 |
Forum na temat przemocy w rodzinie Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP www.niebieskalinia.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maga
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 781
|
Wysłany: Czw Wrz 17, 2009 12:44 Temat postu: |
|
|
znjdz tę siłę, bo to klucz do normalnego zycia.
zastanów sie czy chcesz zeby Twoja córka w przyszlosci powieliła Twój los?
czy chcesz aby jej maż traktował ją jak Twój Ciebie? albo syn traktował kobiety jak jego ojciec czy Twój mąż?
znajdz siłe, dla dzieci. |
|
Powrót do góry |
|
 |
MMS
Dołączył: 22 Sie 2009 Posty: 179
|
Wysłany: Czw Wrz 17, 2009 12:46 Temat postu: |
|
|
Uważam, że nikt nie ma prawa nikogo wyzywać. Zdrada też nie upoważnia do wyzwisk. Gdy dochodzi do zdrady, należy zadać przede wszystkim oytanie samemu sobie - dlaczego ona mnie zdradziła. Jesli związek jest satysfakcjonujący nie ma miejsca na kogoś trzeciego. Niestety - to chyba nie jest myslenie typowe dla facetów.
Ale myślę, że musisz podjąć męską decyzję - bo w końcu mąż dowie się od syna. Myślę, że prędzej czy później do tego dojdzie. Ja bym powiedziała sama. |
|
Powrót do góry |
|
 |
kasi-a789
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 14
|
Wysłany: Czw Wrz 17, 2009 13:58 Temat postu: |
|
|
jak mu o tym powiem to będzie straszna awantura, mąż mówi że wszystko powie mojej mamie, swojej rodzinie, ze zostanę sama, mama i tak mnie na każdym kroku dołuje, |
|
Powrót do góry |
|
 |
kasi-a789
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 14
|
Wysłany: Czw Wrz 17, 2009 13:59 Temat postu: |
|
|
a może dla dzieci będzie lepiej jeśli zostanę z mężem?
najgorsze jest to że ja z ojcem biol. naprawdę bardzo dobrze się czuje, lubię z nim rozmawiać, robić zakupy, on tylko czasami zmienia się tak nie do poznania, a mój mąż wiecznie na mnie krzyczy, mówi mi że jestem głupia, że jestem tłukiem, nie mam już ochoty spędzać z nim czasu.
Gubię się w tym co czuje |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Czw Wrz 17, 2009 20:17 Temat postu: |
|
|
Co jest największym problemem? Wyzwiska, zła atmosfera w domu czy też stanowisko twego męża wobec dzieci? Znam tylko okruchy z Twojej historii i trudno mi czasami wszystko ogarnąć ale...pytasz nas o dzieci czy o siebie? W przemocy często sprawca znęca się nad ofiarą nie dotykając swym działaniem dzieci. Ofiara mówi - co prawda wobec mnie jest zły ale jest dobrym ojcem/dobrą matką. Nic bardziej błędnego! Dzieci są także ofiarami przemocy nawet wtedy gdy przemoc nie jest skierowana bezpośrednio na nich. _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
mgrabas
Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 1516
|
Wysłany: Czw Wrz 17, 2009 22:17 Temat postu: |
|
|
Echnaton napisał: | Co jest największym problemem? Wyzwiska, zła atmosfera w domu czy też stanowisko twego męża wobec dzieci? Znam tylko okruchy z Twojej historii i trudno mi czasami wszystko ogarnąć ale...pytasz nas o dzieci czy o siebie? W przemocy często sprawca znęca się nad ofiarą nie dotykając swym działaniem dzieci. Ofiara mówi - co prawda wobec mnie jest zły ale jest dobrym ojcem/dobrą matką. Nic bardziej błędnego! Dzieci są także ofiarami przemocy nawet wtedy gdy przemoc nie jest skierowana bezpośrednio na nich. |
tu Masz rację Echnaton, a nawet jest jeszcze gorzej: dopóki sprawca (lub sprawczyni) nie zda sobie sprawy z tego co naprawdę robi i się nie opamięta, niszczy wszystkich, swoich najbliższych i siebie, swoje życie, życie swojej rodziny
zastanawiam się czego potrzeba, żeby to przestał robić - wstrząsu czy pracy nad sobą? co sprawia, że wybiera jednak zachowania przemocowe? nieświadomość tego co robi czy przywiązanie do zachowań agresywnych?
