 |
Forum na temat przemocy w rodzinie Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP www.niebieskalinia.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Beti
Dołączył: 30 Maj 2007 Posty: 168
|
Wysłany: Sob Paź 03, 2009 0:22 Temat postu: |
|
|
Uzasadnienie wyroku ma 32 strony jak mam Ci wysłac ?
Ja walczyłam o orzeczenie w sprawie korzystania z lokalu. Sąd na wyroku napisał że nie orzeka. W uzasadnieniu że ex oświadcza że sie wyprowadził i zostawia mieszkanie dla żony i dzieci. Mogę pocztą to wysłac podaj tylko gdzie  _________________ Życie to kabaret ......... ale nie powód do kpin.
Nigdy nie rezygnuję, bo jestem kobietą wzniesioną na zgliszczach siebie samej. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Sob Paź 03, 2009 0:28 Temat postu: |
|
|
Może zeskanujesz? _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
Beti
Dołączył: 30 Maj 2007 Posty: 168
|
Wysłany: Sob Paź 03, 2009 0:31 Temat postu: |
|
|
Biuro Rzecznika Praw Dziecka
Ul. Śniadeckich 10
00-656 Warszawa
Zwracam się z ogromną prośbą o pomoc.
Jestem byłą żoną żołnierza zawodowego xxxx zam. w xxxx. Nasze małżeństwo trwało 12 lat.
Z tego związku przyszło na świat dwoje dzieci,
Problemy się pojawiły gdy mąż wrócił z pierwszej misji pokojowej ONZ w Libanie w roku 2000. Od tej pory stosował wobec mnie oraz jednego z synów – xx przemoc psychiczną i fizyczną za co został ukarany prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Poznaniu karą 2 lat pozbawienia wolności, której wykonanie zawieszono na okres 5 lat. Sygn. Akt. II K 21/08 oraz Sygn. Akt.IV Ka 1881/08
Ze względu na stosowana przemoc przez męża złożyłam pozew o rozwód. Rozwód orzeczono 28.03.2007 roku. Sygn. Akt. XIV C 798/05.
Podczas procesu rozwodowego mąż przed Sądem Rejonowym w Pile zobowiązał się do zabezpieczenia warunków mieszkaniowych swoim dzieciom oraz regulowania opłat z tytułu czynszu ponieważ mieszkaliśmy w mieszkaniu z zasobów Wojskowej Agencji Mieszkaniowej.
Na uzasadnienie tego twierdzenia cytuję fragment uzasadnienia wyroku sądowego Sygn. Akt.XIV C 798/05
„ … pozwany kwotę ponad 600 zł przeznacza na pokrycie kosztów utrzymania mieszkania w którym mieszka powódka wraz z dziecmi. Powód wprost się zobowiązał do uiszczania tych należności w całości zapewniając, iż w razie gdyby wyegzekwowano od powódki należności związane z mieszkaniem będzie miała prawo regresu wobec niego ( por.oświadczenie z dnia 13.12.2006 r.k.316)”
Sąd nie orzekł o sposobie korzystania z mieszkania, ponieważ mąż zeznał że się wyprowadził i pozostawił mieszkanie dzieciom oraz mnie.
Mieszkanie przy ul. xxxx otrzymaliśmy w roku 1998.
Podczas trwania małżeństwa mąż nie wyrażał chęci do wykupu tego mieszkanie. Wykupił je natomiast w grudniu 2007 roku czyli kilka miesięcy po rozwodzie.
Od tej pory cały czas próbował nas wyrzucić na bruk gdyż stał się jedynym właścicielem mieszkania.
Najpierw przysłał nam umowę najmu gdzie domagał się 1000 zł odstępnego podczas gdy sam płaci na dwoje dzieci 800 zł alimentów. Gdy umowy nie podpisałam, wystawił mieszkanie na sprzedaż w firmie pośrednictwa nieruchomościami xxxx. Przychodzili do nas klienci ale gdy usłyszeli, że mieszkanie jest z lokatorami rezygnowali z zakupu.
