroki powinieneś obok ich zaskarżenia, jak radzi Echnaton zwrócić się do organizacji i instytucji, które "walczą" z takimi praktykami. Myślę, że trzeba przyjrzeć się prawidłowości prowadzonych procedur sądowych niż samej sprawie. A to już bardziej problem dla prawników niż NL. Sama zajmuję się teraz sprawą, w której aż "krzyczę z bólu" nad niesprawiedliwością i bezdusznością sądów ale pomocy szukam u prawników. |
|
Powrót do góry |
|
 |
jiujia Przyjaciel NL

Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 268 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Cze 03, 2009 13:00 Temat postu: |
|
|
Robertb,
Fałszywe oskarżenia - są krzywdzące - i możliwe, że prokurator uzna że sytuacja spełnia znamiona któregoś z przestępstw z artykułów od 233 do 238 KK.
A jak prokurator umorzy, to postępowanie, czy uznasz prawo drugiej stronie do wytoczenia Ci analogicznej sprawy?
Umorzenie nie jest żadnym dowodem fałszywego oskarżenia, bo umarza się z wielu różnych innych powodów, np. z lenistwa lub głupoty prokuratora prowadzącego sprawę (jak w moim przypadku).
Czy fałszywe oskarżenia rodzą w Tobie wolę walki, zemsty lub odwetu?
Czy też raczej powodują niemoc?
Odpowiedź na Twoje pytanie jest tak naprawdę w Tobie.
Skorzystaj z rady Kazika, polecam jego rady, to delicje, uwierz mi.
Pozdrawiam Cię! |
|
Powrót do góry |
|
 |
robertb
Dołączył: 01 Lut 2009 Posty: 61 Skąd: sr poruszkow
|
Wysłany: Sro Cze 03, 2009 18:46 Temat postu: |
|
|
jiujia napisał: | Robertb,
Fałszywe oskarżenia - są krzywdzące - i możliwe, że prokurator uzna że sytuacja spełnia znamiona któregoś z przestępstw z artykułów od 233 do 238 KK.
A jak prokurator umorzy, to postępowanie, czy uznasz prawo drugiej stronie do wytoczenia Ci analogicznej sprawy?
Umorzenie nie jest żadnym dowodem fałszywego oskarżenia, bo umarza się z wielu różnych innych powodów, np. z lenistwa lub głupoty prokuratora prowadzącego sprawę (jak w moim przypadku).
Czy fałszywe oskarżenia rodzą w Tobie wolę walki, zemsty lub odwetu?
Czy też raczej powodują niemoc?
Odpowiedź na Twoje pytanie jest tak naprawdę w Tobie.
Skorzystaj z rady Kazika, polecam jego rady, to delicje, uwierz mi.
Pozdrawiam Cię! |
falszywe oskarzenia umacniaja mnie w tym ze kiedys spotkalem na swojej drodze zlych ludzi i teraz za to cierpie...ale uwierz mi ,ze mam tyle sil zeby corce pokazac to wszystko i sie nie wstydzic |
|
Powrót do góry |
|
 |
Fifiola Moderator - Współpracownik NL psycholog

Dołączył: 04 Lut 2008 Posty: 767 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Sro Cze 03, 2009 19:42 Temat postu: |
|
|
Robert, a wniosek do sądu rodzinnego o ograniczenie władzy matce? |
|
Powrót do góry |
|
 |
robertb
Dołączył: 01 Lut 2009 Posty: 61 Skąd: sr poruszkow
|
Wysłany: Sro Cze 03, 2009 19:50 Temat postu: |
|
|
Fifiola napisał: | Robert, a wniosek do sądu rodzinnego o ograniczenie władzy matce? |
ja znam mozliwosci prawne,nie oczekuje tutaj porad prawnych ale podejscia do problemow przemocy przez nl ,fundacje dn i wiele innych instytucji
jak bardzo chcesz to wrzuce skany "dzialalnosci" organizacji pomocy
ale widze inna droge
wspolne dzialanie,nie za pieniadze....za ***
kto sie pisze?
mazowieckie |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Sro Cze 03, 2009 21:37 Temat postu: |
|
|
Nie bardzo rozumiem, czy Ty myslisz, że my tutaj piszemy a z Twoich podatków - jak podkreslałes - mamy po 6 tys. za 2 głowy?
Wszyscy z nas to pasjonaci, któzy z róznych względów poczuli chęc pomocy innym, nabyli umiejetności i staraja sie ulżyc w nieszczęściu.
Działanie to wiedza, pewne wartości i włąsne przekonania o przemocy. Wiedza rodzi umiejetności działania, pewne wartości to przekonania o słuszności sprawy a własne przekonania to unikanie uogólnień i sterotypów, dlatego wciąz powtarzamy - przemoc jest bezpłciowa, zdarza się zarówno w męskim jak i żeńskim gronie. _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marysia" Współpracownik NL psycholog

