 |
Forum na temat przemocy w rodzinie Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP www.niebieskalinia.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kola
Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 166
|
Wysłany: Czw Lip 16, 2009 13:17 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, Aniu. Nie wiem, bo nie próbuję się tu z nikim przepychać. |
|
Powrót do góry |
|
 |
wesola41
Dołączył: 10 Lip 2009 Posty: 74
|
Wysłany: Czw Lip 16, 2009 13:57 Temat postu: |
|
|
maras napisał: | Witam
Wesoła napisze nieco inaczej tak jak słusznie zostało zauważone obowiązuje tu regulamin a także szanujemy się wzajemnie. "To nie targ ani spacer ulicą w mało sympatycznej dzielnicy". Zostawiam do przemysłenia i własnej decyzji |
Witaj Maras,
Chętnie skończę ten "awanturniczy"wątek i mam nadzieję ,że od tej pory wszyscy zajmiemy się problemem o którym napisałam
Jestem ZA!
Pozdrawiam ;
wesoła    _________________ wesola41 |
|
Powrót do góry |
|
 |
mgrabas
Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 1516
|
Wysłany: Czw Lip 16, 2009 14:12 Temat postu: |
|
|
kulerzynka napisał: | hymmm znowu mam wrażenie że wszyscy mają bardzo dużo do powiedzenia...a to co czl0wiek tu pisze to jakby zanika w tych wszystkich przepychankach..
a przecież nie o to chodzi...
prawda kola i mgrabas?
 |
nic nie znika
nie o słowa tu chodzi, ale o mądre działania i o zaniechanie niemądrego myślenia, które zawsze prowadzi do niemądrych pomysłów... _________________ Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela. |
|
Powrót do góry |
|
 |
wesola41
Dołączył: 10 Lip 2009 Posty: 74
|
Wysłany: Czw Lip 16, 2009 14:30 Temat postu: |
|
|
[quote="Marysia"wesołku, Maras jest moim przyjacielem, ma dobre intencje pisząc do Ciebie i do człowieka. decyzja o upomnieniu Ciebie za zachowanie niezgodne z regulaminem była jak najbardziej słuszna. ona jednak nie oznacza, że jesteś tu niemile widziana itp. po prostu ją przyjmij. to jak już sama zauważyłaś specyficzne forum, ma swoje zasady, niuanse. zrobiłaś kawał dobrej roboty dla swojego przyjaciela. brawo! postarajmy się tutaj rozmawiać zamiast złościć się na siebie nawzajem za niezrozumienie, oceniać intencje innych. postarajmy się rozmawiać, dobra?[/quote]
Witaj Marysiu  
Pozwól ,że nie będę pisać n.t. Marasa i mój bo obawiam się,że komuś znowu spodoba się ten temat i będzie go ciągnął w nieskończoność...
Ja z Marasem już wytłumaczyliśmy sobie swoje poglądy -On powiedział swoje a swoje.
Słuszność upomnienia też sobie wyjaśniliśmy.
Co do tego "po prostu ją przyjmij" -hmmm....
To tak ,jakbyś powiedziała "nie próbuj się bronić bo ja tu jestem silniejszy (albo bo ja tu rządzę) ...
Żeby dostać karę to trzeba na nią zasłużyć. A żeby dać komuś karę to trzeba podać jej uzasadnienie. Kara musi być adekwatna do przewinienia.
Tak samo jak każący ma prawo karać ,tak samo karany musi mieć prawo bronić się.
Jeśli szef w pracy da Ci podwyżkę to będziesz się przed nią broniła?
A jeśli będzie chciał Ci zabrać premię to nic nie powiesz? Tak po prostu przyjmiesz to do wiadomości?
No dobra...koniec tematu
Hmm.... ? Uważasz ,że "zrobiłam kawał dobrej roboty?
Mam inne wrażenie po przeczytaniu postu niżej. (później odpiszę na niego).
Zauważ jedną rzecz - cały czas wszyscy próbują oceniać mnie i moje zachowanie ,łącznie z tym ,że jak do tej pory większość ma pytania i zarzuty pod moim adresem a niewiele słów i porad dano Człowiekowi...  
