 |
Forum na temat przemocy w rodzinie Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP www.niebieskalinia.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasi-a789
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 14
|
Wysłany: Czw Sie 27, 2009 12:49 Temat postu: nie chce dłużej żyć |
|
|
mam 26 lat, mam 2 dzieci, jestem doktorantką (mam pracę), mieszkam tylko z mamą i mężem, mój tata zmarł 7 lat temu.
w moim domu nie było nigdy ciepła ani miłości, moi rodzice mnie poniżali, drwili ze mnie, chyba mnie nie kochali, nie było alkoholu ale była przemoc słowna...fizyczna też, ale mniej.
Długo zmagałam się z anoreksją, próby samobójcze, okaleczanie się. na silę szukałam miłości, mając 19 lat zaszłam w ciąże (to było celowe z mojej strony, nie wpadłam, wyszłam za mąż, urodziłam córeczkę) chwilowo było mi lepiej, mój tata zmarł zanim zobaczył wnuczkę, czułam ogromny żal i pustkę a z drugiej strony odetchnęłam , tata zaczął mnie bić gdy byłam w ciąży. Po pewnym czasie moje relacje z mężem bardzo się pogorszyły, nie traktował mnie jak partnerki, raczej jak zło konieczne z którym musi się męczyć bo jest córka.
Poznałam kogoś, kogoś kto wkońcu był dla mnie czuły i opiekuńczy, adorował mnie, powiedziałam o tym mężowi, o tym że kogoś poznałam ( w zasadzie znałam go już kilka lat ale nigdy tak blisko..). uległam, zdradziłam męża, myślałam że znalazłam prawdziwą miłość. zaszłam w ciąże (tym razem nie planowałam tego), chłopak nagle się odsunął, ja powiedziałam o ciąży mężowi, mąż został ze mną, były kochanek nadal był bardzo blisko, mimo że nie tworzyliśmy już pary byliśmy bardzo blisko, spędzaliśmy ze sobą każdą wolną chwilę, nadal czułam się w jego towarzystwie akceptowana, kochana, rozumieliśmy się bez słów, były momenty że chcieliśmy razem zamieszkać (moja córka, nasz syn i my) ale ja bardzo się bałam o córeczkę i nigdy się na to nie zdecydowałam.
po 3 latach przyjaźni, poświęceń, kiedy ja czuje że mogłabym oddać za niego życie, on zaczyna mnie bić, wykręca mi ręce, zaczął mnie poniżać, zmienił się całkiem, chociaż bywają chwilę kiedy jest tak jakby nigdy nic złego się nie zdarzyło. Gdy mnie bije mówi że to moja wina, że sobie na to nie zasłużyłam bo się go nie posłuchałam, wczoraj zepchnął mnie z ławki bo dotknęłam jego łydki przez przypadek, nawet nie przeprosił, mówi że jestem chora psychicznie, że jestem złą matką.
Mój mąż nie wie o tym że pozwalam się biologicznemu ojcu spotykać z synem, powiedział że jak na to pozwolę to będzie koniec wszystkiego, mama nie wie o niczym.
mąż mnie poniża, teraz robią to razem z mamą, mówią że do niczego się nie nadaje, że jestem głupia,
moja córka zaczęła się moczyć (ja bardzo długo miałam taki problem, do dziś moja mama mi wypomina że- przepraszam za dosłowność "musiała prać moje zaszczane majtki")
jestem załamana, nie chce mi się żyć, myślę o tym żeby się zabić, ale szkoda mi moje córki i syna, zrobiłabym im krzywdę, chce widzieć jak dorastają ale nie chce żyć, nie chce czuć.
Błagam niech ktoś mi pomoże |
|
Powrót do góry |
|
 |
kasi-a789
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 14
|
Wysłany: Czw Sie 27, 2009 13:00 Temat postu: |
|
|
chcę odejść ale nie potrafię, chce żeby moje dzieci miały inny dom niż ja sama. |
|
Powrót do góry |
|
 |
arty Gość
|
Wysłany: Czw Sie 27, 2009 14:04 Temat postu: |
|
|
Kasiu!
Decyzja jak potoczy się Twoje życie zależy tylko od Ciebie. Tutaj możesz znaleźć pomoc, wsparcie i zrozumienie. Możesz skorzystać z terapii, możesz znaleźć siłę do życia i wiarę w lepsze jutro.
