Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

dramat
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
iwonas



Dołączył: 19 Sie 2009
Posty: 6

PostWysłany: Sro Lis 04, 2009 14:17    Temat postu: dramat Odpowiedz z cytatem

witam wszystkich
Jestem poraz pierwszy na forum.jestem zrozpaczona.Czytając rózne sytuacje na forum jakbym widziała swoje życie.
Mąż tyran znęca sie psychicznie.Cierpię ja i moje ukochane dzieci.proszę o jakiś kontakt
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
gigi31



Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 893

PostWysłany: Sro Lis 04, 2009 14:57    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

witaj na forum tutaj sa ludzie ktorzy ci pomogą choć nie będzie łatwo ....usmiechnij sie trafiłas do ludzi mądrych i uczciwych teraz będzie już tylko lepiej ....Pozdrawiam
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Dominikana



Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 51

PostWysłany: Sro Lis 04, 2009 15:04    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czesc.Dobrze ze tutaj trafilas,znajdziesz wsparcie i spjrzysz na swoje zycie innymi oczami Smile Napisz cos wiecej o sobie,na pewno otrzymasz pomoc.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
iwonas



Dołączył: 19 Sie 2009
Posty: 6

PostWysłany: Sro Lis 04, 2009 16:13    Temat postu: dramat Odpowiedz z cytatem

Dziękuję za życzliwe słowa.Narazie jestem w pracy starm się pisać ukratkiem.Ale oczy mam pełne łez. Kiedyś myslałam ,że życie do mnie sie znowu usmiechnnęło.13 lat temu straciłam kochanego męża w wypadku samochodowych , ojca mojej 13-letnie córki. Po dwóch latach wyszłam ponownie zamąż.Urodziłam drugą wspaniałą córke. Jacek od poczatku był dziwny ale jak to sie mówi miłość jest ślepa.Może to moja wina ,,ze większość obowiązków wziełam na siebie.Nie pamietam żeby kiedykolwiek był z dziećmi na spacerze.Były awantury o głupoty,Ja jestem osobą bardzo wrażliwą dlatego zawsze to wszystko przeżywałam.Czasami było dobrze ale tylko wtedy kiedy on chciał.Najpierw najważniesze dla niego są piniądze.jest straszny materialistą.Ja nie mam dostępu do jego konta.Tak on to właśnie nazywa to jest jego wszystko co kupił nie należy do mnie.Każy wyjad z dziećmi czy ubrania ,leczeni.szkoła to była moja działka.Nie mogłam nażekać że mi brakuje piniędzy , bo twierdził że ludzie maja mniej i tz muszą życ. Mąż jest żołnierzem zawodowym ,zarabia niemało.Zaliczył 3 misje. w nerwach potrafił mi zniszczyć rózne przedmioty typu rzucić moja komórkę ,złamć mi kije trakingowe.Krytyka jest codziennością.Ja nic nie umiem ,źle gotuje ,żle sprzatam.Straszy mnie ,że jak się zestarzeję to będę musiała iść pod kościół żebrać.Ostanio dostaliśmy nowe mieszkanie słuzbowe .Mam zakaz przebywania jak on twierdzi w duzum pokoju.Wszystkie moje ubrania powyrzucał z szaf.dzieci pomagały mi je zbieraz do worka.To że jestem szmatą też często słyszę .Tylko dzieci mnie trzymają przy życiu.Co mam robić nie mam sił walczyć.
Pozdrawiam wszystkich
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Dominikana



Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 51

PostWysłany: Sro Lis 04, 2009 16:20    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

tak to wyglada niedobrze.koniecznie musisz skontakrowac sie z beti i innym zonami zolnierzy zawodowych.niestety temat zolnierzy po misjach czesto tu wystepuje.wejdz na temat beti,napisz cos do niej,z tego co czytalam tam pisza tez dziewczyny dobrze juz zorientowane w sprawach prawnych.Trzymaj sie i glowa do gory.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
MMS



Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 179

PostWysłany: Sro Lis 04, 2009 21:42    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Hej Iwonko! Szukaj pomocy poza forum. Oczywiście pisz - ale koniecznie wybierz się do psychologa. Moje doświadczenie jest takie - największym błędem było ukrywanie sytuacji przed światem. Szukaj wsparcia w rodzinie i znajomych. Nie zamykaj tego w 4 ścianach.
Wiesz - kiedy odeszłam od męża, zaczęłam nowe życie, związałam się z z in. facetem, który był miły czuły i stanowił wsparcie pierwszy raz jak wybrałam się gdzieś samochodem, pomyśłałam, że muszę jechać ostrożnie nie tylko dlatego że mam dziecko, ale także dlatego, że chce mi się żyć.
Trzymam za Ciebie kciuki.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Brzytwa



Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 235
Skąd: Żandarmeria

PostWysłany: Sro Lis 04, 2009 23:40    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witaj.

Jak widzę na razie skupia się przede wszystkim na znęcaniu się psychicznym nad Tobą.

Zacznij od przemyślenia sprawy. Co chcesz osiągnąć, przeciąć to i odejść, czy liczysz na poprawę i będziesz o was walczyć.

W przypadku gdybyś zdecydowała się odejść zbieraj dowody jego zachowań, nagrywaj. Jest żołnierzem - powiedz jemu, że jak się nie zmieni zaczniejsz wzywać policję/żandarmerię, zgłosisz sprawę Dowódcy Jednostki Wojskowej, upublicznisz ją, nie poddasz się....

