Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
leszek70
Dołączył: 26 Paź 2010 Posty: 8
|
Wysłany: Sob Paź 30, 2010 22:06 Temat postu: zona chce mnie wykonczyc psychicznie |
|
|
zamykam ten temat
Ostatnio zmieniony przez leszek70 dnia Wto Lis 02, 2010 15:36, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Odrodzona2009
Dołączył: 22 Gru 2009 Posty: 277
|
Wysłany: Sob Paź 30, 2010 22:57 Temat postu: |
|
|
witaj.
Zastanawiam sie skad sie wziely takie uklady z dziecmi - oszukiwanie Cie itp.?
Jak reagujesz na te 3-letnie juz zachowania zony? _________________ By zmienić złe zachowania potrzebna jest ich świadomość, poznanie nowych, a potem działanie. Nie zrażanie się niepowodzeniami - i DZIAŁANIE z uporem 'maniaka', jak dziecko, które uczy się chodzić z determinacją, wiarą i uporem, że w końcu się uda. |
|
Powrót do góry |
|
 |
sylwia1975
Dołączył: 14 Gru 2009 Posty: 431
|
Wysłany: Nie Paź 31, 2010 8:38 Temat postu: zona chce mnie wykonczyc psychicznie |
|
|
witaj przedewszstkim z tago co widze genetyka sie powtarza mama corka podobienstwo ty zeby dojsc do roli meza anie ofiary jej wybrykow musisz sie doksztalcic na te temat isc na terapie itd zauwaz ze jak ty sie stajesz silniejszy ona chwilowo jest barankiem bozym rozumniem ze ja kochasz ale za bardzo w milosci i zwiazkach powinna istniec rownowaga typu dorosly kontra dorosly ajak ktos cie zastrasza stajesz sie slaby obarczany winna i ponizany malo wazne swiadomnie czy nie swiadomnie to ma swoj cel . powodzenia sylwia |
|
Powrót do góry |
|
 |
leszek70
Dołączył: 26 Paź 2010 Posty: 8
|
Wysłany: Nie Paź 31, 2010 13:34 Temat postu: |
|
|
zamykam ten temat
Ostatnio zmieniony przez leszek70 dnia Wto Lis 02, 2010 15:37, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
sylwia1975
Dołączył: 14 Gru 2009 Posty: 431
|
Wysłany: Nie Paź 31, 2010 19:17 Temat postu: zona chce mnie wykonczyc psychicznie |
|
|
leszek to jest dziwne zjawisko zeby 17 latka spala z mama wybacz ale mlodziez wtym wieku sypia czest z kims innym pomimo ze prawie wszyscy jestesmy katolikami co do terapi radzialbym bym administratora pytac badz info lini warszawa napewno jest w tak duzym mniescie pozdrawiam cieplo sylwia |
|
Powrót do góry |
|
 |
Odrodzona2009
Dołączył: 22 Gru 2009 Posty: 277
|
Wysłany: Nie Paź 31, 2010 19:21 Temat postu: |
|
|
A jaki masz kontakt z dziecmi? Mieszkacie razem, tak?
Nie mozesz z nimi porozmawiac, chociazby kiedy zony nie ma?
17-latka to juz mloda kobieta.
