Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pyza73
Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 64 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro Mar 31, 2010 19:23 Temat postu: |
|
|
Przetrwasz, kochana, przetrwasz!!! Od mojej sprawy minął prawie rok ( w maju będzie), a ja jeszcze teraz czasami myślę, czy nie przesadziłam, czy tak to się musiało skończyć itp bzdury
Na szczęście, w chwilach kryzysu, z głębi mej zgnębionej duszy dochodzi głosik : nie było innego wyjścia, ratowałaś siebie i dziecko, zapewniłaś w miarę spokojne i normalne życie, a on dostał to, na co sam przez lata ciężko pracował...
Jednakże wiedzieć to jedno, a czuć - drugie... Czasem głupie myśli i wątpliwości powracają ,ale mówią coraz cichszym głosem
Myślę, ze Tobie jest ciężej, jesteś z nim na co dzień i jego mędzenie i manipulacje dotykają Cię bezpośrednio.; ja miałam szczęście odseparować się na stałe od gnoja.
Będzie ok! Silna jesteś, mądra i dasz radę!!!  |
|
Powrót do góry |
|
 |
NIKOLA2006
Dołączył: 25 Lis 2008 Posty: 991 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: Sro Mar 31, 2010 22:03 Temat postu: |
|
|
Poczucie winy..... kotuś... Ty sama je robisz.... PO CO?
Każdy Ci powie tutaj że nie masz najmniejszych powodów do poczucia winy.....
Twój mąż sam zapracował na to co dzieje się w tej chwili... reaguje jak dziecko takie mniej więcej 3 letnie...... jak nie złość to wymuszanie poczucia winy.....a potem i podlizywanie się zapewne... we wszystkim chodzi o jedno, jeden cel - uniknąc bigosu jaki sam sobie zrobił......
Najważniejsze że zaczęłaś myśleć o sobie i przyszłości, że wiesz jak chcesz zyć- tego się trzymaj..... napisz sobie może na kartce jak chcesz aby wyglądało twoje zycie ... i co pomoże ci tego dokonać....
przypomnij sobie jak zachowywał się twój mąz przez tak długi czas.... czy miał poczucie winy ?
Czy w jakikolwiek sposób pokazał ci jak bardzo cię szanuje, kocha i docenia jak równego partnera?
Teraz to jego gra aby się wymknąć, uniknąć odpowiedzialności...... a najłatwiej wpłynąc na ciebie.
Zobacz on jest egoista i cały czas ma na celu ochronę swoich 4 liter.... nie mysli o tobie ....
Jestes silna i duzo już przeszłaś- dasz radę kotuś wierzę w to mocno:)))) _________________ Cokolwiek robisz czyń roztropnie i przewiduj skutki |
|
Powrót do góry |
|
 |
mgrabas
Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 1516
|
Wysłany: Sro Mar 31, 2010 23:36 Temat postu: |
|
|
ja44 napisał: | (...) odpowiadałam na pytania zgodnie z prawdą (...) czuję się źle, jakbym zrobiła coś niewłaściwego (...) |
co mianowicie? że powiedziałaś prawdę?
może po tym, na co teraz się zdobyłaś, zacznie Cię szanować
i zacznie liczyć się z nieuchronnością konsekwencji własnych postaw:
tak jak dobre postawy należy doceniać, tak samo należy piętnować postawy złe - to właśnie jest sprawiedliwe
a jeśli chodzi o miłosierdzie, to miłosierni dostępują miłosierdzia _________________ Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela. |
|
Powrót do góry |
|
 |
ja44
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 1224
|
Wysłany: Wto Kwi 06, 2010 12:31 Temat postu: |
|
|
Dziękuję Wam za slowa mądre i pełne otuchy.Poczucie winy jakie udało się mojemu mężowi we mnie wzbudzić już zniknęło.Wiem ze postąpilam slusznie.W maju ma zapaśc wyrok bez obowiązku naszej obecności.Czy moja obecnośc w sądzie może coś zmienić?..czy może lepiej dla mnie nie iść?..co radzicie w tej kwestii?..
Święta były spokojne, mąż dopiero teraz wizją krat zaczyna pojmować powagę swej sytuacji..Wiem że najtrudniej będzie im blizej daty w sądzie, ale ja się nie mam czego bać i to daje mi siłę.
