Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
duke
Dołączył: 18 Lip 2009 Posty: 13
|
Wysłany: Pon Lip 20, 2009 17:07 Temat postu: |
|
|
Kurator był i u mnie i u niej w połowie czerwca na wniosek sędziego ponieważ złozyłem sprawę o rozszerzenie kontaktów (ex zostawiała dzieci same gdy odwoziła swojego faceta na dworzec PKP w poniedziałki rano a dzieci się bały i dlatego nie mogąc na nią wpłynąć rozmową wystąpiłem o dodatkowe wszystkie niedziele, tak abym mógł je w poniedziałki rano odwozić do szkoły). U mnie wszystko OK, pokoje dla dzieci widział, dom widział. U niej była pani kurator i nie dość iż dzielnica kryminogenna to jeszcze ta córka zapytana przez nią o tatę nabluzgała jej cudów które ją mama wyuczyła.
Pozdrawiam
duke
Zapomiałem dodać iż za pierwszym razem jej nie wpuściła a z rozmów z sąsiadami wynika że słyszeli jak ostatnio przy policji wyzywał mnie jej ojciec. |
|
Powrót do góry |
|
 |
kulerzynka Wolontariusz NL

Dołączył: 21 Lip 2008 Posty: 1553 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon Lip 20, 2009 18:42 Temat postu: |
|
|
wiem że to trudne, ale jeszcze chyba trzeba poczekac...
procedury prawne roche trwają
pomimo tego że pośpiech jest wskazany
jeśli kurator jest rozsądny i dobry obserwator to zauważy co się dzieje i złozy odpowiednie pismo do sądu..
jedyne co można teraz zrobić to czekać...
dzieci mają obojga rodziców nawet po rozwodzie
i tatę i mamę
koniec małżeństwa nie oznacza końca rodzicielstwa...
dzieci nie powinny byc instrumentem do odgrywaniu się na małżonku...
 _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
Wysłany: Pon Lip 20, 2009 23:57 Temat postu: |
|
|
Duke rozumiem
czyli aktualnie jest oczekiwanie na badania w RODK _________________ -----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R |
|
Powrót do góry |
|
 |
mgrabas
Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 1516
|
Wysłany: Wto Lip 21, 2009 2:01 Temat postu: |
|
|
duke napisał: | Kurator był i u mnie i u niej w połowie czerwca na wniosek sędziego ponieważ złozyłem sprawę o rozszerzenie kontaktów (ex zostawiała dzieci same gdy odwoziła swojego faceta na dworzec PKP w poniedziałki rano a dzieci się bały i dlatego nie mogąc na nią wpłynąć rozmową wystąpiłem o dodatkowe wszystkie niedziele, tak abym mógł je w poniedziałki rano odwozić do szkoły). U mnie wszystko OK, pokoje dla dzieci widział, dom widział. U niej była pani kurator i nie dość iż dzielnica kryminogenna to jeszcze ta córka zapytana przez nią o tatę nabluzgała jej cudów które ją mama wyuczyła.
Pozdrawiam
duke
Zapomiałem dodać iż za pierwszym razem jej nie wpuściła a z rozmów z sąsiadami wynika że słyszeli jak ostatnio przy policji wyzywał mnie jej ojciec. |
współczuję, duke
nie zrażaj się tylko myśl o Waszych Dzieciach, One są jeszcze bardziej bezsilne, staraj się Im na ile to możliwe być oparciem i zachętą do bycia dobrymi, własnym przykładem chroń je przed tą wojną, to najcenniejsze co możesz Im dać, Im i Żonie
jeszcze może być różnie w życiu _________________ Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela. |
|
Powrót do góry |
|
 |
duke
Dołączył: 18 Lip 2009 Posty: 13
|
Wysłany: Wto Lip 21, 2009 9:27 Temat postu: |
|
|
maras napisał: | Duke rozumiem
czyli aktualnie jest oczekiwanie na badania w RODK |
Jeszcze nie. Kolejna sprawa o rozszerzenie kontaktów na której zapewne sędzia zapozna się z wynikami wywiadu środowiskowego jest we wrześniu i wtedy chyba zapadnie decyzja o badaniach RODK.
