Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Co sądzicie o Pomocy Społecznej w Polsce
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mgrabas



Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1516

PostWysłany: Wto Mar 09, 2010 4:42    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Echnaton napisał:
Czyli sądy sa feministyczne albo sprzyjające mężczyznom....a mi się wydaje, że sądy sa takie jakie dowody im dostarczamy! Im więcej dowodów pewnych, mądrych i doskonale udokumentowanych tym wyrok jest zgodny z dostarczonymi dowodami a nie z widzimisię sędziego!
Wiem, że można preparować dowody, nastawiać świadków, wręcz produkować fałszywych świadków ale... umiejętnie zbierając dowody uzyskamy ich więcej niz sprawca, który usiłuje robić dobre wrażenie...Może za mało wiary, za mało umiejętności, za mało przekonania, ze prawda musi zwyciężyć? Może w tym tkwi problem a nie w sprzyjających kobietom czy mężczyzn sądom?...

sprzyjające mężczyznom? chyba nie doczytałeś co tu padło
albo nie rozumiesz, albo celowo odrzucasz fakty, podobnie jak to robią sądy: odrzucając dowody
a odwołania? to farsa - czy mieliby przyznać, że ich koledzy z niższej instancji źle pracują? to bardzo solidarne środowisko jeśli chodzi o swój interes...
w temacie pomocy społecznej nie wypowiadam się, bo nie korzystałem z niej, na pewno są tam wspaniali ludzie, oby inni niż ci w antyrodzinnych sądach
_________________
Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
maras
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 3871
Skąd: Gdynia/Warszawa

PostWysłany: Wto Mar 09, 2010 11:28    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sędzia też człowiek. Tak jak w każdym zawodzie są wykonujący zawód z pasją i profesjonalizmem a także ci są bo są.
Może zamiast narzekać i mieć pretensje zastanówmy się jak i co zrobić aby poprawić tą sytuację. Przemyśleć jakąś formę edukacji środowiska sędziowskiego. Aczkolwiek ze swojego doświadzenia napiszę że "przebuć" się z jakąś inowacją nie jest ławto. Lecz po to właśnie jesteśmy.
Są różne wydawnictwa przeznaczone dla tej grupy zawodowej np http://www.nawokandzie.ms.gov.pl/wspolpraca.php

Jeśli masz jakiś pomysł....
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Lulka



Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 930
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto Mar 09, 2010 16:01    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Jeśli masz jakiś pomysł....


dobre Very Happy
Kwartalnik jest bardzo dobry już go czytałam w zeszłym roku, ale nie zwróciłes uwagi, że tylko profesjonaliści mogą wyrażać swoje zdanie.
To nie ten kraj maras zeby babcia klozetowa poprawiała magistrów prawa. Nie daj Bóg bo jeszcze by zbliżyły teorię do praktyki i wyszedł by pragmatyzm - ojoj co by w Europie powiedzieli?! Shocked

Panowie a co z OPS?
Sąd sądem a OPSy czekają na zdanie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
motyl



Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 98

PostWysłany: Wto Mar 09, 2010 16:26    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

sad ,prokurator,administracje ktore powinny pomagac?mi wiecej pomagaja takie rozmowy jak ta na NL jak ci wszyscy razem wzieci nie poddalam sie dzialam i wierze ze zaswieci dla mnie i moich dzieci slonce co ja juz na biegalam po tych urzedach abywalczyc o godne zycie bez przemocy strachu i bezpieczenstwa.wszedzie licza sie dowody swiadkowie i sa ale to malo .czy dopiero beda chcieli pomoc jak dojdzie do tragedii?opieka?oni zwyczajnie sie boja to ja chodze po pomoc to oni robia wywiad tak wspolczoja cieszylo mnie bo liczylam ze wreszcie ktos mi pomoze ze znajda dla mnie jakas pomoc zero nie odpuszczam ide znowu pierwsze pytanie to czy uspokoilo sie czy sie wyniosl czy placi kiedy mowie ze nie placi zero tematu radz kobieto sobie jak mozesz trzeba by prawo nosic w glowie i kieszeni zeby pokazac co mi sie i kiedy nalezy oni nam tego nie powiedza niestety Rolling Eyes
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Wto Mar 09, 2010 17:58    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

mgrabas napisał:

sprzyjające mężczyznom? chyba nie doczytałeś co tu padło
albo nie rozumiesz, albo celowo odrzucasz fakty, podobnie jak to robią sądy: odrzucając dowody
a odwołania? to farsa - czy mieliby przyznać, że ich koledzy z niższej instancji źle pracują? to bardzo solidarne środowisko jeśli chodzi o swój interes...
w temacie pomocy społecznej nie wypowiadam się, bo nie korzystałem z niej, na pewno są tam wspaniali ludzie, oby inni niż ci w antyrodzinnych sądach


