Forum na temat przemocy w rodzinie

[jamama]

Zwiastuny z dzieciństwa:
-kłamstwo nawykowe
-agresywność seksualna
-kradzieże
-wandalizm
-wagarowanie
-impulsywność
-skłonności do samookaleczeń

Zachowania dorosłych:
-zakłamanie
-rozdrażnienie
-powtarzające się akty agresji
-niedotrzymywanie zobowiązań finansowych
-niezdolność planowania przyszłości
- brak wyrzutów sumienia
hmm troche o tym czytałam czy wasi partnerzy tyrani też mają cechy osobowości antyspołecznej?

[jamama]

Mój ex notorycznie kłamał wręcz sam wierzył w to co mówił,ciągle musiał być w centrum zainteresowania był narcystyczny.
Bardzo inteligentny a ukonczył tylko podstawówkę.
Żył ponad stan,zadłużał się i nie czuł obowiązku spłaty długu zarówno u znajomych jak i w bankach.
Często wpadał w nałogi od alkocholu przez hazard po narkotyki, często zmieniał towarzystwo miał głębokie przyjaźnie ale krótkotrwałe ponieważ traktował ludzi przedmiotowo.
Wychował się w rodzinie rozbitej matka zale utapiała w alkoholu a ojciec stosował przemoc( jak dziś twierdzi dlatego iż go zdradzała)
W związku liczył się tylko z zaspokajaniem własnych potrzeb i dążeniem do własnej satysfakcji. Doskonale manipulował ludzmi szczególnie mną po aktach agresji nie miewał poczucia winny wręcz obarczał mnie nią i to tak skutecznie że sama w to wierzyłam
Doskonały aktor,człowiek dusza towarzystwa, nawet artysta.
Przystojny szarmancki, kulturalny w domu tyran, dyktator.
Częste zachowania autoagresywne i agresywne, pozorowane próby samobójcze,chęć wzbudzenia litosci a moze bycia w centrum zainteresowania- kiedyś nazwałam go pępkiem świata ,potem dyktatorem Czałczesko.
Dziś więzień 30% skazanych cierpi na zaburzenia antyspołeczne które w sądzie nie są powodem do uznania niepoczytalności jednak są to chorzy ludzie-psychopaci.
Dziś nie mówi że żałuje że zle zrobił , dziś sam czuje się ofiarą, czuje się pokrzywdzonym nie oskarżonym i tak kłamie że aż sam w to wierzy.
I poniekond jest ofiarą swojej psychotycznej osoby.[/img]

[anusia]

Witam. Jak trafnie to ujelyscie, czytam i jakbym widziala mojego bylego meza, mozna mu przypisac wszystkie wspomniane cechy, teraz jest juz 20 miesiecy w areszcie, bo sprawa karna caly czas jeszcze jest w toku. Skrzywdzil nas bardzo, mam tylko nadzieje ze uda mi sie pomoc moim dzieciom choc w czesci wyprostowac ich skrzywione psychiki. Chodza na terapie do psychologa juz 1,5 roku ale ich agresji, zlosci, oraz lekom nie ma konca
_________________
Najtrudniejszą rzeczą w życiu jest kochać je
wraz z jego cierpieniem.
Lew Tołstoj

[dynamika]

Wedlug mojego doswiadczenia, kazdy psychopata (okolo 1-5% populacji ) stosuje przemoc wobec osob bliskich, chociaz nie kazdy kto stosuje przemoc wobec bliskich jest od razu psychopata. Lecz wystarczy by osoba miala kilka cech pschopatycznych by skutecznie zniszczyc bliskim zycie.

Generalnie nalezy umiec rozpoznawac nie tylko psychopatow, ale wszystkie osoby majace na nas niekorzystny wplyw i nie zadawac sie z takimi osobami.
Chetnie podyskutuje o psychopatach, temat wydaje sie byc przerazajaco gleboki, dopuki nie zrozumie sie sposobu operowania tych osobnikow, ktory jest razaco odmienny od tego czego spodziewamy od normalnego czlowieka - dlatego jest to tak trudny temat. Mysle, ze jak ktos nie mial stycznosci z psychopata na poziomie bycia jego ofiara to bedzie mial duze trudnosci w zrozumieniu tego sposobu operowania.