Pozdrawiam
duke |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maga
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 781
|
Wysłany: Czw Lip 23, 2009 12:58 Temat postu: |
|
|
ja toche nie rozumiem jak to mozliwe zeby 9 letnie dziecko, ktore ma dobre relacje z ojcem, nagle pod wpływem matki w krótkim czasie zaczeło sie zachowywac tak jak opisuje Duke. 9lat to juz spora panna, widzi co sie dzieje, rozumie, ma swoje zdanie...to dla mnie takie troche nie do pojęcia... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maga
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 781
|
Wysłany: Czw Lip 23, 2009 12:59 Temat postu: |
|
|
tym bardziej że młodszy brat oparł sie działaniom matki, co z kolei sugerowałoby że bardziej zwiazany z ojcem niz siostra, no sama nie wiem... |
|
Powrót do góry |
|
 |
duke
Dołączył: 18 Lip 2009 Posty: 13
|
Wysłany: Czw Lip 23, 2009 22:55 Temat postu: |
|
|
Nie znasz ich mamy. Dzisiaj policja sporządziła notatkę oraz wraz z wywiadem środowiskowym przeprowadzonym przez dzielnicowego wysłała do sądu z wnioskiem o nadzór.
Pozdrawiam
duke |
|
Powrót do góry |
|
 |
kulerzynka Wolontariusz NL

Dołączył: 21 Lip 2008 Posty: 1553 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią Lip 24, 2009 9:25 Temat postu: |
|
|
na jakiej podstawie? _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
Wysłany: Pią Lip 24, 2009 22:46 Temat postu: |
|
|
może wniosek o wgląd w sytuację przesłano do Sądu ? To miałeś na myśli Duke ?
Wywiad środowiskowy to zupełnie odrębna inaczej regulowana kwestia i poniekąd niezwiązana z naszym tematem. Chyba, że jest coś o czym nie pisałeś tutaj ?
pozdrawiam _________________ -----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R |
|
Powrót do góry |
|
 |
duke
Dołączył: 18 Lip 2009 Posty: 13
|
Wysłany: Pią Lip 24, 2009 23:43 Temat postu: |
|
|
Nie zrozumiałem dokładnie o czym rozmawiał dzielnicowy z jedną panią KOmendy Miejskiej. Razem zastanawiali się nad sporządzniem Niebieskiej Karty. Wyszło na to iż ta karta w moim przypadku niezbyt wiele da a bardziej pomoże mi to co dzielnicowy wysmaruje do sądu. Kazali mi tylko podać sygnaturę akt sprawy o wydanie nakazu wydania dzieci.
Dziś byłem przesłuchiwany w sprawie uporczywego uchylania się od obowiązku alimentacyjnego. Śmieszne to i zarazem tragiczne bo była żona zgłosiła takie zawiadomienie tydzień po tym jak wyprowadziła się z miejsca dotychczasowego zamieszkania i przez ponad dwa miesiące nie wiedziałem gdzie mieszka. Dlatego za te dwa miesiące nie zapłaciłem jej alimentów (nie znam nawet numeru konta), ale gdy sędzia na rozprawie nakazała jej podać mi adres to zapłaciłem. Ale sprawa ma bieg i musiałem być przesłuchany, pokazać kwity przekazów pocztowych i dopiero teraz może być umorzona.
Pozdrawiam
duke |
|
Powrót do góry |
|
 |
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
Wysłany: Pią Lip 24, 2009 23:53 Temat postu: |
|
|
czyli złośliwość w/g mnie lecz dobrze że ta sprawa odnośnie alimentacji zakończona pozytywnie. _________________ -----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R |
|
Powrót do góry |
|
 |
|