 |
Forum na temat przemocy w rodzinie Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP www.niebieskalinia.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Czw Lip 02, 2009 10:35 Temat postu: |
|
|
mgrabas napisał: | Dziewczyny, nie przypisujcie mi tego czego nie napisałem, a tak w ogóle to takie uwagi wymieniajcie na PW, więcej szacunku |
I to jest puenta całej dyskusji z nieomylnym - więcej szacunku dla nieomylności! On powiedział swoje i teraz proszę nie zasmeicac głównego watku. W niektóych krajach związki nieformalne stanowią 50% wszystkich związków. Wypada się liczyc z tymi ludźmi a nie na siłę ich oceniac i wtłaczać im swoje poglądy jako obowiązujące. Prywatnie moge nie zgadzać sie z konkubinatem - wolno mi, ale jesli przychodze tutaj i chcę komus pomóc to...musze zaaprobować zastana sytuację i starac sie pomagac tylko w zastanej sytuacji a nie siłą narzucać swoje poglądy. Pomogę ci , ale .... w każdym przypadku pachnie nietolerancją, ksenofobią, impertynencją....
A wracając do sprawy Sabiny......Konkubinat jest takim zwiazkiem, w którym każdy z partnerów ma odrębnośc majątkową, dlatego sąd nie może dzielic tego co zdobyliście wspólnie.Włozyłas pewne nakłądy w adaptację mieszkania czy w samochód, czy jestes w stanie to udowodnić? Czy masz na to jakies dowody czy tylko Twoje słowa naprzeciw jego słowom?
Wymeldowanie i eksmisja to dwa odrebne procesy. Pierwszy ma miejsce wtedy gdy nie przebywasz w miejscu zamieszkania - może go dokonac włąściciel mieszkania, drugi to rozprawa sądowa o wyeksmitowanie oosby nie majacej prawa do lokalu(z różnych przyczyn). W dzisiejszym stanie posiadania nie można nikogo eksmitowac na bruk, chociaż sądy tak czynią - to znaczy w wyroku jest napisane - bez prawa do lokalu zastępczego, ale jesli udamy sie z wyrokiem do komornika ten występuje do gminy o wskazanie lokalu zastępczego (może go wskazac osoba zainteresowana np. właściciel mieskzania) i dopiero wtedy możliwa jest eksmisja. Eksmisja na bruk od kilku lat nie funkcjonuje. _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
ja44
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 1224
|
Wysłany: Czw Lip 02, 2009 10:47 Temat postu: |
|
|
Witam
Sam papierek nie jest gwarancją szczęścia
Małżonków wiąże przysięga która w związku gdzie występuje przemoc, zostaje naruszona, przysięga nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa, lojalności, uczciwości....
Sabino33 chcę Ci powiedzieć że człowiek któremu zaufalaś nie był po prostu godzien Ciebie...pozdrawiam Cię ciepło |
|
Powrót do góry |
|
 |
amakorka
Dołączył: 16 Maj 2009 Posty: 52
|
Wysłany: Czw Lip 02, 2009 14:42 Temat postu: |
|
|
mgrabas napisał: | Dziewczyny, nie przypisujcie mi tego czego nie napisałem, a tak w ogóle to takie uwagi wymieniajcie na PW, więcej szacunku |
mgrabas Wypowiadasz swoje opinie i poglądy (a nawet pozwalasz sobie na krytykowanie cudzych wyborów) na publicznym forum. Czemu zatem nam nie wolno? |
|
Powrót do góry |
|
 |
mgrabas
Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 1516
|
Wysłany: Czw Lip 02, 2009 14:54 Temat postu: Czy konkubinat to rodzina? |
|
|
Sabina33 napisał: | Witajcie!