Dołączył: 07 Lis 2007 Posty: 383 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Cze 03, 2009 21:59 Temat postu: |
|
|
robertb, groźby karalne, znęcanie się nad rodziną, molestowanie córki, sprawy jak piszesz umarzane na etapie postępowań przygotowawczych. mam jasność co do tego, że opinie psychologów, o których piszesz były nie trafne. jak było z opinią RODK? pytam z ciekawości, jakie masz tutaj doświadczenia.
jeżeli chodzi o zachowania Twojej żony wobec Ciebie, to moim zdaniem mają one w sobie elementy przemocy psychicznej takie jak: nękanie, poniżanie, nieprawdziwe oskarżenia, groźby, ograniczanie kontaktu z dzieckiem i pewnie jeszcze wiele innych.
w sytuacji, jaką opisujesz jasne jest, że działania matki dziecka skierowane są przeciwko Tobie i moim zdaniem mieszczą się w definicji przemocy. ponieważ wyczerpują wszystkie jej 4 filary: są intencjonalne, siły są tutaj nierówne, naruszają Twoje prawa i dobra osobiste i powodują cierpienie i ból. troszkę inaczej ma się sprawa określenia przemocy wobec dziecka. nie mam tutaj już takiej jasności. można powiedzieć, że ograniczanie kontaktu z tatą jest formą przemocy psychicznej ale czy służy temu by dziecko kontrolować i ranić? nie sądzę. raczej chodzi o Ciebie. nie dziecko jest tutaj adresatem tych zachowań. chociaż oczywistą jest racja, że takie zachowania nie mają na celu dobra dziecka i jedynie je krzywdzą.
zaniepokoiło mnie to zdanie:
Cytat: | uwierz mi ,ze mam tyle sil zeby corce pokazac to wszystko i sie nie wstydzic |
co masz na myśli?
robertb, z chęcią poznałabym Twoją perspektywę kontaktu z NL i FDN.
i jeszcze pytanie: jakie wspólne działania masz na myśli?
pozdrawiam Cię ciepło,
Marysia |
|
Powrót do góry |
|
 |
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
Wysłany: Czw Cze 04, 2009 0:31 Temat postu: |
|
|
Witaj Robert
Mocne słowa
Nie zarabiamy będąc na tym forum. Dziwne nie ? ale tak jest. Tak jak napisał Kazik jesteśmy pasjonatami strającymi się pomóc drugiej osobie. Ponadto także nie jesteśmy anonimowi i nie uskuteczniamy "wróżenia i inych dziwnych praktyk" .
Mogę Ci powiedzić co się dzieje tutaj a nie w innych instytucjach (nawet nie wiem jakie masz na myśli).
póki co na tyle
pozdrawiam _________________ -----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R |
|
Powrót do góry |
|
 |
renata.p.1975
Dołączył: 19 Maj 2009 Posty: 579 Skąd: Walbrzych
|
Wysłany: Czw Cze 04, 2009 7:11 Temat postu: |
|
|
Mysle że robertowi nie chodzilao o to ze akurat wy zarabiacie dzięki forum.
Ogolny zarobek na nieszczesciach ludzkich u nas w kraju jest normą.
zaczynajac od spraw sadowych,które tocza sie latami,
kończac na poradach prawniczych, czy psychologicznych.
Cale procedury trwaja dlugo a interes sie kreci,
przeciez nikt nie walczy z przemoca za darmo  |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|