Zeby zilustrowac dzialanie psychopaty, wspomne przyklad - Susanne Klatten, ktora posiada udzialy w firmie BMW, 55 najbogatsza osoba na swiecie.
Zostala ona wybrana na cel ataku przez notorycznego oszusta matrymonialnego Helga Sgarbi. Czlowiek ten wdal sie z nia w romans, wyludzil od niej w miedzyczasie kilka milionow euro, pozniej zazadal 50 milionow euro pod grozba ujawnienia romasnu. Wtedy jego ofiara zdecydowala sie opowiedziec wszystko prasie i obecnie oszust odbywa kare 5 lat wiezienia. Zachecam do zapoznania sie z ta historia, moze ktos przytoczy tutaj wiecej detali na temat tej sprawy. Moral jest taki, ze kontakty z psychopatami przytrafiaja sie kazdemu i trzeba wiedziec jak sie przed nimi bronic.

pozdrawiam,
P.
_________________
"Sukces mierzy sie tym jak wysoko dolecisz kiedy odbijesz sie od dna" General George Patton Jr.

[kola]

Gdy czytałem post jamamy, miałem wrażenie, że czytałem o mojej żonie. Wszystkie cechy pasuja jak ulał.

No i oczywiście jest ofiarą. Bez żadnej umiejętności spojrzenia na siebie w sposób krytyczny. Ona nie jest niczemu winna.

Kola

[madina]

Witam serdecznie .
Jest to mój pierwszy post. To, co czytam porusza mnie podobnie jak wiele osób odwiedzających ten portal i tych , którzy zostali tak potwornie skrzywdzeni ....... Osobowość dyssocjalna, psychopata. Powyższe pojęcia nie są mi również obce, nie mniej gorsze i odrażające jest to, że kocham takiego !!!!!!!! człowieka.
Pozytywny aspekt tej sprawy - nie mieszkamy razem;)
To chyba tyle na początek.
Pozdrawiam wszystkich

[kulerzynka]

madina witaj serdecznie na forum
_________________

[maras]

madina Witaj

pozdrawiam
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R

[jamama]

Kola
Jak bardzo wydaję mi się że Ciebie rozumię.
Też jestem winna wszystkich porażek życiowych mojego ex
-kredyty brał dla mnie choć nic z tego niemiałam
-pracował dla rodziny ,zwolnili go przez rodzine
-pił i ćpał bo sobie nie radzi
- wyzywał,bił bo go prowokowałam
- stracił wszystko bo ja mu zabrałam
A teraz robi z siebie ofiarę i uważa że nic mi złego nie zrobił ;(
Typowa osobowość aspołeczna

[madina]

Madina

Skąd ja to znam, to ON jest biedny , on ma kłopoty, długi, brak kontaktu z dzieckiem to też moja wina pomimo tego że nic go mały nie interesuje. Bujna wyobraźnia, obarczanie winą mnie, to że nie ma gdzie mieszkać. Nadal absorbuje całego siebie i czyni wielkie starania czytaj manipulacje , kłamstwa, intrygi, aby nam zaszkodzić. Życie z takim człowiekiem to cały proces powolnego samounicestwiania się, ale tacy ludzie szukają wciąż ofiar .........to jest smutne. Cały bagaż doświadczeń tych złych, traumatycznych pozostaje. Doświadczyłam całego procesu związanego z przemocą zarówno tą fizyczną jak i psychiczną. Wiedzę merytoryczną miałam i kolejne fazy były mi znane , cóż z tego jeśli do dnia dzisiejszego nie potrafię "uciec" od tego człowieka tak do końca.
Kocham go jako CZŁOWIEKA , a nie jako sprawcę , przestępcę bo tak to należy również ująć. To też smutny aspekt i balast jednocześnie obcowania z takimi ludźmi.