Nie możesz tak żyć. Tak się nie da. Potrzebujesz siły.
_________________
Przemoc w rodzinie jest przestępstwem.
Każdy ma prawo zapobiec przestępstwu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
iwonas



Dołączył: 19 Sie 2009
Posty: 6

PostWysłany: Czw Lis 05, 2009 10:37    Temat postu: dramat Odpowiedz z cytatem

Dziękuję wszystkim za ciepłe słowa.Wiem,że musze podjąć decyzję tylko brakuje mi odwagi.Jak już dzieci proszą mnie abym traktowało go jak powietrze ,żebym juz nie przezywała.Ale to jest takie trudne.Boję sie ,że jak odejde to się będzie mścił i dalej mnie straszył.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
iwonas



Dołączył: 19 Sie 2009
Posty: 6

PostWysłany: Czw Lis 05, 2009 10:53    Temat postu: dramat Odpowiedz z cytatem

Raz udało mi sie go zaciągnąć do psychologa.Dobrze było przez pare dni.Potem wszystko wróciło do normy.Wrecz chciał,abym zwróciła mu piniadze za t wizytę u psychologa .Najgorsze ,żo on o wszystko oskarża mnie, że to co siędzieje to moja wina.Przecież tak nie jest! Ideałem nie jestem ale sie bardzo staram.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
iwonas



Dołączył: 19 Sie 2009
Posty: 6

PostWysłany: Czw Lis 05, 2009 16:15    Temat postu: dramat Odpowiedz z cytatem

Jestem coraz bardziej bezsilna.Nie wiem od czego zacząć,żeby tą trume zakończyć.Mąż nawet nie chce ze mną rozmawiać.Zawsze mu przeszkadzam,karze mi sie zamknąć.Mówi , że nie może na mnnie patrzeć.Czuję sie tak oropnie. Mam wrażenie,że to wielka czarna dziura z której nie ma wyjścia.
Prosze pomóżcie mi
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Dominikana



Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 51

PostWysłany: Czw Lis 05, 2009 16:27    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Iwonas Brzytwa ma racje,musisz ustalic sobie jakis plan dzialania.Czy probowalas kontaktowac sie z psychologiem?musisz pomyslec o wizycie u terapeuty dla siebie.czy ktos wie o twojej sytuacji?rodzina,przyjaciele?czy masz kogos tam obok siebie?zrobilas juz pierwszy krok,napisalas tutaj,to znaczy, ze mozesz zrobic bardzo,bardzo wiele.trzymaj sie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Brzytwa



Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 235
Skąd: Żandarmeria

PostWysłany: Czw Lis 05, 2009 17:21    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To, że on ciebie oskarża to stary numer. Tak robi niemal każdy sprawca przemocy. Nie przejmuj się tym aż tak.
_________________
Przemoc w rodzinie jest przestępstwem.
Każdy ma prawo zapobiec przestępstwu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
iwonas



Dołączył: 19 Sie 2009
Posty: 6

PostWysłany: Pon Lis 16, 2009 14:36    Temat postu: dramat Odpowiedz z cytatem

Nic sie u mnie znie zmieniło. Za mało czasu mu poświęcam więc znowu mam zakaz przebywania w duzym pokoju.Juz kilka razy dzisiaj usłyszałam ,ze nie moze na mnie patrzeć . Straszy ,że za 10 lat mnie zostawi (wtedy dzieci będą już pełnoletnie) jak ja mu odpowiadam ,że to ja nie wytzymam tego życia to odpowiada ,że to bardzo dobrze. odeszła bym już dawno tylko sie panicznie boje podjęcia decyzji.Pomóżcie mi
Pozdrawiam wszystkich
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Beti



Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 168

PostWysłany: Pon Lis 16, 2009 15:12    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Iwonas im szybciej odejdziesz tym lepiej dla Ciebie i Twoich dzieci.
Ja za długo czekałam i mam syna na podobieństwo tatusia. Jeszcze nie dokonczyłam spraw z ojcem a juz mam cyrk z synem. A uwierz mi syna podac do odpowiedzialności karnej za agresję jest znacznie trudniej niz męża!

Syn ma narazie 15 lat i nadal próbuje go wychowywac ale własnie teraz wszedł do domu ze szkoły i robi okrutna awanture bratu o to ze jego buty źle stoja w przedpokoju. Znasz ten temat? Napewno znasz!

Pisz doniesienie do prokuratury wojskowej oni Ci pomogą bo policja i prokuratury cywilna jest dla zahartowanych weteranów w walce z przemoca Smile

Opisz wszystko i wyslij do prokuratora wojskowego póki jeszcze mąż służy bo jak ucieknie na emeryturę będzie trudniej.
Kwestia mieszkania jeszcze trudna droga ale pisz do mnie na priv jesli sie zdecydujesz na walke a służę całą swoją wiedzą i doswiadczeniem.

Mój ex ma 2 lata w zawiasach na 5 za znecanie nad rodziną.
_________________
Życie to kabaret ......... ale nie powód do kpin.

Nigdy nie rezygnuję, bo jestem kobietą wzniesioną na zgliszczach siebie samej.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
NIKOLA2006



Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 991
Skąd: mazowieckie

PostWysłany: Pon Lis 16, 2009 22:53    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Iwona.... jego siła bierze się z twojego strachu....
Czy chcesz żyć z takim człowiekiem? Tego chcesz dla dzieci? Określ jak widzisz swoją przyszłość, działaj w kierunku bycia wolnym szczęśliwym człowiekiem. Nie masz przymusu życia z kimś kto tobą pomiata, kto cię nie szanuje. Jesli sama siebie szanujesz podejmij walkę o godność- to moje zdanie...... jesteś silna kobietą. Skąd to wiem? Bo aby żyć z kimś takim trzeba mieć dużo siły- wykorzystaj więc tą siłę aby zacząć żyć normalnie.


Kochasz męża?
_________________
Cokolwiek robisz czyń roztropnie i przewiduj skutki
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group