Nie jesteś sama  |
|
Powrót do góry |
|
 |
dynamika Wolontariusz NL

Dołączył: 16 Lip 2006 Posty: 741
|
Wysłany: Czw Sie 27, 2009 16:15 Temat postu: Re: nie chce dłużej żyć |
|
|
Hej,
Z tej sytuacji jest takze wyjscie w dobra strone. Teraz moze to tak wcale nie wygladac, ale tak jest. Z tego co piszesz to przebywasz otoczona ludzmi ktorzy stosuja przemoc wobec Ciebie i jestes ze wszystkich stron bombardowana klamstwami na swoj temat. Caly bol ktory czujesz jest skutkiem tego. Gdybys znalazla sie poza zasiegiem tych osob czulabys sie lepiej. Szkodliwe otoczenie trzeba zmienic. Musisz zaczac analizowac sytuacje w kategoriach co jest lesze dla mnie osobiscie i podazac za wyborami ktore nie beda latwe ani przyjemne. Nabierz do tego wszystkiego sil, bo beda Ci bardzo potrzebne. Zostan na forum dluzej, poczytaj polecane tu ksiazki i poszukaj takze pomocy dla siebie w swiecie realnym, np. psycholog lub grupa dla osob doswiadczajacych przemocy.
pozdrawiam,
P. _________________ "Sukces mierzy sie tym jak wysoko dolecisz kiedy odbijesz sie od dna" General George Patton Jr. |
|
Powrót do góry |
|
 |
MMS
Dołączył: 22 Sie 2009 Posty: 179
|
Wysłany: Czw Sie 27, 2009 17:22 Temat postu: |
|
|
Kasiu - myślę, że nie tylko przemoc Cię przytłacza, ale przede wszystkim chyba trudna sytuacja. Ciężko żyje się ze świadomością, że coś trzeba ukrywać, a co się nie zrobi, zawsze ktoś będzie niezadowolony. Mnie bardzo pomogła wizyta u psychologa. Bo wiem, co to znaczy czerpać siłę do życia głównie dla dziecka. Nie musi tak być. Uwierz, że za chwilę będzie inaczej. Najwięcej zależy od Ciebie. Masz siłę, bo zobacz, ile już dokonałaś - na pewno nie było łatwo i nie przyszło Ci to bez trudu. Znasz wiele dziewczyn, które tyle osiągnęły? Poradzisz sobie. Trzymam kciuki. |
|
Powrót do góry |
|
 |
mgrabas
Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 1516
|
Wysłany: Czw Sie 27, 2009 19:38 Temat postu: |
|
|
MMS napisał: | (...) coś trzeba ukrywać, a co się nie zrobi, zawsze ktoś będzie niezadowolony (...) |
uważam, że zarówno ukrywanie prawdy jak i tylko jednostronne, naginanie się do innych, jest niedobrą ideą...
kasi-a789, napisałem Ci co nieco w dziale DDP - dorosłe dzieci przemocy
- w wątku "nie chce już dłużej żyć": http://www.forum.niebieskalinia.pl/viewtopic.php?p=24979#24979
to, jak siebie traktujemy i jak pozwalamy, żeby inni nas traktowali jest bardzo ważne
właśnie tego uczą się od nas nasze Dzieci
warto uczyć się dobrze żyć
 _________________ Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela. |
|
Powrót do góry |
|
 |
kasi-a789
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 14
|
Wysłany: Pią Sie 28, 2009 20:31 Temat postu: |
|
|
dziękuje za wszystkie odpowiedzi, myślałam że zostanę potępiona bo zdradziłam męża, on mnie napewno nigdy,bo oszukuje ich (mamę i męża) i nie potrafię sama z tego wybrnąć |
|
Powrót do góry |
|
 |
mgrabas
Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 1516
|
Wysłany: Pią Sie 28, 2009 21:15 Temat postu: |
|
|
kasi-a789 napisał: | dziękuje za wszystkie odpowiedzi, myślałam że zostanę potępiona bo zdradziłam męża, on mnie napewno nigdy,bo oszukuje ich (mamę i męża) i nie potrafię sama z tego wybrnąć |
górę przesuwa się poczynając od najmniejszych kamyków _________________ Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela. |
|
Powrót do góry |
|
 |
kulerzynka Wolontariusz NL

Dołączył: 21 Lip 2008 Posty: 1553 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto Wrz 08, 2009 18:26 Temat postu: |
|
|
Kasiu, co tam u CIebie? _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
kasi-a789
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 14
|
Wysłany: Czw Wrz 17, 2009 14:38 Temat postu: |
|
|
żyje:( ale wcale nie jestem szczęśliwa:(
moja córeczka (6 lat) zaczyna zachowywać się jak ja kiedyś a tak bardzo bym chciała żeby miała normalny dom |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|