Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jolaleo
Dołączył: 27 Sie 2009 Posty: 137 Skąd: podlaskie
|
Wysłany: Sob Wrz 18, 2010 20:53 Temat postu: Nie zrobiłam nic...nie wiem czy zdążę.. |
|
|
minęło trochę czasu nie pisałam ale czytałam.Przeszłam załamanie nerwowe,byłam na lekach teraz tez powinnam być .Nie poszłąm do śadu bo odkładałam to i odkładałam.Chyba miałam nadzieję jak każda z takich osób jak ja...Pan maż jeździł na rybki z kolegami a ja sama z dziećmi w zdrowiu i w chorobie.Wylądowałam wycieńczona na izbie przyjęc psychiatryka pod kroplówką.Pan mąż wrócił na trzy miesiące ale sie nie zmienił ,bo oni sie nie zmieniają.On sie nie poczuwa do opieki nad dziećmi bo one mu nie są potrzebne.Zabiera sie i wyje żdza do mamusi jak tylko sie powie coś nie po jego myśli.
Dziś od dwóch dni znowu jesteśmy w domu same bo poinformował nas wszystkie trzy czyli mnie moją 12 letnią i piecioletnią córkę która mówiła do niego kochany tatusiu nawet po tym jak ją bił.że on się wyprowadza bo w takich warunkch nie będzie mieszkał.
A ja od tygodnia wiem że mam guza w głowie.Po tomografii komputerowej cios.
A tatuś się wyprowadza bo córka młodsza w przedszkolu zamknęła sie w sobie przestała reagować,wieć problemy są dwa trzeba się wyprowadzić.
Boję się żeby to nie był autyzm.Idę we środę do poradni z córeczką.Nic w domu nie zauważyłam bawi się liczy tańczy śpiewa jest bardzo samodzielna.
Co będzie z nimi jak mnie nie będzie?
Na podziały majątku nie mam na razie zdrowia i czasu ale przeczytałam że można złożyć wniosek o korzystania ze wspólnej rzeczy jaką są nasze oszczędności które pan i władca ukradł. oraz do konta osobistego do którego nie mam dostepu a przecież skoro nie ma podziału majątku to wszystko jest wspólne. |
|
Powrót do góry |
|
 |
jolaleo
Dołączył: 27 Sie 2009 Posty: 137 Skąd: podlaskie
|
Wysłany: Sob Wrz 18, 2010 20:56 Temat postu: |
|
|
Zabrakło mi odwagi i zdrowia...
Został wrak człowieka |
|
Powrót do góry |
|
 |
jolaleo
Dołączył: 27 Sie 2009 Posty: 137 Skąd: podlaskie
|
Wysłany: Sob Wrz 18, 2010 21:07 Temat postu: |
|
|
to wszystko takie trudne.. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dulka
Dołączył: 25 Cze 2010 Posty: 31
|
Wysłany: Nie Wrz 19, 2010 13:49 Temat postu: |
|
|
Witaj
Dobrze, że napisałaś. To forum jest dobrym miejscem na sprawy trudne. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Nie Wrz 19, 2010 19:08 Temat postu: |
|
|
Wiem, że to trudne, ale Twój przykład świadczy, że Pan i Władca nie pozostawia Ci wiele dróg do wyboru. To powinna być dodatkowa motywacja do działania.... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
jolaleo
Dołączył: 27 Sie 2009 Posty: 137 Skąd: podlaskie
|
Wysłany: Nie Wrz 19, 2010 19:29 Temat postu: |
|
|
Napiszę Ci kazimierzu na priv jeżeli możesz to odpowiedz |
|
Powrót do góry |
|
 |
jolaleo
Dołączył: 27 Sie 2009 Posty: 137 Skąd: podlaskie
|
Wysłany: Nie Wrz 19, 2010 19:31 Temat postu: |
|
|
Przepraszam Za małą literę |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Nie Wrz 19, 2010 19:46 Temat postu: |
|
|
Mogę Jolu...pisz, a litery małe czy duże?Najważniejszy jest sens wypowiedzi na nie małe czy duże litery.... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
mala5
Dołączył: 24 Lut 2010 Posty: 21
|
Wysłany: Wto Wrz 21, 2010 10:20 Temat postu: |
|
|
Podstawą jest to, żebyś zadbała o siebie i dzieci. Życzę CI dużo siły. na pewno w środowisku masz jakąś przyjaciółkę, może ktoś z rodziny? Kogoś kto by Cię wspierał i dodawał otuchy. Zastraszane kobiety mają często małe poczucie własnej wartości i poddają się temu co chce oprawca. Musisz mocno stanąć na nogi. Twoje dzieci potrzebują Ciebie i twojego wsparcia. To , że dziecko się zamyka w sobie to częsta reakcja dzieci ofiar przemocy w rodzinie. Musisz otworzyć się na potrzeby dziecka, małe radości, wzmocnić jego poczucie bezpieczeństwa. Jeżeli masz rodzeństwo, czy rodziców zwróć o pomoc do nich. Musisz wyznaczyć sobie priorytety, najważniejsze rzeczy, które masz załatwić. Niektóre muszą poczekać. Każda z nas ma ukryte zasoby sił, które drzemią by je odkryć. Nie ma sytuacji bez wyjścia. Musisz wierzyć, że jest jakaś siła, która chce CI pomóc, i nie da Ci upaść całkiem. Ja trzymam kciuki. na mojej trudnej drodze znalazło się wielu dobrych ludzi, którzy mi pomogli. Wierzę w Ciebie. Dobrze się odżywiaj, staraj się bawić ze swoimi dziećmi, gotować im ulubione potrawy. Ochraniaj je. Pozdrawiam serdecznie mala5 _________________ mala5 |
|
Powrót do góry |
|
 |
|