Forum na temat przemocy w rodzinie

[kokasia1]

Post usunięty

[mgrabas]

potrzebujesz oparcia
dla mnie mocnym oparciem w życiu jest Biblia
bez oparcia człowiek daje sobą manipulować, popełnia błędy, traci dystans do rzeczywistości
potrzeba wyznaczyć granice, nie żeby je zamknąć, ale po to by pomagały zachować tożsamość
musisz mieć czas dla siebie i miejsce dla siebie
tylko stając się coraz bardziej sobą można funkcjonować razem i wzrastać
_________________
Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela.

[heka]

Wiesz co Mgrabas? Już kilka razy świerzbiła mnie ręka ,żeby Ci odpisać ,ale tym razem naprawdę nie mogę.Jest prosta zasada ,którą stosują misjonarze. Człowiek musi mieć najpierw zaspokojone podstawowe potrzeby ciała ,żeby mógł przyjmować prawdy duchowe i rozwijać się duchowo właśnie.
I żeby nie było.Jestem osoba wierzącą .

[ja44]

Pozwólcie ze się włączę, ja też jestem osobą wierzącą i wiem że Biblia nie ochroni przed agresją.Zgadzam się z wypowiedzią heka a kokasia1 proszę by zadbała o bezpieczeństwo swoje i dziecka.Wzywaj policję, przemoc jest niebezpieczna, maż zagraza Twemu życiu i zdrowiu.
To on ma się wstydzić a nie Ty bo nie jesteś niczemu winna.
Życzę siły, pierwszy krok już zrobiłaś wstępujac na to forum.
pozdrawiam

[kaszcze]

kokasia każda interwencja policji , każda obdukcja jest krokiem do eksmisji męża,nawet jak rodzice nie będą się chcieli zgodzić...a jakie masz prawo do tego mieszkania?
Zgłoś się do Ośrodka Interwencji Kryzysowej...tam otrzymasz pomoc psychologa,prawnika i dowiesz się co najlepiej robić...
Przemoc jest przestępstwem!
_________________
Kasia

[Echnaton]

Chciałbym uporządkować parę spraw. Postępowanie Twego męża nie zmieni się jeśli za każdą awanturę będzie przynosił kwiaty i przepraszał bo...on nie ma motywacji do zmian i nie próbuje czegokolwiek zmieniać.
Za przemoc jest odpowiedzialny za każdym razem sprawca. Żebyś nie wiem jak koło niego chodziła, mówiła, wyglądała, za każdym razem znajdzie przyczynę aby poniżyć i uderzyć. Sprawca często używa słów "zawsze", "nigdy", szuka sytuacji w pamięci i potrafi nieźle dopiec. Im więcej otwierasz przed nim swą dusze tym bardziej potrafi dołożyć, bo więcej zna słabych stron. Przemoc nie zależy od pokrzywdzonych.
Zatrzymanie przemocy jest Twoim obowiązkiem w stosunku do siebie samej ale tym bardziej wobec dziecka. Rodzice powinni zrobić wszystko aby uchronić dzieci od dorastania w środowisku pozbawionym miłości.
Jak to zrobić? To trudne, mało znam szczegółów ale z tej mgły niewiedzy wyłania się jakiś obrazek, że masz rodzinę, która wspiera Cię i zapewne potrafi stanąć po Twojej stronie. Interwencja Policji? Twój mąż chce Cię zastraszyć, upokorzyć, poniżyć, ale....nawet osoba chora psychicznie ma prawo wzywać policje i...policja nie jest od tego aby zabierać osoby chore psychicznie. Kiedy jest awantura nie zawsze starczy Ci czasu i sił aby zadzwonić czy argumentów aby przekonać, ze czujesz się zagrożona, ale...i bez awantury możesz pójść do dzielnicowego i powiedzieć mu aby założył Niebieską Kartę( o samej Niebieskiej Karcie przeczytasz w wielu wpisach). Zbieraj dowody, mów o przemocy, szukaj sojuszników, nie daj się zamknąć w szklanej klatce, w której nikt nie usłyszy Twego wołania o pomoc.
I nie daj zamknąć sobie ust stwierdzeniem, że widocznie Bóg tak chciał albo, że jeśli Bóg was złączył to nie możesz odejść z tego związku. Bóg jest miłością mówi Biblia, a skoro miłością wszystko co złe nie pochodzi od Boga. Za związek jesteście odpowiedzialni oboje, jeśli mąż nie będzie robił nic to nawet gdybyś zrobiła wszystko to i tak będzie to za mało.
Ponosisz odpowiedzialność za przyszłość swoją i dziecka...
W każdej swojej decyzji możesz liczyć na naszą pomoc i wsparcie...
Powtórzę jak echo słów poprzedniczki - PRZEMOC JEST PRZESTĘPSTWEM, warto ją zatrzymać i uratować swoje zdrowie, życie i stabilizację...
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[kokasia1]

Post usunięty

[kaszcze]

kokasia...nie słuchaj tych co Ci odradzają cokolwiek co chcesz zrobić...pamiętaj robisz to dla siebie...
masz rację żeby wyrządzić krzywdę wystarczy sekunda, ale potem to jeszcze ofiara jest winna....ale pamiętaj jaka jest prawda...nikt nie moż eCie winić za to że chcesz żyć w spokoju i bezpieczna...każdy z nas ma do tego prawo i nie jesteśmy niczyją własnością...

jak masz czas to jutro idź do Ośrodka....trzymam kciuki:) pozdrawiam gorąco...
_________________
Kasia