 |
Forum na temat przemocy w rodzinie Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP www.niebieskalinia.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
Wysłany: Czw Sie 13, 2009 0:46 Temat postu: |
|
|
widać nie wystarczyło coż tak czasami bywa. Renato odpoczniesz od forum. _________________ -----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R |
|
Powrót do góry |
|
 |
kulerzynka Wolontariusz NL

Dołączył: 21 Lip 2008 Posty: 1553 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Sie 13, 2009 9:30 Temat postu: |
|
|
noo Aniu teraz możemy spokojnie wracać do twojego tematu
dziewczyny byłyście bardzo dzielne- jestem z Was dumna
Ania _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
arty Gość
|
Wysłany: Czw Sie 13, 2009 14:27 Temat postu: |
|
|
Cieszę się, że przynajmniej tu nas ktoś chroni przed atakami i oskarżeniami innych  |
|
Powrót do góry |
|
 |
kulerzynka Wolontariusz NL

Dołączył: 21 Lip 2008 Posty: 1553 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Sie 13, 2009 15:11 Temat postu: |
|
|
od tego są moderatorzy i admini, kochana
Założeniem przy tworzeniu tego forum była profilaktyka przemocy i przeciwdziałanie jej.
Moim zdaniem ofiary przemocy dosyć się już osłyszały i dosłownie odczuły fizycznie w domu ze wszytko to ich wina, tutaj nie ma na to miejsca.
tutaj ma byc Wasza ostoja i bezpieczeństwo.
 _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
marni
Dołączył: 23 Sie 2008 Posty: 37
|
Wysłany: Czw Sie 13, 2009 15:24 Temat postu: co dalej? |
|
|
Zara, ja też się cieszę.
Ankahr, jesteś dużo mądrzejsza niż ja, gdy tu pierwszy raz zajrzałam, dasz sobie radę, tylko musisz myśleć o sobie, o dzieciach i coś robić. Ja w międzyczasie. gdy nie pisałam na forum, zaliczyłam psychiatrę, pięciu psychologów i grupę terapeutyczną. Podobno bardzo się zmieniłam i jestem nie tą samą osobą co przedtem.
Mgrabas
W nocy chciałam powiedzieć Renacie, że to ona miesza zupy. Myli ofiary przemocy z osobami, które prowadzą miądzy sobą gierki. Jest to bardzo krzywdzące dla piszących tutaj, którzy szukają pomocy, wsparcia i próbują wyjść z przemocy, dla dobra swojego i swoich dzieci. Jeden psycholog powiedziałmi "pani jest na pierwszym miejscu, później dzieci, a na ostatnim mąż". Inna psycholog powiedziała " nie będzie pani dobrą matką, jeżeli pani będzie miała problemy ze sobą". Jeszcze inna zbeształa mnie za to, że dopuściłam do takiej sytuacji, że dziecko znalazło się w szpitalu psychiatrycznym. Psychiatra w szpitalu, w którym leżał syn stwierdziła "pani może sobie tkwić w tym toksycznym związku, ale tu chodzi o dziecko, za które jest pani odpowiedzialna". Wiesz Mgrabas dzieci żyjące w rodzinie , w której jest przemoc, są najbardziej poszkodowane. I proszę nie mylcie dzieci z takich rodzin z innymi dziećmi. Przykro mi, że Renata bardzo nieładnie odniosła się do Zary, Ankhar i wszystkich gnębionych. Najbardziej mi przykro, że Fifiola została niesłusznie oceniona. Cieszę się, że Fifiola jest na tym forum, bo ona najlepiej wie, jak dzieci reagują na przemoc w rodzinie. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Fifiola Moderator - Współpracownik NL psycholog

Dołączył: 04 Lut 2008 Posty: 767 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Czw Sie 13, 2009 15:49 Temat postu: |
|
|
Marni, dziękuję Ci bardzo za ciepłe słowa.
Faktycznie, pracuję z dziećmi "z przemocy" na co dzień, dlatego czasem trudno mi złapać dystans do tego, co pisze Renata lub czasem Mgrabas. Myślę, że to ludzka i zrozumiała reakcja.
Zawsze będę za tym, żeby, nie patrząc wstecz, izolować dzieci od tych, którzy je krzywdzą. W gruncie rzeczy te dzieci właśnie na to czekają: na zdecydowane, zapewniające bezpieczeństwo posunięcia dorosłych. A potem dopiero pojawia się szansa na odnalezienie własnego człowieczeństwa, nabycie poczucia bezpieczeństwa i szacunku do samego siebie. Im dłużej dziecko tkwi w przemocy, tym ta szansa mniejsza.
Mgrabas, ponawiam swoją propozycję. Pomimo tego, że się różnimy takim dzieciom potrzeba ludzi o niewzruszonym, stałym systemie wartości.
Pozdrawiam, dziewczyny  |
|
Powrót do góry |
|
 |
nektarynka
Dołączył: 16 Lip 2009 Posty: 120
|
Wysłany: Czw Sie 13, 2009 20:38 Temat postu: |
|
|
zgadzam się z Marni,też się cieszę ,że Fifiola jest na tym forum,bardzo dużo mi pomogła w sprawie mojego syna i nie tylko. _________________ ...:::Kiedy coś uparcie gaśnie- zaufaj iskierce nadziei:::...
Ostatnio zmieniony przez nektarynka dnia Czw Sie 13, 2009 21:46, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Fifiola Moderator - Współpracownik NL psycholog