Gdy nie odniósł sukcesu w dniu 21.08.2009 przepisał na podstawie aktu notarialnego spisanego u notariusza xxxxxx w formie darowizny mieszkanie swojej matce – xxxxxxxx
W godzinach południowych przyjechał do domu były mąż – xx xwraz ze swoimi rodzicami xxxxxx i oznajmił że to są nowi właściciele mieszkania. Podali mi nowa umowę najmu mieszkania tym razem za kwotę 1200 zł i nakazali podpisać. Gdy odmówiłam kazali opróżnić jeden pokój z wszystkich mebli natychmiast, a w ciągu 30 dni wyprowadzić się wraz z dziećmi z mieszkania. Wezwałam policję, po interwencji funkcjonariuszy zamknięto jeden pokój, pozostawiono mi do dyspozycji drugi pokój o metrażu 16m2 informując mnie, że jeśli się nie wyprowadzę w ciągu 30 dni lub nie podpisze umowy najmu, zostaną mi odcięte media – prąd i gaz za które cały czas ja reguluje należności.
Wysłałam pismo do Pani xxxxx z prosbą o ugodę i polubowne załatwienie sprawy. Niestety Pani ta nie chce żadnej ugody i nadal kategorycznie domaga się abym opuściła mieszkanie do 21.09.2009 r. Wysłałam również pieniążki w wysokości 250 zł za zajmowanie połowy mieszkania i jest to kwota połowy czynszu wobec WAM-u. Pani xxxxx odesłała mi te pieniążki na konto.
Państwo xxxxx są właścicielami domu jednorodzinnego w xxxx pomimo deklaracji że chcą tutaj mieszkać bo jak twierdzą nie mają gdzie mieszkać co jest bzdurą, nie spędzili w zajętym pokoju ani jednej nocy.
Pragnę nadmienić że w roku 2006 mój mąż rozpoczął budowę domu jednorodzinnego w miejscowości xxxxxx. Dom mąż zapisał również na matkę xxxxxx abym nie miała prawa do niego podczas podziału majątku. Wszystkie umowy darowizny sporządzane miedzy xxxxx a jego matką xxxxx są sporządzane dla pozorów aby pozbawić mnie i dzieci jakichkolwiek roszczeń. Dom był budowany z naszych środków finansowych. Do tej pory mąż wywoził sukcesywnie z mieszkania część naszego dorobku do matki. Cały czas posiadał i posiada klucze od mieszkania. Przyjeżdżał wraz ze swoja nowa rodziną, gdyż żyje w konkubinacie z xxxxxx i mają wspólnie dziecko – syna xxxxx czyli jeszcze w trakcie trwania naszego małżeństwa.
Mąż wykupił mieszkanie za około 7.000 zł. nie po to aby w nim mieszkać, ani nie po to aby mogły w nim mieszkać jego dzieci, ale po aby je sprzedać za kwotę około 160.000 zł, a nas wyrzucić z zemsty za rozwód oraz wyrok karny za znęcanie nad rodziną.
Gorąco proszę o pomoc, gdyż w roku 1998 gdy otrzymaliśmy mieszkanie z zasobów WAM obowiązywała ustawa o zakwaterowaniu sił zbrojnych z roku 1995 która gwarantowała lokal mieszkalny dla rodziny żołnierza po rozwodzie. W roku 2004 nastąpiła zmiana przepisów i uchylono art. 28 tym samym nie określając zasad uprawnień do mieszkania wojskowego byłej żony i dzieci żołnierza. Mąż otrzymując mieszkanie służbowe otrzymał je na rodzinę, ilość członków rodziny była warunkiem do ustalenia metrażu mieszkania jakie nam przysługiwało.
W związku z tym, iż to mój mąż popełniał przestępstwo znęcając się nad rodziną proszę o pomoc gdyż robi to nadal pozbawiając nas dachu nad głową tylko teraz chyba zgodnie z prawem.
Nie mam gdzie się wyprowadzić z moimi synami. Starszy syn ma ogromne problemy emocjonalne na skutek stosowanej przemocy przez ojca dzięki czemu przez ostatnie dwa lata nie uczęszczał do szkoły i miał nauczanie indywidualne w domu. Dziecko od 2004 roku jest pod opieką psychiatryczno-psychologiczną. W tej chwili posłałam go do szkoły ponieważ nie mam warunków na prowadzenie lekcji w domu. Młodszy syn również ma problemy z przyswajaniem wiedzy i ma obniżony poziom wymagań w szkole. Ja sama od kilku miesięcy przebywam na leczeniu na depresję lękową i jestem już u kresu wytrzymałości psychicznej.
