Forum na temat przemocy w rodzinie

[robertb]

Smialo mozna polecic Olsztyn na Baltyckiej. Prawo lamane,kasa sie kreci. Bracia dzieki nim nie widza sie dwa lata.Rewelka.

[Echnaton]

Czyli jak dobrze zrozumiałem - byłeś w ośrodku Olsztynie na Bałtyckiej i nie polecasz nam tego ośrodka?
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[renata.p.1975]

[robertb]

Niebieskalinio....macie kontakty do tych osrodkow,wisza tam wasze plakaty co znaczy ,ze dzialacie wspolnie. Dlaczego nie ma odpowiedzi tych dwoch osrodkow na tematy napisane na forum? nie chce im sie?nie maja nic do powiedzenia? ja poczekam na ich odpowiedzi...

[mgrabas]

[robertb]

niebieska linia ma internet
wkoncu tu jestesmy
mysle .ze te osrodki poprostu nie maja nic madrego do powiedzenia...po co jak za 2 glowy 6 tysi co miesiac z moich podatkow leci

[kulerzynka]

niebieska linia ma, ale te ośrodki wcale nie muszą mieć neta...
tutaj gdzie dostałam informacje o NL też nie ma netu
_________________

[robertb]

Kazde wytlumacznie dobre
po co? nie wiem

[mgrabas]

a może po prostu nie mają czasu na Internet bo pracują
_________________
Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela.

[robertb]

[Marysia"]

Robert, Renata,
napiszcie proszę cos więcej na temat tego, co dzieje się w tych ośrodkach, dobrze? co Wam nie pasowało, jakie zachowania/jakich brak, co takiego się tam działo. to ważne z perspektywy osób, które czytają nasze forum a są z Waszych okolic. bo choć może być tak, że nie zawsze uda się uniknąć skorzystania z pomocy tych ośrodków to przynajmniej będzie wiadomo czego się spodziewać. dzięki Wam rozczarowanie może być mniejsze, mniej boleć, napiszcie, proszę.

robertb, to, że plakat wisi w tym miejscu nie oznacza, że NL ma kontrolę nad działaniami tych ośrodków. plakaty nie pełnią funcji certyfikatów a jedynie informacji o NL.
nie wydaje mi się by pracownicy/przedstawiciele tych ośrodków czytali forum... szkoda, bardzo.
pozdrawiam Was,
Marysia

[maras]

Także nie uważam że czytają forum a czy nawet wiedzą o jego istnieniu. Chyba tak skoro mają plakaty.

pozdrawiam
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R

[kasia75]

Kasia75-ja byłam w Bydgoszczy w schronisku na ul.Podmiejskiej przez rok-KATASTROFA!!!!Panu dyrektorowi tej placówki chodzi tylko o kasę.Tu trzeba płacić za pobyt na jednym pokoju z 1lub2rodzinami żadnej pomocy prawnej żadnego spokoju nikt nawet z rodziny nie może cię odwiedzić a jak już to na świetlicy ze wszystkiego trzeba się tłumaczyć TAM JEST GORZEJ CZŁOWIEK TRAKTOWANY NIŻ W OBOZACH!!!!!Wobozach człowiek miał chociaż swoje łóżko!Jak matka nie zapłaci za pobyt to nawet nie może korzystać z czajnika w pokoju ani z telewizora.Pan dyrektor w lutym był podany do prokuratury ale na tym koniec nikt tą placówką się nie chce zająć!!!Apowinni bo tam panuje przemoc wobec mieszkanek a zwłaszcza samotnych matek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[marni]

Witam
Mieszkałam z synem ponad 2 miesiące w Ośrodku Wsparcia dla Ofiar Przemocy w Chybach k/Poznania. Ośrodek pięknie położony w parku nad jeziorem, wygląda raczej na Ośrodek Wypoczynkowy. Teren jest ogrodzony i nikt niepowołany nie zostanie tam wpuszczony. Budynek jest jednopiętrowy. Na warunki mieszkaniowe trudno byłoby narzekać, bo w większości są tam mieszkanka 2-pokojowe (pokoiki ok. 9 m), przedzielone pomieszczeniem z prysznicem. Są one przeznaczone dla matek ze starszymi dziećmi i takie właśnie my mieliśmy. Jednopokojowe zajmują osoby samotne lub matki z 1-2 małych dzieci, ale są to duże pokoje z łązienką. Poza tym na parterze i na piętrze są duże łazienki z wanną. Do dyspozycji jest duża wyposażona kuchnia, jednak obiady 2-daniowe są dostarczane z zewnątrz. Jest też ogromna świetlica z telewizorem i pokój zabaw dla dzieci. Personel jest bardzo miły i służy pomocą, we wszelkich kłopotach. Raz w tygodniu jest spotkanie z pracownikiem socjalnym, który ustala plan działań w trakcie pobytu dla podopiecznej oraz z psychologiem. Co tydzień jest grupa terapeutyczna z psycholożkami i w tym czasie dziećmi zajmuje się pedagog i pani mająca dyżur. Raz w miesiącu przyjeżdża prawnik, z którym można kontaktować się również telefonicznie. Dzieci szkolne dowożone są z Ośrodka busem do szkoły podstawowej. Młodzież gimnazjalna i ponadgimnazjalna musi sama dojeżdżać autobusem, a na przystanek jest ok. 2 km. W Ośrodku można przebywać 3 m-ce, a w wyjątkowych przypadkach do 6 m-cy. Do ośrodka kieruje Miejskie Centrum Interwencji Kryzysowej w Poznaniu. Corocznie MCIK organizuje zjazd mieszkańców Ośrodka, na który w ubiegłym tygodniu otrzymaliśmy zaproszenie. Pewnie, że nie jest to dom, ale Ośrodek naprawdę godny polecenia.

[agneskoko83]

Mieszkałam dwa razy w ośrodkach dla ofiar przemocy w rodzinie. Jest ciasnota. Mieszka się ze swoimi dziećmi i np z dwójką czy trójką innych i ich matkom. Jeśli się prosi że ma się trójkę dzieci i naprawdę jest ciężko w klitce z paroma innymi osobami i żeby przenieśli chociaż do większego pokoju który jest wolny to się słyszy że tu nie hotel. Ale np ulubienice pani dyrektor z dwójką swoich dzieci mają większe pokoje dla siebie niż dwie matki razem będące w pokoju.