Dziekuje ze znalazł sie ktos kto zainteresował sie moja sprawą. Myślalam ze papierek nie jest wazny. Wystarczylo ze zylismy jakby ten papierk istnial, wspolne konto wspolna kasa, wspolne zycie.Tylko ze nie moglam miec niczego na siebie, bo poprzedni zwiazek skutecznie mi to zablokowal. Oczywiscie ze mialam nadzieje i nawet rozmawialismy na temat slubu. Jednak nie chcialam zeby po naszym slubie Konrad zostal obciazony moimi dlugami. Czulam sie bezpiecznie w tym zwiazku, on mi to teraz za rzuca, ze za bezpiecznie...a to nie o to chodzi? dzis mamy wyjsc z jego domu i won na ulice. Moze bezkarnie traktowac mnie i mojego syna jak szmate? a gdzie moralnosc? Mojego syna tak jakby adoptował a potem oddał jak zabawke do sklepu... Zostawil mnie w najgorszym momencie mowiac ze go przeroslo zycie ze mną... w styczniu miałam wypadek samochodowy, bedac pasazerka, wywalilam glowa szybe, dwa miesiace na prochach bo nie wytrzymywalam bolu, potem cytologia, komorki rakowe...i jego zycie przerosło?????Nie chcialam takie traktowania, dalam cale sto procent siebie i z siebie...Pozdrawiam was. |
wierzę Ci, starałaś się, zaufałaś
a wracając do pytania z tematu wątku, moje osobiste zdanie jest takie: nawet nieformalna rodzina jest rodziną, tworzą ją rodzice i dzieci
różnie to bywa z jakością życia we wszystkich rodzinach, wszystko zależy od podejścia ludzi tworzących rodzinę _________________ Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sabina33
Dołączył: 01 Lip 2009 Posty: 11 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Lip 02, 2009 15:46 Temat postu: |
|
|
Czy jesli nie opuszcze tego mieszkania tak jak on tego chce, to jak wyglada sprawa z eksmisja? ile sprawa trwa w sadzie? czy moze przyjsc i wystawic mi rzeczy na dwór i mnie razem z synem? jestem wyczerpana psychicznie tym wszystkim. jak dziala u nas prawo lokalowe, czy jesli jestem zameldowana tutaj na stale z synem to on moze mnie od tak wywalic? co mam robic? |
|
Powrót do góry |
|
 |
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
Wysłany: Czw Lip 02, 2009 16:03 Temat postu: |
|
|
Witaj Sabino
Konkubent nie ma prawa ot tak wywalić tak jak to określiłaś. Prawnie należy tak jak wspomniał Kazik czyli sprawa o eksmisję. Ponadto odrębną o podział majątku.
Ponadto z tego co piszesz mieszkasz w Warszawie. Razem z synem korzystacie z pomocy psyoterapeutycznej i dobrze.
odezwę się wkrótce. Ponadto jak chesz możesz napisać na pw tego forum .
-----------------------------------------------
ps. Mariusz znowu podkreślę że szanuję Twoje zdanie ale skąd zaczerpnąleś ten tekst odnośnie konkubinatu ? Nie mów że jest Twojego autorstwa jakoś nie chce mi się w to wierzyć.
pozdrawiam
Tomasz _________________ -----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R |
|
Powrót do góry |
|
 |
mgrabas
Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 1516
|
Wysłany: Czw Lip 02, 2009 17:08 Temat postu: moje zdanie |
|
|
maras napisał: | (...) szanuję Twoje zdanie ale skąd zaczerpnąleś ten tekst odnośnie konkubinatu ? (...) |
przedstawiłem własny punkt widzenia na te trudne sprawy, całe przeżyte życie mnie do tego punktu widzenia doprowadziło
uważam, że bez dostrzeżenia i zrozumienia doniosłości małżeństwa ludzie będą nadal budować na piasku i patrzyć jak się rozsypuje to, w co włożyli całych siebie
chodzi o to by zrozumieć jak to, o czym napisałem jest ważne dla powodzenia, trwałości i głębokiego szczęścia rodzin, a w szczególności dzieci w nich wzrastających i powielających zastane standardy życia
postawy rodziców bardzo rzutują na zdolność dzieci do zbudowania bezpiecznych i ciepłych domów, pełnych, otwartych na prawdziwe życie, na drugiego człowieka i odpowiedzialnych _________________ Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Pią Lip 03, 2009 2:25 Temat postu: |
|
|
Wnioskuje z Twego zapisu, ze rodzina zapewnia miłośc i stabilizacje dzieciom i małzonkom, a konkubinat tylko nienawiśc, przemoc i inne plagi egipskie?
