Forum na temat przemocy w rodzinie

[flowerek]

też bardzo się cieszę. I też mam nadzieję ,że sprawa jest na dobrej drodze.Lecz niezależnie od tego jakie będzie postanowienie przyjmę je spokojnie.
Pierwszy raz spotkałam się z sędzią ,która jest obiektywna, nie "odwala"sprawy, tylko stara się ją rzetelnie rozpatrzyć.
Byłam zaskoczona,że nie "fuka" na mnie ale wręcz starała się aby moje emocje opadły.Cierpliwie wyjaśniała co może zrobić, jaki dowody musi wziąc pod uwagę, na czym oprzeć, z czego to wynika, z jakich przepisów, przy czym nie cytowała ich ale tłumaczyła jak laikowi.
Widziałam i czułam,że dla niej nie stoi przed nią "przypadek" ale konkretny człowiek.
I bardzo jej dziękuję za takie zachowanie.Wiem,że nie dotrze do niej moje podziękowanie ale i tak jej dziękuję.
Niezależnie od tego co postanowi, przywróciła mi wiarę w sprawiedliwość i wiarę w siebie.
I każde jej postanowienie przyjmę spokojnie , bo mam przekonanie ,że zrobi to co jest możliwe.
Teraz będę czekać na listonosza ale nie z niecierpliwością a ze spokojem.

[ja44]

Flowerek ja też cieszę się z Twojej radości, ze spotkalaś na swej drodze Sędzię która swą wlaściwą postawą sprawia podniesienie wartości.
Ja z kolei spotkałam takiego Sędziego który swojego czasu wydał właściwą decyzję wyroku.

[flowerek]

Dostałam dzisiaj postanowienie sądu.-utrzymano w mocy umorzenie postępowania.A w uzasadnieniu,że "stwierdzono brak dowodów pozwalających na postawienie zarzutu ewentualnemu sprawcy.W sprawie znęcania stwierdzono natomiast brak danych dostatecznie uzasadniającychh podejrzenie popełnienia czynu.Dowody nie potwierdziły podanych czynów. Stało się tak z powodu odmowy składania zeznań przez świadków.Ta okoliczność spowodowała sytuację, w której nie wykluczono bezwględnie iż....nie znęcał się nad pokrzywdzoną,jednak nie dało się zgromadzić takiego materiału dowodowego, który by pozwalał na wydanie postanowienia o przedstawieniu mu zarzutu tej treści "
Koniec cytatu.Czyli ,że nie miałam wystarczających dowodów, szczególnie zaważyło brak zeznań świadków.
Nie wiem co mam dalej robić.

[heka]

Nie wiem co dalej robić? chyba z tą sprawą to juz nic -ale może ktoś mądrzejszy ma jakiś pomysł?
A tak się cieszyłam razem z Tobą .Wyglądało dobrze .Od kogoś słyszalam ,ze takie zażalenia są zazwyczaj oddalane( czy jak tam to się nazywa),w każdt\ym razie że postanowienie prokuratora jest podtrzymywane.
Mialam nadzieje ,ze jednak tu będzie inaczej .
Chyba musisz zbierać znowu dowody i całą procedurę powtórzyć za jakiś czas.
Może Maras ,albo Echnaton coś wymyślą?

[flowerek]

Też tak po cichu liczyłam,że jednak nie umorzą sprawy.Swiadkowie odmawiają składania zeznań, bo , jak to okreslają, nie chcą się mieszać. I to przeważyło.
Ale nie ma wyzwisk, ubliżania itd.I cieszę się z tego spokoju, który mam.To dla mnie wartość bezcenna i oby trwał jak najdłużej.
Zatrzymałam przemoc i jestem w pewien sposób dumna z siebie,że byłam konsekwentna.

[anwy]

Niewątpliwie, cel swój osiągnęłaś, ale czy na długo? czy po krótkim czasie nie poczuje się znów mocarzem? Czuję jakiś żal, że nie wszystko poszło po Twojej myśli, rozczarowanie na ludzkie postawy, że nie wyciągnęli pomocnej dłoni do Ciebie, przecież tak niewiele od nich potrzebowałaś. Żal

[flowerek]

Nie wiem anwy na jak długo.Jestem przygotowana na to,że taki stan nie będzie trwał długo, już nieraz to "przerabiałam".
Liczyłam na pomoc innych osób, przecież sami mi mówili,żebym "coś" z tym zrobiła,że mogą potwierdzić to co słyszeli i widzieli a jak przyszło co do czego to się wycofali.Nie ma do nich żalu, ale już wiem ,że mogę liczyć tylko na siebie.I nie chcę ich fałszywego "bycia ze mną' jak to określali.Zresztą sami mnie unikają a i ja nie szukam ich towarzystwa.
Nie wierzę też w pomoc policji, MOPS i innych instytucji, nie u nas.
Nie wiem co zrobię , nie wiem co jeszcze mogę zrobić.Mam pustkę w głowie.

[heka]

flowerku,tak mi przykro .Przytulam .Nic więcej nie mogę

[Echnaton]

Jeśli umorzenie jest prawomocne to...wypada sie tylko z tym pogodzić. tez mi przykro...
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[anwy]

A czy sąd mógł skierować ponownie sprawę do prokuratury? Zdaje się, że Flowerek wykazała bardzo dużo niezgodności.

[flowerek]

Echnaton, nie wiem czy jest prawomocne.W kazdym razie pisze,że żadne srodki odwoławcze nie przysługują.

[Echnaton]

Czyli prawomocne!
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[gigi31]

flowerek ...to co sie wydarzylo ...to wazne w twoim zyciu ...
Nie zakończylo się tak jak powinno, choć byłas dobrej myśli jak my wszyscy , ale ty teraz wiesz, że musisz zbierac dowody....Ty kochana pokazałas tez a może przde wszystkim większości z osób szukających tutaj jakiejkolwiek pomocy czy wskazówki , sposób w jaki należy się bronić czyli "jednak zbierac dowody" ......Wiec popatrz na to tak, będąc tutaj pomogłas mnie , ludziom....pomagasz sobie. Teraz tylko pozbieraj siły i zbieraj dowody....
Pokarz im, że to trwa, bo doskonale wiemy, że on ucichnie na chwilke, a potem wróci do tego co było . Flowelku, tym razem zadbaj o dowody ....
Nie poddawaj sie, bo sąd jest po twojej stronie ....tylko zabraklo " namacalnego dowodu"....
Uważaj na siebie ...
Uważaj na kazdy jego ruch, bo nie wiesz co siedzi w jego środku...
Pisz tutaj, bądz dla nas i z nami, a my będziemy tuż obok ciebie

[anwy]

Flowerku ... nic nie piszesz o swojej sytuacji. Niedobrze. Nie duś w sobie emocji, wyrzuć je z siebie.

[flowerek]

Wszystkim pogodnego, szczęsliwego Nowego Roku.
Niech spełniają się Wasze marzenia i plany .