Doczytałem mgrabas, na tym forum wiele razy padło, że sądy sa sprzyjające mężczyznom i kilka razy, że jednak sprzyjaja kobietom. Mój wpis miał pokazać, że tak mysląc niczego nie zmienisz, ale zamaist go czytać ze zrozumieniem oburzyłes sie na mnie, żeby nie powiedzieć - jak za każdym razem. Łatwo upraszczać wszystkie sprawy. Sądy w Polsce sa złe bo krzywdzą wydając jakiekolwiek wyroki w sprawach, tak można powiedzieć ale to...nie rozwiązuje problemu. W sądzie można wygrać lub przegrac, a ponieważ bilans zysków i strat jest stały to jesli wygrywa jedna strona to druga przegrywa. Nie może być inaczej.\
Chodzi mi przede wszytskim aby nauczyć się dokumentować swoje racje, aby je odpowiednio zabezpieczać, przedstawiać, pokazać, wtedy sądy będą po stronie dowodów. Jeśli nie nauczymy się walczyć, dokumentować i korzytsać z dokumentów dopóty sądy będa stały po stronie mężczyzn czy kobiet, to tylko zależy kto przedstawia problem i co chce zobaczyć...
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
mgrabas



Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1516

PostWysłany: Wto Mar 09, 2010 19:47    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Echnaton, Ty od początku mojej obecności na tym forum nie rozumiesz niczego o czym piszę, nie przyjmujesz do wiadomości spraw, na które wskazuję, tylko to podważasz, dlatego nie widzę najmniejszego sensu by z Tobą wchodzić w jakąkolwiek dyskusję na jakikolwiek temat, Twoje "odpowiedzi" tylko mi sprawiają ból

inni ludzie na tym forum może rozumieją o czym piszę, może rozumieją taką sytuację: dwoje ludzi, mężczyzna i kobieta w sądzie, gdzie wszyscy bez wyjątku świadkowie kobiety-matki są wysłuchani i zaprotokołowani, a ani jeden świadek mężczyzny-ojca nie zostaje nawet dopuszczony do głosu, bo sąd postanowił oddalić wszystkich świadków strony, bez ich wysłuchania.

w sprawach rodzinnych w sądzie nie ma ani jednej "strony" wygranej, jakakolwiek "wygrana" jednej osoby zawsze oznacza przegranie RODZINY, bo sądy nie starają się pomóc rodzinie jako rodzinie, tylko biorą "stronę" tę, którą chcą uczynić "zwycięzcą" i to jest największa krzywda, jaką sądy wyrządzają rodzinom

sądy mogłyby rodzinom skutecznie pomagać przezwyciężać konflikty i trudności, właśnie sądy mają możliwości by to robić, ale właśnie tego nie czynią, bo poprzestają na odfajowywaniu "spraw" i ich "zamykaniu"

jeśliby któryś sędzia jednak przejął się tym, na co wskazuję, to na stronie http://prawoirodzina.pl/?k=view&news_id=296&cat_id=1 może zaczerpnąć prawdy i znaleźć rozwiązanie tego problemu, które wymaga tylko dobrej woli, niczego więcej
_________________
Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
maras
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 3871
Skąd: Gdynia/Warszawa

PostWysłany: Wto Mar 09, 2010 23:50    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mariusz ok jeśli chodzi o sprawy konflikutu. Jednak trzeba rozgraniczyć i to bardzo zdecydowanie Konflikt od Przemocy to dwie odrębne kwestie w których są inne postępowania, zachowania itd. Apropo nastawienia Kazika do Twojej osoby to się mylisz.

ps.aa bym zapomniał dodać jak będę miał wpływ na jakąś konferencję zaproszenie będę trzymał dla Ciebie o czym wcześniej poinformuję)
-----------------------------------------------------------------------------
Mili Państwo Smile Proszę o powrót do tematu przewodniego tego wątku
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Lulka



Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 930
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sro Mar 10, 2010 16:14    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Chodzi mi przede wszytskim aby nauczyć się dokumentować swoje racje, aby je odpowiednio zabezpieczać, przedstawiać, pokazać, wtedy sądy będą po stronie dowodów. Jeśli nie nauczymy się walczyć, dokumentować i korzytsać z dokumentów dopóty sądy będa stały po stronie mężczyzn czy kobiet, to tylko zależy kto przedstawia problem i co chce zobaczyć...



To nieprawda co piszesz!
Nie tylko udowodniłam , ale oskarzony w końcu przyznał si e do winy w świetle dowodów i argumentów. A jednak sąd molestowanie seksualne nieletniej uznał za czyn mało szkodliwy społecznie. Mam to w uzasadnieniu wyroku.
Dziś po raz kolejny zagrał na nosie sadu - choc w tym przypadku nie winię sądu mając świadomość, że prawo trzeba respektować.
Umiem przedstawiać dokumenty i mówić poprawną polszczyzną - ale rzeczywiście istotne jest może kto przedstawia problem i co chce zobaczyć - / sąd?/.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Czw Mar 11, 2010 0:44    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Fajna ta strona mgrabas, a ten cytat jest wart przytoczenia:
Zarządzanie konfliktami rodzinnymi nie może być oparte na
- uzasadnieniu pozwu - może być paszkwilem,
- zeznaniach - mogą być fałszywe,
- roszczeniach - mogą być egoistyczne,
- niezawisłości sędziowskiej - może być rozumiana dowolnie,
- przepisach - mogą być zastosowane w dowolnym celu.