Gdyby tak było byłbym pierwszy za likwidacją konkubinatu, ale zycie pokazuje inne rozwiazania. W rodzinie panuje też przemoc, nienawiść, nietolerancja a w konkubinacie bywa miłośc i jej dobrodziejstwa. Przysięga małżeńska i papierek nie zapewniaja bezpieczeństwa ani stabilizacji dla żadnej z osób tworzących rodzinę.
Chociaz zgadzam sie, że powinna. _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
mgrabas
Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 1516
|
Wysłany: Pią Lip 03, 2009 6:09 Temat postu: proszę o konkrety, na temat i o minimum szacunku... |
|
|
Echnatonie, wciąż torpedujesz wszystko o czym piszę i wciąż przypinasz mi łatki i przypisujesz mi swoje własne myśli jako "tłumaczenie" tego "co autor miał na myśli", zamiast po prostu uczciwie i otwarcie przedstawić swój punkt widzenia i wziąć za niego odpowiedzialność
nie odpowiada mi taki rodzaj dyskursu, jaki uprawiasz jako moderator i obrażania mnie niesprawiedliwymi sugestiami, mającymi w domyśle pejoratywną ocenę adwersarza - oto przykład takich słów: "I to jest puenta całej dyskusji z nieomylnym - więcej szacunku dla nieomylności! On powiedział swoje i teraz proszę nie zasmeicac głównego watku."
od moderatora oczekuję szacunku wobec wszystkich dyskutantów, a nie obrażania, niszczenia, umniejszania czy wypaczania znaczenia tego o czym piszą czy próbują napisać; uważam, że tego typu próby nastawiania innych negatywnie są celowe i nie do przyjęcia
druga sprawa - zamiast sugerować, i przypisywać mi nie moje tezy, że niby ja to chcę powiedzieć, tylko nie wprost - przykład: "rodzina zapewnia miłośc i stabilizacje dzieciom i małzonkom, a konkubinat tylko nienawiśc, przemoc i inne plagi egipskie", lepiej napisz wprost, że nie zgadzasz się ze mną i zacytuj fragment, do którego się odnosisz, albo napisz że uważasz, że małżeństwo to przeżytek, a konkubinat jest najlepszym środowiskiem życia i wychowania dzieci i uzasadnij dlaczego
cenię Ciebie, widzę Twoje ogromne zaangażowanie w pomoc osobom pokrzywdzonym i podziwiam je, nie każdego stać na tyle serca, tym bardziej zależy mi na wzięciu sobie do serca przez Ciebie tego o co Cię tu proszę; ubogacajmy się wzajemnie na tym forum, dzielmy sobą, pomagajmy
ok?
 _________________ Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Pią Lip 03, 2009 9:32 Temat postu: |
|
|
Pierwszą zasadą lekarska jest - nie szkodzić. Nie mogę wymagać od Ciebie pomocy ale szacunku dla innych i owszem. Jeśli ktoś przychodzi poraniony na to forum to przede wszystkim należałoby go wesprzeć a nie wskazywać jaki on jest zły i jakie niedobre kroki czynił w swoim życiu. Ponieważ wciąż obdarzasz nas swoimi niezbyt pomocnymi uwagami na temat Helingera, rodziny czy związków partnerskich protestuję tylko w tych miejscach gdzie Twoje słowa kogoś ranią.
Nie mówię, że nie masz prawa do takich poglądów, masz, nie mam prawa ich potępiać ale za każdym razem gdy kogoś oceniasz, wskazujesz mu błędy miej przed oczyma biblijne przesłanie - nie oceniajcie abyście sami nie byli oceniani. Tak łatwo oceniać innych nie znając ani okoliczności ani wielu spraw. Czasami aby oceniać trzeba wejść w dusze tego drugiego człowieka, a to jest prawie niemożliwe. _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sabina33
Dołączył: 01 Lip 2009 Posty: 11 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Lip 03, 2009 9:39 Temat postu: |
|
|
dziekuje za wszystkie cenne uwagi. Tomku co oznacza skrót pw, napisałes ze moge tam opisac pare spraw? czy chodzi o to drugie forum?