Jasne jest, ze sie zmienily, ale czemu nie przeciw działałeś, przeciez jestescie razem w domu. Jak dzieci reaguja na mame? Przeciez to nie sa malenstwa 3-letnie bez wlasnego osądu spraw. _________________ By zmienić złe zachowania potrzebna jest ich świadomość, poznanie nowych, a potem działanie. Nie zrażanie się niepowodzeniami - i DZIAŁANIE z uporem 'maniaka', jak dziecko, które uczy się chodzić z determinacją, wiarą i uporem, że w końcu się uda. |
|
Powrót do góry |
|
 |
leszek70
Dołączył: 26 Paź 2010 Posty: 8
|
Wysłany: Nie Paź 31, 2010 20:16 Temat postu: |
|
|
zamykam ten temat
Ostatnio zmieniony przez leszek70 dnia Wto Lis 02, 2010 15:37, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
leszek70
Dołączył: 26 Paź 2010 Posty: 8
|
Wysłany: Nie Paź 31, 2010 20:50 Temat postu: |
|
|
.zamykam ten temat
Ostatnio zmieniony przez leszek70 dnia Wto Lis 02, 2010 15:38, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Odrodzona2009
Dołączył: 22 Gru 2009 Posty: 277
|
Wysłany: Nie Paź 31, 2010 22:03 Temat postu: |
|
|
A czego Ty chcesz w tej sytuacji, tj. na czym Ci zalezy i jaki byloby dla Ciebie dobre/idealne rozwiazanie? _________________ By zmienić złe zachowania potrzebna jest ich świadomość, poznanie nowych, a potem działanie. Nie zrażanie się niepowodzeniami - i DZIAŁANIE z uporem 'maniaka', jak dziecko, które uczy się chodzić z determinacją, wiarą i uporem, że w końcu się uda. |
|
Powrót do góry |
|
 |
leszek70
Dołączył: 26 Paź 2010 Posty: 8
|
Wysłany: Pon Lis 01, 2010 0:31 Temat postu: |
|
|
zamykam ten temat
Ostatnio zmieniony przez leszek70 dnia Wto Lis 02, 2010 15:38, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
mgrabas
Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 1516
|
Wysłany: Pon Lis 01, 2010 2:47 Temat postu: |
|
|
leszek70 napisał: | Po pierwsze to chciałbym żeby moja rodzina zyla w zgodzie i normalnie | co konkretnie musiałoby się zmienić żebyś mógł powiedzieć: oto teraz żyjemy w zgodzie (z kim? z czym?) i normalnie (czyli jak?) ?
Cytat: | drugie jezeli nie dam rady to chcialbym wiedziec co zrobic jak sie obronic przed atakami . iles jeszcze wytzymam ale wiem ze przyjdzie dzien ostatni . jezeli to nie ustanie . | za bardzo uzależniasz swoją postawę od otoczenia
plan: "wiem ze przyjdzie dzień ostatni [i nie wytrzymam]" to najgłupszy tekst jaki właśnie stawiasz sobie przed sobą
a nie chciałbyś zmienić sytuacji na taką jaka powinna być??
pytasz: jak się obronić... - zastanowić się nad sytuacją i wybrać
to od Ciebie ma zależeć to jak wokół Ciebie jest! _________________ Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela. |
|
Powrót do góry |
|
 |
leszek70
Dołączył: 26 Paź 2010 Posty: 8
|
Wysłany: Pon Lis 01, 2010 10:41 Temat postu: |
|
|
zamykam ten temat
Ostatnio zmieniony przez leszek70 dnia Wto Lis 02, 2010 15:38, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
mgrabas
Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 1516
|
Wysłany: Pon Lis 01, 2010 10:55 Temat postu: |
|
|
sąd to świetne miejsce do skłócenia i rozwalenia rodziny _________________ Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela. |
|
Powrót do góry |
|
 |
heka
Dołączył: 17 Lis 2009 Posty: 465
|
Wysłany: Pon Lis 01, 2010 14:32 Temat postu: |
|
|
Leszku, ja na twoim miejscu nie szłabym do sądu,tam nic nie będą badac .Sądy nie są od tego.
Spróbuj znaleźć jakąś poradnię,psychologa,poradnie rodzinną,może idź do PIK-u,albo MOPS-u i popytaj gdzie mógłbyś otrzymać pomoc.
Nie oglądaj się na zonę ,tylko idź sam . |
|
Powrót do góry |
|
 |
Odrodzona2009
Dołączył: 22 Gru 2009 Posty: 277
|
Wysłany: Pon Lis 01, 2010 14:54 Temat postu: |
|
|
Zonie mozesz dac znac, ze do psychologa moze isc nie informujac Cie o tym (jesli chce i ma ochote, ale byc moze ona problemu nie widzi).
Mozesz rozmawiac z dziecmi kiedy zony nie ma? Zabrac je gdzies. Powoli sukcesywnie i uparcie pokazywac im druga strone medalu, to jak Ty sie czujesz.
Co sie stalo te 3 lata temu, ze tak bardzo sie zmienila? _________________ By zmienić złe zachowania potrzebna jest ich świadomość, poznanie nowych, a potem działanie. Nie zrażanie się niepowodzeniami - i DZIAŁANIE z uporem 'maniaka', jak dziecko, które uczy się chodzić z determinacją, wiarą i uporem, że w końcu się uda. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|