Każde moje słowo jest skomentowane z taką dokładnością....
Chyba założę następne forum pt. :"wady wesolej41"    (he he he.... celowo to napisałam.... )
A teraz....
Do dzieła!
Zacznijmy myśleć o Człowieku  
Pozdrawiam Cię ;
wesołek   (podoba mi się to określenie)  
Zdeterminowany uparciuch też jest słodkie (ja nazywam to mniamniuśne )    _________________ wesola41 |
|
Powrót do góry |
|
 |
kulerzynka Wolontariusz NL

Dołączył: 21 Lip 2008 Posty: 1553 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Lip 16, 2009 14:39 Temat postu: |
|
|
to można wyjaśniać już na PW
wróćmy do merituum tematu _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
wesola41
Dołączył: 10 Lip 2009 Posty: 74
|
Wysłany: Czw Lip 16, 2009 14:45 Temat postu: |
|
|
wzywamy jedynie do wzajemnego szacunku
możecie się nie lubić, ale tutaj szanujemy się bez względu na to
niektórzy potrzebują lekcję pokory widocznie, skoro nie umieją się zastosować do prostych zasad
można wyrzucać tu swój ból i wentylować emocje ale na zasadzie szacunku
pozdrawiam
Ania[/quote]
Witaj Aniu,
Dobrze rozumiem? Właśnie moje forum ma służyć do wentylowania wszystkich tylko nie moich i Człowieka emocji?
Zastanawiam się ,kto wchodzi w skład tych "niektórych" ,którym taka lekcja pokory jest potrzebna a którym niezbędna?
"Wyrzucać swój ból" ? -chyba nie wszystkim można?! A przynajmniej nie TU!
Kola jest tego najlepszym dowodem. Nie pozwalacie mu wyżalić się ,opowiedzieć o jego problemie ,On nie ma prawa uczulać ludzi przed popełnieniem takich błędów jakie On sam popełnił.
Tłamsicie w nim wszystkie jego doznania ,ból,żal ,nie pozwalacie mu wykrzyczeć się . Gdzie On ma iść żeby wywalić to z siebie???
Najlepiej jest wychowywać .
Nie da się wychować bez miłości.Do tego potrzeba zrozumienia a nie nie chęci samego wychowywania.
Pozdrawiam Cię
wesoła
P.S.
Temat Marasa i Renaty uważam za zamknięty.
Jeśli Maras będzie miał do mnie uwagi to sam mi to napisze. Bronić się też potrafi sam i nie sądzę żeby szukał do tego pomocy. _________________ wesola41 |
|
Powrót do góry |
|
 |
kulerzynka Wolontariusz NL

Dołączył: 21 Lip 2008 Posty: 1553 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Lip 16, 2009 14:51 Temat postu: |
|
|
ok wesoła- nie wiem czego tu szukasz, ale na pewno nie pomocy tylko zadymy
chcesz w taki sposób wentylować swoje emocje to poszukaj innego miejsca
bardzo nie podoba mi się twoje podejście do ludzi tutaj i do mnie
wzywam do zastanowienia się ponownie co piszesz, jak piszesz, w jakim miejscu, do do kogo i w jakiej sprawie
jeśli to dla ciebie trudne- tym bardziej uważam że to nie miejsce w których będziesz mogła się w ten sposób realizować
Ania _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marysia" Współpracownik NL psycholog

Dołączył: 07 Lis 2007 Posty: 383 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Lip 16, 2009 14:53 Temat postu: |
|
|
ok
wesołku, by wyjaśnić do końca: dla mnie przyjąć oznacza zatrzymać się by zobaczyć co się wydarzyło. w takim sensie pisałam. cieszę się, że macie to wyjaśnione
uważam, że motywowanie kogoś do szukania pomocy bywa jedną z trudniejszych działek i że to co zrobiłaś to naprawdę kawał dobrej roboty
pozwolę sobie tym zakończyć dyskusje porządkowe, bo nie taka jest tu moja rola. będę odpowiadać w tym wątku na temat związany z jego głównym bohaterem na tyle na ile będzie tego potrzebował.