Co do wyzszosci małzenstwa na konkubinatem...oczywiscie ze papierek daje gwarancje ale tylko w sadzie, kiedy trzeba udowadniac ze ma sie wspolny dorobek i trzeba go podzielic. Natomiast uwazam i to pokazuje zycie , ze zaden zwiazek nie daje gwarancji stabilizacji milosci i odpowiedzialnosci. Tylko dojrzalosc emocjonalna pozwala na to by byla gwarancja dobrego i udanego zwiazku, lub jesli nawet dojdzie do rozstania, to ludzie beda mogli zrobic to w sposób dojrzaly nie raniac siebie i innych.
Bylam naiwna sądząc ze znalazłam ojca dla swojego syna a dla siebie partnera. Byłam uczciwa i otwarta, nigdy niczego nie ukrywałam. Jak mogłam byc az tak głupia...przeciez nawet biologiczny ojciec sie nie interesuje swoim dzieckiem, a ja uwazałam ze Konrad pokocha tego chłopca. Sam tez wyszedł z rodziny w której wychowała go macocha. trudne jest to ze faceci tak brutalnie wykorzystuja swoja przewage, psychiczna i finansowa. Łatwiej jest stanac z pozycji odchodzącej osoby, niz tej ktora zostaje odtrącona. |
|
Powrót do góry |
|
 |
renata.p.1975
Dołączył: 19 Maj 2009 Posty: 579 Skąd: Walbrzych
|
Wysłany: Pią Lip 03, 2009 9:53 Temat postu: |
|
|
Sabina33 napisał: | co oznacza skrót pw, napisałes ze moge tam opisac pare spraw? czy chodzi o to drugie forum?
|
pw to prywatna wiadomość do wybranego uzytkownika.
Jesli chcesz wyslac pw przy kazdej wypowiedzi użytkowników na dole jest znaczek pw, klikasz i pokazuje sie nowa strona z mozliwościa wyslania wiadomości do wybranego uzytkownika |
|
Powrót do góry |
|
 |
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
Wysłany: Pią Lip 03, 2009 9:58 Temat postu: |
|
|
dokładnie tak jak napisała Renata
 _________________ -----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R |
|
Powrót do góry |
|
 |
mgrabas
Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 1516
|
Wysłany: Pią Lip 03, 2009 11:56 Temat postu: Echnaton, czemu to robisz? |
|
|
Echnaton napisał: | Pierwszą zasadą lekarska jest - nie szkodzić. Nie mogę wymagać od Ciebie pomocy ale szacunku dla innych i owszem. Jeśli ktoś przychodzi poraniony na to forum to przede wszystkim należałoby go wesprzeć a nie wskazywać jaki on jest zły i jakie niedobre kroki czynił w swoim życiu. Ponieważ wciąż obdarzasz nas swoimi niezbyt pomocnymi uwagami na temat Helingera, rodziny czy związków partnerskich protestuję tylko w tych miejscach gdzie Twoje słowa kogoś ranią. (...) | ręce opadają
teraz sugerujesz, że twierdzę: "Sabina33 jest zła"
przecież to jest pomówienie i manipulacja moimi wypowiedziami, całkowite wypaczenie ich sensu!
czy Sabinę zraniły moje wypowiedzi?
popatrz, sam piszesz o szacunku i o pierwszej zasadzie lekarskiej, więc słyszałeś o niej, czemu więc zamiast ją tu zastosować, nadal prześladujesz, oskarżasz i czepiasz się mnie? bawi Cię to? odczuwasz przymus robienia tego? nie potrafisz inaczej? pomówieniami i wykręcaniem cudzych wypowiedzi nie pomożesz nikomu, zrozum to wreszcie i przestań to robić, bardzo Cię o to proszę _________________ Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela. |
|
Powrót do góry |
|
 |
renata.p.1975
Dołączył: 19 Maj 2009 Posty: 579 Skąd: Walbrzych
|
Wysłany: Pią Lip 03, 2009 12:24 Temat postu: |
|
|
mgrabas i Echnaton
co wy robicie?  |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|