stawiam te pytania, bo nie wierzę, że sprawca żyje po to, by to robić... albo jeszcze nie potrafi inaczej żyć, albo otoczenie dotąd sprzyjało lub nadal jeszcze sprzyja takiemu, a nie innemu jego funkcjonowaniu _________________ Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela. |
|
Powrót do góry |
|
 |
mgrabas
Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 1516
|
Wysłany: Czw Wrz 17, 2009 22:20 Temat postu: |
|
|
kasi-a789 napisał: | a może dla dzieci będzie lepiej jeśli zostanę z mężem? (...) |
wydaje mi się, że złe pytanie jest tu stawiane (zostać czy nie)
treścią właściwych pytań powinny być kwestie: co powinno się zrobić oraz czego zrobić nie wolno _________________ Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela. |
|
Powrót do góry |
|
 |
dynamika Wolontariusz NL

Dołączył: 16 Lip 2006 Posty: 741
|
Wysłany: Pią Wrz 18, 2009 1:19 Temat postu: |
|
|
mgrabas napisał: |
zastanawiam się czego potrzeba, żeby to przestał robić - wstrząsu czy pracy nad sobą? co sprawia, że wybiera jednak zachowania przemocowe? nieświadomość tego co robi czy przywiązanie do zachowań agresywnych?
stawiam te pytania, bo nie wierzę, że sprawca żyje po to, by to robić... |
Hej,
Dzieki moim sobistym doswiadczeniom mam dobry wyglad w sposob myslenia klasycznych sprawcow/sprawczyn przemocy (psychopatow/socjopatow), wiec moge Ci odpowiedziec zgodnie z moim doswiadczeniem.
Co sprawia ? Osoby stosujace zachowania przemocowe uzyskuja dzieki nim gratyfikacje psychologiczna. To uczucie gorowania nad druga osoba, ktore normalni ludzie w sobie tlumia, sprawcom/sprawczyniom przemocy dostarcza radosci i dziala jak narkotyk. Sprobuj sobie zasymulowac co czuja sprawcy. Za tak podstawowym zalozeniem tkwi cala patologiczna logika i patologiczny sposob funkcjonowania o ktory mozna by napisac niejedna ksiazke.
Normalne osoby ktore wystrzegaja sie krzywdzenia innych nie maja tego mechanizmu gratyfikacyjnego w glowie. Ten mechanizm - sposob na ktory dziala ich psychika jest jak narkotyk. Stosowanie takiego sposobu myslenia (radosci z tego, ze sie kogos oszuka) przesuwa cala osobowosc czlowieka w zla strone. Szereg zlych wyborow ktorzy dokonuja sprawcy przemocy powoduje ze grawituja oni/one w kierunku psychopatii.
W literaturze bylby to odpowiednik Pana Twardowskiego, albo Fausta. Czlowiek ktory mysli sciezka psychopatyczna czesto uzyskuje wladze nad innymi, a w zamian za to traci swoja dusze .
Niewiele osob ktore stosuja przemoc sie zmienia, dlatego bo sa uzaleznieni od jej stosowania i ich sposob zycia i zarabiania pieniedzy jest na niej oparty.
pozdrawiam,
P. _________________ "Sukces mierzy sie tym jak wysoko dolecisz kiedy odbijesz sie od dna" General George Patton Jr. |
|
Powrót do góry |
|
 |
kasi-a789
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 14
|
Wysłany: Pią Wrz 18, 2009 14:12 Temat postu: |
|
|
coraz częściej myślę że powinnam zniknąć, strasznie mi szkoda dzieci, kocham je, chce patrzeć jak dorastają, kocham moje dzieci, kocham je i to mnie powstrzymuje, to jest jedyna rzecz która trzyma mnie przy życiu.
Chciałabym umrzeć, ale nie zabić się, poprostu zniknąć
Mój mąż cały czas mówi że jestem złą matką bo go zdradziłam, bo robię dzieciom bagno z życia, i tak pewnie jest. To może jednak nie powinno mnie tu być?
czasami myślę jak mogłabym to zrobić |
|
Powrót do góry |
|
 |
ja44
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 1224
|
Wysłany: Pią Wrz 18, 2009 14:52 Temat postu: |
|
|
kasi-a789 wiem że żadne słowa Cię nie pociesza ale musisz żyć właśnie dla dzieci Ja dzięki nim przeżylam, załuję tylko że pomoc do mej rodziny tak późno zapukala...że dziś ich dorosłe życie naznaczone jest syndromem DDA I DDP. To smutne patrzeć na ich emocjonalne zmagania ale ja już nic nie jestem w stanie dla nich uczynić bo czasu nie cofnę. Trzymaj się cieplutko i nosek do góry po burzy świeci słońce i dla Ciebie też zaświeci ściskam |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|