Postępowanie mojego męża oraz jego Rodziców jest daleko nie moralne zmierzające do pozbawienia nas dachu nad głową. Mąż zrujnował nam życie, zniszczył nasze zdrowie psychiczne, a teraz gdy ma wyrok w zawieszeniu, dręczenie nas przejęła jego matka. Za kilka dni będzie 21.09 a ja już się boję, że znów przyjadą wyrzucać nas na ulicę. Nie mam już sił walczyć o prawa do spokojnego życia. Rodzina mojego męża i on sam nigdy nie dadzą nam spokoju.
Nie jestem prawnikiem zdaję sobie sprawę, iż istnieją przepisy regulujące zasady korzystania z mieszkań wojskowych oraz prawa własności, ale są też uregulowania prawne o ochronie ofiar przemocy oraz prawach do godnego życia i kształcenia się dzieci.
Jak my mamy dalej żyć wiecznie prześladowani przez rodzinę byłego męża i jego samego?
Jak moje dzieci mają się teraz przygotować do zbliżającego się roku szkolnego?
Jak te dzieci mogą spokojnie się uczyć i spać?
Gdzie ma się odbywać proces indywidualnego nauczania starszego syna jeśli nie będzie nadal uczęszczał do szkoły?
Jak mogę leczyć te dzieci z traumy skoro one mają co rusz nowe doświadczenia szykanowania i prześladowania przez ojca?
Jak ja mam spokojnie funkcjonować i wykonywać obowiązki rodzicielskie skoro jestem kłębkiem nerwów niezdolnym w tej chwili do pracy zawodowej?
Jako samotna matka dwójki dzieci z problemami, gdzie syn Kamil jest pod opieką psychiatryczna i psychologiczna od 2004 roku nie jestem wstanie zarobić i utrzymać mieszkanie gdzie odstępne wynosi 1000 zł albo i więcej.
Nie stać mnie już na prawników i procesy sądowe, a tym bardziej nie jestem w stanie wziąć kredytu na zakup mieszkania.
Jeśli nie będzie możliwości prawnych na to abym mieszkała dalej w mieszkaniu przy xxxx wraz z dziećmi jako osoba uprawniona do zamieszkiwania bez dodatkowych opłat poza czynszem to może byłaby możliwość przydziału nam mieszkania innego z zasobów WAM w xx na zasadach takich jak dla osób uprawnionych czyli bez dodatkowych opłat za wynajem. Przepracowałam w Garnizonie xxx ponad 9 lat na stanowisku samodzielnego referenta ds. kadr., jestem córką oficera, byłam żoną podoficera a teraz nie mam nawet dachu nad głową.
Z góry dziękuję za wszelką pomoc.
Pismo wysłano również do:
Kancelaria Prezydenta RP
Ul. Wiejska 10
00-902 Warszawa
Kancelaria Prezesa Rady Ministrów
Al. Ujazdowskie 1/3
00-583 Warszawa
Biuro Ministra Obrony Narodowej
Ul. Klonowa 1
00-909 Warszawa
Biuro Ministerstwa Sprawiedliwości
Al. Ujazdowskie 11
00-950 Warszawa
Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich
Aleja Solidarności 77
00-090 Warszawa _________________ Życie to kabaret ......... ale nie powód do kpin.
Nigdy nie rezygnuję, bo jestem kobietą wzniesioną na zgliszczach siebie samej. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Beti
Dołączył: 30 Maj 2007 Posty: 168
|
Wysłany: Sob Paź 03, 2009 0:32 Temat postu: |
|
|
To był mój krzyk rozpaczy  _________________ Życie to kabaret ......... ale nie powód do kpin.
Nigdy nie rezygnuję, bo jestem kobietą wzniesioną na zgliszczach siebie samej. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Beti
Dołączył: 30 Maj 2007 Posty: 168
|
Wysłany: Sob Paź 03, 2009 0:33 Temat postu: |
|
|
poszukam skanera wsród znajomych  _________________ Życie to kabaret ......... ale nie powód do kpin.
Nigdy nie rezygnuję, bo jestem kobietą wzniesioną na zgliszczach siebie samej. |
|
Powrót do góry |
|
 |
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Beti
Dołączył: 30 Maj 2007 Posty: 168
|
Wysłany: Sob Paź 03, 2009 10:50 Temat postu: |
|
|
hihi sprawdziłam listę w moim mieście nie ma ani jednego najbliżej jest w Poznaniu a to 100km ode mnie  _________________ Życie to kabaret ......... ale nie powód do kpin.
Nigdy nie rezygnuję, bo jestem kobietą wzniesioną na zgliszczach siebie samej. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|