 |
Forum na temat przemocy w rodzinie Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP www.niebieskalinia.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sonia79
Dołączył: 08 Sty 2010 Posty: 32
|
Wysłany: Sob Mar 13, 2010 14:14 Temat postu: |
|
|
Byłam wczoraj w punkcie interwencji kryzysowej.To nic że przez całe półtora godziny płakałam.Pomogło mi to na razie,w końcu w relacji z żywym człowiekiem póki co poczułam się lepiej.Jestem zapisana na grupę terapeutyczną ,mam nadzieję,że tam odżyje i w końcu spotkam kogoś,będę miała koleżanki i nie będę już sama.Idzięki ,że jesteście bo chociaż krótko tu jestem to w końcu postawiłam się i powiedziałam dość.Nie powiem że jest mi teraz łatwo ale trudno,tak jak było powiedziane niech on pije piwo,które sobie naważył.Już koniec obwiniania siebie.Pozdrawiam wszystkich,narazie  |
|
Powrót do góry |
|
 |
nieszka2000
Dołączył: 12 Sie 2009 Posty: 77
|
Wysłany: Sob Mar 13, 2010 18:41 Temat postu: |
|
|
Łał.. przeczytałam temat od początku i wreszcie widzę u Soni uśmiechy w poście
Może jestem małym żuczkiem tutaj, w porównaniu z Tobą dziewczyno spotkało mnie niewiele, ale po nawet po tym "niewiele" jestem w stanie wiele zrozumieć. To forum i walka innych kobiet i ich zwycięstwa mniejsze i większe bardzo pomagają, dodają otuchy. Ja dodatkowo przekopywałam internet, czytałam fajne felietony, sama sobie starałam się różne rzeczy tłumaczyć. Jeżeli będziesz miała ochotę przeczytaj proszę te dwa, które mogą troszkę Ci pomóc pewne rzeczy zrozumieć.. taką mam nadzieję..
http://www.mus.com.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=629&Itemid=171
http://www.nowamatkapolka.pl/plugins/_newsedit/news/29/index.php?lang=pl
Trzymam kciuki i dołączam się do wiernej grupki kobitek, które wierzą, że Ci się uda  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sonia79
Dołączył: 08 Sty 2010 Posty: 32
|
Wysłany: Nie Mar 14, 2010 13:28 Temat postu: |
|
|
Nieszka przeczytałam,tak to o mnie,ale z nałogiem trudno jest walczyć,tym bardziej,że jest nim mój mąż,miłość mojego życia,która wyrządziła mi i córce tyle krzywdy.Ale koniec tego,nie będę już poniewierana,nie będę policyjną suką,konfidentem itp.Mam nadzieję że się nie złamie.Dziękuje Tobie i reszcie za zrozumienie.Trzymajcie za mnie kciuki  |
|
Powrót do góry |
|
 |
nieszka2000
Dołączył: 12 Sie 2009 Posty: 77
|
Wysłany: Nie Mar 14, 2010 14:25 Temat postu: |
|
|
Będziemy na pewno  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Pyza73
Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 64 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie Mar 14, 2010 22:59 Temat postu: |
|
|
Dziewczyno, jakie zawieszenie, jaki przymus leczenia... No nie załamuj mnie!!! W końcu stało się to, co się musiało stać - został zamknięty, odizolowany od ciebie, odpowiednie służby zabrał się do roboty, a ty tu takie brednie wypisujesz.... Rozumiem, ofiara przemocy, współuzależnienie, ale do ciężkiej cho...y , ja też przez to przeszłam!!! I w głowie mi się nie chce pomieścić, czego ty w końcu chcesz??? Leje-źle, zamknięty-niedobrze... W końcu zatłucze cię na śmierć.Na to czekasz?? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Pyza73
Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 64 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie Mar 14, 2010 23:02 Temat postu: |
|
|
Ech, dopiero doczytałam wątek do konca... Ostro mi wyszła poprzednia wypowiedź, sorry, ale tak już mam.