pozdrawiam w ten upalny dzień
Marysia |
|
Powrót do góry |
|
 |
wesola41
Dołączył: 10 Lip 2009 Posty: 74
|
Wysłany: Czw Lip 16, 2009 14:57 Temat postu: Re: takie jest moje zdanie |
|
|
mgrabas napisał: | czl0wieku, zmień nastawienie do swojej Żony, jeśli chcesz pomóc Jej i swoim Dzieciom
znajomość z wesola41 tylko Ci w tym przeszkadza i to w najgorszy sposób!
te książki, które Wam (Tobie i Żonie) podałem, uczą czegoś, czego trzeba się nauczyć
albo skorzystasz z nich, albo ulegniesz najgorszym podpowiedziom, wybór należy do Ciebie |
Witaj Mgrabas ,
Może i masz rację...?
Może i dobrze mu doradzasz...?
Fajnie ,jeśli jesteś w 100% o tym przekonany:)
Widzisz...ja byłam przekonana w 200% procentach o tym ,że powinnam go namówić na pójście do lekarza ,na wykonanie telefonu do psychologa i na wejście na to forum
Dlatego to jest.Dlatego poszedł do lekarza.Dlatego zadzwonił do psychologa.
Widać ,w/g Ciebie żle zrobiłam...
No cóż...Wszyscy popełniamy błędy
Jeżeli okaże się ,że to Ty masz rację to już nigdy w życiu nic mu nie doradzę.
Będę się czuła winna za swój błąd.
Czy Ty też poczujesz się winny za swoje rady? Mam nadzieję ,że nie będziesz musiał się tak czuć....
Człowieku ,przemyśl jego słowa i weź je do serca:)
Może on faktycznie ma rację???
Może ja mam zły wpływ na Ciebie?
Hmmm... to jest ciekawe...
W końcu jestem kobietą!
P.S.
Jak będziesz szedł do psychologa to koniecznie szukaj MĘŻCZYZNY!
Żeby nikt Was nie podejrzewał o coś tam...
A najlepiej szukaj takiego psychologa,który spodoba się wszystkim na tym forum .Nie ważne,że nie będziesz mógł się z nim dogadać
Pozdrawiam ;
wesoła  _________________ wesola41 |
|
Powrót do góry |
|
 |
mgrabas
Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 1516
|
Wysłany: Czw Lip 16, 2009 15:05 Temat postu: Re: takie jest moje zdanie |
|
|
wesola41, nie chodzi o Twoją płeć, ale o to, że utwierdzasz męża w nagatywnym sposobie patrzenia na żonę, a to jest najgorsza przysługa dla Nich i Ich rodziny
za dużo tu Twojego Ja w tym wszystkim... _________________ Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela. |
|
Powrót do góry |
|
 |
wesola41
Dołączył: 10 Lip 2009 Posty: 74
|
Wysłany: Czw Lip 16, 2009 15:06 Temat postu: |
|
|
kulerzynka napisał: | ok wesoła- nie wiem czego tu szukasz, ale na pewno nie pomocy tylko zadymy
chcesz w taki sposób wentylować swoje emocje to poszukaj innego miejsca
bardzo nie podoba mi się twoje podejście do ludzi tutaj i do mnie
wzywam do zastanowienia się ponownie co piszesz, jak piszesz, w jakim miejscu, do do kogo i w jakiej sprawie
jeśli to dla ciebie trudne- tym bardziej uważam że to nie miejsce w których będziesz mogła się w ten sposób realizować
Ania |
A jednak wolisz mnie pouczać niż doradzić coś Człowiekowi.
Skończymy w końcu naszą rozmowę?
Będzie super:)
Pozdrawiam;
wesola _________________ wesola41 |
|
Powrót do góry |
|
 |
kulerzynka Wolontariusz NL

Dołączył: 21 Lip 2008 Posty: 1553 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Lip 16, 2009 15:13 Temat postu: |
|
|
temat chyba do zamknięcia- nic użytecznego z niego nie będzie
rozmowy o człowieku juz dawno tu nie ma a na jego miejscu po takiej przepychance swojej "serdecznej" sąsiadki uciekałbym daleko z tąd
maras?
