Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dom jak z horroru i horror w domu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
iza1973



Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 74

PostWysłany: Wto Lis 16, 2010 14:51    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Znow dzwonil dzielnicowy do mnie i nie dlugo musialam czekac ...wymyslil ...podaje ,ze moja starsza corka w zeszlym roku go straszyla i grozila ,iz bedzie wachal kwiatki od spodu ... straszne ... szkoda ,ze ich nie wacha od spodu z gory tez by nie mial okazji ...ale jak znam zycie taki typy zyja dlugo i bezkarnie niszczac innym zycie doprowadzajac ich do skraju wytrzymalosci ... jak mnie policjant poinformowal przekaze sprawe do prokuratora ...ciekawe co mi za , to grozi ... moze pojde siedziec ...dobrze tam bylabym wolna...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Elzbieta487



Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 105

PostWysłany: Wto Lis 16, 2010 16:28    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ale policja też go zna,bo miał sprawę za napaść na policjanta. Może to będzie dla Ciebie wsparciem.Cały czas trzymam kciuki bardzo mocno.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
iza1973



Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 74

PostWysłany: Wto Lis 16, 2010 16:35    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Elu smiac mi sie chce ... dam sobie rade ...wytrzymalam prawie siedem lat przy boku wspanialego meza ,to i kolejne jesli trzba wytrzymam ... juz nie patrze na ,to wszystko z perspektywy strachu ...naprawde zaczyna mnie ,to bawic ... nie wiem moze ja wriuje ,ze tak do tego podchodze ... juz nie boje sie sprawy rozwodowej ...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Elzbieta487



Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 105

PostWysłany: Wto Lis 16, 2010 20:02    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wiesz Iza,tylko czy nasza sytuacja nie jest bardziej tragiczna?Ale tym bardziej trzeba coś robić,żeby ją zmienić.Na depresję jest zawsze czas.To najgorsze wyjście.Trzymam niezmiennie kciuki
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Elzbieta487



Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 105

PostWysłany: Sro Lis 17, 2010 23:01    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kiedys też często mówiłam sobie,że nie wiadomo płakać,czy smiać się.Ale przekonałam się,że mógł być to tylko śmiech przez łzy.Gdy ma się dzieci z osobami nieodpowiedzialnymi,to nigdy nie wiadomo co się wydarzy,bo nie można uwolnić się od ich wpływu.Mój najstarszy syn nie żyje.Nie poradził sobie z życiem.Bo jak może sobie poradzić wrażliwe dziecko,a potem wrażliwy młody człowiek,gdy w domu ciągle słyszy krytyczne uwagi.Mam wyrzuty,że mu nie pomogłam,ale sama byłam na etapie wmówienia mi,że to moja wina.Broń,Iza siebie i dzieci przed wpływem swojego męża,bo myślę,że to on powinien się ,niestety,leczyć.Trzymam kciuki cały czas
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
iza1973



Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 74

PostWysłany: Czw Lis 18, 2010 11:06    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Leczenie? ...wczoraj bylam z mala kolejny raz u psychologa ja tez mialam spotkanie ... pozniej odwiedzilam psychiatre ze starsza corka ... o co w tym wszydstkim chodzi ja z dziecmi mam chodzic po poradniach i ze soba ,a co z katem ...on chodzi sobie bezkarnie uwazajac sie za super goscia ... ironia losu ... psycholog wczoraj powiedziala ,ze ja zadziwiam swoja postawa i tym jak podchodze do calego tematu ... chce stworzyc grupe wsparcia i pytala mnie czy sie przylacze , bo jak twierdzila jestem super przykladem ,ze mozna jednak walczyc z przemoca ... nie wiem jak ,to jest i co takiego mam w sobie ,ze juz drugi psycholog mowi mi to samo ... pawda mysl o rozwodzie i o walce juz mnie nie doluje ,bo wiem ze nie zrobilam nic zlego ... dola mam z powodu braku pracy i kasy ... smieje sie jak policja do mnie dzwoni i pyta czy grozilam mezowi... moze ,to nie jest dobra postawa ...jednak juz nie umiem inaczej reagowac ... jak spojrzec z boku ,to jak by czlowiek ogladal jakas komedie ... wszyscy wkolo przytakuja ,kiwaja glowami ze zrozumieniem ,a dopiero wczoraj uslyszalam od psycholaog w koncu ,to o czym kazdy nie wiem czy boi sie mowic czy tak naprawde uwaza mnie za taka osobe ... nazwala mojego meza psychopata ... podziekowalam jej ,ze w koncu ktos to powiedzial... gdyby realia inaczej wygladaly w naszym kraju pozbawilabym mojego meza wladzy rodzicielskiej ... kazdy z nas jednak wie jak jest i nie jest to takie proste ... ten czlowiek nie nadaje sie na ojca ,ale nikt oprocz mnie tego nie widzi ... nawet psychiatra mojej corki powiedziala wczoraj ,ze to czego sie dopuscil ojczym wobec niej dyskwalifikuje go jako ojca dla malej ... nie nie nie myslcie ,ze moze wykorzystal ja ... gdyby
zrobil cos takiego,to nie byloby sprawy rozwodowej ...juz by nie zyl...zastanawialam sie do jakiego filmu porownac by mozna bylo moje zycie u boku jakze cudownego meza i mam :,, Sypiajac z wrogiem " w roli glównej Julia Roberts...te ktore nie widzialy tego filmu niech obejrza ...pewnie kazda z Was porowna sie do glownej bohaterki...jesli jednak nie chcecie lapac dola nie ogladajcie tego...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Elzbieta487



Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 105

PostWysłany: Pon Lis 22, 2010 6:30    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zgadzm się z Tobą i cały czas trzymam kciuki za pomyślność.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
iza1973



Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 74

PostWysłany: Pon Lis 29, 2010 20:28    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No i poki co wszystko legło w gruzach... sad zabezpieczyl pozew tylko ,ze nie na moja korzysc , ale mojego meza ... poczawszy od jutra moze dwa razy w tygodniu zabierac mala do siebie od godz 15 do 19 oraz I i III wekend poczawszy od soboty 10 rano do 16 w niedziele ... jak , to sad okreslil nie dopatrzyl sie poki co uchybien w postepowaniu pozwanego jako ojca i tym samym zabezpieczyl pozew tak a nie inaczej ... diabli wzieli terapie malej u psycholog ,bo od jutra bedzie regularne pranie mozgu dziecka ... I NIECH MI KTOS POWIE, ZE JEST SPRAWIEDLIWOSC ... NIECH SIE DZIEJE CO CHCE ,TO I TAK WALKA Z WIATRAKAMI ...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Elzbieta487



Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 105

PostWysłany: Pon Lis 29, 2010 22:30    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Iza,nie mozna sie od tego odwołać.Nie potrzebna była opinia psychologa?Naprawdę wszystko to na niekorzyść dziecka
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Wto Lis 30, 2010 1:05    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie czas na narzekanie na system czy tez psioczyć na prawo. Sąd podejmuje swoje działania na podstawie dokumentów, zeznań, dowodów. Czego zabrakło w dostarczonych dowodach, ze sąd podjął niekorzystną - według Ciebie - decyzję?
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Elzbieta487



Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 105

PostWysłany: Sob Gru 04, 2010 18:08    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Szkoda,Iza,że nic nie piszesz.Nie wiem,czy to pomaga,ale myślami jestem z Tobą
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
iza1973



Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 74

PostWysłany: Nie Gru 05, 2010 15:16    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dziekuje Elu za wsparcie duchowe... nie pisze ,bo brak mi weny ... nie moge zebrac mysli ...cala ta sytuacja wyprowadza mnie z rownowagi ... staram sie byc spokojna ,bo tylko spokoj mnie uratuje... od wtorku zabiera dziecko wedle tego co sad tymczasowo ustalil i mala zmienila sie nie do poznania ...tak jak przewidywalam diabli wzieli cala jej terapie...juz tak ma uprana glowke przez tatusia ,ze mowi iz on byl dobry i nie pamieta by wyzywal nas rozbijal wszystko ...nie uswiadamiam jej niech tak bedzie ... moze ,to lepiej by zapomniala o tych traumatycznych przezyciach... w czwartek bedac na zajeciach w szkole dla rodzicow zadzwonila do mnie starsza corka zdenerwowana mowiac ,ze on nie chce oddac dziecka i pyta o mnie ...jak twierdzil sad ustalil ,ze ma oddawac dziecko do rak wlasnych matki ,a nie jak jest faktycznie napisane ,ze do miejsca zamieszkania matki... musialam wyjsc z zajec i jechac do domu... jednak moj codowny maz zadzwonil do mnie ,iz mnie przeprasza bo dokladnie nie przeczytal i oddal mala siostrze... od wczoraj mala jest u niego od 10 rano do dzis do 16 ,az boje sie pomyslec w jakim stanie psychicznym ona wroci do domu i w jakim nastawieniem do nas ... pozostaje mi tylko czekac i uzbroic sie w cierpliwosc... chodzi napuszony i dumny jak paw w przekonaniu , ze juz wygral sprawe ze mna ... juz mnie nie obchodzi jaki wynik ,to wszystko bedzie mialo ...wciaz jest cicho ze strony prokuratora , a dalej nie wiem kiedy odbedzie sie pierwsza sprawa rozwodowa... pewnie po nowym roku , bo sad juz ustalil jak maja wygladac swieta malej ...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Elzbieta487



Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 105

PostWysłany: Nie Gru 05, 2010 21:03    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wiesz,Iza,mnie też czasem trudno zebrać myśli.Ale dobrze ,że się odezwałaś.Że dziecko tak zareaguje też się nie spodziewałam.Ale to chyba lepiej niż gdyby zabierał je pod przymusem.Pozdrawiam i nadal trzymam kciuki
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Elzbieta487



Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 105

PostWysłany: Sob Gru 18, 2010 7:59    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Skoro nie piszesz Iza,to pewnie masz ku temu powody.Żałuję, że nie jestem mocniejszym wsparciem dla Ciebie,gdyż sama,mimo,że mam dorosłe już dzieci,ciągle borykam się z tym,że nie mogą liczyć w dostatecznym stopniu na ojca,który czasem wręcz szkodzi.Potem stara się to nadrobić,ale skutki jego działań zostają.Dlatego też trudno mi czasem zebrać myśli.Ale kciuki trzymam cały czas
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
iza1973



Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 74

PostWysłany: Sro Gru 22, 2010 11:41    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam !

Nie pisałam ,bo jestem w rozsypce psychicznej...mam niekonczacego sie dola i nie wynika ,to z problemow zwiazanych z mezem ale z braku pracy... dziekuje Ci Elu za wsparcie ,to mile... wiem jednak ,ze jak sama sie nie pozbieram, to nikt mi nie pomoze... wciaz nie wiem kiedy bedzie pierwsza sprawa rozwodowa ...wiem jednak kiedy odbedzie sie sprawa przeciwko mojemu mezowi za napasc na funkcjonariuszy policji ...dostalam wezwanie i rozumiem teraz dlaczego moj maz jest taki mily dla mnie... mam pytanie do Echnatona ...co moze mu za ,to grozic biorac pod uwage ,ze byl juz karany wprawdzie za cos innego ,ale jestem ciekawa czy to ma jakies znaczenie?... moze sie myle ,ale to chyba dobrze ,ze ta sprawa jest wczesniej od rozwodowej... wciaz jednak nie wiem jaka decyzje podjal prokurator do 15 listopada policja miala mu zgromadzic wszystko i do dzis nie mam zadnej decyzji ...

Pozdrawiam Iza
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 5 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group