Soniu, zyczę ci wytrwałości i siły  |
|
Powrót do góry |
|
 |
nieszka2000
Dołączył: 12 Sie 2009 Posty: 77
|
Wysłany: Pon Mar 15, 2010 21:13 Temat postu: |
|
|
Chyba zgodzę się z Pyzą. To dobrze, że go zabrali, bądź konsekwentna, trzymaj się swoich DOBRYCH decyzji, zrobilaś już parę kroków do przodu, nie cofaj się. Facet powinien się też leczyć, ale nawet to nie zagwarantowałoby Tobie spokojnego życia, bo zmiana tak naprawdę musi wynikać z głębokiej i prawdziwej chęci danej osoby. Na razie Ty masz wobec niego taką chęć a on nie wydaje się jakoś zmartwiony szczerze swoim zachowaniem - wciąż je powtarza. Nie żyj nadzieją, że on się zmieni. Nie wiesz i nie masz na to gwarancji. Za to Ty możesz się zmieniać, jeśli będziesz chciała. I rób to zawsze i tylko w stronę dobra swojego i jeszcze małego kogoś  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sonia79
Dołączył: 08 Sty 2010 Posty: 32
|
Wysłany: Czw Mar 25, 2010 14:47 Temat postu: |
|
|
wczoraj dostałam list od mojego mężusia pełen skruchy,żalu,pisał że dopiero wie co miał jak to stracił itp.a we mnie znów pojawił się smutek i łzy ech.Ale juz wieczorem byłam na pierwszej terapi grupowej i wyszłam z niej w o wiele lepszym nastroju.Czy mu było mnie żal jak połamał mi nos?nie więc mi jego też nie powinno.Mam pytanie czy poinformować jego zakład pracy o areszcie czy lepiej nie?Chodzi mi o to czy póżniej w świadectwie pracy jest tylko dyscyplinarka czy też wpis o areszcie.Bardzo proszę o odpowiedż. |
|
Powrót do góry |
|
 |
heka
Dołączył: 17 Lis 2009 Posty: 465
|
Wysłany: Czw Mar 25, 2010 15:40 Temat postu: |
|
|
No popatrz, męża nie ma w domu a ty i tak go kontrolujesz? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sonia79
Dołączył: 08 Sty 2010 Posty: 32
|
Wysłany: Czw Mar 25, 2010 16:27 Temat postu: |
|
|
nie bądż złośliwa,kontroluje ewentualnie potrzeby mojej córki oczywiście finansowe a może też i moje.Wolę aby po wyjściu miał możliwość pracy niż nic.Więc nie życzę sobie takich komentarzy bo wcale mi nie pomagają. |
|
Powrót do góry |
|
 |
heka
Dołączył: 17 Lis 2009 Posty: 465
|
Wysłany: Czw Mar 25, 2010 17:55 Temat postu: |
|
|
Ale ja wcale nie złośliwie.Jeśłi tak to odebrałas to przepeaszam |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sonia79
Dołączył: 08 Sty 2010 Posty: 32
|
Wysłany: Sro Maj 05, 2010 8:12 Temat postu: |
|
|
Za 2 dni sprawa,trzymajcie kciuki.A tak to cały czas chodzę na terapię,w domu oczywiście spokój,oprócz ckliwych listów od męża,które go zakłócają,ale to nic.Pozdrawiam  |
|
Powrót do góry |
|
 |
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
Wysłany: Sro Maj 05, 2010 23:25 Temat postu: |
|
|
osobiście będę i myślę pozytywnie . _________________ -----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Sro Maj 05, 2010 23:33 Temat postu: |
|
|
On ma cel - omamić, osłabić Twoje konsekwentne działania, ale Ty wiesz , że to nie są prawdziwe słowa tylko OMAMIANIE! _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
Wysłany: Sro Maj 05, 2010 23:35 Temat postu: |
|
|
tak. Także często spotykamy się żę jeśli działamy konsekwentnie sprawca przemocy próbuje różnych sztuczek - jednak wyłącznie jemu się wydaje że są skuteczne " sam siebie zwodzi i wyłącznie siebie" _________________ -----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|