Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

jak uchronic dziecko?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Fifiola
Moderator - Współpracownik NL psycholog
Moderator - Współpracownik NL psycholog


Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 767
Skąd: Katowice

PostWysłany: Pon Lip 20, 2009 21:35    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dziewczyny, jeżeli coś Was dręczy w związku z dziećmi to zapraszam na "konsultacje" przez PW:)
Pozdrawiam serdecznie
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Maga



Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 781

PostWysłany: Wto Lip 21, 2009 17:23    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

renata.p.1975 napisał:
Maga a co jest dla Ciebie istotniejsze;
Dobro dziecka?,
Czy uniknięcie niesłusznego oskarżenia?.
Widzisz w życiu nie ma tak aby wszystko było dobrze.


oczywiście, że dobro dziecka...tylko takie wmawianie mi różnych nieprawdziwych rzeczy, publiczne oskarżanie mnie o różne nieprawdziwe rzeczy itd. wzbudza we mnie jakies poczucie winy, czuje sie potem winna sama nie wiem za co... a jak kiedys pani psycholog powiedziała: "tylko szczesliwa matka moze wychowac szczesliwe dzieci", a czujac sie winna nie czuje sie szczesliwa...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
renata.p.1975



Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 579
Skąd: Walbrzych

PostWysłany: Wto Lip 21, 2009 17:38    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Maga sloneczko jeśli nic zlego nie zrobilas to skąd poczucie winy?
Pozbądź sie na poczatek poczucia winy za coś, za co nie jesteś odpowiedzialna lub na co nie masz wplywu.
Jeśli sie winisz za coś czego nie zrobilaś to w oczach dzieci będziesz winna.
Pamiętaj ze dzieci sa dobrymi obserwatorami, widza nawet to co my myslimy ze nie widzą
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Maga



Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 781

PostWysłany: Sro Lip 22, 2009 9:34    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Renata-a Ty nigdy tak nie miałaś? bo ja nie wiem jak sie tego wyzbyć
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
renata.p.1975



Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 579
Skąd: Walbrzych

PostWysłany: Sro Lip 22, 2009 12:38    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Maga nigdy się nie winiłam za nic czego nie zrobiłam, lub na co nie miałam wpływu:)
Widzisz Maga ja trochę inaczej patrzę na świat i kocham siebie do takiego stopnia że nie pozwolę sobie na meczemie się z czyjeś lub swojej winy:)
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
kulerzynka
Wolontariusz NL
Wolontariusz NL


Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 1553
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sro Lip 22, 2009 13:12    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Renatko... nie winiłaś się ani przez chwilę ?
zwłaszcza jak tak długo byłaś w związku przemocowym?

no weź...
ja w takim nie byłam, ale wiele razy się potrafiłam winić nawet za dziurę ozonową i budżetową

długo przychodzi nauka rozdzielenia swojej odpowiedzialności od czyjejś i ponoszenia za nia winy
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
renata.p.1975



Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 579
Skąd: Walbrzych

PostWysłany: Sro Lip 22, 2009 13:34    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A niu mówie szczerze z ręka na sercu że nie winilam się....
Widzis mam jakąś tam swoja przeszlość, ale w dziecinstwie nauczylam sie zyc wlasnym życiem.
I to mi pomoglo, ja jedyna z 5 dzieci jakie miala i ma moja mama nie odczulam, alkoholizmu ojca.
Moze tylko to ze nie pije jest wada która otrzymalam po alkoholizime mojego ojca.
Mój zwiazek byl odbiciem zwiazku mojej mamy i wiedzialam od poczatku, że to nie moja wina...
Widzisz Aniu przeszlam troche w zyciu jak wiekszość,
ale podstawa przetrwania bylo "to nie moja wina"
Moze jeszcze wazne w moim zwiazku bylo to że ja od poczatku, stawialam na przegraną tego zwiazku.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Maga



Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 781

PostWysłany: Sro Lip 22, 2009 13:50    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

renata.p.1975 napisał:
... ja od poczatku, stawialam na przegraną tego zwiazku.


tak dziwnie to zabrziało...
to po co tworzyc zwiazek jesli od początku sie zakłada takie coś?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
renata.p.1975



Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 579
Skąd: Walbrzych

PostWysłany: Sro Lip 22, 2009 13:57    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A można tworzyć związek na próbę?
Bo właśnie taki był mój.
Zgodziłam się na to tylko dlatego że na świat miała przyjść moja córka, chociaż chciałam ja wychować sama.
Gdybym się nie zgodziła na związek na próbę wtedy miałabym powód aby się winić, że nie dałam mu ani sobie szansy.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
kulerzynka
Wolontariusz NL
Wolontariusz NL


Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 1553
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sro Lip 22, 2009 14:05    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

bardzo dziwna prośba
i bardzo dziwne oczekiwania
powiem ci tak od siebie

ale jeśli było tak jak piszesz to zrobiłaś chyba coś wbrew sobie wszak nie trzeba wszystkiego próbować w życiu prawda?
zwłaszcza jeśli to jest kosztem nas samych?
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
renata.p.1975



Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 579
Skąd: Walbrzych

PostWysłany: Sro Lip 22, 2009 14:11    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Widzisz Aniu właśnie podkreślam to już nie raz potrze na świat inaczej.
Widzisz nosiłam w sobie jego dziecko.
Chciał uczestniczyć w pełnym tym znaczeniu w wychowaniu itd.
Uważasz że było by to wporządku gdybym nie spróbowała?
Piszesz że było to wbrew samej sobie.
Ciążą też taka była, to czy miałam zabić dziecko(aborcja) tylko dlatego że nie czuła się gotowa aby być mama?
Wiele rzeczy człowiek robi wbrew sobie, ale ważne jak na to patrzy...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
kulerzynka
Wolontariusz NL
Wolontariusz NL


Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 1553
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sro Lip 22, 2009 14:14    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nieee tu chyba zostały poruszone dwa różne problemy
zabieranie życia, a decydowanie o swoim życiu tak mi sie wydaje

wiesz... tak mi sie wydaje że w zyciu dzieck amożna uczestniczyć i byc tatą, ale niekoniecznie być na siłe mężem
nie chcę oceniać twojej decyzji renatko
nic mi do oceny Smile
ani interesu w tym tez nie mam
tylko sama próbuje wejść w tą twoją skórę
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
renata.p.1975



Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 579
Skąd: Walbrzych

PostWysłany: Sro Lip 22, 2009 14:21    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Widzisz Aniu my się bardzo szanowaliśmy.
Spędzaliśmy ze sobą dużo czasu, wyjazdy a nawet mieszkaliśmy w tym samym hotelu robotniczym.
No wyszło tak że nasze koleżeństwo poszło zbyt daleko i trzeba było ponieść tego konsekwencje.
Wyobraź sobie że nasz związek odkąd stał się związkiem był idealny, zbyt idealny aby był realny na całe życie.
Nie żałuję tych lat.
Początek był bardzo szczęśliwym okresem a koniec dobra szkoła życia.
Dzięki temu związkowi jestem bogatsza w sobie:)
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
renata.p.1975



Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 579
Skąd: Walbrzych

PostWysłany: Sro Lip 22, 2009 14:27    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A co do dzieci, one same na świat się nie proszą.
I mają prawo do życia w pełnej szczęśliwej rodzinie.
Brak próby tworzenia rodziny dla mnie jest jednoznaczne z odebraniem dziecko prawa do życia w rodzinie szczęśliwej i pełnej
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group