Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

gdzie szukać pomocy?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
agnes_08



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 3

PostWysłany: Pią Lip 17, 2009 12:48    Temat postu: gdzie szukać pomocy? Odpowiedz z cytatem

Witam,
Proszę o radę gdzie mam szukać pomocy w sprawie przemocy ekonomicznej? Zapoznałam się na Państwa stronie z artykułem http://www.niebieskalinia.pl/newsy.php?id=2131&w=1280. Wynika z niego, że przemoc ekonomiczna jest rodzajem przemocy psychicznej. Mam podobną sytuację w mojej rodzinie. Ciężko mi gdziekolwiek zwrócić się o pomoc, ponieważ mój mąż jest oficerem policji
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
kulerzynka
Wolontariusz NL
Wolontariusz NL


Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 1553
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią Lip 17, 2009 12:58    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Agnieszko, Witaj Smile

opowiedz coś więcej o tej przemocy, jak ona wygląda?

nikt nie ma prawa stosować przemocy, nawet policjant Smile
pozdrawiam
Ania
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
agnes_08



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 3

PostWysłany: Pią Lip 17, 2009 13:51    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To skomplikowana sytuacja. W 2002 roku nasz związek przeszedł kryzys i o mały włos nie rozpadło się nasze małżeństwo. Podałam męża o alimenty, sąd przyznał 560 zł na dwoje dzieci. Przez 6 lat nie podwyższałam tej kwoty, mimo iż pensja męża znacznie wzrosła. Mąż płacił mi alimenty i rachunek za gaz. Na życie jednak brakowało mi pieniędzy. On zdecydował się na studia magisterskie, gdzie semestr wynosił 1900 zł. Zjazdy do Warszawy były co dwa tygodnie na weekendy i też ponosiły za sobą spore koszty. Popadłam w długi. Mąż uważał, że nie musi mi dawać więcej pieniędzy, ponieważ płaci na dzieci alimenty. Dzięki temu skończył studia. Gdy mówiłam, że złoże w sądzie wniosek o podwyższenie alimentów, wówczas straszył mnie, żebym uważała, bo mogę dostać mniej niż mam teraz. W tym okresie okazało się, że jestem chora na WZW typu C. Niestety nie podjęłam się leczenia szpitalnego ponieważ ciągle byłam sama w domu z dziećmi. Wybrałam więc leczenie niekonwensjonalne ziołami, które ponosiły za sobą koszty nie tylko samych ziół ale także i wyjazdów. Gdy pytałam się męża, czy zawiezie mnie po zioła do lekarza, to żadał ode mnie pieniędzy na paliwo. Dwa lata temu mąż awansował i musiał w związku z tym wyprowadzić się z domu. Jego awans miał polepszyć naszą sytuację materialną, ale polepszył wyłącznie jemu. Przez 4 miesiące dostawałam w dalszym ciągu 560 zł na dzieci. Po nowym roku dorzucał do tej kwoty 600 zł, lub 300 zł. Przestały go interesować wszelkie awarie w domu, gdy zepsuła się pralka lub piec CO, sama musiałam organizować pieniądze na opłaty. Później zaczął robić problemy z dodatkowym płaceniem oprócz alimentów i wtedy zdecydowałam się złożyć do sądu pozew o podwyższenie alimentów. Dostałam 1500 zł. na dwoje dzieci. Nie zostało to jednak bez odzewu. Stwierdził, że teraz nie będzie dokładał się do opłat, mimo iż mamy mieszkanie własnościowe i jesteśmy współwłaścicielami. Jest mi ciężko samej utrzymać dom. Same rachunki za gaz za dwa miesiące w okresie grzewczym opiewają na kwotę 1000 zł. Ponadto stwierdził, że nie sfinansuje córce aparatu na zęby, że to już mój problem skąd wezmę na to pieniądze. Rok temu miał chyba problemy w pracy, bo przyjechał do domu na tygodniowy urlop a następnie ze skierowaniem zgłosił się do szpitala, twierdząc że jest poważnie chory, że musi jechać do swoich rodziców pozałatwiać sprawy rodzinne, gdy pytałam jakie sprawy ma na myśli, to odpowiadał, że związane z pogrzebem. Bardzo to wszystko wówczas przeżyłam, w pracy nie mogłam się na niczym skupić a najgorsze było to, że za swój zły stan zdrowia obarczał oczywiście mnie. To co tu przedstawiłam, jest tylko namiastką moich problemów. Jestem już zmęczona i wyczerpana psychicznie, ale widocznie taki jest jego cel.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
kulerzynka
Wolontariusz NL
Wolontariusz NL


Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 1553
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią Lip 17, 2009 14:00    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jesteście dalej małżeństwem, tak?
dobrze zrozumiałam?

a myślałaś może o poprawieniu swojej sytuacji materialnej pracą?
wtedy nie byłabyś całkowicie zależna od.... męża, ex- męża?
obecna sytuacja na rynku jest trudna, ale nie beznadziejna
może warto spróbować?

bardzo rzadko sąd przyznaje alimenty na żonę....
a alimenty na Wasze dzieci są myślę całkiem spore ( nie znam dzisiejszych cenników) ale za taka kwotę można utrzymać dwójkę dzieci naprawdę dobrze

mąż wykładając pieniądze czuje się zwolniony z funckcji rodzica?
dba o kontakty z dziećmi?
dzwoni do nich?
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
agnes_08



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 3

PostWysłany: Pią Lip 17, 2009 14:19    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja pracuję zawodowo. Wiem też, że alimenty na dzieci są spore i tego nie podważam. Jednak ciągną się za mną raty z okresu, gdy on robił studia i płacił małe alimenty. Dlatego brakuje mi w okresie grzewczym na opłaty, gdy jak wspomniałam wcześniej rachunki za gaz są na kwotę 1000 zł, za wodę 200 i za energię elektryczną 230. Starsza córka straciła z nim kontakt, gdy uderzył ją w twarz i pękła jej błona bębenkowa w uchu. A młodsza w tym roku się od niego odwróciła i nie chce odbierać jego telefonów, gdy była świadkiem gdy mnie szarpał, wtedy obie córki rzuciły się na niego w mojej obronie
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
jamama



Dołączył: 31 Mar 2009
Posty: 72

PostWysłany: Pon Lip 20, 2009 22:30    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No to nie mówimy już o przemocy ekonomicznej ale o fizycznej
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Pon Lip 20, 2009 23:30    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wydaje się, ze nie podajesz istotnych informacji o związku i zależności. Nie umiem doczytac sie wielu spraw. nie wiem czy wynika to z tego, że obawiasz się czegoś czy też uważałas, ze pozostałe sprawy sa nieistotne. Dlatego napisałem na priv aby wiedzieć więcej....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group