 |
Forum na temat przemocy w rodzinie Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP www.niebieskalinia.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
neli
Dołączył: 27 Cze 2009 Posty: 47
|
Wysłany: Sro Lis 04, 2009 23:30 Temat postu: |
|
|
Mój mąż dał mi dziś ostateczny dowód, że nic nie zamierza zrobić. Poza mówieniem że się stara, i że sam sobie da radę, i że nawet lata terapii mu nie pomogą bo on nie chce chodzić, tylko sam chce sobie poradzić. Nie mam już sił. Nie chcę już jutro się obudzić i znów przeżywać wszystko na nowo. Nie mam sił nawet uciekać, choć mam dokąd.Nie mam sił ruszyć się z miejsca. Nie chce już czekać czy uda mu sie tym razem eksperyment z tą jego pomocą sobie własnymi siłami. I bać się każdego dnia że to wróci, że dziś jest super między nami, jak w bajce a jutro znów wystarczy byle preteks i wszystko wróci. Nie mam sił na nic. Chciałabym że jutro nie nadeszło, żebym nie musiała się obudzić i podejmować decyzji których nie mam sił zrealizować. Nie odejdę, bo nie dam rady. Nie mogę zostać i wciąż czekać na to co nieukninione, tylko z coraz większym lękiem bo jak długo jest dobrze to coraz krócej do tego co zawsze wraca. Mogłabym teraz spakować się i uciec, bo go nie ma. Ale nie dam rady wyjść z domu, pójść tak w noc i iść do celu który nawet nie jest daleko. Nie mam sił. Chciałabym żeby ta noc się nigdy nie skończyła, żeby on nie wrócił rano i żebym nie musiała jutro znów próbować mu zaufać, uwierzyć że znów to nie jego wina, to zbieg okoliczności, że naprawdę chciał tylko nie wyszło. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dominikana
Dołączył: 01 Lis 2009 Posty: 51
|
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 20:21 Temat postu: |
|
|
Nie obwiniaj sie bo to nie Twoja wina.Ty ciagle chodzisz do swojego psychologa,prawda?u mnie tez nie wesolo  |
|
Powrót do góry |
|
 |
neli
Dołączył: 27 Cze 2009 Posty: 47
|
Wysłany: Pon Lis 09, 2009 0:16 Temat postu: |
|
|
Już mi w sumie wisi czy to moja wina, czy nie. To i tak nic nie zmieni. Nie mam sił na tą szarpaninę. Próbuję wyłapywać dla siebie dobre chwile z życia i przetrwać kiedy jest źle.
Do psychologa chodzę, ale już nie mogę za długo do tego konkretnego. A do innego nie chcę. Poszłam do innego, i wiem że już więcej nie pójdę do nikogo obcego. |
|
Powrót do góry |
|
 |
neli
Dołączył: 27 Cze 2009 Posty: 47
|
Wysłany: Pią Sty 29, 2010 19:57 Temat postu: |
|
|
Nasz kolejny miesiąc miodowy trwał kilka miesiecy... skończył się i zaczął kolejny Chyba zaczynam wierzyć w to co mówią psycholodzy. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Pią Sty 29, 2010 20:45 Temat postu: |
|
|
Psychologio to taka nauka, która próbuje ująć w ramy mgły i opary ludzkiego żywota. Ponieważ nie znam żadnych metod na opisanie mgieł i oparów chętnie posiłkuje się psychologią _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|