Fundamentem dla rodziny są zasady etyczne, jej misja, wspólne rozwiązywanie
problemów. To jeden fundament dla rodziny i sądownictwa rodzinnego.

W takim ujęciu komuś pomyliło się prawo z etyka i moralnością. Sąd nie zaprasza męża i zona na pogawędkę o pogodzie czy o wybuchach na Słońcu, to mąż lub zona, czasami inne osoby występują do sądu w konkretnym celu. Jak byśmy się czuli gdyby zostali umoralniani przez sąd. Jeśli chcesz iść po rady to nie idziesz do sądu ale do wróżki. A te Twoje słowa: dwoje ludzi, mężczyzna i kobieta w sądzie, gdzie wszyscy bez wyjątku świadkowie kobiety-matki są wysłuchani i zaprotokołowani, a ani jeden świadek mężczyzny-ojca nie zostaje nawet dopuszczony do głosu, bo sąd postanowił oddalić wszystkich świadków strony, bez ich wysłuchania.
nie wymagają komentarza. Według Ciebie sądy są nastawione na kobiety, widza tylko racje kobiet, więc piszące na tym forum kobiety, które nie zostały potraktowane według Twego schematu to pewnie kłamczuchy? Sam nie wiem po co wchodzę w dyskusje z Tobą jak za chwile znów - ze stoickim spokojem i niby dbając o racje rodziny - zapytasz pokaleczona psychicznie i fizycznie duszyczkę - co ona zrobiła, żeby było lepiej?

Rodzina to taka, w której panuje miłość, szacunek, wzajemne wspieranie się i zrozumienie, a wszędzie gdzie panuje przemoc, poniżanie, dręczenie i inne formy wykorzystywania to nie rodzina ale terror! Według Twojej teorii rodziny to sprawca biorąc ślub może wszystko zrobić ze swoją ofiarą, a ona może co najwyżej poszukać winy w sobie, pomoralizować, ale nie ma prawa poskarżyć się sądowi, bo kto donosi na męża czy żonę działa na niekorzyść rodziny....

To jest forum o przemocy w rodzinie, a nie o konfliktach w rodzinie.
Tyle razy powtarzamy wciąż i wkoło - przemoc nie ma płci, dotyczy zarówno mężczyzn jak i kobiet, a Ty z uporem maniaka powtarzasz - mężczyźni są krzywdzeni, biedni i nieszczęśliwi, a kobietom wierzy się bezgranicznie w każdej instytucji. Byc może są takie przypadki, w których mężczyzn traktuje się przed sądem gorzej niz kobiety, ale uczestniczki tego forum znalazłyby tysiące odmiennych przykładów.

Najprostsza zasada mgrbas mówi - mówimy o sobie, a nie generalizujemy i umoralniamy, Twoja moralność wcale nie musi być moja moralnością.
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Lulka



Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 930
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw Mar 11, 2010 11:38    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Rodzina to taka, w której panuje miłość, szacunek, wzajemne wspieranie się i zrozumienie, a wszędzie gdzie panuje przemoc, poniżanie, dręczenie i inne formy wykorzystywania to nie rodzina ale terror


Daleka jestem od oceniania magrabasa uznaję to co pisze o sobie, bo nie znam jego sytuacji. Mogę przypuszczać, że pisze prawdę po co miałby nie pisać prawdy. Zakładam, że jest normalnym ojcem i bardzo chciałby widywać dziecko jak najczęściej. Tak powinno być to dorosli dostali rozwód, sad zadnego rodzica nie rozwiódł z dzieckiem.
ale zwróciółam na to samo uwagę co Echmaton i zgadzam się z nim, jego wypowiedź traktuję jako kanon wypowiedzi na temat poruszany przez Magrabasa.
sama wiem po sobie ile człowiek może miec watpliwości, żalu, jak bardzo moze się czuć osamotniony i niezrozumiany. Magrabas jeśli to prawda, to walcz o dziecko. Życzę Ci abyś dla dobra dziecka doszedł do porozumienia z zoną ! Z tego co piszesz mozna wyczytać nie tylko ból, ale duzą mądrość.
Pozwolę sobie napisać pewna myśl, jaka mi wpadła do głowy, kiedy rozmyślałam na temat nie tylko mojego problemu:

"Nie potrzeba byc wielkim autorytetem, by uchodzić za przyzwoitego człowieka, ale na pewno trzeba być przyzwoitym człowiekiem by stać się autorytetem.
Te myśl dedykuję Marasowi, Echmatonowi i wielu innym wrażliwym, madrym ludziom na Forum. W jak najbardziej pozytywnym znaczeniu.
Chcę przez to powiedzieć, że może nie jesteście uznanymi wielkimi autorytetami, ale na pewno jesteście przyzwoitymi ludźmi.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group