 |
Forum na temat przemocy w rodzinie Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP www.niebieskalinia.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
motyl
Dołączył: 04 Maj 2009 Posty: 98
|
Wysłany: Sob Maj 22, 2010 8:46 Temat postu: |
|
|
witam po tych meczarniach i maglu w sadzie moj ex stwierdzil ze nie ma co wyciagac brudow i wzial wine na siebie(pozew z orzeczeniem o winie ) nie wiem co po tej walce i tej gehennie dalo mu do myslenia ale zrezygnowal z walki fakt ze dlugo to trwalo ale jednak i mysle ze moj koszmar i moich dzieci sie skonczy wreszcie wyprowadzil sie przyznali alimenty i widzenie z dziecmi raz w miesiacu .ale czy to pozwoli mi zapomniec przez jakie pieklo musielismy przejsc przez niego i jego urojenia?czekam na uprawomocnienie wyroku pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
 |
pacmanka Wolontariusz NL

Dołączył: 17 Mar 2010 Posty: 56
|
Wysłany: Sob Maj 22, 2010 15:10 Temat postu: |
|
|
Witaj motylu!
Zapomieć pewnie się nie da... ale chyba nie o to chodzi by zapominać lecz nie pielęgnować w sobie zranień. wyciągnąć z tego co się da budując nową przyszłość spokojną i taką jakiej chcesz, cieszyć się z każdego lepszego dnia, który Ty budujesz, Ty decydujesz jak będzie wyglądał a będzie dobry, taki jak chcesz, bo już to potrafisz, wykorzystać tą siłę jaką w sobie masz, nie zapominaj o tej sile:)!!! |
|
Powrót do góry |
|
 |
pacmanka Wolontariusz NL

Dołączył: 17 Mar 2010 Posty: 56
|
Wysłany: Sob Maj 22, 2010 15:12 Temat postu: |
|
|
Pyza 73 a jak Ty się trzymasz? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Pyza73
Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 64 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie Cze 20, 2010 0:42 Temat postu: |
|
|
Hej
Trzymam się po japońsku, czyli jako tako
Jakiś czas temu mój eks wyprowadził się 300 km ode mnie i był spokój, raptem parę spokojnych maili wymieniliśmy ( niezbędne do załatwienia sprawy). Niestety, na przełomie kwietnia i maja przyjechał na parę tygodni, zaczął bombardować sms-ami , kilka razy przyłaził pijany pod dom ( a nie wolno mu się zbliżać nawet do domu ), w końcu któregoś razu wezwałam policję , zwiał i wyjechał . Nie znam jego adresu i nie jest nigdzie zameldowany, nie wiem , czy szukają go czy nie, grunt, że mam względny spokój. Względny, bo wciąż przeżywam to wszystko...
Mam ogromne problemy finansowe, kupę długów do spłacenia, na dodatek siadam zdrowotnie Ale cały czas wierzę, że dam radę i przyszłość zaskoczy mnie pozytywnie , muszę tak myśleć , bo inaczej zwariuję i skończę w jakiejś świrowni  |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|