Dołączył: 04 Lut 2008 Posty: 767 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Czw Sie 13, 2009 21:44 Temat postu: |
|
|
Dziękuję, Nektarynko
To dla mnie ważne, że to piszecie.
Pozdrawiam serdecznie  |
|
Powrót do góry |
|
 |
nektarynka
Dołączył: 16 Lip 2009 Posty: 120
|
Wysłany: Czw Sie 13, 2009 21:53 Temat postu: |
|
|
Mój dzielnicowy obiecał mi dyskretny wywiad środowiskowy,tzn.mam sama do niego przychodzić.Tak sobie pomyslałam,że mam szczęście do dobrych ludzie,często pojawiają się na mojej drodze.Pani psycholog,świetna kobieta,bardzo mnie zbudowała.Przede wszystkim to cieszę się,że trafiłam na to forum,bez Was kochani nie wiem czy bym miała tyl siły by cokolwiek robić.Dziękuję,że jesteście:) _________________ ...:::Kiedy coś uparcie gaśnie- zaufaj iskierce nadziei:::... |
|
Powrót do góry |
|
 |
nektarynka
Dołączył: 16 Lip 2009 Posty: 120
|
Wysłany: Czw Sie 13, 2009 21:55 Temat postu: |
|
|
przepraszam przez pomyłkę wpisałam to nie na to forum co powinnam.WYBACZCIE:)  _________________ ...:::Kiedy coś uparcie gaśnie- zaufaj iskierce nadziei:::... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Fifiola Moderator - Współpracownik NL psycholog

Dołączył: 04 Lut 2008 Posty: 767 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Czw Sie 13, 2009 21:59 Temat postu: |
|
|
Wybaczamy  |
|
Powrót do góry |
|
 |
ankahr
Dołączył: 04 Sie 2009 Posty: 9
|
Wysłany: Czw Sie 13, 2009 22:06 Temat postu: |
|
|
Dziękuję szystkim za słowa otuchy i wsparcie!To bardzo ważne, że ofiary przemocy mogą czuc się tutaj bezpiecznie, bo niejednokrotnie każdej z nas próbowana wpoic, że to my jesteśmy winne...
Znalazłam tutaj mądre wskazówki. Teraz pozozstaje mi mądrze i rozsądnie pokierowac moimzyciem i moich dzieci. Tak bardzo chciałabym móc pomóc mężowi, nie tylko dla siebie i dzieci, bo przecież jest nadal kimś ważnym w moim życiu. Zdaję sobie jednak sprawę z tego ,że Ja nie rozwiążę Jego problemów... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Fifiola Moderator - Współpracownik NL psycholog

Dołączył: 04 Lut 2008 Posty: 767 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Czw Sie 13, 2009 22:20 Temat postu: |
|
|
Aniu, przeczytałaś? Możemy zacząć analizować problem?
Pozdrawiam  |
|
Powrót do góry |
|
 |
kulerzynka Wolontariusz NL

Dołączył: 21 Lip 2008 Posty: 1553 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią Sie 14, 2009 9:32 Temat postu: |
|
|
Ania i tak trzymaj!
Fifiolka to skarb forum dobrze że jest
Ania _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
arty Gość
|
Wysłany: Pią Sie 14, 2009 10:25 Temat postu: |
|
|
Marni -mnie też psycholog powiedziała, że muszę zacząć myśleć o sobie i dzieciach. Powiedziała mi też, że dla dziecka lepiej jeśli będzie samo z mamą niż w pełnej rodzinie i widzi jak ojciec pomiata matką i ją bije. Że będzie w życiu myślało, że może bić, wyzywać itd. I chociaż sama miałam trudne dzieciństwo nie potrafiłam odnieść tych doświadczeń do mojego obecnego życia. To straszne. Pamiętam, jak prosiłam mamę: rozwiedź się z tatą, będziemy mieć miły i spokojny dom, będzie nam razem dobrze. A moja mama tłumaczyła mi, że pełna rodzina jest najważniejsza. To tak jakbym słyszała Renatę lub Mgrabasa.
Albo kiedy powiedziałam mamie o swojej obecnej sytuacji zaczęła mi mówić, że mam się zmienić, że mam być miła, że to wszystko moja wina. Że mam się bardziej starać. Spytałam się jej, czy jak on mnie wreszcie zabije, to wtedy wreszcie przestanę być winną i ktoś pochyli się nade mną...
Ankahr - jestem z Tobą, trzymaj się. Tutaj znajdziesz dużą pomoc, zrozumiesz, że nie jesteś jedyna w takiej sytuacji. Że to się dzieje nie tylko w rodzinach z marginesu społecznego, ale w takich, które wyglądają na zupełnie normalne.
Na początku też chciałam pomóc bardzo mężowi, ale teraz zaczynam myśleć coraz bardziej o sobie. Chcę pomóc przede wszystkim sobie i swoim dzieciom. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|