Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oncia0412
Dołączył: 24 Wrz 2009 Posty: 2
|
Wysłany: Pią Paź 02, 2009 20:55 Temat postu: jak żyć z mężem DDA |
|
|
Witam
Mam 26lat,dwoje dzieci (7i 4lat).od 8lat jestem mężatką.Mój mąż jest DDA.Ja nigdy nie pracowałam,ponieważ 7letnia córka jest dzieckiem niepełnosprawnym.Jestem na utrzymaniu męża.mąż stosuje wobec mnie przemoc psychiczną cały czas mi powtarza że do niczego się nie nadaję,ciągle mnie krytykuje np.że wyglądam jak świnia,że nie umie gotować itp.poniża mnie przy znajomych i sąsiadach, wyzywa od najgorszych
Wylicza mi pieniądze.Próbowałam skarżyć się teściowej ale ona na to że to przymnie się tak zmienił bo jak mieszkał z nią to taki agresywny nie był i zaczyna teściowa opowiadać że ona miała gorzej bo jej mąż pił i bił. :( .Mąż ciągle powtarza że mnie nie kocha i że mnie nie chciał. :cry: jak mu mówię żeby się wyprowadził skoro mnie nie chce.to on mi mówi że zabierze mi dzieci bo oczywiście na matkę się nie nadaje.mam dość bycia śmieciem,ale boje się że on mnie zniszczy(on jest na stanowisku ma pieniądze). |
|
Powrót do góry |
|
 |
Beti
Dołączył: 30 Maj 2007 Posty: 168
|
Wysłany: Pią Paź 02, 2009 21:58 Temat postu: |
|
|
Witaj,
Ja też jestem DDA ale takie zachowania sa mi obce jako moje oczywiście.
Twój mąż prawdopodobnie miał takie wzorce od ojca i dlatego tak się zachowuje. Skoro jednak nawet mówi że Ciebie nie kocha to z pewnościa nie kocha. Ja widze jedno wyjście - rozstanie. To co robi mąż to przemoc psychiczna emocjonalna i pewnie materialna też. Jesteś młoda i jako zwykła osoba (nie specjalista) ale po przejściach powiem tak - szukaj pracy pomocy u najbliższych i uciekaj od niego bo Cie wykończy. A czy Ty się nadajesz na matke czy nie ostatecznie sąd określi. Nie daj się zastraszyć ale walcz o swoją samodzielność. _________________ Życie to kabaret ......... ale nie powód do kpin.
Nigdy nie rezygnuję, bo jestem kobietą wzniesioną na zgliszczach siebie samej. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Pią Paź 02, 2009 22:43 Temat postu: |
|
|
Nie jest ważną opinia człowieka, który sam twierdzi, ze nie jest Twoim przyjacielem. Mówi, ze nie jesteś dobra matka i zabierze Ci dzieci? Popatrz na swoja role matki swoim wzrokiem. Zobacz ile robisz przy dzieciach, zwłaszcza przy niepełnosprawnym, jak je traktujesz, co do nich czujesz i co im dajesz. A potem kiedy już zobaczysz wszystko co Ciebie łączy z dziećmi to...popatrz na jego role w wychowaniu dzieci, w byciu z dziećmi, w zabawach, obowiązkach, trudnościach. na koniec porównaj jego i swoja relację z dziećmi.
I kto wypada w tym porównaniu blado? _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
oncia0412
Dołączył: 24 Wrz 2009 Posty: 2
|
Wysłany: Sob Paź 03, 2009 7:56 Temat postu: |
|
|
Mój mąż to dobry ,,aktor''przy znajomych zachowuje się jak wzorowy tatuś.opowiada wszystkim dookoła jak się nimi zajmuje,a tak w czterech ścianach to najlepiej żeby ich nie widział czepia się ich np. że za mało jedzą albo że za głośno się bawią,zawsze coś znajdzie żeby się czepić :( .i się drzeć na całe gardło. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Beti
Dołączył: 30 Maj 2007 Posty: 168
|
Wysłany: Sob Paź 03, 2009 8:36 Temat postu: |
|
|
Mój ex zachowywał sie podobnie. Wszyscy mówili że jestesmy idealnym małżeństwem. _________________ Życie to kabaret ......... ale nie powód do kpin.
Nigdy nie rezygnuję, bo jestem kobietą wzniesioną na zgliszczach siebie samej. |
|
Powrót do góry |
|
 |
jamama
Dołączył: 31 Mar 2009 Posty: 72
|
Wysłany: Wto Paź 20, 2009 10:56 Temat postu: |
|
|
Oncia też mam dwoje dzieci jedno niepełnosprawne i tak samo mi mówił tak samo straszył.Bałam się najbardziej chciał zabrać mi chore dziecko. Ale pomyśl logicznie- Kto walczy o jego zdrowie , kto jeżdzi na terapie, kto sięz nim/ą bawi kto uczy ćwiczy.
Obecnie jestem 2lata po rozwodzie wciąż toczą się sprawy o znęcanie i o dzieci. Wszystko czym mnie straszył powiedział w sądzie, nikomu nie życze być tak oczernioną. Nie jestem idealną matką bo takich nie ma.Przede mną ostatnia rozprawa o dzieci jak chce to mu pozwalam na kontakty czekam na wyrok i podświadomie czuję że sąd jest mądry i nie uwierzy. A jak chce dziecko proszę bardzo przyniesie szybciej niż Ci się wydaje. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Wto Paź 20, 2009 22:22 Temat postu: |
|
|
Dom to nie teatr. Moze przekonać cały świat, ze jest dobrym mężem i ojcem ale nie przekona żony. Przecież chodzi w tym tylko o przekonanie najbliższej mu osoby a nie widzów nie mających wpływu na jego życie? _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
|