 |
Forum na temat przemocy w rodzinie Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP www.niebieskalinia.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Roxsana74
Dołączył: 28 Sty 2010 Posty: 1
|
Wysłany: Pią Sty 29, 2010 12:32 Temat postu: CO MAM ZROBIC????!!!!!!! |
|
|
Witam ,trudno powiedziec co spowodowalo moja obecnosc na tym forum bo ciagle probuje odsunac ta mysl od siebie ze jestem OFIARA PRZEMOCY DOMOWEJ.Samo juz stwierdzenie ofiara sprawia ze czlowiek probuje ukryc ten fakt przed samym soba.CO wiec spowodowalo ze postanowilam o tym napisac???? Po raz pierwszy w zyciu mam ochote poprostu sie wyzalic i nie miec sobie za zle ze sie nad soba rozczulam,ze jest mi z tego powodu smutno i zle. MOj dramat rozpoczal sie 12 lat temu ,dzien mojego slubu- nie byl dla mnie zrodlem radosci a w recz przeciwnie strachu i leku w co brne i jakie moga byc tego dalsze skutki .Malzonek byl calkowicie zaleznym facetem od swojej matki z jej zdaniem tylko i wylacznie sie liczyl ja na tematy wazne dla rodziny nie moglam sie wypowiadac.NIe mieszkala ona z nami ale miala na niego ogromny wplyw w koncu nasze zycie zamienilo sie w pieklo .NIe chcialam za nic w swiecie pogodzic sie z tym by byc postrzegana przez rodzine meza jako ta co nie posiada wlasnej rodziny ani majatku .W domu byly coraz wieksze klotnie o matke ,nie umialam pogodzic sie z tym ze psula mi opinie rozpowiadajac jaka to jestem biedna i jak to rodzice mnie opuscili jak bylam dzieckiem.Doszlo do tego ze z mezem nie mielismy juz wspolnego tematu ,zaczal mnie zdradzac z przeroznymi alkoholiczkami i z puszczalskimi .W domu bylo chyba bylo wtedy gorzej niz w piekle ,maz bil mnie zastraszal nozem i zyletkami ,spowodowal zadluzenia ktore spowodowalo ustanowieniem hipoteki kaucyjnej na nasdzym wspolnym mieszkaniu ,ktore zreszta bardzo z niszczyl pod wplywem alkoholu.NIe lozyl na utrzymanie rodziny z tej przyczyny poszlam do pracy ,nie mialam innego wyjscia jak zostawic nasza 4 letnia corke pod opieka tesciowej .MOJe zarobki byly bardzo niskie ,nie stac mnie bylo na nianie . NIsterty to ze zaczelam pracowac spowodowalo ze moj maz odebral to ze doskonale sobie radze i zaczal hulac jeszcze wiecej .Prawda byla straszna nie stac mnie bylo na wszystkie oplaty i wielokrotnie glodowalam .Maz ktory bardzo dobrze zarabial nie lozyl na utrzymanie corki a jego matka co raz czesciej zaczela mowic o ze zostanie rodzina zastepcza dla niej .HUlanki mego meza jednak sie skonczyly raz ze w koncu policja zalozyla mu niebieska karte za przemoc a po drugie zniknely juz dawno kochanki i zaczely sie splaty zadluzen ktore zaciagnal maz .Proces ten trwa juz 4 lata ja musze dogadywac sie z mezem bo ciagle sie boje ze jego matka odbierze mi dziecko i chociaz nie nawidze go musze udawac jakby sie nic nie stalo . Mama jego tez chyba tak uwaza bo to ja mam teraz w tej sytuacji poszukac sobie dobrze platnej pracy by utrzymac siebie i meza oraz dziecko ,wyremontowac mieszkanie ktore zdemolowal moj maz bo wedlug niej teraz moje dziecko przebywac w takim mieszkaniu nie moze .Nie wiem juz co mam zrobic czy zyc tak do pelnoletnsci mojej corki i udawac ze nic sie nie dzieje czy probowac z tym wszystkim skonczyc bez wzgledu na to jakie beda tego skutki prawne.Bardzo prosze o jakies rady moze ktos mial w swoim zyciu podobna sytuacje kontakt Elaszym74@interia.pl |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Pią Sty 29, 2010 20:39 Temat postu: |
|
|
Nie oczekuj, że powiemy - zrób tak czy inaczej. Możemy powiedzieć tylko w swoim imieniu, a Ty decydujesz o swoim życiu. Zamiast odpowiadać co masz zrobić chciałbym odsunąć od Ciebie to zagrożenie jako świadomie wywołuje Twoja teściowa. Nawet jeśli zwróci sie do sądu o pozbawienie wam praw to...sąd tylko w skrajnych sytuacjach i gdy nie jest zapewnione bezpieczeństwo i potrzeba miłości u dzieci decyduje się na tak drastyczny krok. Z tego co nam opisałaś nie widzę żadnego zagrożenia do tego aby ograniczyć Tobie prawa rodzicielskie a cóż dopiero pozbawić. Możesz to wyraźnie powiedzieć teściowej.
W innych kwestiach...chętnie chciałbym znać Twoje plany i zamierzenia aby móc Cie wspierać i dopingować do poszukiwań.... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
kulerzynka Wolontariusz NL

Dołączył: 21 Lip 2008 Posty: 1553 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob Sty 30, 2010 13:08 Temat postu: |
|
|
Roxano, witaj serdecznie
to Twoje życie i sama o nim decydujesz i sama ponosisz odpowiedzialność za nie, nie szukaj w nas tej odpowiedzialności tylko w sobie
nikt za Ciebie nie przeżyje życia ani z przemocą, ani bez
to ty ponosisz konsekwencje swoich decyzji i te dobre i te złe
cieszę się bardzo że do nas napisałaś i zaczynasz mówić o tym co u ciebie jest złe i co widzisz w tym wszystkim
polecałabym ci rozmowę z psychologiem-terapeutą oraz na udanie się na spotkanie grupy Al-Anon
dostaniesz tam wsparcie od osób, których partnerzy nadużywają alkoholu i niejednokrotnie także przemocy w domu.... nie jesteś sama z tym problemem
może jak usłyszysz i zobaczysz te osoby z tym samym problemem co ty poczujesz wtedy to co chcesz i musisz zmienić?
Pozdrawiam cię ciepło
Ania _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|