\ _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
wesola41
Dołączył: 10 Lip 2009 Posty: 74
|
Wysłany: Czw Lip 16, 2009 15:14 Temat postu: Re: takie jest moje zdanie |
|
|
mgrabas napisał: | wesola41, nie chodzi o Twoją płeć, ale o to, że utwierdzasz męża w nagatywnym sposobie patrzenia na żonę, a to jest najgorsza przysługa dla Nich i Ich rodziny
za dużo tu Twojego Ja w tym wszystkim... |
Mgrabas ,
Wyjaśnij mi proszę,co masz na myśli.
Znaczy się,że Ty uważasz mój post (opisany w nim życiorys Człowieka) za moją decyzję? Myślisz,że opisane w nim fakty są moimi spostrzeżeniami ?Czy ja źle myślę? Powaga, nie kumam  
Jeżeli możesz mi to wyjaśnić krótko na ogólnym a dokładniej na pw (żeby nie "zaśmiecać tego forum moimi sprawami) to będzie super.
Pozdrawiam ;
wesola  _________________ wesola41 |
|
Powrót do góry |
|
 |
biedronka
Dołączył: 10 Cze 2009 Posty: 10
|
Wysłany: Czw Lip 16, 2009 15:34 Temat postu: |
|
|
Czytam ten wątek i czytam już od pewnego czasu (nawet kilka razy)...
i dochodzę do wniosku,że pouczających jest tu naprawdę wielu i takich, którzy zamiast służyć pomocą potrafią raczej wpędzić w poczucie winy...
Jakiś czas temu pisałam w innym temacie i zostałam bardzo skutecznie na PW "zdołowana" na tyle, bym szukała pomocy gdzie indziej...
dlatego przykro, bo pisząc tu raczej pragniemy pomocy przez duże "P",
a nie oceny tego kim jestem i jaka jestem, a to niestety na forum zaciera dyskusje.
Wtrąciłam swój głos, bo meritum sprawy Człowieka gdzieś uciekło...
Pozdrawiam wszystkich bardzo ciepło...
P.S.
Nie oceniam negatywnie nikogo i niczego, po prostu jest to mój głos w dyskusji...
I na zakończenie jest tu na forum wiele informacji, z których można skorzystać (artykuły i inne)..., jednak czasem dyskusje bolą... |
|
Powrót do góry |
|
 |
mgrabas
Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 1516
|
Wysłany: Czw Lip 16, 2009 15:52 Temat postu: Re: takie jest moje zdanie |
|
|
wesola41 napisał: | mgrabas napisał: | wesola41, nie chodzi o Twoją płeć, ale o to, że utwierdzasz męża w nagatywnym sposobie patrzenia na żonę, a to jest najgorsza przysługa dla Nich i Ich rodziny
za dużo tu Twojego Ja w tym wszystkim... |
Mgrabas ,
Wyjaśnij mi proszę,co masz na myśli.
Znaczy się,że Ty uważasz mój post (opisany w nim życiorys Człowieka) za moją decyzję? Myślisz,że opisane w nim fakty są moimi spostrzeżeniami ?Czy ja źle myślę? Powaga, nie kumam  
Jeżeli możesz mi to wyjaśnić krótko na ogólnym a dokładniej na pw (żeby nie "zaśmiecać tego forum moimi sprawami) to będzie super.
Pozdrawiam ;
wesola  |
przeczytaj tytuł jaki nadałaś temu wątkowi
właśnie w taki sposób będzie widział problem mąż, z takiej perspektywy będzie patrzyć!
a żona, gdyby jednak odważyła się stawić czoła Ich problemom i przeczytałaby to i oceny Jej osoby, to nie zrazi się i nie zacznie zwyczajnie bronić się, albo podobnie patrzyć na problem - szukając winnego zamiast szukając rozwiązań? _________________ Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|