Powiem Wam również że moja terapia ma również znaczenie w oczach sądu, jest brana pod uwagę.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie |
|
Powrót do góry |
|
 |
NIKOLA2006
Dołączył: 25 Lis 2008 Posty: 991 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: Sro Kwi 07, 2010 20:31 Temat postu: |
|
|
Nie mam pojęcia czy cos może zmienić....Mogę powiedzieć Ci co bym zrobiła na Twoim miejscu.... ja bym poszła ze względu na to że to dla mnie ważne....Nie jestem Tobą więc zrobisz jak czujesz i podejmiesz najlepszą decyzję ))) _________________ Cokolwiek robisz czyń roztropnie i przewiduj skutki |
|
Powrót do góry |
|
 |
ja44
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 1224
|
Wysłany: Sro Kwi 07, 2010 21:14 Temat postu: |
|
|
Dzięki NIKOLA już wiem ze pójdę, jednak ten czas oczekiwania jest trudny lecz widocznie potrzebny.
Dziś zaczęłam kolejny etap terapii  |
|
Powrót do góry |
|
 |
NIKOLA2006
Dołączył: 25 Lis 2008 Posty: 991 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: Sro Kwi 07, 2010 21:23 Temat postu: |
|
|
gdyby wszystko było łatwe... wszyscy byli byśmy ot tak szczęśliwi i bogaci:))))
Trzeba nieco trudu aby to osiągnąć i docenić ))
Trzymam kciuki:))) Mocno ściskam:)))) _________________ Cokolwiek robisz czyń roztropnie i przewiduj skutki |
|
Powrót do góry |
|
 |
anwy
Dołączył: 21 Sty 2010 Posty: 336
|
Wysłany: Czw Kwi 08, 2010 11:36 Temat postu: |
|
|
O rety, jak nie równo ten czas płynie, jest taki złośliwy albo się wlecze, albo najnormalniej w świecie ucieka A podobno kazda doba ma 24h, Ja mam wątpliwości  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lulka
Dołączył: 23 Paź 2009 Posty: 930 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Kwi 09, 2010 10:08 Temat postu: |
|
|
ja44 wpisuję sie ku pamięci - mam takie dobre przeczucia, że az mi się zachciało przesłać Wam uśmiech / niestety do wyboru te okropne emotki/
Mówię Wam będzie dobrze!! |
|
Powrót do góry |
|
 |
ja44
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 1224
|
Wysłany: Wto Kwi 13, 2010 13:29 Temat postu: |
|
|
Każdy uśmiech i dobre słowo podnosi na duchu,dziekuję Wam
Czy będzie dobrze nie wiem-czas pokaże |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lulka
Dołączył: 23 Paź 2009 Posty: 930 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Kwi 13, 2010 13:35 Temat postu: |
|
|
Czas pokazuje na ogół PRAWDĘ.
Ładnie wczoraj przeczytałam:
Cytat: |
Głowa do góry, słońce chce zobaczyc Twój usmiech:)
|
Wiesz dodało mi skrzydeł bez redbulla
Szczerze Ci przekazuję te słowa.
[/b] |
|
Powrót do góry |
|
 |
ja44
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 1224
|
Wysłany: Sro Kwi 14, 2010 20:06 Temat postu: |
|
|
Lulka dzięki
U mnie zaczał się gorący okres, mąż zaczyna atakować że go wsadzam do więzienia, jakimś dziwnym trafem ale wie co dzieje się na policji wokoł jego sprawy...jakby ktoś go informował..
Potrzeba mi wiele sił, słów od WAS  |
|
Powrót do góry |
|
 |
NIKOLA2006
Dołączył: 25 Lis 2008 Posty: 991 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: Sro Kwi 14, 2010 21:42 Temat postu: |
|
|
My jesteśmy podporą zewnętrzną.... a prawdziwa siła kryje się w Tobie samej kotuś, znajdź ją. Jesteś silna przecież......skoro ja w Ciebie wierzę, skoro inni w ciebie wierzą, czemu Ty nie wierzysz w siebie? Kiedy wreszcie uwierzysz? _________________ Cokolwiek robisz czyń roztropnie i przewiduj skutki |
|
Powrót do góry |
|
 |
ja44
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 1224
|
Wysłany: Czw Kwi 15, 2010 13:34 Temat postu: |
|
|
Wierzę w siebie ale mam zachwiana bo ciągle jestem narażona na manipulacje przed którymi nie sposob się ochronić. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Pią Kwi 16, 2010 23:40 Temat postu: |
|
|
Z manipulacjami innych ludzi jest jeden kłopot - nie mamy na nie wpływu ani swoja postawa ani staraniem...więc powinniśmy do nich podchodzić z zastanowieniem i pytaniem - co chcesz przez to powiedzieć? albo - czy ja dobrze rozumiem, że chcesz.... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
|